macmind Napisano 21 Maja 2010 Udostępnij Napisano 21 Maja 2010 Witajcie, mam taki problem z rowerem mojej dziewczyny wczoraj odkryłem duże luzy w napędzie które powodowały problemy z przednią przerzutką. Po bliższemu zapoznaniu nakręciłem mały filmik obrazujący zjawisko: Film Wg. mnie wkład napędu jest do wymiany, proszę poradźcie jakie rozmiary należy zdjąć przed udaniem się do sklepu. Czy możliwe jest zastąpienie istniejącego napędu innym (nowocześniejszym) wkładem suportu? Czy znaczenie ma wyłącznie rozmiar mufy czy jest jeszcze coś innego na co trzeba zwrócić uwagę? Chciałbym przy okazji wymiany wkładu suportu wymienić koronki i korby ale jeszcze nie wiem czy dam radę finansowo - pewnie okaże się w sklepie. Pozdrawiam serdecznie i liczę na oświecenie to mój pierwszy post Artur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Royalonzo21 Napisano 21 Maja 2010 Udostępnij Napisano 21 Maja 2010 Jest możliwe zastąpienie nowocześniejszym wkładem. Musisz znać szerokość mufy (68, 73 mm) i długość osi co też możesz po zdjęciu korby i wyjęciu suportu zmierzyć. Do zdjęcia korby jest potrzebny specjalny ściągacz, ale i bez niego można dać sobie rade. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szefo Napisano 21 Maja 2010 Udostępnij Napisano 21 Maja 2010 No jest luz, ale to wina marketowego mocowania osi... do tej korby będzie pasował suport na kwadrat. Z wykręceniem tego cuda nie będzie żadnego problemu, z podstawowymi kluczami, które każdy ma w garażu dasz rade, ale żeby przykręcić nowy musisz załatwić klucz do suportu (coś tego typu http://www.ambike.pl/photo/product_big/e/3/3/1_e338a0a67062.jpg). Jeżeli chcesz wprowadzić większe zmiany to określ budżet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macmind Napisano 22 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 22 Maja 2010 Jeżeli chcesz wprowadzić większe zmiany to określ budżet Temat jest delikatny - ja bym ten rower wymienił cały - ale dziewczyna się uparła że nie chce innego :/ Co do budżetu to max 300zł. Artur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czaro1989 Napisano 22 Maja 2010 Udostępnij Napisano 22 Maja 2010 a nie wystarczy dokręcić miski suportowej po stronie gdzie nie ma blatów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 22 Maja 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 22 Maja 2010 a nie wystarczy dokręcić miski suportowej po stronie gdzie nie ma blatów? Poniekąd wystarczy ale to sie moze poluzować za pare km albo wcale ... wszystko zalezy, dlatego lepiej kupić wkłąd suportu o takiej samej długości koszt ok 30zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szefo Napisano 22 Maja 2010 Udostępnij Napisano 22 Maja 2010 300 zł na korbe + suport to dużo. Deore można za to mieć OŚ SUPORTU ALIVIO BB-UN26 28zł MECHANIZM KORBOWY FC-M311 78zł To jest najtańszy wariant. Owszem, można kupić coś lepszego, tylko nie wiem czy jest sens takiej inwestycji. Ja dozbierałbym/dołożył 300zł może 400zł i poszukał czegoś nowego, gotowego. Fakt, że 700zł na markowy rower to nie dużo, ale komfort jazdy na pewno uległby znacznej poprawie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szefo Napisano 23 Maja 2010 Udostępnij Napisano 23 Maja 2010 Fakt, faktem, części które podałem są podstawowe, nie ukrywam. Szkoda by mi było wydać tyle siana (300zł) na samą korbe do starego roweru. Jeżeli już coś lepszego to Deore 2010, ale i tak mam obawy co do sztywności ramy... Pozostaje jeszcze kwestia kombatybilności łańcucha. Deore jest dedykowane do 9 rzędów a tutaj mamy zapewne do czynienia z szerszym łańcuchem na 6 rzędów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
javman Napisano 23 Maja 2010 Udostępnij Napisano 23 Maja 2010 ja bym to dokrecil i dal mu szanse.. mysle ze wogole nie ma sensu ladowac markowych zreczy do nie markowych rowerow.. ktos napisal bardzo dobzre... dolozyc tez 400 zl i mozna miec juz naprawde fajny rower. jakis kross na pewno by sie znalazl.. ale jesli nie masz tyle to na razie dokrec to co masz... i jak bedzie sie luzowalo to wtedy pomysl bo jak dopiero 1 raz sie poluzowalo to moze warto na razie sprobowac to dokrecic. chyba ze juz ktorys raz tak sie dzieje to wtedy kup jakis wklad ale nie ma co szalec .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
accentinferno Napisano 23 Maja 2010 Udostępnij Napisano 23 Maja 2010 Ja bym po prostu kupił wkład suportu za 25 30 zł jakiś podtawowy i tyle i teraz słuchaj:) JEŻELI KTOS PROPONUJE CI DO TEGO ROWERU KUPNO KORBY Z ZINTEGROWANĄ OSIĄ TO POWIEDZ MU ZEBY WYPIERDALAŁ I TYLE CAŁY TEN ROWER NA MOJE OKO JEST WART MAX 200ZŁ DO TEGO ZEBY ZALOŻYĆ HOLLOWTECH TRZEBA MIAC 2 SPECJALNE KLUCZE I PLANOWAĆ RAME BO TWOJA RAMA na pewno NIGDY NIE BYLA PLANOWANA!!! JEZELI TEGO SIĘ NIE ZROBI TO ŁOŻYSKA ###### STRZELI KAZDY KTO PROPONUJE CI WLOZENIE COKOLWIEK DROGIEGO DO TEGO ROWERU( ZA WYJATKIEM SIODLA) TO KRETYN JEZELI CHCESZ ULEPSZAC TEN ROWER TO NAPISZ DO MNIE NA PW ALBO GG WYSLESZ MI ZDJECIA PODASZ ILE KASY PRZEZNACZYSZ I SIE ZASTANOWIMY CO SIE DA ZROBIĆ TAK JAK TOP ZROBILEM Z PEWNYM UZYTKOWNIKIEM TEGO FORUM I JEGO AUTHOREM PO 2 GODZ MIELISMY JUZ PLAN NOWEGO ROWERU I OD RAZU ZACZĄŁ ZAMAWIAĆ CZĘSCI:) JEZELI TO MA BYĆ ROWER NA NIEDZIELNE WYPADY TO WYMIEŃ TYLKO TEN WKLAD BO TA OŚKA DŁUGO NIE POCIĄGNIE A DO TEGO NIE JESTEM PEWIEN CZY SUPORT JEST ZAKRECONY OD STRONY ZEBATEK KORBY BO WYGLĄDA JAK BY TAM NIC NIE BYŁO. Twój rower to jest patologia i ja bym sie bał czymś takim jeździć ale podejrzewam żę sporo nas różni w stylu jazdy i celach rowerowych i sukcesach w tym sporcie. Więc proponuje wymiane suportu a jak chcesz rozbudowywać ten rower to zapraszam na PW albo GG. Pozdrawiam:) P.S. Nie rozumiem jednej rzeczy w profilu masz napisane żę masz rower kellys imagine??? To jest całkiem dobry rower więc to gówno co teraz pokazujesz to co to jest?? A na dodatek mająk takiego kellysa powinieneś coś kumać w tej dziedzienie a tu klapa?? hmmmm..... dziwne?? Wytłumaczysz mi?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 23 Maja 2010 Udostępnij Napisano 23 Maja 2010 na razie spróbuj to wszystko dokręcić i jeżeli na nic się to nie zda, wtedy trzeba będzie zastanowić się nad wymianą lub porozmawiać z dziewczyną na temat zakupu nowego roweru, bo niestety pakowanie w ten sprzęt pieniędzy mija się trochę z celem. @accentinferno "wyp.., kretyn, patologia" wyluzuj trochę. Nie pisz tyle z CAPS'em i naucz się czytać ze zrozumieniem - to rower JEGO DZIEWCZYNY. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 23 Maja 2010 Udostępnij Napisano 23 Maja 2010 Tak po prostu suportu wymienić nie można, ponieważ to jest jakiś wynalazek nie wiadomo czy kwadrat będzie pasował, mocowanie na kwadrat ma 2 standardy : http://www.kolarstwo-szosowe.gda.pl/bb.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przeor Napisano 24 Maja 2010 Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Dokładnie, z takimi ramkami to trzeba uważać. Kiedyś dałem się namówić na wymianę suportu w takim wynalazku i już się nie dziwię, że serwisy nie chcą przyjmować takich rowerów. Kwadrat co prawda pasował ale niestety gwint w suporcie był za długi (tzn w ramie za krótki ) Nie szło tego wkręcić, musiałem gwint zeszlifować, żeby wkręcić w to cudo. Ale po wszystkim, mimo że długość była taka sama, nijak nie pasowała przerzutka. Dwa dni walki ale i tak do końca nie śmigało jakbym tego sobie życzył. Ja tam bym naprawił to co jest, bez żadnej wymiany, nie warto bo po wymianie może się okazać, że nic nie pasuje. Dokręcić, ewentualnie łożysko wymienić i w drogę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
accentinferno Napisano 24 Maja 2010 Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Ale ja nie pytam o rower jego dziewczyny tylko o jego rower!!!! taka ośka sie znowu rozwali po 300 km bo to lapie luzy jak cholera i to moim zdaniem mija sie z celem:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 24 Maja 2010 Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Może mieć Kellysa i nie kumać w dziedzinie suportów, to raczej nic dziwnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
accentinferno Napisano 24 Maja 2010 Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 hahahahahhahahahahhahahhah 20000 na marketowej oscie za 5 zl i kulkach za 1 zł????? hahahha to fajnie:) to jeźzij dalej może przejedzie jeszcze 100lat i milio0n km szerokiej drogi!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macmind Napisano 24 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Tak potwierdzam to "sprzęcik" mojej lubej. Wcześniej oddawałem nasze rowery do serwisu rowerowego ale w tym sezonie z uwagi na strasznie odległe terminy - postanowiłem sam zabrać się za drobne naprawy i regulacje. Z moim rowerem nie mam większych problemów, wszystko jest logiczne - ale w przypadku drugiego roweru - praktycznie same schody :/ Wszystko praktycznie zapieczone "na sztywno" - jutro podjadę po klucz którego mi brakuje (14 nasadowa) żeby odkręcić korby. Ale tu pojawia się pytanie czym odkręcić miski? Jest jakiś specjalny klucz do tego ustrojstwa? Pozdrawiam Artur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 24 Maja 2010 Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 osika na kulkach szybko łapiej luzy ciekawe ja miełem nie wymienianą 8 lat ok 20kkm i delikatny luz Nie, łapie luzy bo to taniocha ze słabych materiałów i szybko się wyciera - jak to mówią jaka kasa taka klasa, owszem stary polski suport mógł tyle wytrzymać, ale nie tani chiński . Ja bym nakrętki kontrujące próbował rozkręcić śrubokrętem + młotek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macmind Napisano 25 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 25 Maja 2010 Ja bym nakrętki kontrujące próbował rozkręcić śrubokrętem + młotek Myślę że ktoś wcześniej tym sposobem je odkręcał - dokręcał, widzę ślady po tych "działaniach" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
accentinferno Napisano 25 Maja 2010 Udostępnij Napisano 25 Maja 2010 Miałem taki wynalazek w komunijnym rowerze i włsńie tak się to odkręcało, czyli opierasz śrubokręt (płaski) i lekko walisz młotkiem, ale coś mi się wydaje żę tak łatwo poleci że nawet młotek nie bęzie potrzebny:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macmind Napisano 25 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 25 Maja 2010 Jeszcze jedno, czy tam są gwinty zgodne z logiką? tzn obrót zgodny z ruchem wskazówek zegara zakręca - przeciwny odkręca? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
accentinferno Napisano 25 Maja 2010 Udostępnij Napisano 25 Maja 2010 Tak powinno być ale w takich ramach nic nie jest pewne:P oba kierunki są zgodne z logiką tylko 1 to gwint angielski a 2 włoski:) częsciej stosowany jest oczywiście angielski:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
accentinferno Napisano 25 Maja 2010 Udostępnij Napisano 25 Maja 2010 Ale taka ośka to patologia i zagraża bezpieczeństwu!! Ja proponuje kupić suport za 25 zł a nie korbe za 200!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
accentinferno Napisano 25 Maja 2010 Udostępnij Napisano 25 Maja 2010 Nie no pewnie... nic sie nie stanie... a jak sie stanie to trudno mozna zaryzykowac zdrowie i oszczedzi sie 25 zł super... ŻMC !!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
accentinferno Napisano 25 Maja 2010 Udostępnij Napisano 25 Maja 2010 Czy tak trudno sprawdzic jaki ma się standard??????????? Podam ci mój przypadek i jest on prawdziwy i sluchaj dokładnie bo przez niego mam na przedramieniu blizne 7 cm i krzywy nos!!!! Jechałem pare lat temu z moimi kolegami( bartek i paweł) bez kasku na młynek w łodzi czyli ok 5 km od mojego domu i przed nami jechał bardzo wolno samochód którego się zdecydowałem wyprzedzić rower miałem wtedy kross g100 zakupiony w łodzi na ul Rzgowskiej w Hemacie (nazwa sklepu) za ok 500zł, nie robie mu antyreklamy lecz opisuje wszystko żeby nie było. Tak więc zdecydowałem się wyprzedzić ten samochód i było to na przejeździe kolejowym. Stanąłem w pedałach i nacisnąłem z całej siły po czym łańcuch mi przeskoczył (wina przerzutki) i korba poszła dziwnie do dołu oczywiście zaliczyłem glebe i skrzywiła mi się przegroda nosowa i rozdarłem ręke( blizna) potem po ok 10 min dochodzenia do siebie zdecydowałem się (pod wpływem namowy kolegów) wstać i wrócić powoli do domu, ale się okazało że raczej nie wróce ponieważ pękła mi ośka w suporcie a do tego nakrętki kontrujące wyrwały się z gwintu. Od tego momentu objecałem sobie że nie będe używał szitu w rowerze i nie będe oszczędzał na bezpieczeństwie.Chociaż dalej kask zakładam tylko na maratony. Po tym wydarzeniu od razu zacząłem składaĆ nowy rower który można zobaczyć na bike stats co jeszcze jest ciekawe to bartek też prosił rodziców o nowy rower po mojej przygodzie a paweł kupił sobie skuter i przestał jeździć po tym sezonie. Teraz ja i bartek jeździmy na niezłych rowerach a paweł zrobił własnie prawko. Gdy wracam do tego wydarzenia wiem że ktoś nademną czuwał bo cudem było że przy 40km/h nie uderzyłem w samochód jadący niedaleko przedemną i że przy wywaleniu się przy takiej prędkości nic sobie nie słamałem ani nie potrzebowałem pomocy lekarskiej. Wracając do domu na piechote z bartkiem powiedział mi że mój wypadek wyglądał jak scena kaskadera z filmu akcji. Wiec ja wole włożyć od tamtej pory 50 100 czy nawet 500 zł więcej ale wiedzieć żę coś takiego sie nie powtórzy!@!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.