Skocz do zawartości

[rower] Kross Crime, czy Author a-gang 7mm?


Dziadyga14

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich.

 

Na dworze pogoda zaczęła dopisywać, więc przydałoby się wyciągnąć rower. Jednakże zdecydowałem się na wymianę mojej maszyny, poszukuję czegoś za 2,5-3k do Enduro. Przeczytałem wiele tematów, obejrzałem wiele rowerów, jednak dalej nie jestem pewien jaki będzie najlepszym rozwiązaniem. Budżet niestety nie jest zbyt ogromny, ale nie zdobędę większej kwoty.

 

Moim faworytem był Author a-gang 7mm

http://www.velo.com.pl/rowery/wyprzedaz/?id=311

 

Jednak dzisiaj znalazłem bardzo kuszącą ofertę w postaci Kross'a Crime'a z roku 2008. Dzięki tak niskiej cenie mógłbym wymienić przedni amortyzator na jakiś inny, o większym skoku oraz zmienić np. opony.

http://allegro.pl/item1017161097_hit_kross_crime_suntour_xcr_rock_shox_bar_2_1.html#gallery

 

Teraz pytam się, kto wie coś na temat tych rowerów, który będzie lepszym rozwiązaniem? A może ktoś ma inną propozycję?

Z góry dziękuję za odpowiedź

Napisano

Tego Krossa zdecydowanie odradzam, rower jest zaprojektowany pod amortyzator o skoku 120 mm, co sprawia, że z amortyzatorem 100 mm będzie się bardzo nerwowo prowadził , suport będzie obniżony i łatwo będzie pedałem o ziemię uderzyć.

W dodatku z tyłu wahacz jest tak zaprojektowany, że jest mało miejsca na oponę.

Napisano

Tego Krossa zdecydowanie odradzam, rower jest zaprojektowany pod amortyzator o skoku 120 mm, co sprawia, że z amortyzatorem 100 mm będzie się bardzo nerwowo prowadził , suport będzie obniżony i łatwo będzie pedałem o ziemię uderzyć.

Czyli amortyzator 130mm też odpada, gdybym miał zamiar go wymienić? I czy mógłbyś mi powiedzieć, czy za tę cenę ten a-gang jest dobry?

Napisano

Jeszcze jedna uwaga, jak z geometrii wynika nawet z amortyzatorem 120 mm rower ma bardzo ostre kąty i krótką bazę kół jak na rower Enduro.

Z amortyzatorem 130 mm powinno być lepiej, zostaje tylko sprawa wąskiego tylnego wahacza.

Napisano

Jeśli Ci to coś pomoże, to ja jeżdżę na ramce authora a`gang 9mm ( ta sama rama co w 7mm). Chwale sobie, wygodnie się na niej jeździ i jest w miarę lekka. Można upchać Amor do 140 mm, a w tej chwili mój rowerek waży niecałe 12 kg, gdzie śmiało mógłbym zejść niżej z wagą.

Napisano

ja jeżdze teraz na ramie a gang 9 mm i moim zdaniem jest bardzo ok, kąty mi pasują.Mam rozmiar 14 cali. jest zwrotna. Mam ją dopiero 2 tygodnie i póki co przeżyła kilka mini trasek ale jest ok.

Wcześniej miałem poisona arsena czyli dośc parchowatego fulla (1oomm). Zabawa z fullem była przednia ale samo jeżdzenie to jakaś katorga, cały rowwr ważył ok 14,5 kilo i czuć, że to tłusta świnia. W moim odczuciu lepiej sie jeździ na takim małym sztywniaku niż na parchowatym i ciężkim fullu (chyba, że ktoś tylko zjeżdza).

Ja bym wział a ganga ale dołożył te kilka stów to 9mm który ma recona. Bawiłem sie rst launchem (2 lata wstecz) i jest to syf: twardy, nie pracuje całym skokiem, pogieła sie sterówka - takie są moje jednorazowe odczucia. Ja bym wział 9mm TEGO bo: lepszy amor, kilo mniej na wadze (jest różnica w hamulcach ale na żadnych nie jeździłem więc sie nie wypowiem)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...