vcppp Napisano 21 Maja 2010 Napisano 21 Maja 2010 Cześć, mam rozkuwacz do łańcucha, taki: http://www.ppc.phg.pl/obr_narzedzia/sciaglanc.gif zakładam na łańcuch, dokręcam z jednej strony śrubą, z drugiej zaczynam przybliżać ten bolec, dochodzi on do ogniwa (trafiając w sam środek bolca w ogniwie) i ... koniec. Gołymi rękami (bez przedłużek) nie ma siły żeby go pchnąć dalej, oczywiście mogę przedłużyć ramiona i jechać ale boję się żeby nie zniszczyć łańcucha ... więc moje pytanie brzmi - czy coś jest nie tak czy zawsze potrzebna jest taka siła?
Szmit Napisano 21 Maja 2010 Napisano 21 Maja 2010 Nie da się pchnąć dalej bo jest zablokowany z drugiej strony (chyba że coś źle zrozumiałem). Nie wiem po co ta śruba, może po to żeby nie wypchnąć za daleko sworznia. W moim rozkuwaczu np. w ogóle takiej nie ma. Spróbuj podziałać bez używania tej śruby, wypchnij sworzeń na tyle żeby się łańcuch rozpiął, ale żeby sworzeń się nadal trzymał.
Mod Team michuuu Napisano 21 Maja 2010 Mod Team Napisano 21 Maja 2010 Trochę siły trzeba na początku co by ruszyć sworzeń, później już lajcik. Przy steranym łańcuchu trzeba trochę więcej krzepy ale przedłużka nie jest potrzebna. Rozkuwacz typowy, śruba z otworkiem podpiera ogniwo.
Cycu85 Napisano 21 Maja 2010 Napisano 21 Maja 2010 Rozkuwać ten czarny sworzeń, wyraźnie inny od reszty, on jest do rozkuwania. Śrubę na skuwaczu ustawić tak, żeby łańcuch nie opierał się na tych metalowych wypustkach skuwacza. Łatwo je ułamać.
mrSpock Napisano 21 Maja 2010 Napisano 21 Maja 2010 mialem taki sam, wywalilem dziwignie i zamiast niej uzywalem dlugiego srubokreta. Dalo sie rozkuc i bez tego zabiegu, ale po co sie meczyc. a ta nakretka z 2giej strony jest po to, zeby dac podparcie, zeby sie lancuch nie zginal.
Cycu85 Napisano 21 Maja 2010 Napisano 21 Maja 2010 Ta śruba jest głównym elementem skuwacza.. Metalowe wypustki są kompletnie niepotrzebne, pewnie są po to, żeby nie skuć za mocno łańcucha, ale ja nigdy tego nie używam, skuwam normalnie, jest ciasno to lekko na boki i będzie idealnie . Hint - skuwać jest wygodnie na blacie, łańcuch nam się nie wyrywa i leży w odpowiedniej pozycji czekając na skucie . Kiepsko wtedy z widocznością, więc może nie na dziewicze skuwania, ale tak na przyszłość.
vcppp Napisano 22 Maja 2010 Autor Napisano 22 Maja 2010 Rozkuwać ten czarny sworzeń, wyraźnie inny od reszty, on jest do rozkuwania. Śrubę na skuwaczu ustawić tak, żeby łańcuch nie opierał się na tych metalowych wypustkach skuwacza. Łatwo je ułamać. Czarmy sworzeń? Że któryś na łańcuchu jest czarny?
Mod Team michuuu Napisano 22 Maja 2010 Mod Team Napisano 22 Maja 2010 Czarmy sworzeń? Że któryś na łańcuchu jest czarny? Zazwyczaj jest jeden sworzeń specjalnie oznaczony, ma inny kształt zakucia, nabity punkt itp. Ten należy rozkuwać.
Klosiu Napisano 22 Maja 2010 Napisano 22 Maja 2010 Bzdura. Na tym innym sworzniu lancuch byl po prostu zakuty, i nie powinno sie go juz rozkuwac. W ogole nie powinno sie rozkuwac dwa razy na tym samym sworzniu bo to oslabia lancuch.
Cycu85 Napisano 22 Maja 2010 Napisano 22 Maja 2010 A czy ja piszę o skuwaniu tym samym? Ten jest do rozkuwania, jeśli chcemy być pewni skutego łańcucha to trzeba kupić nowy do skucia. Wszystkie inne w łańcuchu się zupełnie do tego nie nadają i raz rozkute nie gwarantują w żadnym stopniu dobrego ponownego skucia, więc wypraszam sobie bzdury. ###usunięte argumenty ad personam###
Mod Team michuuu Napisano 22 Maja 2010 Mod Team Napisano 22 Maja 2010 A czy ja piszę o skuwaniu tym samym? Ten jest do rozkuwania, jeśli chcemy być pewni skutego łańcucha to trzeba kupić nowy do skucia. Wszystkie inne w łańcuchu się zupełnie do tego nie nadają i raz rozkute nie gwarantują w żadnym stopniu dobrego ponownego skucia, więc wypraszam sobie bzdury. Dlatego w zestawie z łańcuchem dają dodatkowe piny. Rozkuwamy ten zaznaczony przez producenta.
Schwefel Napisano 22 Maja 2010 Napisano 22 Maja 2010 Panowie Projec i Cycu85 tradycyjnie wyłapują ostrzeżenia za kolejne przepychanki. Dodatkowo są zbanowani w tym temacie żeby nie robili kolejnego OT jak to mają w zwyczaju robić. Od teraz za każdy bezsensowny post w tym temacie daję 3 dniowe wakacje.
przemolinko Napisano 24 Września 2010 Napisano 24 Września 2010 Mam ten sam skuwacz jak w temacie. Mam pewien problem, najpierw rozkułem łańcuch w starym rowerze wszystko bylo ok tylko że dużo siły musiałem w to włożyć. Gdy chciałem spiąć to za każdym razem bolec się ześlizgiwał. Ustawiałem go idealnie na sworzniu. Dopiero później zauważyłem iż końcówka tego pręta w skuwaczu jet lekko wykrzywiona. Boje się teraz wypróbować na nowym rowerze. A czy jest na to jakaś rada czy po prostu muszę kupić nowy skuwacz
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.