Skocz do zawartości

[wyścig] - Akademickie Mistrzostwa Polski w kolarstwie górskim, Chełm 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jeżeli nie ma warunków to może następnym razem tzw. wyścig kolarstwa górskiego organizować w górach? Jaki sens ciągnąć ludzi na drugi koniec Polski żeby sobie po płaskim pojeździli i jeszcze bezczelnie wmawiać im, że biorą udział w wyścigu XC? Żenada!

 

Niedługo dojdzie do tego, że wyścigi XC będą organizowane na szosie, jedyną trudnością będzie konieczność omijania dziur w asfalcie :icon_wink:

Napisano

Nie ma co narzekać na trasę. Wyobraźcie sobie wyścig typowy XC przy prawie 200 uczestnikach? Pierwsze 2 sektory jakoś by pojechały, ale reszta poruszałaby się w korku, do którego z czasem dotarłaby czołówka i dopiero po takim czymś zaczęły by się nerwy.

 

Osobiście najbardziej podobały mi się szybkie zjazdy pod koniec trasy.

Napisano

Co Ty nigdy pucharu świata nie oglądałeś? Tam startuje taka liczba zawodników i nie ma tragedii. Poza tym czołówka tak szybko by nie dublowała przy trasie XC bo średnia prędkość wyszłaby poniżej 20km/h.

Napisano

A co Ty myślisz, że tam nie ma momentów "maratonowych" do przegonienia towarzystwa? Według mnie troszkę przesadzasz, to, że brakowało technicznych odcinków itp. fakt, może następnym razem będą, ale nie ma co pisać - "żenada", aż tak źle nie było. A żeby nie było, że super i w ogóle, to mnie bardzo denerwowały pierwszego dnia komary i muchy. :Dpozdr.

Napisano
  W dniu 26.05.2010 o 19:28, mlodyasg napisał:

A co Ty myślisz, że tam nie ma momentów "maratonowych" do przegonienia towarzystwa? Według mnie troszkę przesadzasz, to, że brakowało technicznych odcinków itp. fakt, może następnym razem będą, ale nie ma co pisać - "żenada", aż tak źle nie było. A żeby nie było, że super i w ogóle, to mnie bardzo denerwowały pierwszego dnia komary i muchy. :Dpozdr.

 

Ja tam podtrzymuję Swoje zdanie. Nikt mi nie wmówi, że to było XC :thumbsup: "Aż tak źle nie było" to można napisać o trasie w Przesiece bo tam choć trasa nie jest trudna to nie jest chociaż płaska.

Co do much to rzeczywiście tragedia, w niedzielę nam do busa się tego naleciało i mieliśmy niezłą zabawę przy rozgniataniu tego na szybach ;)

  • Mod Team
Napisano

zła trasa, drugi kraniec polski, nie dobra kiełbasa, komary...

 

...muchy!? - przesadzacie trochę :)

 

 

Ludzie co wy jeszcze wymyślicie żeby sobie ponarzekać, za dużo drzew na trasie? a może kurz doskwierał na starcie ? Może faktycznie lepiej siedźcie w domach na drugi rok.

Napisano

To jest forum, forum jest po to żeby dyskutować. My dyskutujemy. Nie marudzimy.

Tutaj się nic nie wymyśla tylko stwierdza się fakty.

 

  W dniu 26.05.2010 o 22:24, Pixon napisał:

za dużo drzew na trasie?

 

Raczej za mało :)

Napisano

Galerie będą na bieżąco uzupełniane i tu prośba jeszcze jak znajdziecie jakieś inne galerie lub znacie ludzi, którzy robili zdjęcia to dajcie mi namiar (najlepiej na maila) i my linki wrzucimy na stronę.

W sobotę mieliśmy zdjęcia od trzech fotografów. Od jednego jest na stronie, poproszę kolegę, aby dorzucił na weekend resztę.

 

Wg mnie trochę jednak marudzicie i tak naprawdę nie byłoby większych różnic w wynikach, gdyby trasa miała inny stopień trudności.

 

  W dniu 25.05.2010 o 10:10, ATT napisał:

Ciasno trochę było ale prawie zawsze po krzakach się dało wyprzedzić, trzeba być tylko odpowiednio zdesperowanym. Na czasówce może nie było tak łatwo bo można było trafić na dużo słabszego zawodnika przed sobą ale później na wyścigu to nawet jak nie dało się wyprzedzić w tym momencie to jednak osoby jadące przed jakieś tempo trzymały i nie było z tego powodu dużych strat, a i na kole można sobie zawsze chwilę odpocząć :D Ale w sumie trasa była słaba, żeby nawet jednego trudnego technicznie odcinka nie było to już przesada. Mam nadzieje że w przyszłym roku zrobią AMPy gdzieś w górach, bo co to za kolarstwo górskie na płaskim.

Rozumiem, że nie było zjazdu po telewizorach takich jak w Przesiece, ale stwierdzene, że nie było żadnego odcinka technicznego to lekka przesada. Chyba przysnęło Ci się na początku trasy. Końcówka wg mnie też ciekawa, wszysko zależ od prędkości, jeśli jechałeś powoli, to faktycznie mogło wiać nudą.

Kolarswo górskie może mieć miejsce z powodzeniem na płaskim, oczywiście w granicach normy.

 

  W dniu 25.05.2010 o 20:07, ATT napisał:

Bez przesady z tymi malkontentami, jaki koń jest każdy widzi, ta trasa była po prostu za łatwa jak na szumną nazwę MTB :P Ale poza trasą wszystko było super i spędziłem w Chełmie bardzo fajny i udany weekend po którym zostaną same dobre wspomnienia :)

MTB to generalnie teren, a co do trudności trasy, to może warto pomyśleć o opinii zawodników i zawodniczek ze środka stawki i dalej, bo trasa była tyczona też z myślą o nich. Mógłbym oczywiście wytyczyć taką harakirę, że tylko pierwsza trzydziestka by przejechała całość, ale czy o to chodziło? Poza tym trasa musiała być przewidziana dla dużej liczby zawodników.

 

  W dniu 25.05.2010 o 20:24, ghost007 napisał:

Jeżeli nie ma warunków to może następnym razem tzw. wyścig kolarstwa górskiego organizować w górach? Jaki sens ciągnąć ludzi na drugi koniec Polski żeby sobie po płaskim pojeździli i jeszcze bezczelnie wmawiać im, że biorą udział w wyścigu XC? Żenada!

 

Niedługo dojdzie do tego, że wyścigi XC będą organizowane na szosie, jedyną trudnością będzie konieczność omijania dziur w asfalcie :thumbsup:

Dla mnie i wielu zawodników Sudety to drugi koniec Polski, zastanawiałeś się nad tym? Moim zdaniem fajnie, że wschodnia strona kraju w końcu miała bliżej na AMPy. Po takich durnych komentarzach żałuję, że pogoda była ekstra, bo jakby popadało trasa byłaby duuużo cięższa i może byś nie marudził jakbyś musiał biegać w błocie. A wyścig spełniał wszelkie kryteria wyścigu XC, polecam lekturę np. przepisów PZKol, co więcej czas wyścigu wyszedł idealny (to też jedno z kryteriów w odróżnieniu od Twojego "widzimiesię").

j.w. Poza tym trasa musiała być przewidziana dla dużej liczby zawodników.

 

  W dniu 26.05.2010 o 18:29, ghost007 napisał:

Co Ty nigdy pucharu świata nie oglądałeś? Tam startuje taka liczba zawodników i nie ma tragedii. Poza tym czołówka tak szybko by nie dublowała przy trasie XC bo średnia prędkość wyszłaby poniżej 20km/h.

To jedź na Puchar Świata, może będziesz zadowolony...

 

  W dniu 26.05.2010 o 21:24, ghost007 napisał:

Ja tam podtrzymuję Swoje zdanie. Nikt mi nie wmówi, że to było XC ;) "Aż tak źle nie było" to można napisać o trasie w Przesiece bo tam choć trasa nie jest trudna to nie jest chociaż płaska.

Co do much to rzeczywiście tragedia, w niedzielę nam do busa się tego naleciało i mieliśmy niezłą zabawę przy rozgniataniu tego na szybach ;)

A ja podtrzymuję swoje zdanie i kolejny raz odsyłam do sprawdzenia kryteriów wyścigu XC. Był kiedyś jakiś wyścig, który Cię usatysfakcjonował??

 

  W dniu 26.05.2010 o 19:30, mtbikeer napisał:

trasa była co tu dużo mówic a'la maratony Grabka. Uważam tylko, że impreza ragi MP powinna mieć wyższy poziom techniczny.

ok, ale trasa była przewidziana dla zawodników o dużej "rozpiętości umiejętnościowej" (patrz początek mojej wypowiedzi)

 

Generalnie, jeśli nawet z 10 lub 20 osób jest niezadowolonych, to w biorąc pod uwagę całość (ponad 260 osóB), to i tak jestem zadowolony :)

Zachęcam do odwiedzenia strony i oddania głosu w ankietach.

Napisano

Trasa rzeczywiście była bardzo łatwa, nawet jak trasę Akademickich Mistrzostw Polski, które przecież nie są żadnymi MISTRZOSTWAMI POLSKI, a corocznym ogórkiem dla studentów :)

Niemniej jednak pomimo braku jakiś ciekawych technicznych singli, choćby jednego zjazdu gdzie wypadałoby wystawić cztery litery poza siodełko i sporej ilości zupełnie płaskich odcinków, to traska generalnie bardzo przyjemna! Pomimo braku jako takiego interwałowego charakteru, na trasie cały czas trzeba było kręcić i za to plus :)

 

Wielki plus również za organizację... choć nie powiem, na 5.kółku prawie mnie rozjechał land rover... no ale to się wytnie :D

Z tym xc to bym polemizował... no ale kto powiedział, że to AMP w XC ? Może AMP w półmaratonie :D

 

tamtejsze komary to pikuś w porównaniu do tych cholernych muszek! Nogi ciągle mam w "cętki" ;p

Napisano

Oczywiście, że wyścig odbył się zgodnie z przepisami PZKOL dotyczącymi wyścigu XC. Czas trwania wyścigu już chwaliłem bo to naprawdę rzadkość żeby wyścig trwał tyle ile powinien. Nie chodzi mi jednak o to czy wyścig był zgodny z przepisami PZKOLu (jaki on jest każdy wie) tylko żeby można było powiedzieć to był wyścig XC z prawdziwego zdarzenia - chodzi o ideę takiego wyścigu!

 

Ja sam przyjechałem w środku stawki i nie uważam, że trasa była ciężka i to nie jest moje "widzimisię" tylko moje własne zdanie.

 

To że Ci z północy Polski na wyścig, w górach mają daleko to ja już nic nie poradzę. Skoro chcą uprawiać kolarstwo górskie to przecież chyba nie nad morzem? :) Tak poważniej to XC na poziomie AMP można spokojnie zorganizować w każdej części Polski i fragment trasy w Chełmie był tego najlepszym przykładem (pierwszy i ostatni kilometr?). Żeby wytyczyć fajną rundę XC nie potrzeba wielkich gór, wystarczy jakiś pagór.

 

Co do Pucharu Świata to bardzo chętnie, niestety nikt mi tego nie opłaci więc na razie odpada ale w marzeniach pozostaje :)

Napisano
  W dniu 28.05.2010 o 00:08, Kosmita napisał:

Trasa rzeczywiście była bardzo łatwa, nawet jak trasę Akademickich Mistrzostw Polski, które przecież nie są żadnymi MISTRZOSTWAMI POLSKI, a corocznym ogórkiem dla studentów ;)

 

hahaha !!! chłopie na jakim wyścigu XC w Polsce spotkasz na raz Brzozke, Batka, Dombrowskiego, Drahana itp. Praktycznie pierwsza 30stka, to zawodnicy zajmujący czołowe miejsca na maratonach i wyścigach XC?? Podobna obstawa jest tylko na Mistrzostwach Polski. Na tym "studenckim ogórze" zabrakło kilku liczących się zawodników, można ich policzyć na palcach jednej ręki(no może dwóch :P )

Napisano

Na początku moja definicja:

 

Ogórek - lokalny wyścig dla początkujących zawodników, który może ukończyć bez problemów i pełnym zdrowiu każdy amator. Liczba startujących niewielka, brak wspaniałych nagród i sponsorów.

 

A więc może ten wyścig klasycznym ogórkiem nie jest bo to jednak nie ta frekwencja, ranga, jakieś tombole itp. Ale trasa była jak na zwykłych ogórkach plus to że startują też w nim równocześnie właśnie zieloni w temacie "studenci na składakach". Trasa według mnie powinna być na tyle trudna że tacy zawodnicy nie byli po prostu w stanie jej przejechać. Jak równać poziom do zawsze do góry a nie w dół!, to mobilizuje do pracy i rozwijania własnych umiejętności. Mistrzostwa Polski powinny być dla startujących wyzwaniem zarówno kondycyjnym, technicznym jak i psychicznym oraz każdym innym związanym z MTB, a skoro nikt nie stawia nam takich wyzwań to co dalej? Polski sport nie będzie się rozwijał i tyle. Zaraz ktoś powie że to ma być wyścig dla wszystkich itp itd, no ok, niech wspomniani wcześniej właściciele składaków zobaczą sobie trochę hardkoru to może do następnego roku bardziej potrenują.

Wiem że o mistrzostwo polski w MTB można by się ścigać nawet na szerokim szutrze (co jest ogólną tendencją w Polsce) i pewnie wyniki nie byłyby diametralnie różne od tych na kamienistej wyrypie, ale według mnie ranga zawodów powinna być też wyznacznikiem ich trudności w każdym aspekcie.

Napisano
  W dniu 28.05.2010 o 10:13, Pixon napisał:

Chyba dobre musiały być te AMP'y bo wywołują sporo kontrowersji :)

Zdjęcia! Chcemy więcej zdjęć:icon_cool:

 

No jasne, że dobre. O prestiżu wyścigu w znacznym stopniu decyduje obsada, a na tą nie można złego słowa powiedzieć. Zresztą organizacja także na najwyższym poziomie. Chociażby dlatego, że wykorzystano elektroniczny pomiar czasu z czego sam Czesław Lang na Swoim słynnym GP MTB zrezygnował.

 

Ale co do tras to właśnie tak jak ATT pisze chodzi o to żeby polskie MTB rosło w siłę, a na takich trasach to my się za wiele nie nauczymy. Później na imprezach międzynarodowych widać efekty...

Napisano

taka płaska, że łańcuch zerwałem.

 

AMPY jako całość super rewelacja, bdb impreza i cały weekend.

 

Miasto Chełm - urocze

 

Trasa, po deszczu by baaardzo trzymała ze względu na specyficzne nie odklejające się błoto.

 

Że była pogoda ładna to przeschło, ale troszkę podjazdów było, brakowało jednej petardy zjazdu i podjazdu cięższego.

Napisano

Cieszę się, z pozytywnych komntarzy dotyczących imprezy i miasta.(Dzięki :wallbash: )

Fakycznie na początku był w planach (ultra)trudny odcinek, ale musiałbym wyrżnąć ścieżkę przez las :voodoo: dosłownie. Tam by nie było miejsca na wyprzedzanie i gdybby tam doszło do dubli, to by dopiero było...

Wydaje mi się, że dla ludzi "na składakach" i tak trasa była bardzo trudna.

Zgadzam się, że nie można robić zbyt łatwych tras, ale zbyt trudne mogą część początkujących wręcz odstraszyć.

A tak swoją drogą, to nie wiem czy w Polsce jest miejsce, gdzie można by zrobić "typowe XC' dla 150-200 zawodników :P

Napisano

Mysle ze z tych okolic dobrym wyborem bylby Lublin.

 

Mozliwosci zrobienia petli na globusie sa bardzo duze, jednakze problemem moze byc ilosc uczestnikow, dlatego petla musialaby byc rozsciagnieta. Z drugiej strony trasa bylaby zbyt trudna dla wiekszosci jesli ja poprowadzic dobrze :wallbash:

 

Do tego wąwolnica pod Lublinem, nie wiem jak te tereny prezentuja sie na dzien dzisiejszy (nie bylem tam dobre 5-7lat) moglaby byc swietnym miejscem.

Napisano

napiszę coś od siebie..traska hm..mi się podobała..dla amatorów kolarstwa..do strawienia...nie powiem ze przydała by się jakaś trudna...ale błotko co kleiło to się odczuło..ogólnie zadowolony jestem bardzo z całych 3 dni..jak mogę się przyczepić to są 3 rzeczy...mycie roweru..tylko dwa węże do mycia duża kolejka, a z tym wiąże się druga usterka i wada komary i muszki..oj nie przyjemne:P a trzecia wada i to chyba dla mnie najgorsza..start...szkoda że nie można było poprowadzić go z tej drogi wjazdowej do Chełma co jest od pierwszego ronda...stawka na pewno by się rozdzieliła szybciej rozciągła..a nie ze ja muszę spacerować z rowerkiem zaraz po wjeździe na rundę..wiem..wiem nie każdy może starować z pierwszej linii :):P no ale zrobił się korek nie mały..a byłem w środku stawki :rolleyes:..ale jak na pierwszy raz to rewelacja..pogoda dopisała..błotka troszkę było..należy się szczere podziękowania dla organizatorów

Napisano

Ja powtarzać się nie będę, mnie się podobało mimo iż w dniu czasówki byłem dobrze "wczorajszy" to dla mnie liczyła się dobra zabawa. Wiadome, że Brzózki i reszty i tak nie prześcignę...pewnie nigdy... thumbsup.gif

 

Zbieram się teraz do zakupu geax'ów gato, z tego co oglądałem to chyba najpopularniejsza opona na wyścigu, która na dodatek radziła sobie w miarę z tą gliną.

 

A co do miejsca na przyszłe AMPy to może jura krakowsko-częstochowska?

 

EDIT: o takie coś znalazłem - http://picasaweb.google.com/www.roweryjumar.pl/ ale to nadal za mało...

Napisano

Cholera... pare dni temu zauważyłem na moich nogach czerwone krostki od ugryzień jakichś owadów. Pamiętam, że mnie gryzły wtedy, ale żeby do tej pory zostało...

Wy też tak macie? To w dodatku swędzi. :)

Napisano

Mnie już przestało na szczęscie swędzieć ale nogi nie wyglądają zbyt piknie:/ na pewno to od tego latającego cholerstwa.

Mi osobiście trasa się podobała aczkolwiek nie była pod mój rower a opony kleiły się tak straszliwie ( hutchinsony bulldogi) że myślałem że mnie coś trafi a gdyby nie zgon na drugiej rundzie może by dubla nie było:)

  • 4 tygodnie później...
Napisano
  W dniu 28.05.2010 o 10:36, ATT napisał:

Trasa według mnie powinna być na tyle trudna że tacy zawodnicy nie byli po prostu w stanie jej przejechać. Jak równać poziom do zawsze do góry a nie w dół!, to mobilizuje do pracy i rozwijania własnych umiejętności. Mistrzostwa Polski powinny być dla startujących wyzwaniem zarówno kondycyjnym, technicznym jak i psychicznym oraz każdym innym związanym z MTB, a skoro nikt nie stawia nam takich wyzwań to co dalej? Polski sport nie będzie się rozwijał i tyle. Zaraz ktoś powie że to ma być wyścig dla wszystkich itp itd, no ok, niech wspomniani wcześniej właściciele składaków zobaczą sobie trochę hardkoru to może do następnego roku bardziej potrenują.

 

moze trasa powinna byc taka, ze bez dobrego fulla nawet nie ma co wychodzic? ogarnij sie czlowieku troche w swoim egoistycznym podejsciu. Przesieka przy 200 osobach w ulewie za######ista jest... NOT.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
Forumrowerowe.org korzysta z plików cookies
Prosimy o zapoznanie się z naszą polityka prywatności, w której informujemy o naszych zaufanych partnerach oraz o tym, czym są pliki cookies, pamięć podręczna przeglądarki, w jakich celach i jak je wykorzystujemy, a także jak nimi zarządzać i czyścić. Klikając 'Zaakceptuj' - wyrażasz zgodzę na korzystanie z pamięci podręcznej przeglądarki - plików cookies i podobnych technologii m.in. w celach marketingowych, umożliwiając jednocześnie wyświetlanie na Twoim urządzeniu reklam dostosowanych do Twoich potrzeb oraz zainteresowań. Zapoznaj się z pełną treścią zgody klikając w link Ustawienia.