Skocz do zawartości

Leader Fox Team !!


Robert

Rekomendowane odpowiedzi

a nie nie, suporcik i korbe mam nowiutkie nie smigane jeszcze, tylko ze suport jest dość ciężki i wydaje mi sie ze w przyszłym sezonie bede go wymieniał na cos lżejszego.

dzisiaj kupiłem sciagacz do korby, w nowym rowerku wszystko pieknie leciutko zeszło, a w starym to musiałem pół metrowe przedłużenie do klucza dać, bo za cholere nie chciało puscic, troche sie młotkiem poklepało i zeszło :) a to co w srodku tamtego suportu było to sie aż przestraszyłem, pełno ziemi, piasku i wody :lol:

chce kupic do niego jakis suport na maszynach, tylko ze zmierzyłem i powinien by być 68/135mm, a z takim 135mm to sie jeszcze nie spotkałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze zlozylem bike'a i smigalem juz troche.

Pierwszego dnia zlapałem kiche (nie dziwie sie - dwa razy mocno dobilem na krawęzniku) - pech, trzeba pchać do domu.

Dzien jazdy nr 2 - złamana ośka w tylnej pieście (kto wymyślił wolnobiegi? :[) - wymieniłem na taką na śruby która teoretycznie powinna być mocniejsza i dzisiaj ją skrzywiłem :) kurcze widać te rower cos mnie nie lubi.

Trzeba zbierać na pancerne kóło z kasetą żeby było mocniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh :) ja swojej pierwszej jazdy też miło nie wspominam :D o mały włos a bym amorka zgubił :) teraz się z tego smieję, ale mogło być nieciekawie. Zaufałem koledze, żeby mi wbił gwiazdkę w amora, bo nigdy tego nie robiłem, a on owszem. I tak wbijał i wbijał, i mu mówiłem że prosto nie wchodzi, i żeby odrazu wyprostował, a on nie :):) wbił a potem młotkiem wyprostował. Chyba pękła już wtedy, bo po paru przejechanych metrach śrubka z góry na mostku się kręciła samoczynnie. Następną gwiazdkę wbiłem oczywiście sam, i trzyma sie aż po dziś dzień :P Wogóle odkąd sam złozyłem rower to ufam tylko sobie i nikt nic przy moim biku nie ma prawa grzebać,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh to chyba nie było sie czego bać, no chyba ze mostek tez nie przykrecony :D

no ja tez składam sam bo przynajmniej wiem co mam, a jak koles mi szyszke nabijał to sie przygladałem czy wszystko jest ok, i dla pewnosci w domu rozebrałem jeszcze raz i sprawdziłem znowu czy wszystko jest ok :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzają się takie historie z gwiazdką musi być odbrze wbita albo zastosowanie systemu takiego jak wykombinował mój brat czyli pręt z gwintami na końcach i kapsel na dole kapsel na górze mocno skręcić i gwiazdka jest zastąpiona :P Niestety system o wiele cięższy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja dzisiaj postanowiłem sie jeszcze raz pomeczyc z odkreceniem tarcz z korby, wziałem kawałem rułki stalowej, wsadziłem do niej imbus i leciutko sie odkreciło, nie wiedziałem ze ramiona Truvativ FiveD sa takie ciężkie, one beda chyba wazyc z 99% masy całej korby :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też sie pokazuje :]

 

moja ośka ma 117,5 cm

 

mam juz dosłownie wszystko włacznie z linkami ale brakuje mi tej kasety bo nie wiem co wziąć :/ sram 5.0 czy alivio albo acera

 

Na pewno nie wytrzymam i jutro wszystko poskręcam ; takie pytanko najlepsze "domowe" narzedzie do przycinania pancerzy ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie wiem po co Wy się męczycie... Ja jak mam kupić pancerz, to siadam na rower i jade do rowerowego :blink: Tam mi przytną ile chce. Potem jak zamontuję w domu, to zwijam nową linke i zczepiam jakoś, jadę do tegoż samego rowerowego, i za "dzięki" mi obcinają linke i zakładają czapeczkę. Po co się meczyć w domu z cięciem linek/pancerzy.Jakbym miał taki sprzęcik jak w serwisach mają to czemu nie, a tak... Wiele już linek rozwaliłem poprzez nieumiejętne przycinanie. Teraz już nawet nie próbuję

 

 

Ale co do pytania :D Ja brałem obcęgi, takie w miare ostre, łapałem nimi linkę, ściskałem, i walilem w nie młotkiem, żeby się ucięło całe na raz, a nie rozjeżyło linki :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Po co się meczyć w domu z cięciem linek/pancerzy.Jakbym miał taki sprzęcik jak w serwisach mają to czemu nie, a tak... Wiele już linek rozwaliłem poprzez nieumiejętne przycinanie. Teraz już nawet nie próbuję

Hehe trochę odwrócę sytuację. Po co specjalnie fatygowac się do rowerowego, raz po pancerze, drugi raz żeby przycięli linkę, jak można w 5 min. zrobić to samemu. Wystarczą szczypce za kilkanaście złotych - tną świetnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam juz dosłownie wszystko włacznie z linkami ale brakuje mi tej kasety bo nie wiem co wziąć :/ sram 5.0 czy alivio albo acera

 

 

bierz Srama 5.0 ,mam chwale sobię z tych 3 jest najlżejszy i najładniej wygląda :) ...sram 5.0 to chyb najlepsza kaseta na 8 biegów na rynku (mówie tutaj o komponentach w "normalnej" cenie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...