Skocz do zawartości

[pedały] jakie spd do xc


peterel

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Dziś zakupiłem buty Scott Comp 09 ( http://www.zuchlinski-sklep.com.pl/index.php?products=product&prod_id=1434 )

teraz szukam do nich dobrych pedałów, myślalem o xt http://www.centrumrowerowe.pl/10203081021/Shimano-PD_M770_XT_2008_z_blokami/Produkt.aspx . Tylko czy fakt że to wersja sprzed 2 lat jest dużo gorsza od tegorocznej? możecie mi polecić jakieś lepsze czy uważacie, że te warto zamówić?

 

a może pedały ritcheya? miał ktoś styczność? http://www.centrumrowerowe.pl/08003081019/Ritchey-Pro_V4_pedaly_MTB_czarno_srebrne/Produkt.aspx albo http://www.centrumrowerowe.pl/07903081028/Ritchey-Comp_V4_pedaly_MTB/Produkt.aspx

 

 

Chyba jednak skłaniam się do shimano... ale co sądzicie?

Napisano

miałem 540 i 959 i specjalnej różnicy nie widze (pewnie jest na wadze), używałem ich z dokładnie tymi samymi butami co Ty. Także 540 spokojnie dadzą rade ale jak masz $$ to możesz sie szarpnąć na jakieś droższe :)

  • Mod Team
Napisano

totalnie nic o nich nie wiem poza tym ze podobno są w porównaiu do shimano luźniejsze ( ale nie wiem też czy to dobrze czy źle :) )

 

Faktycznie, ubijaki mają większy luz, dzięki temu są lepsze dla kolan. Do tego otwarta konstrukcja powoduje, że praktycznie są niezapychalne błockiem, ah i można wpiąć sięz 4 stron, więc nie musisz patrzeć, czy pedałki są dobrze ustawione, czy nie. Jedynym minusem jest mała regulacja kątów wypięcia (15 i 20st.) przez odwrócenie bloków. :no:

Napisano

dziękuję za wszystkie odpowiedzi. podsumowując , dałem się namówić na sh*tmano 540 , wierzę że będą dobre, a myślę że i ubijaków kiedyś spróbuje, na razie najwazniejszy jest współczynnik jakość - cena. pozdrawiam wszystkich!

Napisano

bo tak postanowiłem w oparciu na mnóstwo przechylnych opinii.

Przynajmniej spróbuje, najwyżej jak mi nie będzie pasować to wrócę do zwykłych.

Napisano

Mi dużo bardziej pasują ubijaki właśnie ze względu na luz roboczy i brak uczucia przyspawania do roweru (jakie miałem w 520). Dużo łatwiejsze wypięcie i nie zapychają się błotem. Dziewczynie raz 520 się zapchała i efekt na zjeździe był taki, że zrobili razem piękne salto (koła roweru wyżej niż głowa). Od tej pory ma uraz do zatrzasków:D

Napisano

Jaaasne... Kumplowi jeszcze ładnych kilka lat temu padły tulejki - bo łożyska jakieś porąbane hybrydowe, tak koło 3.000km, nie więcej. A odradzałem mu te pedały. Od tego doświadczenia unikam time'ów jak ognia.

Shimanowskie wytrzymują bez dotknięcia 2x tyle co najmniej. A jak się smaruje i dba to w ogóle...

Napisano

Ja kupiłem jakiś czas temu takie coś:

 

http://www.nokaut.pl/pedaly-rowerowe/pedaly-zatrzaskowe-mtb-a-comp-03-czarne-author-kolor-czarny.html

 

W zaprzyjaźnionym sklepie zapłaciłem niecałe 110zł.

Komplet waży dokładnie 1gram więcej niż komplet XT, a kosztuje jedną trzecią ceny. Nie udało mi się ich jeszcze zapchać błotem, co w 520 regularnie się zdarzało, śniegu jeszcze nie widziały, ale jestem dobrej myśli. Wiele nie przejechały, bo siedzą w freeridówce, więc jakiś 1000km najwyżej by się uzbierał (za to mocno obciążane były), ale jak na razie jestem z nich więcej niż zadowolony. Zero luzów, nawet lakier się nie pozdzierał, trzymają genialnie (shimano potrafiły się wypinać przy ostrzejszych zjazdach nawet przy maksymalnym skręceniu).

 

Pewnie długodystansowy test można gdzieś wykopać..

 

I świetnie wyglądają ;)

 

Cranków używałem przez miesiąc i dałem dziewczynie. Jak dla mnie mają za duży luz. Czułem się w nich jakbym miał nogę połączoną z pedałem krótkim lużnym łańcuchem. I jakbym na kulce stał..

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...