Skocz do zawartości

[piasty] jakie dla ciężkiego jeźdżca?


johnny11

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

 

Zaczynają mi się sypać piasty. Czas na wymianę. Moje zainteresowanie rowerem powróciło po około 7 latach przerwy, a przez ten czas sporo się pozmieniało. W związku z powyższym obecnie jestem zielony.

 

Ważę ok 100-105kg. Obręcze mam na 32 szprychy. Hamulce Giant MPH Root 160mm.

Jeżdżę maratony (ok. 50km prawie co tydzień + 1 trening w tygodniu). Chciałbym, żeby piasty były odporne na błoto, wodę, kurz (czyt. dobrze uszczelnione), a także żeby wytrzymały chociaż jeden cały sezon maratonów z moją wagą. Chciałbym nie wydać za dużo, ale z drugiej strony wolę zapłacić trochę więcej, niż znowu po kilku maratonach wymieniać na nowe (obecne piasty - Formula - przejechały tylko 1000km!!! i już dostały wyrok od serwisanta).

 

Nie do końca rozumiem wady/zalety piast na łożyskach maszynowych. Warto się w to pakować?

 

Nie wiem ile chcę wydać, bo nie wiem jakie są widełki cenowe (na Allegro widzę tyle nieznanych mi marek i się zaczynam gubić). Wydam tyle, ile będę musiał. Oby jak najmniej.

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Napisano

Za maszynówkami przemawia fakt,że są bezobsługowe. Jak jest taka potrzeba po prostu wymieniasz całe łożyska bez zabawy w smarowanie, układanie kulek, regulację konusów. Jakość pracy i trwałość piasty zależy od jakości łożysk i uszczelnień a tu - im lepiej tym drożej:) Wszystko zależy od kwoty jaką jesteś w stanie przeznaczyć.

Z moich obserwacji wśród znajomych z tańszych rozwiązań dobrze spisują się piasty XT na klasycznych łożyskach (tylna ok 120zł, przednia 80, da się znaleźć komplet taniej na pewno). Kumpel tłukł długie kilometry na takich, fakt że lżejszy bo ok 80kg ale katował je ostro i nie skarżyły się na złe traktowanie;)

Ja też ważę w granicach 100-105 kg i najpierw zajeździłem Ritcheye na maszynówkach - ale ro była najtańsza wersja Comp, te wyższe pewnie sprawują się lepiej. Później mój wybór padł nie bez oporów ze względu na cenę, za namową kumpla na DT 370. Pisałem tu już o nich więc nie będę dublował - krótko są świetne! Ale teraz za komplet trzeba by zapłacić ok 450. Jak masz więcej kasy to może XTR abo DT tyle że błękitnokrwiste powyżej modelu 340 albo Hope czy Chris King... dobra przesadziłem;)

No i jeszcze pozostaje kwestia jakości pracy i trwałości bębenka. W Shimano jest ok, DT bez zarzutów. Na forum było sporo tematów dotyczących piast takich jak Novatec, Boplight czy inne tajwańskie klony. Osobiście widziałem Boplighta w którym po paru tygodniach użytkowania bębenek kręcił się w obie strony. Ale jest to pewnie kwestia tez konkretnego modelu. Tu niech się inni wypowiedzą, jak mają jakieś doświadczenia.

Napisano

Dzięki za odpowiedź.

 

Z tego co napisałeś to wstępnie najbardziej mi odpowiada XT. Nie jest drogie. Jako, że potrzebuje te piasty dość szybko, chyba będę musiał się zdecydować właśnie na te, bo szukać na szybko części, za które zapłacę 500 zł, a potem okaże się, że to pieniądze wyrzucone w błoto, to mi się nie uśmiecha. Może te XT wytrzymają do końca roku. Potem sobie strzelę coś mocniejszego najwyżej.

 

Chyba, że ktoś ma jeszcze jakieś propozycje, sugestie, porady?

Napisano

używam deore XT. już 3 ci sezon, są ciche, bębenek się kręci dobrze, brak luzów. nie wymagają regulacji.

najbardziej lubię ta cichutką pracę.

 

następne będą albo slx, albo kolejne xt

 

kiedyś miałem na maszynach jakieś novateci i na tył NS.

nie widzę z doświadczenia żadnej różnicy czy plusów maszynowych piast (kulki czy maszyny w piastach działają równie dobrze).

 

 

ps. ważę teraz około 100 kilogramów !!!!!!!!!!!!!

Napisano

Myślę,że XT wytrzymają bez problemu do końca następnego roku... bez konieczności robienie przy nich czegokolwiek. To są naprawdę solidne piasty. Shimano opracowało system kulkowo-konusowy do perfekcji!:)

Napisano

Coz ,tylnia piasta XT wytrzymuje w enduro moje 105 juz 3 sezon,z ciekawosci do niej zagladlem z poczatkiem tego sezonu i co? Stracony czas,nic nowego ,wszystko ok.No fakt,maszynki niby bezobslugowe,teraz wlozylem nowa przednia i zobacze jak bedzie,jak lozyska dostana luz to mnie trafi,bo konusow tu nie mam zeby podciagnac..

Napisano

Czyli XT wystarczy. To dobrze, nie wykosztuję się za bardzo ;)

Gdyby się posypały to dam znać ;)

 

Dzięki wszystkim za rady.

 

Pozdrawiam!

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...