skyer Napisano 16 Maja 2010 Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 Jestem już po ponad tygodniowym testowaniu nowej odżywki zwanej sokiem z szerszenia. Nie wiem czy ktoś ją już używał ale nie zauważyłem by ktoś pisał.. W zasadzie nie jest to dopalacz ani węglowodan tylko kompozycja aminokwasów. Ma wpływać na podnoszenie wytrzymałości więc mega przydatne. To co zauważyłem to niższe tętno podczas jazdy i mniejsze zmęczenie podczas mocnego treningu. Z ekipą zrobiliśmy wycieczkę blisko 70 km i średnia była między 30-35km/h więc lekko nie było ale dałem radę. Co najważniejsze potem nie czułem nocnego zmęczenia tylko uczucie jak po lajtowym treningu... Ktoś już próbował? Bo chciałbym wiedzieć czy to był dobry dzień czy to jednak takie pozytywne objawy po spożyciu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paviarotti Napisano 16 Maja 2010 Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 Pierwszy raz o czymś takim słyszę. Wydaje się to nawet ciekawe, jak potestujesz więcej to napisz spostrzeżenia. Niestety na allegro jest tylko jedna oferta i to dość drogo! 6,90 zł za 15 g co odpowiada porcji na jeden trening, drogo trochę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skyer Napisano 17 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 17 Maja 2010 Ok dam znać za jakiś tydzień, potestuję jeszcze na jakiś podjazdach i na kolejnej wyprawie 70-90km. Tak, te wszystkie żele, saszetki i batony niestety kręcą się koło 7 zł. Ale 1-2 razy w tygodniu na te mocniejsze treningi to na miesiąc aż tak dużo nie wyjdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Buchanodozol Napisano 17 Maja 2010 Udostępnij Napisano 17 Maja 2010 A ja drugi raz(była o tym mowa tu [napoje] Co wlewacie do bidonu?)drogo bo pewnie na 15g trzeba by wybić całą rodzine takich szerszeni,chociaż kto wie ile jeszcze nauka odkryje tajemnic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skyer Napisano 17 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 17 Maja 2010 Z danych zawartych na stronie wynika, że to kompozycja aminokwasów skomponowana tak aby odzwierciedlała wydzielinę larw szerszenia którą żywią się dorosłe osobniki. Jakiś kosmos hehehehe ale czego to Japończyki nie wymyślą Jutro podjazdy, zobaczę jak będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skyer Napisano 8 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2010 Nie wiem jak wy ale ja śmigam i śmigam Próbował ktoś jeszcze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mess Napisano 8 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2010 pijesz to tylko w czasie/przed/po jezdzie? czy codziennie profilaktycznie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LukeAnthony Napisano 8 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2010 Powiedz lepiej gdzie to kupić ? Na allegro nie widzę, w necie też średnio... Robię przymiarkę na jakieś żele na mocniejsze treningi, ale może z ciekawości bym tego spróbował Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skyer Napisano 21 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2010 Hejka sorki nie było mnie, liczne wypady rodzinne itp. Można dostać np oficjalnego dostawcy www.hornetpower.pl Nazywa się Hornet Juice i z tego co wiem na allegro też jest. Warto spróbować, z doświadczenia i opisów zagranicznych wychodzi,że najlepiej spożyć około 30 minut przed treningiem. Jeśli trwa on np godzinę dwie to podczas treningu po upływie około półgodziny powinniśmy poczuć, że możemy "ciągnąć" i ciągnąć i tempo jest mocniejsze a nasze zmęczenie mniejsze niż zazwyczaj. Pozdro Ps. Jakbym miał kasy więcej to pewnie na każdym treningu bym spożywał aby zrobić konkretne jazdy przez chociaż 2-3 tygodnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4gotten Napisano 11 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2010 Kupiłem ten specyfik na allegro i zastosoweałem 2 razy. Jeżdżę teraz całkiem dużo km (jak na mnie)i w moim przypadku zauważyłem, że przez jakieś 30-35 km było czuć przypływ energii. Jednak po pewnym czasie doświadczałem dość nagłego spadku siły i musiałem ratować się batonem. Wynika z tego, że czas działania jest ograniczony i powinno się w trakcie spożywać dodatkową porcję, ale to już dość spory wydatek. Zostały mi jeszcze dwie porcje. Zamierzam wykorzystać je w najbliższym czasie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skyer Napisano 22 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2010 Kupiłem ten specyfik na allegro i zastosoweałem 2 razy. Jeżdżę teraz całkiem dużo km (jak na mnie)i w moim przypadku zauważyłem, że przez jakieś 30-35 km było czuć przypływ energii. Jednak po pewnym czasie doświadczałem dość nagłego spadku siły i musiałem ratować się batonem. Wynika z tego, że czas działania jest ograniczony i powinno się w trakcie spożywać dodatkową porcję, ale to już dość spory wydatek. Zostały mi jeszcze dwie porcje. Zamierzam wykorzystać je w najbliższym czasie. Czytałem najnowszy numer bike Board. Ciekawe zestawienie tzw drinków kolarzy. Wysoko oceniono funkcjonalność Hornet Juice więc działanie sprawdza się. U mnie widzę,że trzyma około 3h i z tego co doradzają na zagranicznych portalach na długie treningi czy zawody warto zabrać drugą saszetkę i spożyć po około 3h. Jazda, jazda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.