Skocz do zawartości

[buty] pierwsze SPD - wybór


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Krótko i na temat. Przymierzam się do zakupu pierwszych butów SPD. Doradzcie czy ten komplet będzie dobry:

 

- pedały PDM520 lub PDM324 http://www.allegro.pl/item1046048203_nowe_pedaly_shimano_spd_pd_m324_lx_bloki_2010.html

co do butów to mam w sumie dwa modele.

 

- SH-M086 lub http://www.allegro.pl/item1048331877_buty_szosowe_shimano_sh_m123_czarne_biale_f_v.html

 

Najważniejsza sprawa, ponieważ będą to pierwsze buty SPD, powiedzcie ze swojego doświadczenia jak wyglada sprawa z wypinaniem, wywrotkami? Kilka miesięcy temu zwichnalem bark i powiem że nie chciałbym ponownie wrocic do kontuzji (na kilka miesiecy) jesli okaże sie że będę zaliczal glebe co chwile.

 

Dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsza sprawa, ponieważ będą to pierwsze buty SPD, powiedzcie ze swojego doświadczenia jak wyglada sprawa z wypinaniem, wywrotkami?

 

Od ponad 60km posiadam SPD i nie zaliczyłem żadnej wywrotki, po prostu jestem świadomy, że mam przypięte buty. Głównie jeżdżę po terenie więc momentów w których musiałem się nagle odpiąć było sporo.

 

Co do wyboru samych butów to lepiej przymierz zanim zakupisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomnieć się wypiąć to tak jakbyś zapomniał,że jedziesz rowerem. :whistling:

To są kpiny? Byłeś kiedyś może w górach? W pierwszy dzień SPD miałem 3 gleby, co prawda nie groźne.bo nie byłem po bułki tylko w terenie plus miasto.

I jeszcze : zapomnieć a zdążyć to jest różnica Panie Mądraliński

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tak, pedaly na poczatek beda 520, buty ... w zaleznosci jak beda lezec, natomiast zalezy mi na informacji jak Wam sie jezdzilo 1 raz na SPD. Nie ukrywam ze wole zaliczyc glebe na twarz, miec limo, czy wstrzas musku" niz kolejne 2miesiec w gipsie rehabilitacja z wybitym barkiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy wyjazd to około 40km. Podczas pedałowania dochodzi partia mięśni która wcześniej się nudziła a co za tym idzie będziesz czuł, że za każdym wyjazdem jest coraz lepiej. Mogą pojawić się zakwasy w mięśniach które wcześniej tyle nie pracowały oczywiście na dłuższym dystansie. Podjazdy na których wcześniej schodziłem z roweru teraz pokonuję.

Ogólnie wydaje się, że mniej siły tracisz podczas jazdy w SPD.

 

Jeśli boisz się wywrotek to możesz zastosować bloki wypinające się we wszystkie strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak szybko posiądziesz odruch wypinania zależy od wielu czynników. Ja na razie zaliczyłem tylko jedną glebę. Było to na maratonie na bardzo śliskiej kostce na zakręcie. Glebę zaliczyłbym nawet bez SPD, jednak w tym wypadku nie zdążyłem się wypiąć i wylądowałem na nadgarstku, który boli mnie już przez 2 tygodnie.

Mimo iż przejechałem dobre 500 km w SPD nie potrafię się wypiąć awaryjnie. Dojeżdżając do świateł, korku czy ludzi wypinam się wcześniej. W większych bagnach jadę na wypiętych butach, bo boję się, że zaliczę glebę, nie wypnę się i wyląduję w błocie.

 

Co do butów, to jeżdżę w m086 i są bardzo fajne. Trzymają nogę mocno. Są wygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam moją pierwsza jazdę w spdach - wracałem na bajku do domu ze sklepu, grzałem jak szalony, podczas jazdy nic się nie działo, dopiero gdy musiałem zatrzymać się na ostatnich już światłach - gleba przy 0 km/h :icon_wink: Człowiek nie ma tego odruchu na początku i może się zdarzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam swoje spd od jakiś 5 dni i przejechane ok 50km jak na razie jedna gleba, która zdarzyła się przy 0km pierwszego dnia jak dostałem do łapek spd-ki i buty poszedłem to testować i była gleba. Teraz jeżdżę asekuracyjnie czyli jeśli dojeżdżam do miejsca gdzie będzie trzeba się zatrzymać to wypinam się troszkę przed takim miejscem. W terenie jeszcze nie jeździłem jedynie po asfalcie.

Przed zakupem najbardziej obawiałem się wypinania i teraz też jeszcze troszkę się tego boję, że nie zdążę się wypiąć ale teraz już wiem, że nie jest to takie najgorsze i można to opanować z czasem do perfekcji.

Jeśli zaś chodzi o samą jazdę i porównanie spd i platform to mogę powiedzieć ze na spd jeździ się "inaczej", jak pisał ktoś powyżej pracują dodatkowo inne partie mięśni które wcześniej były nie używane. Nie musisz co jakiś czas poprawiać nogi na pedale jak ma to miejsce w platformach. Ogólnie jestem zadowolony z zakupu spd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gleby nie zależą od butów.

buty wybierz takie, żeby były Ci wygodne! ważne jest, żeby były trochę większe niż Twoja noga (tzn trochę luzu w palcach pożądane). fajna jest twarda podeszwa, ale to oczywiście utrudnia chodzenie więc musisz wypośrodkować, czy bardziej Ci zależy na świetnej wydajności czy też wolisz móc się w tych butach przejść kawałek. ja mam shimano m086 i jestem bardzo z nich zadowolona - są wygodne, podeszwa jest w miarę twarda ale daje się w nich w miarę normalnie chodzić.

a bodajże w ostatnim Bikeboardzie jest bardzo obszerne omówienie butów SPD, jeśli Ci się to przyda.

 

gleby zależą w mojej opinii od trzech czynników:

1) Twoje pamiętanie o tym, że jesteś wpięty (na początku możesz nie pamiętać ale z czasem się przyzwyczaisz)

2) regulacja pedału (tzn. jak mocno musisz pocisnąć żeby się wpiąć i jak mocno musisz wykręcić/szarpnąć żeby się wypiąć) - doradzam ustawić na początek na bardzo lekko. po jakimś czasie sam uznasz, że jest za lekko i będziesz dokręcał ale na początek to najlepsze ustawienie do ćwiczeń - polecam też poćwiczenie wpinania i wypinania "na sucho" - niech Ci ktoś trzyma rower albo coś

3) szybkość reakcji na sytuację kryzysową :( to też kwestia przyzwyczajenia...

 

rady moje są z perspektywy osoby, która też w zasadzie dopiero zaczyna z SPD. zaczęłam w zeszłym roku gdzieś na przełomie listopad/grudzień (jeździłam przez około 3 tygodnie tylko po mieście i zaliczyłam jedną glebę "przysłowiową" tzn. przy prędkości 0 bo jak sobie przypomniałam, że mam się wypiąć to już było za późno), w tym roku zaś jeżdżę od marca i zaliczyłam w SPD dwa maratony bez wywrotek - miałam trochę obawy, ale jest wprost wspaniale, zdążam się wypiąć bez problemu bo już jestem przyzwyczajona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsza sprawa, ponieważ będą to pierwsze buty SPD, powiedzcie ze swojego doświadczenia jak wyglada sprawa z wypinaniem, wywrotkami?

 

Z SPD jest łatwiej się wypiąć niż z nosków więc jeśli w noskach sobie jakoś radziłeś to tutaj nie masz czego się obawiać. Gleby od niewypięcia są przeważnie przy ultra-małych prędkościach więc lecisz po prostu w bok. Poza tym, naturalny odruch podparcia się nogą jest realizowany przez ciągnięcie kostki (stopy) w bok, co przy bucie przymocowanym do pedału przy palcach stopy inicjuje obrót stopy, co prowadzi do wypięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rower w serwisie, wymiana czesci i wyjazd za dwa dni od razu w butach - odbiór jednego i drugiego!

 

Jesli chodzi o buty to zdecydowałem się dzisiaj na Specialized sport MTB ma 90% (ewentualnie Shimano M123)

 

http://www.skiteam.pl/buty-rowerowe/Specialized/sport-mtb/

 

 

Bardzo wszystkim dziękuję za informację, porady co do wypinania butów podczas jazdy i wszelkich kraks ;)

 

tom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu władował się nawias na końcu sznurka:

http://www.allegro.pl/item1055913828_nowe_buty_specialized_sport_mtb_2010_okazja.html

 

Jeszcze co do samego wypinania to lepiej nie próbować ciągnąć nogi do góry i w bok bo to tylko utrudnia i rzeczywiście można zaliczyć glebe. Pchając nogę w bok i nawet do dołu wypinanie jest bardzo lekkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dodam kilka słów od siebie,

 

a propos pedałów, to są jeszcze 540, nie różnią się specjalnie od 520, poza tym, że może się zdarzyć, że Ci buty trą o grubą ośkę (w 520), te najbardziej do wewnątrz (w wybranych przez Ciebie butach) kawałki gumy. Konstrukcja podobna, różnią się tym, że 540 ma inną ośkę i inaczej się je wkręca w korbę (wg mnie wygodniej), są poza tym trochę (coś ok. 40g) lżejsze, wyglądają też lepiej (jak ktoś na to zwraca uwagę)

 

odnośnie butów - tu najważniejsze jest żeby były wygodne i żeby Ci noga nie latała w środku, bo wtedy tracisz to co w SPD najlepsze, za przeproszeniem, ciągnąć nie możesz. Warto się w sklepie w nich przejść, przebiec kawałek i zobaczyć. Niektóre modele, nie wiem jak ten, ze względu na dość sztywną budowę zostawiają dość dużo miejsca w przestrzeni palców i to może czasem być przyczyną mniej efektywnego pedałowania.

 

Pzdr.

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, to np jak dzisiaj odbieram rower z serwisu (wymienilem kilka czesci, m.in pedaly 520 ) kupuje Specialized sport to mogą wystepowac takie numery z obcieraniem buta??

 

Szczerze w to wątpię. Musiał byś mieć bardzo szeroki but...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...