LosKaczor Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Witam, jeżdżę od 2 tygodni zrobiłem jakieś 250km. I dziś po 3 dniowej przerwie(ze względu na pogodę i oddech dla mięśni), zjadłem o 7 małą bułkę(bo chcę schudnąć więc mało jem) i około 13 wsiadłem na rower. Narzuciłem szybkie tempo, bo miałem dużo siły, po 12 km ostrej jazdy było podjazd - 400m. Zrobiłem go na stojąco jeszcze przyspieszając. I na górce był zjazd z drogi, uznałem że warto złapać oddech i się na sekundę zatrzymać. Jak tylko stanąłem zaczęło mi się kręcić w głowie, dostałem lekkich duszności i pojaśniało mi w oczach. Czy to powód do niepokojów i wizyty u lekarza, czy po prostu przesadziłem i moje płuca nie wyrobiły z tlenem, a przez to że mało jem miałem osłabiony organizm? Jak kucnąłem to zaczęło mi się poprawiać i po 5 minutach wsiadłem na rower i normalnym tempem bez problemów wróciłem te 12km. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubek20 Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Raczej osłabiony organizm, też tak mi się działo (dwa dni przed byłem w szpitalu) ale działo mi się dokładnie to samo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
superb Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 czasami to się zdarza, zależy jeszcze w jakim jesteś wieku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LosKaczor Napisano 19 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 22 lata i ostatnie 3 lata spędziłem za biurkiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
superb Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 ja mam 17 i po przerwach od jeżdżenia czasem zdarzają mi się zawroty głowy. jeśli nie zdarza ci się zbyt często to nie ma powodów do obaw zawroty głowy są gdy słabo dotleniony jest mózg, a więc płuca nie dają rady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LosKaczor Napisano 19 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Pierwszy raz mi się zdarzyło. Do 19 roku życia byłem bardzo aktywny. Sport 6 razy w tygodniu rano i wieczorem(po 3,4 godziny dziennie ćwiczyłem). Ale jak zacząłem studia, zmieniłem miasto to skończyłem trenować, zaczęło się sporo imprez, nauka i brzuszek zaczął rosnąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
superb Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 jak nabierzesz formy to takie incydenty nie powinny mieć więcej miejsca, gdyby jednak coś się działo zawsze lepiej wybrać się do lekarza chociażby dla świętego spokoju Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rychlapl Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Nie wolno nigdy nagle przerywać wysiłku. Cisnąć mocno pod górę miałeś pewnie wysokie tętno i przyspieszony oddech. Nagle się zatrzymałeś i stąd taki efekt. Przed odpoczynkiem należy uspokoić organizm jadąc coraz spokojniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolaxp Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 o 7 zjadłeś jedną bułkę a później do 13 nic to ja sie nie dziwie że zakreciło się Tobie w głowie... ja po takim marnym jedzeniu wogóle bym nie miała sily na jazde... Odchudzać się można ale z głową i nie przesadzac... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wampi Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Bez paliwa nie pojedziesz... bułka to jest za mało nawet jak ten czas spędziłbyś za biurkiem. Bułkę porządną, kaloryczną to możesz zjeść przed treningiem. Spalisz ją bez problemu i nie będziesz miał takich problemów. Jedz normalnie, a zażywaj więcej ruchu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 piszesz, ze uprawiales sport 6dni w tyg - wiec wytlumacz mi, dlaczego popelniasz klasyczne bledy zwiazane z dieta i aktywnoscia fizyczna? inna sprawa, ze kazdy sport jest inny, a jak uprawiales jeszcze jakis czysto silowy angazujacy glownie np rece, to forme na rowerze zaczynasz od totalnego 0... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
morganfriman Napisano 27 Maja 2010 Udostępnij Napisano 27 Maja 2010 pewnie sie na reke silowal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LosKaczor Napisano 28 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 28 Maja 2010 Taniec towarzyski 11 lat. To jest sport gdzie ważne jest całe ciało, a rower to taka siłówka na nogi głównie. I po 11 latach tańca, miałem taką formę i miałem tak przygotowane ciało że mogłem nic nie jeść cały dzień i miałem power! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wampi Napisano 29 Maja 2010 Udostępnij Napisano 29 Maja 2010 Taniec towarzyski 11 lat. To jest sport gdzie ważne jest całe ciało, a rower to taka siłówka na nogi głównie. I po 11 latach tańca, miałem taką formę i miałem tak przygotowane ciało że mogłem nic nie jeść cały dzień i miałem power! jak dla mnie, to kolarstwo nie równa się taniec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.