Skocz do zawartości

[Korba] Korba z jedną zębatką


danio12345

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

od długiego czasu (ponad pół roku) nie używam dwóch najmniejszych zębatek na korbie. Chciałbym je usunąć. Przednia przerzutka jest nawet rozregulowana i nie zmienia na mniejsze zębatki.

Obecnie mam korbę Shimano deore FC-M440. Czy można z niej wymątować mniejsze zębatki? I czy przy okazji można wymontować manetkę + przednią przerzutkę? Czy na korbie z jedną zębatką często spada łańcuch?

Bardzo proszę o nieskomplikowane odpowiedzi.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedz, nie znam się na profesjonalnych nazwach, słyszałem że mówi się na to zębatka więc tak sobie zapamiętałem :D Ale dzięki za zwrócenie uwagi, przyda się.

W takim razie zdejmę manetkę i przerzutkę, najwyżej kiedyś pobawię się z innymi kołami zębatymi :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projec powiedz mi jak to jest, że pytasz o banalne rzeczy świadcząc o swojej wiedzy, a radzisz innym, na dodatek błędnie!

 

Ta korba ma zdejmowane blaty, wystarczy klucz imbusowy. Manetkę możesz ściągnąć wcześniej odkręcając klamkę i zsuwając bądź odkręcając chwyty, zależy jakie masz. Pancerz i linkę również, jeśli śruby H i L umożliwią Ci ustawienie przedniej przerzutki w stanie nieruchomym na pozostawionej koronce, to będzie Ci samodzielnie służyć za prowadnik. Bez tego łańcuch będzie spadał w terenie, nawet lekkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostać nie musi, ale musisz wtedy założyć jakiś napinacz ewentualnie jakiś patent inny typu http://www.roox.at/Components_web_2006/Images_2006/Product_pics/Roox_ChainDog_500.jpg

 

Chyba że jeździsz po asfalcie głownie lub jakieś leśne drogi, to sam łańcuch nie spadnie.

 

Projec - nie wiem co do mnie mówisz nawet, wypowiadaj się po polsku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz o czym Ty piszesz w ogóle? Co ma tylna przerzutka do spadania łańcucha z korby? Spadł mi łańcuch bardzo wiele razy, gdy jeździłem właśnie z jednym blatem, bez żadnego prowadnika. Ty z kolei jak się domyślam nie masz zielonego pojęcia co się dzieje jak jest jeden blat bez przerzutki, co jednak nie przeszkadza Ci się w tej kwestii wypowiadać. Koniec OT z mojej strony.

 

Aha, w kwestii Twojego problemu z przerzutką - wróżki na forum nie znajdziesz, masz jakiś bliżej nie określony problem, nie oczekuj, że ktoś Ci wyciągnie z kapelusza rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się z Tobą dyskutować, bo się tylko ośmieszasz, oszczędzę Ci tego. SS różni się tym od omawianej tu wersji, że łańcuch jest napięty na stałe, a nie przez tylną przerzutkę, która bardzo łatwo się napina i luzuje łańcuch, a łańcuch spada na takiej samej zasadzie jak przerzutka przednia zmienia przełożenia na korbie. W terenie się telepie i spada podczas pedałowania. Jeśli mamy przednią przerzutkę lub inny prowadnik, to podczas pedałowania nie ma możliwości spaść lub jest to bardzo utrudnione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próbowałem właśnie ściągnąć manetkę. Gdy wypinałem łańcuch z przerzutki to prowadnica spychała łańcuch na niższe koła zębatkowe. Nie udaje mi się tego nadrobić śrubkami L i H.

Możesz mi jakoś doradzić jak zrobić by prowadnica dalej trzymała łańcuch na odpowiedniej zębatce? I pytanie jak się nazywa to co mi wysłałeś w linku i gdzie to można dostać. Jeśli to by załatwiło mój problem z prowadnicą to bym sobie takie coś sprawił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co pokazałem w linku będzie Ci ciężko dostać, jest to Chaindog Roox'a. Jak się domyślam chcesz pozostawić tylko najwyższy blat? Tak to na pewno nie da rady pozostawić przerzutki. Poszukaj czegoś z napinaczy łańcucha. Jednak będzie z tym trochę zabawy i może to Cię trochę kosztować. Taniej będzie zostawić tą przerzutkę z manetką a jak chcesz się już koniecznie pozbyć manetki to pozostaje zrobienie jakiegoś patentu z kawałka linki zaczepionej gdzieś przy przerzutce i naciągniętej tak aby prowadnik był na najwyższym trybie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sprawdziłem jak to jest u mnie i w moim LX da radę pozostać na najwyższym bez linki. Odkręć śrubę H, naciągnij prowadnik przerzutki (najlepiej za śrubę mocującą linkę) i trzymając naciągniętą dokręć śrubkę L. Tylko kręcąc śrubą L nie podniesiesz prowadnika. Tak przynajmniej jest u mnie.

 

rzymo nie wmówisz mi, że w terenie nie spadnie Ci łańcuch z blatu. Nawet nie próbuj ;). Byle kamienisty zjazd i łańcuch spada. Oczywiście bez pedałowania prawdopodobieństwo jest mniejsze, ale spróbuj (albo lepiej nie bo może boleć) pedałować na zjeździe i powiedz, że nie spada łańcuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe bo ja tam w rowerze nie widziałem jeszcze zębatek... Sorry ale nie mogłem sie powstrzymać:D W rowerze nie ma zębatek co najwyżej koła zębate. Z przerzutką i manetką to większego problemu nie ma... odkręcić i tyle. Z korbą no tu trzeba by trochę pomyśleć z tego co pamiętam w tej korbie koła zębate połączone są nitami... Jak nie chcesz się męczyc to najlepiej wymontuj przerzutkę i manetkę a korbę zostaw łańcuch nie będzie Ci spadał wtedy na pewno;]

Widzę kolejne OT, kolejny raz Projec i kolejny raz jego krucjata koło zębata.

No i kolejny raz błyszczy wiedzą techniczną ;) W tej korbie zębatki połączone są śrubami a nie nitami i nie ma najmniejszego problemu żeby zdjąć 2 zębatki. Żeby zachować właściwą linię łańcucha i mieć możliwość wykorzystania wszystkich przełożeń z tyłu trzeba przełożyć blat w miejsce średniej zębatki.

 

dzięki za odpowiedz, nie znam się na profesjonalnych nazwach, słyszałem że mówi się na to zębatka więc tak sobie zapamiętałem :D Ale dzięki za zwrócenie uwagi, przyda się.

Nie słuchaj złych rad, bo się tylko ośmieszysz mówiąc "koło zębate" w sklepie czy do obeznanego bikera. Zębatka/tarcza to jak najbardziej prawidłowe określenia dla Twojego problemu.

 

Cycu85 jasna sprawa, że przy forsownej jeździe w lesie łańcuch spadnie z blatu, choć nawet nie potrzeba wielkich wertepów bo wystarczy duży przekos i łańcuch zleci na szosie. Rozwiązaniem jest zastosowanie dwóch rockingów albo napinacza/przerzutki przedniej albo szosowej przerzutki tylnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

Chyba że jeździsz po asfalcie głownie lub jakieś leśne drogi, to sam łańcuch nie spadnie.

 

...

Jeżdzę na jednej zębatce już do roku, tylko i wyłącznie po lesie, łańcuch spadał mi tylko na początku w przypadku jego zmiany co 300km (jeżdzę na dwóch), w terenie zdarzyło mi sie tylko raz :) i z mojej winy - za duży przekos + spore skakanie tylnego wózka przerzutki.

danio12345 zdejmij przerzutke, manetke, niepotrzebne zębatki i śmigaj, najlepiej sam się przekonaj :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz w takim razie unikać większych "telepanek", jazda w terenie bez przedniej przerzutki jest niemożliwa.

 

Jeśli danio12345 zdecydujesz się na testy bez przedniej przerzutki, to radzę ostrożnie, bez pedałowania na stojąco w terenie, a jak masz plastikową osłonę na korbie, to ją zostaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak masz zamiar zostać inżynierem z taką wyobraźnią. Nie wiem również jakiego jeszcze wytłumaczenia ode mnie oczekujesz w związku z tą przednią przerzutką, skoro wszystko już zostało powiedziane. Oprócz Ciebie takie zdanie ma tylko afly, nie znaczy to, że macie rację. Brak przedniej przerzutki nie jest warunkiem koniecznym spadania łańcucha, ale temu znacznie zapobiega, w momentach, w których spadłby bez niej. Odpuść już dyskusję, skończ może najpierw szkołę :icon_wink: , zanim zaczniesz snuć plany z uczelniami wyższymi. Ja właśnie zbliżam się do obrony na Politechnice Wrocławskiej, więc nie imponuje mi Twój zamiar zostania inżynierem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projec, w każdym zakładzie spotkasz się ze specyficznym nazewnictwem maszyn i części - jak zaczniesz prostować kogoś starszego stażem to wyleją cię przed końcem okresu próbnego, a jak zrobisz to na uczelni to pan mgr/dr bardzo szybko wykaże ci twoją totalną ignorancję w danym temacie :icon_wink:

 

Tak jest i tutaj -> zębatka jest przyjętym określeniem dla tarczy mechanizmu korbowego.

 

Rozmowa świeżo upieczonych absolwentów politechniki: Jak pomyślę jaki ze mnie inżynier, to boję się iść do lekarza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory ale ja nie widzę sposobu w jaki przerzutka zapobiega spadaniu łańcucha z zębatki/koła zębatego, przecież jeżeli spadnie łańcuch to zatrzyma sie na prowadnicy, a żeby spaśc musi nie zachaczyć na początku obrotu zębatką/kołem zębatym o "ząbki", a wiec i tak spadnie, a przerzutka go nie powstrzyma ponieważ ciasno przy samej zębatce się nie znajduje - czy o czymś zapomniałem, coś pominąłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie powiem, cytat życiowy, trzeba przyznać :icon_wink:. Może chociażby z tego powodu Projec mógłbyś poczekać z mądrzeniem się inżynierskim językiem do zaznania studiów w praktyce, a nie tylko w wyobraźni.

 

afly z przerzutką łańcuch nie ma na tyle luzu na boki, aby zejść z blatu podczas pedałowania (oczywiście do przodu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj mieszacie, mieszacie... w korbie są blaty (od 1 do 4, najczęściej 3, a w szosowych 2), przy czym potocznie wśród bikerów użycie słowa "blat" oznacza ten największy... dodatkowo na blaty powyżej 50 zębów, przynajmniej wśród szosowców mówi się "patelnia". Tak, czy siak, wszystko, co tam jest, ma zęby, stąd potoczne określanie tego mianem zębatki.

 

Ja sam nie lubię, gdy ktoś na blaty mówi "zębaki" bo wtedy nie wiem, czy mowa o zębach do korby, czy do kasety, ale jakoś się nie pienie i cierpliwie dopytuję o co mojemu rozmówcy chodzi... co więcej, sam też dopuszczam się takiego grzechu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieciaki spokój, wróćcie do tematu bo zaraz cały wątek trzeba będzie wyciąć aż do pierwszego postu.

 

danio12345, poza koniecznością zastosowania podkładek aby poprawnie przykręcić blat nie ma przeciwwskazań aby zdemontować pozostałe zębatki razem z przednią przerzutką i manetką. Tylna przerzutka robi za napinacz w tym układzie i jeśli jest w dobrym stanie nie ma problemu ze spadaniem łańcucha przy jeździe rekreacyjnej. W xc gdzie ostatnio stosuje się rozwiązanie z jedną tarczą jest stosowana dodatkowa prowadnica zabezpieczająca łańcuch przed spadnięciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...