[sakwy] Crosso Classic Big Eco

[tarantoga]

 

Cena: 249 PLN

Pojemność: 46 l (tył komplet)

Masa: 2000 g

Gwarancja: 24 miesiące

 

Zewnętrzna część sakw jest wykonana z cordury, ale wewnętrzna pokryta jest wodoodpornym PCV. Szwy są również podklejane, zaś same sakwy posiadają rozwijany komin pozwalający zwiększyć pojemność. Materiał - cordura robi naprawdę solidne wrażenie - nie straszna mu woda ani narażenie na rozmaite otarcia -jest bardzo mocny. Niestety jest podatny na bród, a mycie nie jest takie łatwe, jak sakw Crosso Dry.

 

 

Dodatkowo sakwy wyposażone są w zewnętrzne wodoodporne, odpinane 3 litrowe kieszonki przypinane do sakw za pomocą dwóch taśm. I to jest słabość tych kieszonek, gdyż mają tendencję do opadania. W modelu z roku 2010 został ten problem zlikwidowany przez zastosowanie haka do zawieszenia ich na taśmie przyszytej do sakwy. Poza tym takie kieszonki są bardzo przydatne na umieszczenie w nich drobnych lub wymagających częstego używania przedmiotów. Nie trzeba wtedy przeszukiwać całych sakw, w poszukiwaniu np. scyzoryka. Mogą również służyć jako podziałka głównej komory - gdy mamy wolną przestrzeń możemy wozić je w sakwie głównej.

 

System nośny oparty jest na 3 hakach stalowych i zakładanie sakw jest banalnie proste. Dolny hak posiada regulowaną gumę do ustawienia naprężenia. Istotnej jest by bagażnik posiadał oczko na dolny hak. Haki górne nie są regulowane. Ja dodatkowo podkleiłem wnętrza haków gumą, żeby nie niszczyły bagażnika.

 

System mocowania sprawuje się świetnie. Podczas testu jeździłem zarówno po asfaltowych drogach, jak i po wertepach, po których jazda, nawet i bez sakw, jest wyjątkowo uciążliwa. Sakwy wytrzymały każdy katorżniczy wysiłek bez najmniejszych problemów. Nawet przy dużym podskakiwaniu całego roweru nie zdarzyło mi się, żeby się wypięły - trzeba tylko dobrze wyregulować pas dociskający.

 

Na plus należy zaliczyć wyposażenie sakwy w odblaskowe pasy z tyłu, jakkolwiek po przypięciu dodatkowych torebek pasy te są zasłonięte. Na szczęście również torebki mają odblaskowe elementy w postaci napisów Crosso.

 

Sakwy wg. mnie są doskonałej pojemności, szczególnie na kilkudniowe wyprawy, ale myślę, że przy odpowiednim ograniczeniu bagażu nadałyby się i na dłuższe wyprawy.

 

Podsumowując Crosso Classic to dobry zestaw sakw za rozsądne pieniądze, które wg. mojej oceny powinny wytrzymać niezależnie od wybranej trasy, warunków atmosferycznych czy charakteru podłoża.

[Buchanodozol]

Sporo czytałem na temat sakw crosso(wiele pochlebnych opinii)W porównaniu z Ortliebami które są dużo droższe wypadają całkiem całkiem.Spotkałem kiedyś Holendra z Crosso.(jedyna zła opinia dotyczyła właśnie haków które podobno lubią się rozginać niepamiętam niestety o który model chodziło, i z którego roku).Gdybym kiedyś wybierał się do Mandżurii to właśnie wybrałbym Crosso.

[pim]

Aby nie zakładać nowego tematu. Wybrałem je na moje pierwsze sakwy. Cen podskoczyła do 320 zł.

 

Mam zamiar kupić je wraz z bagażnikiem Crosso. Czy warto ?

 

I czy nie będą ocierały o moje pięty podczas jazdy ?

 

I czy bagażnik będzie pasował do mojego Authora Stratosa ?

 

Serdecznie pozdrawiam

[geodan]

Bardzo byłem zdziwiony tą pierwszą ceną jaką podałeś tzn 249 zł . Jakiś rok temu kupiłem te same sakwy dokładnie za cenę taką jak podajesz w swoim drugim postcie. Sakwy naprawdę godne polecenia , ale pamiętaj o odpowiednim doborze bagażnika i myślę że najlepszym rozwiązaniem będzie właśnie bagażnik Crosso . Może nie jest najtańszy ale masz pewność że będzie pasował i spełnia bardzo ważny wymóg tzn. odległość górnych rurek na których zaczepiasz haki od dolnego haka montażowego . Ja na początku nie bardzo zwróciłem na to uwagę i była z tego kupa problemów ( opisuję je w którymś z Swoich poprzednich postów ) . Myślę że zrobisz dobrze jak kupisz choćby z tego względu że cena nie drgnęła w górę a z innymi rzeczami bywa różnie .

 

Pozdrawiam geodan