ralf Napisano 22 Marca 2006 Udostępnij Napisano 22 Marca 2006 113mm, i wydaje mi sie idealny ale jak po czasie bedzie cos nie tak, to wymienie na cos lzejszego, bo ten to chyba 350g waży Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrpawel Napisano 23 Marca 2006 Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 bo to zależy od korby, jak głęboko siedzi. Jeśli chcesz wymienić sam suport, a korbe zostawić, a teraz jest ok, to ściagnij korbę, zmierz suwmiarka i kup taki sam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ralf Napisano 23 Marca 2006 Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 a nie nie, suporcik i korbe mam nowiutkie nie smigane jeszcze, tylko ze suport jest dość ciężki i wydaje mi sie ze w przyszłym sezonie bede go wymieniał na cos lżejszego. dzisiaj kupiłem sciagacz do korby, w nowym rowerku wszystko pieknie leciutko zeszło, a w starym to musiałem pół metrowe przedłużenie do klucza dać, bo za cholere nie chciało puscic, troche sie młotkiem poklepało i zeszło a to co w srodku tamtego suportu było to sie aż przestraszyłem, pełno ziemi, piasku i wody :lol: chce kupic do niego jakis suport na maszynach, tylko ze zmierzyłem i powinien by być 68/135mm, a z takim 135mm to sie jeszcze nie spotkałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paviarotti Napisano 23 Marca 2006 Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Kurcze zlozylem bike'a i smigalem juz troche. Pierwszego dnia zlapałem kiche (nie dziwie sie - dwa razy mocno dobilem na krawęzniku) - pech, trzeba pchać do domu. Dzien jazdy nr 2 - złamana ośka w tylnej pieście (kto wymyślił wolnobiegi? :[) - wymieniłem na taką na śruby która teoretycznie powinna być mocniejsza i dzisiaj ją skrzywiłem kurcze widać te rower cos mnie nie lubi. Trzeba zbierać na pancerne kóło z kasetą żeby było mocniejsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ralf Napisano 23 Marca 2006 Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 no ja bym sie wkurzył, pierwsze jazdy i juz usterki, ciekawe jak mój sie bedzie spisywał, oby mnie nie zawiódł nigdy tak jak stary rowerek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrpawel Napisano 23 Marca 2006 Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 heh ja swojej pierwszej jazdy też miło nie wspominam o mały włos a bym amorka zgubił teraz się z tego smieję, ale mogło być nieciekawie. Zaufałem koledze, żeby mi wbił gwiazdkę w amora, bo nigdy tego nie robiłem, a on owszem. I tak wbijał i wbijał, i mu mówiłem że prosto nie wchodzi, i żeby odrazu wyprostował, a on nie wbił a potem młotkiem wyprostował. Chyba pękła już wtedy, bo po paru przejechanych metrach śrubka z góry na mostku się kręciła samoczynnie. Następną gwiazdkę wbiłem oczywiście sam, i trzyma sie aż po dziś dzień Wogóle odkąd sam złozyłem rower to ufam tylko sobie i nikt nic przy moim biku nie ma prawa grzebać, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ralf Napisano 23 Marca 2006 Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 heh to chyba nie było sie czego bać, no chyba ze mostek tez nie przykrecony no ja tez składam sam bo przynajmniej wiem co mam, a jak koles mi szyszke nabijał to sie przygladałem czy wszystko jest ok, i dla pewnosci w domu rozebrałem jeszcze raz i sprawdziłem znowu czy wszystko jest ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrpawel Napisano 23 Marca 2006 Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 niby się trzymał mostek, ale luz był w centymetrach, dosłownie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 24 Marca 2006 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2006 Zdarzają się takie historie z gwiazdką musi być odbrze wbita albo zastosowanie systemu takiego jak wykombinował mój brat czyli pręt z gwintami na końcach i kapsel na dole kapsel na górze mocno skręcić i gwiazdka jest zastąpiona Niestety system o wiele cięższy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spider Napisano 24 Marca 2006 Udostępnij Napisano 24 Marca 2006 Yeah , już mi nic nei skrzypi. Byłem u Yogiego ,dokrecił na max'a i działa...tylko mam w korbach gwinty zrypane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ralf Napisano 24 Marca 2006 Udostępnij Napisano 24 Marca 2006 a ja dzisiaj postanowiłem sie jeszcze raz pomeczyc z odkreceniem tarcz z korby, wziałem kawałem rułki stalowej, wsadziłem do niej imbus i leciutko sie odkreciło, nie wiedziałem ze ramiona Truvativ FiveD sa takie ciężkie, one beda chyba wazyc z 99% masy całej korby :lol: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michaelo Napisano 24 Marca 2006 Udostępnij Napisano 24 Marca 2006 Ja też sie pokazuje :] moja ośka ma 117,5 cm mam juz dosłownie wszystko włacznie z linkami ale brakuje mi tej kasety bo nie wiem co wziąć :/ sram 5.0 czy alivio albo acera Na pewno nie wytrzymam i jutro wszystko poskręcam ; takie pytanko najlepsze "domowe" narzedzie do przycinania pancerzy ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ralf Napisano 24 Marca 2006 Udostępnij Napisano 24 Marca 2006 moje to kowadełko metalowe, młotek i jakis ostry majzel albo cos innego ostreg w co mozna przywalic młotkiem, wystarczy raz mocno i sie przecina Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paviarotti Napisano 24 Marca 2006 Udostępnij Napisano 24 Marca 2006 Domowe? rewelacyjny jest Bosch i pancerz w imadełku a potem <bziuuum> i gotowe ;] Polecam - dobra metoda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrpawel Napisano 24 Marca 2006 Udostępnij Napisano 24 Marca 2006 ja nie wiem po co Wy się męczycie... Ja jak mam kupić pancerz, to siadam na rower i jade do rowerowego Tam mi przytną ile chce. Potem jak zamontuję w domu, to zwijam nową linke i zczepiam jakoś, jadę do tegoż samego rowerowego, i za "dzięki" mi obcinają linke i zakładają czapeczkę. Po co się meczyć w domu z cięciem linek/pancerzy.Jakbym miał taki sprzęcik jak w serwisach mają to czemu nie, a tak... Wiele już linek rozwaliłem poprzez nieumiejętne przycinanie. Teraz już nawet nie próbuję Ale co do pytania Ja brałem obcęgi, takie w miare ostre, łapałem nimi linkę, ściskałem, i walilem w nie młotkiem, żeby się ucięło całe na raz, a nie rozjeżyło linki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 25 Marca 2006 Mod Team Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 Po co się meczyć w domu z cięciem linek/pancerzy.Jakbym miał taki sprzęcik jak w serwisach mają to czemu nie, a tak... Wiele już linek rozwaliłem poprzez nieumiejętne przycinanie. Teraz już nawet nie próbuję Hehe trochę odwrócę sytuację. Po co specjalnie fatygowac się do rowerowego, raz po pancerze, drugi raz żeby przycięli linkę, jak można w 5 min. zrobić to samemu. Wystarczą szczypce za kilkanaście złotych - tną świetnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrpawel Napisano 25 Marca 2006 Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 po pancerze i tak się musisz pofatygować do rowerowego, chyba że kupujesz przez neta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 25 Marca 2006 Autor Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 Dokładnie bardzo dobre są takie duże szczypce, tną świetnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrpawel Napisano 25 Marca 2006 Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 macie może fotkę ? albo na necie takie ? Bo ja znalazłem takie jak mają w serwisach - u Arnika 59zł http://arnik.freshsite.pl/product_info.php...roducts_id=3116 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 25 Marca 2006 Mod Team Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 macie może fotkę ? Proszę bardzo: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrpawel Napisano 25 Marca 2006 Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 no to ja mam coś podobnego, może minimalne krótsze. Pewnie cały sęk tkwi w ostrości. Mi strasznie strzępią linke takie szczypce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spider Napisano 25 Marca 2006 Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 mam juz dosłownie wszystko włacznie z linkami ale brakuje mi tej kasety bo nie wiem co wziąć :/ sram 5.0 czy alivio albo acera bierz Srama 5.0 ,mam chwale sobię z tych 3 jest najlżejszy i najładniej wygląda ...sram 5.0 to chyb najlepsza kaseta na 8 biegów na rynku (mówie tutaj o komponentach w "normalnej" cenie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrpawel Napisano 25 Marca 2006 Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 a jaki łańcuch jest kompatybilny z tą kasetą ( ze stajni srama oczywiście, najlepiej ze spinką ). Sam muszę wymienić napęd na wiosnę, i naprawde nie wiem co wziąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spider Napisano 25 Marca 2006 Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 PC48 najlepiej ,ale to są neizłe bajki z tymi łąńcuchami do kasety srama->ja mam łańcuch shimno hg53 i działa bdb. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RzemieN Napisano 25 Marca 2006 Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 Ja mam wszystko caly naped oprocz manetek i tylnej przerzutki alivio, smiga az milo. Niektorzy mi mowili ze kaseta alivio moze nie wspolpracowac z przerzutka tylna srama ale wg mnie to glupota :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.