raochrym Napisano 17 Maja 2010 Udostępnij Napisano 17 Maja 2010 Właśnie wróciłem z garażu kompletnie zdezorientowany. W rowerze żony wyposażonym w prądnicę w piaście i oświetlenie postojowe coś jest nie tak. Kiedy oświetlenie jest włączone nie ma problemu wszystko działa. Ale kiedy je wyłączę i dalej jadę wystarczy że dotknę jednocześnie manetek hamulców i dochodzi do nieprzyjemnego kopnięcia prądem, czasami nawet jest dość mocne. Ktoś może się z tym spotkał i najważniejsze rozwiązał ten problem? A może ktoś dysponuje schematem jak działa taka prądnica i jak powinny być podłączone kable. Dodam, że wszystkie je przeglądałem i nie dopatrzyłem się uszkodzeń które mogłyby spowodować przebicie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Opisz jak są podłączone kable. Czy do lampki dochodzi 2 żyłowy, czy jeden biegun idzie przez ramę. Musisz dotknąć obu klamek? Co jak lampka nie zostanie włączona, też kopie? Popraw tytuł (dopisz na początku [oświetlenie]), bo moderator zamknie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raochrym Napisano 18 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 gfdgffggfdfsdgfgfdtegegdgfsdfgdfgf\ Odi, dzięki za poprawienie tematu, niestety nie wiedziałem jak go edytować. Zekker- z kablami przy lampce mieszałem. Do lampki dochodzi 2 żyłowy z piasty a przez lampkę idzie dalej na tylną lampę, wszystko w ramie i jest izolowane. Przebicie jest w chwilii, kiedy lampka jest wyłączona do dotykam aluminiowych manetek. W chwilii, kiedy lampka jest włączona oświetlenie działa, i nie ma przebicia, w chwili kiedy przełączę na off kopie mnie prąd. Kurcze przepraszam, z poniższą formę wpisu, ale mam problemy z przeglądarką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hetman Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Pomierz przy wyłączonym i przy włączonym ale bez kręcenia dynamem, czy któryś z kabli nie ma zwarcia do masy - w różnych miejscadh roweru (piasta, klamki itp). Daj znać i będziemy szukać dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Czy musisz dotknąć obu klamek, czy może być jedna klamka i rama, sztyca, koło? Jaki masz przedni hamulec, w piaście? W sumie nie bardzo widzę jak może kopać. Siedzi się na rowerze i jeżeli jest przebicie na ramę, to jesteśmy pod tym samym napięciem. Jedyne co wymyśliłem, to jakby był hamulec w przedniej piaście i po lince by szło, a drugi biegun to rama Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrSpock Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Moze samo dynamo przebija ? odlacz przewody i sprawdz czy bedzie ten sam efekt. cos mi sie wczesniej majaczylo o biegunowosci podlaczenie, ale to bzdura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cycu85 Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 zekker zauważ, że siedzi się na nieprzewodzącym siodełku i trzyma za nieprzewodzące chwyty, jedynie dotknięcie części metalowej nagle wyrównuje potencjały - kopie. Z drugiej strony, przecież to nie jest ten rząd napięć, który może przejść przez skórę. Może to efekt jakiegoś elektryzowania przez ocieranie? Poprawka - faktycznie, gdy nie ma ujścia napięcia (wyłączone światła) to prądnica może władować trochę ładunku w ramę. Tak mi się przynajmniej wydaje. Obstawiam przebicie na ramę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raochrym Napisano 18 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Hamulce to v brake, robiłem pomiary miernikiem, nigdzie nie ma przebicia, a co do tarcia i elektryzowania, to nie muszę nawet hamować. Wystarczy, że dotknę oburącz manetek. Jedyne co zauważyłem, to to że jak odłączę tylną lampkę to problem znika. Prawdopodobnie to wina kondensatora, który znajduje się w oświetleniu postojowym. Prawdopodobnie bo kompletnie nie znam się na elektronice. Tam na płytce jest jakiś układ, ale co powoduje to kopnięcie to nie wiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Burak Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Skoro kopie to jest przebicie. Trzeba tylko znaleźć gdzie. Test z kabelkiem jest dobry. Odłącz kabelek od prądnicy, przejedź się i sprawdź. Jeśli kopie to znaczy że wadliwe jest samo dynamo. Jeśli nie, to przebicie jest gdzieś na kablach lub w lampce. Przy włączonej lampce dynamo pracuje pod obciążeniem i napięcie które wytwarza to około 6V. To za mało byś wyczuł kopnięcie przez skórę. Nie jest to prąd stały więc nie musisz dotykać plus i minus jednocześnie by kopnęło. Jak wyłączysz lampkę dynamo pracuje bez obciążenia i wytwarzane napięcie będzie znacznie wyższe. Ładunek raczej niewielki (a więc również prąd który kopie) więc o zdrowie nie musisz się martwić. Powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hetman Napisano 18 Maja 2010 Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 A, to mamy i kondensator ? Na samej przedniej lampce jest ok? Mierzyłeś przebicia? Nie pomieszałeś kablków do tylnej jednak? Dawaj jakieś lepsze zdjęcia, bo nic nie widać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raochrym Napisano 19 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Jadąc tylko z przednim oświetleniem, jest o.k. Przebicia nie ma. Problem jest z tylną lampką. Kiedy ją podłączę, a mam wyłączone oświetlenie, czyli dynamo teoretycznie powinno mi ładować kondensator dochodzi do przebicia. Pewnie ten układ jest uszkodzony. A zastanawia mnie jeszcze dlaczego to przebicie idzie na klamki hamulcowe? Jak dotykam jednej klamki i np. kierownicy to przebicia nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Spróbuj dać jakieś gumowe podkładki (np kawałek starej dętki) do mocowania tylnej lampki. Jak pomoże, to trzeba znaleźć miejsce gdzie prąd ucieka. A do klamek może iść przez linki hamulcowe. Zobacz czy jak dotkniesz klamki przedniego hamulca i linki tylnego, to też kopnie. Możesz dać zdjęcia jak wygląda: -dynamo i złącze zasilania -mocowanie przedniej lampki i złącze zasilania -tak samo tylnej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hetman Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Fakt, dziwne. Ale zamiast coś podkładać trzeba zdiagnozować tylną lapmkę. Nie wiem jak całość wygląda i co w niej jest ale zacznij od kabli. Da się je podłączyć odwrotnie? Są całe? No i potem elektronika... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrSpock Napisano 19 Maja 2010 Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Pisalem o tym wczesniej, ale wysofalem sie... bo wydalo mi sie to bzdurne w przypadku dynama, ale patrzac na ten uklad z elektrolitem zastanawiam sie jak dziala to postojowe swiatlo i samo ladowanie tego kondensatora - zeby go naladowac musi byc prad staly czyli + i - a nie jak przy zaminnym 0 (masa) i "faza". Wiec jesli ta pradniczka daje prad staly (jesli to wykonalne) to zweryfikuj polaryzacje, czy na pewno przewody prawadzace do lampek sa odpowiednia do niej podlaczone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raochrym Napisano 19 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Hej. Chyba się udało. Przynajmniej zwalczyłem objawy i teraz już nie kopie. Pierwsze co zrobiłem to odkręciłem tylną lapkę i przejechałem się z wiszącą, brak objawów. Następnie obkleiłem gwint taśmą izolacyjną i tak zamocowałem. Jest o.k. Jutro jeszcze się przyjrzę wnętrzu lampki czy tam nie ma coś podejrzanego co powodowało przebicie. Dzięki wszystkim za pomoc a w szczególności Zekkerowi za natchnienie:). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasiomlc Napisano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 Możesz podać producenta i model lampki ? Niektóre (nowsze) modele lampek posiadają ochronę przeciwprzepięciową. Jedną przyłączoną do dynama. Drugą przyłączoną do żarówki i tylnego światła. Przypuszczam, że uszkodzeniu mogła ulec ochrona przy dynamie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raochrym Napisano 23 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2010 Modelu nie jestem w stanie podac. A marka lampki to Wingo. Teraz mi kompletnie padla. Spalila mi sie zarowka w przedniej lampce i po jej wymianie okazalo sie ze tyl tez nie działa. Prawdopodobnie calosc sie spalila. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.