myszkin Napisano 8 Maja 2010 Napisano 8 Maja 2010 Witam - to pierwszy mój post. Przymierzam się do roweru trekkingowego ze sztywnym aluminiowym widelcem. Przeznaczenie to dalekie wyjazdy z sakwami, po asfaltach w 99%. Czy brak amortyzatora przedniego będzie jakoś odczuwalny? Do tej pory jeżdżę na rowerze z ramą i widelcem stalowym (stary Romet) i brak amora mi nie doskwierał - może dlatego że nie wiem co dobre:) Bez amora rower będzie lżejszy, a na tym mi zależy...
Moloch89 Napisano 8 Maja 2010 Napisano 8 Maja 2010 Jeżeli brak amortyzatora Ci nie przeszkadzał to sztywny będzie OK, tym bardziej jeśli jeździsz w 99% po asfaltach.
kubek20 Napisano 8 Maja 2010 Napisano 8 Maja 2010 Ja bym pomyślał wtedy o jakichś miękkich chwytach, bo ten widelec alu nie będzie zbyt dużo tłumił
rzymo Napisano 8 Maja 2010 Napisano 8 Maja 2010 (...) Sztywny aluminiowy widelec (rama też?) jest rzeczywiście sztywny. Możesz przemyśleć montaż większej objętościowo opony (mniejsze ciśnienie = wyższy komfort jazdy) czy żelowych gripów.
TomasHH Napisano 8 Maja 2010 Napisano 8 Maja 2010 Mam na sprzedaż Sztywnego z NS prawie nowy 1miesiąc używany nie katowany.Kupiłem go bo też mi na wadze zależało ale jednak wole amortyzator. http://allegro.pl/item1032743704_ns_fundamental_2010_sztywny_zobacz_okazja.html
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.