PrzemK Napisano 21 Maja 2010 Napisano 21 Maja 2010 Witam, Wlasciwie to nie wiem czy ten temat lepiej nie pasule do dzialu konserwacja, no ale dodam go juz tutaj, najwyzej mi sie oberwie Zabralem sie za restauracja starego roweru, czasu predpotopowe rocznik chyba 1991 (prezent do ktorego mam spory sentyment). Rower to zadna firmowka ot cos co dostawaly w tamtym czasie dzieciaki na komunie i inne okazje. Ale do sedna. Mam problem z odkreceniem prawej czesci suportu, zakleszczyla sie cholera jak zaczarowana. Lewy jakos wyszedl, byl na gwincie przeciwnym wiec ten bedzie na standardowym, ale cokolwiek z nim nie robie nawet nie mysli aby drgnac. Pytanie, czy zna ktos z Was moze jakis sposob na poluzowanie zakleszczonego suportu z mufie. Os jest juz wyciagnieta, lozyska wylecialy (w kawalkach ) w ramie zostal tylko ten nieszczesny suport co psuje mi dalszy postep prac bo jesli go nie wymienie nici z roboty. Probowalem juz wd-40 i w akcie rozpaczy odrdzewiacza...nie pomoglo. Bede wdzieczny za sugestie co z tym poczac. P.S. Jesli cos nie jasno opisalem, a istnieje takie prawdopodobienstwo, chetnie dopisze. Pzdr.
Cycu85 Napisano 21 Maja 2010 Napisano 21 Maja 2010 Z tego co mi wiadomo to lewy suport ma prawy gwint a prawy ma lewy gwint. Nie wiem jak wykręciłeś w takim razie lewy
PrzemK Napisano 21 Maja 2010 Autor Napisano 21 Maja 2010 Coz istnieje mozliwosc ze pomieszalem strony opisujac sytuacje. W kazdym badz razie suport ktory udalo mi sie wykrecic mial gwint przeciwny, wiec wydaje mi sie ze ten ktory pozostal staram sie odkrecic w poprawna strone.
szefo Napisano 21 Maja 2010 Napisano 21 Maja 2010 Jeżeli masz sentyment do tego roweru to jest problem, jeżeli nie to możesz użyć dłuższego klucza i powalczyć z młotkiem. Miałem podobny problem z marketem "Victus". Prawa strona nie chciała się ruszyć, nic typu WD nie pomagało. Po 40 minutach łupania młotkiem w klucz coś drgneło i udało się odkręcić
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.