lukaDH Napisano 6 Maja 2010 Napisano 6 Maja 2010 Witam zanim ktoś powie że już było i że trzeba użyć wyszukiwarki to powiem że użyłem. Może gdzieś tam było wtedy trzeba zmienić wyszukiwarkę na lepszą. Postanowiłem dać mały wycisk w trudnym terenie mojemu sztywniakowi. Gleba na kamieniach kosztowała mnie kilka rysek na ladze Reba SL Dual-Air. Jeżdżę z tym i nie widzę niedogodności w pracy amortyzatora ale nie rozbierałem go jeszcze więc nie wiem czy wciąga syf i wodę ( raczej było sucho gdyż jeździłem więc też nie wiem jak to będzie z wodą). Zdaję sobie sprawę że nowa góra to min 600zl... o ile kilka rysek to drobne zadrapania, jedno jest wyraźne, nie głębokie ale też nie płytkie... Słyszałem o możliwości wypełnienia zadrapań teflonem czy czymśtam, i to moje pytanie: jak i gdzie to naprawić. Rozumiem że "sie używa, sie niszczy" i po to to jest żeby używać ale jak ktoś mi szczeka 600zł za lagi to musi być nienormalny. Wszyscy producenci części rowerowych jesteście nienormalni. Jak Boga kocham. Powinniście robić w polityce, może jakbyście się nachapali przy korycie to nie zdzieralibyście z ludzi którzy chcą żyć aktywnie. dajesz grubą kasę za amor i potem 600zl za lagi, gdzieś tam 45 za śrubke, której nie da się dokupić w sklepie ze śrubkami 50zł za hak przerzutki - kawałek gównianego metalu. 120 za uszczelki.
skjaatel Napisano 6 Maja 2010 Napisano 6 Maja 2010 Kupujesz tanio, serwisujesz drogo - prawie wszędzie tak jest. A kup Foxa to zawału dostaniesz;)
kello Napisano 9 Maja 2010 Napisano 9 Maja 2010 slabo szukales http://www.forumrowerowe.org/topic/9697-amortyzator-rst-aerosa-ht-2004/ http://www.forumrowerowe.org/topic/9588-amortyzator-zrob-z-suntoura-marzocchi/
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.