prostynick Napisano 18 Maja 2010 Napisano 18 Maja 2010 Cześć, mam rower dopiero miesiąc. Wcześniej nie jeździłem w ogóle. Teraz robię dziennie 18km, 4 razy w tygodniu, po ścieżkach rowerowych, które miejscami są dość mocno usyfione błotem i piachem, który nanieśli robotnicy kopiący jakieś rowy wzdłuż chodnika, chociaż oczywiście wciąż jest to asfalt. Dużo wczoraj poczytałem o czyszczeniu roweru, jednak wciąż nie do końca rozumiem. Czy dobrze rozumiem, że podczas gruntownego mycia po deszczowych dniach mam wymyć wodą lub czymkolwiek podobnym zębatki zarówno z przodu jak i z tyłu, przerzutki oraz łańcuch, który można również benzyną potraktować (shake), ale już samo smarowanie to tylko ogniwa łańcucha i przerzutki? Nie myślę na razie o rozkręcaniu i myciu piast, bo póki co jestem zbyt zielony. Czyli nie muszę uważać z wodą, jeśli nie używam żadnych myjek ciśnieniowych i mogę sobie wymyć cały rower bez patrzenia w którą stronę wodą chlapię czy też szczoteczką z proszkiem do prania szoruję? A po tym wszystkim to już tylko olej na łańcuch i trochę na przerzutki i na nic więcej? Kupiłem wczoraj jakiś preparat, który w sklepie mi pan polecał, twierdząc, że skoro jeżdżę tylko po mieście, to nie ma sensu, żebym się bawił w to, co wyżej opisałem, bo nie będę miał aż tak usyfionego roweru i mam coś w stylu dwa w jednym - psikać do mycia i psikać po umyciu, ale chciałbym to zrobić porządnie (a może nie muszę?). Po wczorajszym myciu jak kręcę wolnobiegiem pod prąd, to słyszę chyba piasek. Można to jakoś domyć bez rozkręcania wszystkiego? Dziękuję za wyrozumiałość. Dużo tematów czytałem i wiem, że niby wszystko na forum już jest, ale mimo wszystko moja styczność z rowerem się dopiero zaczęła, a za młodu, te kilkanaście lat temu, zupełnie na to nie zwracałem uwagi
1415chris Napisano 18 Maja 2010 Napisano 18 Maja 2010 Przy asfaltowym podrozowaniu nie ma potrzeby zbytnio martwic sie o czyszczenie napedu a juz na pewno nie piast, z takimi przebiegami. Jak dla mnie zawsze dbam zeby lancuch, kaseta i tarcze korby mialy 'naturalny' kolor. Co jakis czas przelec szmata po w/w czesciach plus koleczka przerzutki. Nasmaruj, kazde ogniwo lancucha (jak dla mnie), odstaw na noc, szmata w ruch zeby zebrac nadmiar smaru i powinno grac przez dluzszy czas. Po jakis awaryjnych warunkach pogodowych, jak widac i slychac ze naped wzywa o pomoc, dobrze jest przeszejkowac lancuch i splukac caly naped. Po takim myciu dobrze jest zapodac troche smaru/oleju na czesci ruchome przerzutek.
Cox Napisano 18 Maja 2010 Napisano 18 Maja 2010 Ja jak jade w teren i wracam z innym kolorem ramy (brązowy) ;P to biore wąż ogrodowy (karcher mi sie zepsuł) i ustawiam palec tak zeby było silniejsze cisnienie tz troche zatykam, zmywa wszystko, troche zaschniete rzeczy trzeba potraktowac szmatka albo gąbką trzeba uwazac w pryskaniu wodą na , tzz nie pryskac bezposrednio w to miejsce -łożyska piast -suport (łożyska korby dla niewtajemniczonych) -amortyzator (jezeli masz jakis lipny bez dobrych uszczelek - w manetki tez bym nie lał za dużo wody podstawą jest aby rower po tym porządnie wysechł, zeby linki nie dostały rdzawego osadu bo mogą przerzutki troche gorzej dzialac spokojnie mozesz lac woda po kasecie i lancuchu, zaraz po umyciu szybko przetrzec szmatka zeby byl w miare suchy bo szybko dostaje rdzawego osadu jak myjesz na swieżym powietrzu po czyszczeniu wszystko nasmaruj,ewentualnie mozna sie pobawic w benzyne ale wg mnie smatka i szczotka ze sztywnym wlosiem znakomicie wyczysci lancuch z calego piachu , nie "wyjmując'" smaru z rolek łańcucha co benzyna na pewno zrobi, smar jest tam pozniej troche ciężko wprowadzic zeby napęd chodził bezgłośnie jak masz gripy z gąbki to zakrę je w woreczki foliowe zeby nie nasiąkły, siodło jak chcesz, ja nie zakrywam , szybko schnie przepraszam za niedbałą pisownie, nie chciało mi sie zwracac na to uwagi
jasskulainen Napisano 18 Maja 2010 Napisano 18 Maja 2010 wydaje mi sie ze nie ma sie co specjalnie szczypac rowerowi krzywda sie nie dzieje jak jest caly od blota wazne jest tylko zeby golenie amora wmiare mozliwosci przecierac i naped zeby nie byl zablocony bo piach nie robi dobrze mechanizmom , gorzej pracuja i szybciej sie zuzywaja...
Mod Team Odi Napisano 19 Maja 2010 Mod Team Napisano 19 Maja 2010 Do tego co napisał 1415chris dodałbym wytarcie szmatą nasmarowanego łańcucha po pierwszych kilku jazdach, kiedy to olej będzie z niego wyłaził.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.