redrabbit Napisano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Witam, coś zaczęło w korbie trzeszczeć/strzelać, więc zaopatrzyłem się w ściągacz do korb + klucz do suportu, no i wyciągnąłem to cudo, w mufie pełno błota i jakiegoś galaretowego smaru, wszystko przetarłem biore suport w łape i kręce ośką no i najwyraźniej kulki mają sucho... tylko pytanie jak się do nich dostać? Nie wygląda to na rozbierną część młotem w ośkę prać raczej bym nie chciał, bo jeszcze rozwale łożyska, więc czy jest możliwość by jakoś go rozbebeszyć? Trzy lata wiernie mi służył luzów nie ma, więc chciałbym na nim jeszcze pośmigać. Myślałem, by strzykawkę nabić zielonym Finishline'm, odchylić trochę uszczelniacz i wstrzyknąć do środka (jak nie da się dostać inaczej do łożysk). Ktoś już przeprowadzał tego typu operację i mógłby się podzielić doświadczeniem? Z góry dziękuję. Foty suportu: całosc, uszczelniacz Pzdr! Dobra zrobiłem jak wymyśliłem i to był głupi pomysł. Po wstrzyknięciu zielonego FLa do środka dostał się do łożysk wraz z brudem i teraz mi suport ładnie charczy + od czasu do czasu klinuje przez pewnie jakieś zagubione ziarno piasku... pojeżdże, zajeżdże, wymienie, bo innego wyjścia nie widze. Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 2 Czerwca 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 Wiec tak wygląda na suport na maszynach. Da sie go łatwo rozebrać ale bez narzędzi to niezła sztuka. Można by zczytac numery łozysk i poszukać czy takowe istnieją w detalu. Jak nie to nowy suport i po problemie. Mi jak suport strzelał to go czyściłem tyle ile sie dawało i zalewałem olejem do srodka. Pomagało na ok 200km i pozniej trzeba było wymieniać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
redrabbit Napisano 2 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 Wiec tak wygląda na suport na maszynach. Da sie go łatwo rozebrać ale bez narzędzi to niezła sztuka. Można by zczytac numery łozysk i poszukać czy takowe istnieją w detalu. Jak nie to nowy suport i po problemie. Mi jak suport strzelał to go czyściłem tyle ile sie dawało i zalewałem olejem do srodka. Pomagało na ok 200km i pozniej trzeba było wymieniać. Tak tylko jak mam wyjąć te łożyska, o jakich narzędziach mówisz? Chętnie bym je wymienił tylko nic tam się nie odkręca więcej, nie wiem mam ten uszczelniacz z wierzchu wydłubać, tylko wtedy będzie do wywalenia, a nie wiem czy coś mi to da. Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koziat Napisano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 Musiał byś mieć chyba ściąga do łożysk do tego takie jedno łożysko kosztuje ok 14zł za sztukę więc pomnóż to razy trzy dodaj swój czas i robotę = nowy suport. W tamtym sezonie rozwaliłem dwa razy octene (ok 110zł) teraz mam suport za 55zł i jakoś się jeszcze trzyma. A jak tak Ci dobrze służył to kup taki sam na allegro za 65zł teraz jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 2 Czerwca 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 No zeby rozebrać żeby sciagacza nie pogada. Nie wiem ile kosztują łozyska ale nawet z kupnem taniego ściągacza zazwyczaj wychodzi taniej niz nowy i sie zdobywa doświadczenie ale to oczywiście kwestia wyboru co komu bardziej pasuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koziat Napisano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 No nie powiedział bym że taniej wyjdzie. 14*3=42 najtańszy ściągacz na allegro ok16+przesyłka=25-30zł i to ściągacz wątpliwej jakości którym nie wiadomo czy parę razy da radę ściągnąć łożysko do tego robota i czas oczekiwania zanim to przyjdzie a nowy ma za 65+przesyłka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
redrabbit Napisano 2 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 Wiecie co, ja nie za bardzo wiem jak taki ściągacz wygląda i nie wyobrażam sobie jak to ma działać, znalazłem coś takiego na allegro (ma to być do łożysk wewnętrznych, prawda?) link tylko jak to ma wyciągnąć łożyska skoro tam jest ośka? Mam ją najpierw wybić? =>co wydaje mi się, że wiąże się z rozwaleniem łożysk. Tam są trzy łożyska, a nie 2? Dziękuje za dotychczasowe rady! Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przeor Napisano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 Tamtym ściągaczem za wiele nie zwojujesz (w sumie to jak rozbierałem kiedyś kilka suportów, to do żadnego nie potrzebowałem ściągacza). Tam się nic nie odkręca bo łożyska osadza się poprzez odpowiednie pasowanie, czyli takie dopasowanie części żeby wszystko się kupy trzymało. Żeby to rozebrać, to niestety musisz naparzać młotkiem (chyba, że masz dostęp do balansu ale, wnioskując z wypowiedzi pewnie nie masz). Ja bym w pierwszym kroku podparł tą srebrną nakrętkę przy kołnierzu (np w imadle z rozsuniętymi na odpowiedni wymiar szczękami) i z góry wybiłbym ośkę. Zaznaczam, że z tych fotek nie da się tak do końca jednoznacznie ocenić od czego zacząć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
redrabbit Napisano 2 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 Tamtym ściągaczem za wiele nie zwojujesz (w sumie to jak rozbierałem kiedyś kilka suportów, to do żadnego nie potrzebowałem ściągacza). Tam się nic nie odkręca bo łożyska osadza się poprzez odpowiednie pasowanie, czyli takie dopasowanie części żeby wszystko się kupy trzymało. Żeby to rozebrać, to niestety musisz naparzać młotkiem (chyba, że masz dostęp do balansu ale, wnioskując z wypowiedzi pewnie nie masz). Ja bym w pierwszym kroku podparł tą srebrną nakrętkę przy kołnierzu (np w imadle z rozsuniętymi na odpowiedni wymiar szczękami) i z góry wybiłbym ośkę. Zaznaczam, że z tych fotek nie da się tak do końca jednoznacznie ocenić od czego zacząć. Jeśli zacznę naparzać młotem w ośkę, a w korpusie jest jakieś stopniowanie, żeby osadzone łożyska mogły się o nie oprzeć to zniszczę korpus i rozwalę łożysko bo się jedna bieżnia względem drugiej przesunie, ale właśnie nie wiem czy tam jest stopniowanie, czy na całej długości jest jednakowa średnica i przy waleniu od góry łożysko znajdujące się również u góry wyleci mi bez problemu dołem łącznie z ośką? Włożyłem suport na miejsce i dzisiaj jakoś jeździłem, więc myśle że awaryjnie uzbieram kase tak by starczyło na nowy suport i wtedy wybije oś, jak wyleci wszystko ładnie i dam radę osadzić nowe łożyska to kase właśnie na nie przeznacze, jak coś rozpirze to nowy suport... Dzięki! Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przeor Napisano 3 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2010 Młotek to bardzo dobre, budżetowe rozwiązanie. Oczywiście wszystko trzeba robić z głową, czyli nie naparzamy młotkiem bezpośrednio w ośkę, tylko używamy jakiegoś miękkiego bolca np z mosiądzu lub miedzi. Ewentualnie można też uderzać poprzez twardy kawałek drewna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
redrabbit Napisano 3 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2010 Nakręciliście mnie i postanowiłem spróbować Zdjąłem suport, przeszukałem skrzynkę z narzędziami i znalazłem taki ściągacz jak pokazał Projec niestety radość szybko trysła, bo ramiona okazały się za krótkie... więc pozostał młotek imadło i drewno. Wszystko zamocowane (i nawalam i nawalam i nic)*, hmmm może z drugiej strony, obracam suport w imadle i powtarzam czynność oznaczoną * suport jak był tak jest no i patrze i w sumie doszedłem do wniosku, że to nie może się udać, bo przecież korpus w środkowej części jest zwężany to jak to łożysko od strony w którą nawalałem ma się prześlizgnąć na drugą stronę, przecież się nie skurczy :/. Pozostaje mi tylko zakup nowego suportu, a jak już będzie nowy to wezmę kątówkę i rozbebesze ten stary, bo się zastanawiam jak oni te łożyska nakładają skoro oś na wielowypustach jest szeroka, a wątpie by dało się ją jakoś rozdzielić na 2 części. Jak go potne to umieszcze tu zdjęcia środka, dzięki za pomoc! Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adipap Napisano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2010 Witajcie, mam podobny problem ze strzelaniem suportu. Zawsze pstryka w tym samym położeniu korby. Sztyca ani pedały to nie są, podejrzewam że właśnie suport. W związku z tym mam pytanie jak zabrać się za naprawę? Do serwisu oddawać nie chcę, bo rower kupiłem przez internet i koszty pewnie wyniosłyby tyle ile narzędzia i ewentualnie nowy wkład. Zazwyczaj robię wszystko sam, ale do suportu nigdy nie zaglądałem i nie wiem co mi jest do tego potrzebne. Żeby zdjąc korby muszę mieć ściągacz i nie wiem czy wystarczy jakikolwiek, czy ściągacze na kwadrat, isis, octalink różnią się między sobą? Mam levela z X-flow, chyba na kwadrat. Co potem muszę zrobić żeby wyjąć suport? Też jest do tego jakiś klucz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lbx Napisano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2010 Strzelający suport W tym temacie o tym samym supporcie i korbie jest już napisane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adipap Napisano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2010 Przeczytałem ten temat, ale nie ma tam odpowiedzi na żadne z moich pytań. Koledzy polecili Ci wymianę suportu, a mi raczej chodzi o to czy taki http://www.cyklotur.com/x_C_I__T_%A6CI%A1GACZ+DO+SUPORTU__P_53013027-53010001__PZTA_8__PD_53010738.html ściągacz suportu i taki http://www.cyklotur.com/x_C_I__T_KLUCZ+DO+MECHANIZMU+KORBOWEGO+04C2__P_53014801-53010001__PZTA_8__PD_53010738.html ściągacz korb będą pasować zawsze, czy dla np. różnych producentów są różne? I czy tymi dwoma narzędziami wyjmę suport z ramy żeby przesmarować wszystko itd.? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
redrabbit Napisano 4 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2010 Przeczytałem ten temat, ale nie ma tam odpowiedzi na żadne z moich pytań. Koledzy polecili Ci wymianę suportu, a mi raczej chodzi o to czy taki http://www.cyklotur.com/x_C_I__T_%A6CI%A1GACZ+DO+SUPORTU__P_53013027-53010001__PZTA_8__PD_53010738.html ściągacz suportu i taki http://www.cyklotur.com/x_C_I__T_KLUCZ+DO+MECHANIZMU+KORBOWEGO+04C2__P_53014801-53010001__PZTA_8__PD_53010738.html ściągacz korb będą pasować zawsze, czy dla np. różnych producentów są różne? I czy tymi dwoma narzędziami wyjmę suport z ramy żeby przesmarować wszystko itd.? Podany przez Ciebie ściągacz korb, będzie pasował tak jak masz tam napisane na isis, kwadrat i octalink ze względu na tę nasadkę widoczną na zdjęciu (isis z nasadką, kwadrat bez, octalink nie wiem to sie nie wypowiadam), którą można zastąpić monetą np. 2 grosze, jak hollowtech to chyba nie potrzeba ściągacza, korb. Ten klucz do suportu nie pasuje do każdego, spójrz na miski w rowerze i policz czy masz 20 "wyżłobień" jak tak to będzie pasował, wpisz w allegro klucz suport i popatrz ile różnych kluczy Ci wyskoczy. Jak wciąż nie będziesz pewien to podeślij fotkę suportu, albo idź do sklepu to Ci dobiorą klucze. Ściągacz korb i klucz do suportu to wszystko co potrzebujesz, żeby się dobrać do środka... pytanie czy coś tam zdziałasz możesz oczyścić z błota mufe i gwinty oraz nasmarować gwinty smarem miedziowym, bo mnie nic więcej na razie się nie udało nie dostałem się do łożysk, ale jeszcze będę próbował Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team sznib Napisano 14 Czerwca 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 Nakręciliście mnie i postanowiłem spróbować Zdjąłem suport, przeszukałem skrzynkę z narzędziami i znalazłem taki ściągacz jak pokazał Projec niestety radość szybko trysła, bo ramiona okazały się za krótkie... więc pozostał młotek imadło i drewno. Wszystko zamocowane (i nawalam i nawalam i nic)*, hmmm może z drugiej strony, obracam suport w imadle i powtarzam czynność oznaczoną * suport jak był tak jest no i patrze i w sumie doszedłem do wniosku, że to nie może się udać, bo przecież korpus w środkowej części jest zwężany to jak to łożysko od strony w którą nawalałem ma się prześlizgnąć na drugą stronę, przecież się nie skurczy :/. Pozostaje mi tylko zakup nowego suportu, a jak już będzie nowy to wezmę kątówkę i rozbebesze ten stary, bo się zastanawiam jak oni te łożyska nakładają skoro oś na wielowypustach jest szeroka, a wątpie by dało się ją jakoś rozdzielić na 2 części. Jak go potne to umieszcze tu zdjęcia środka, dzięki za pomoc! Pzdr! Niedawno bratu padł suport na isis, kupił nowy, a stary rozbebeszył. Tajemnica polega na tym że na ośkę są normalnie nabite łożyska, a na nie są wprasowane te kółka na zewnątrz. Czyli trzeba by było te kółka wybić żeby dostać się do łożysk, a że są naprawdę ciasno wprasowane to pewnie łatwiej je zniszczyć niż wybić. Jeden z patentów aby klient nie naprawiał sobie części, tylko kupował nowe (podobnie jak niestandardowe łożyska). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team sznib Napisano 15 Czerwca 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 Foto, proszę: Uploaded with ImageShack.us Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dario82 Napisano 16 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2010 Wiec tak wygląda na suport na maszynach. Da sie go łatwo rozebrać ale bez narzędzi to niezła sztuka. Można by zczytac numery łozysk i poszukać czy takowe istnieją w detalu. Jak nie to nowy suport i po problemie. Mi jak suport strzelał to go czyściłem tyle ile sie dawało i zalewałem olejem do srodka. Pomagało na ok 200km i pozniej trzeba było wymieniać. nie łatwiej wymienić na nowy?? czy to koszt 1tyś zł?? mam nadzieje, że nie jesteś użytkownikiem samochodu i tak się nie bawisz bo strach na drodze dosłownie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
redrabbit Napisano 29 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2010 Panowie rozbebeszyłem bestie! Jako, że sesja przeminęła zabrałem się za niedokończoną sprawę z suportem. Nowy zamontowany w rowerze, więc ten posłużył do eksperymentów . Wydłubałem uszczelniacz z wierzchu, pod spodem był jakby drugi uszczelniacz, tylko że plastikowy hmmm no nic wydłubie i ten zmagam się zmagam cały podziurawiłem, patrze a w jednym miejscu on nacięty jest więc zabrałem się za to nacięcie podwarzam a tu wychodzi mi... nie plastikowy uszczelniacz lecz plastikowy koszyk na kulki wtf? wyciągnąłem go co spowodowało że kulki latały luźno po bieżniach (nie było żadnych łożysk maszynowych ) no dobra teraz jak te kulki wydostać same się nie wysypały bo znajdowały się pomiędzy dwoma bieżniami, jedną w korpusie drugą na wałku. Szukałem na wałku może jakiegoś naciętego rowka stanowiącego wejście dla kulek pomiędzy te bieżnie ale nic nie znalazłem, więc wsadziłem suport w imadło tak by z jednej strony zapierał się o korpus z drugiej o ośke i prasuje, w efekcie korpus pękł... tak wiem bardzo trudno było to przewidzieć... no cóż kolejny mój głupi pomysł zrealizowany kulki gdzieś się posypały, ale z jednej strony były na miejsu razem z wałkiem. Wziąłem to co zostało i się przyglądam, przesunąłem te kulki na sam dół tak by na górze zrobiła się pusta przestrzeń wałek przesunąłem w tą przestrzeń tak że w efekcie na dole odsunął się od kulek, które to "wytrzepałem" z korpusu. Tylko czemu na to nie wpadłem jak korpus cały był! Więc żadne walenie młotem, ściskanie, gniecenie, rzucanie o ściane nic by tu nie dało no ale kto wiedział...///wybacz Przeor ale nie mogłem się powstrzymać, żeby sam to zrobić :P//// jak ktoś będzie miał tego RPM'a to przynajmniej się dowie jak rozebrać. Tak na marginesie bardzo fajny suport, teraz kupiłem VP chyba 603 i taki wydaje się gorzej wykonany . Fota tego co zostało: link Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.