hehe12 Napisano 3 Maja 2010 Napisano 3 Maja 2010 W internecie wprawdzie jest opisane, ale tak dokładnie to w końcu nie wiem jak smarować łańcuch Zwykle smarowałem pomiędzy ogniwami zewnętrznym a wewnętrznym i pod rolkę. Na zdjęciu zaznaczyłem kilka miejsc. Gdzie należy nanieść olej do łańcucha? http://img219.imageshack.us/img219/508/img7978n.jpg
BandiT Napisano 3 Maja 2010 Napisano 3 Maja 2010 myślę, że jedynki i trójka to dobre miejsca. ja zawsze biorę na najniższą przerzutkę z tyłu i najmniejszy blat z przodu i daję po kropelce na każde ogniwo we wczesniej wspomniane miejsca. pozniej kilkanaście obrotów korby żeby się wszystko dobrze rozprowadziło i zostawiam tak do czasu kiedy wychodzę pośmigać, wcześniej wycierając łańcuch szmatką z nadmiaru oleju.
Mod Team Odi Napisano 3 Maja 2010 Mod Team Napisano 3 Maja 2010 pkt.2 na rysunku, smar dotrze sam do ptk.1 i 3. Dokładnie tak, bez udziwnień
Lextalionis Napisano 3 Maja 2010 Napisano 3 Maja 2010 No to kolejny głos na punkt 2. Po kropelce na każde ogniwo, kilka obrotów korbą i zostawiam na noc/kilka godzin... Później nadmiar wycieram szmatką i jest si. P.S. Ale taki łańcuch jak ze zdjęcia to ja bym jeszcze przeczyścił
Mod Team michuuu Napisano 3 Maja 2010 Mod Team Napisano 3 Maja 2010 Smarujemy sworznie więc nr2 baz gadania, smarowanie blach to efekt uboczny(smarują się same).
hehe12 Napisano 3 Maja 2010 Autor Napisano 3 Maja 2010 Ok, dzięki za rozwianie wątpliwości Spróbuję zostawić na noc, może nie będzie piszczeć. P.S. Ale taki łańcuch jak ze zdjęcia to ja bym jeszcze przeczyścił Na zdjęciu jest przed kąpielą
Mod Team bogus Napisano 4 Maja 2010 Mod Team Napisano 4 Maja 2010 Kolejny głos na 2. Kropelka na ogniwo, smar sam się rozprowadzi po łańcuchu.
Flash3M Napisano 4 Maja 2010 Napisano 4 Maja 2010 Oczywiście, że 2. Co innego poddałbym dyskusji, czy kapać na każde ogniwo łańcucha (tak jak obecnie to robię), czy tak jak znajomy serwisant sugeruje, tylko na około 1/3 długości łańcucha, a później niech się smar rozprowadzi poprzez kręcenie korbą?
Mod Team michuuu Napisano 4 Maja 2010 Mod Team Napisano 4 Maja 2010 Oczywiście, że 2. Co innego poddałbym dyskusji, czy kapać na każde ogniwo łańcucha (tak jak obecnie to robię), czy tak jak znajomy serwisant sugeruje, tylko na około 1/3 długości łańcucha, a później niech się smar rozprowadzi poprzez kręcenie korbą? Też taką sugestie ze strony serwisanta usłyszałem (szczególnie przy Rolhofie), nadmiar oleju ma się rozprowadzić z tej 1/3 na resztę kręcąc pedałami kilkakrotnie. Smarowanie każdego ogniwa cyt. "zapaskudzi napęd".Zgodnie z poznańską oszczędnością stosuje się do tej rady i nic złego się z łańcuchem nie dzieje. A czy napęd mniej zasyfiony? Może trochę, a może przeszła nadczynność z wrażliwością na piasek na łańcuchu i w kasecie.
Noir Napisano 5 Maja 2010 Napisano 5 Maja 2010 Oczywiście, że 2. Co innego poddałbym dyskusji, czy kapać na każde ogniwo łańcucha (tak jak obecnie to robię), czy tak jak znajomy serwisant sugeruje, tylko na około 1/3 długości łańcucha, a później niech się smar rozprowadzi poprzez kręcenie korbą? Na 1/3 długości czyli co trzecie ogniwo wystąp
Mod Team michuuu Napisano 5 Maja 2010 Mod Team Napisano 5 Maja 2010 Na 1/3 długości czyli co trzecie ogniwo wystąp Nie co trzecie a na 1/3 i rozprowadzić kręcąc korbą.
nabial Napisano 5 Maja 2010 Napisano 5 Maja 2010 wg mnie kiepski pomysl, olej ma przeciez wlezc w lancuch, a nie robic tylko poslizg po kasecie, najlepiej kapac na calosc, zostawic na dzien i wytrzec do sucha, przy niezajechanym lancuchu styka na wieeeele km
keramp Napisano 5 Maja 2010 Napisano 5 Maja 2010 A dlaczego zostawić na dzień czy noc, nie lepiej przed jazdą dokonać czynu smarnego. Ruch łańcucha w czasie jazdy raczej szybciej rozprowadzi olej niż stanie i czekanie. A jeśli stanie i czekanie ma być takie najlepsze to chyba lepsze jest dla łańcucha całkowite wykąpanie. Po oblucji łańcuchowej, wytarcie nadmiaru oleju raczej jednak wskazane. Zdrówka
Swisstack Napisano 5 Maja 2010 Napisano 5 Maja 2010 olej ma spenetrowac łańcuch, jazda na świeżo nasmarowanym łańcuchu poza smarowaniem doprowadzi do jego zasyfienia. Olej jest na tyle lepki i kapilarnie czynny, że sam powolutku dojdzie w zakamarki, później kilka obrocików korbą w czystych warunkach i wycieramy szmatką do sucha. Jazdę lepiej zostawic na suchy łańcuch. Pozdrawiam
borscik2 Napisano 12 Czerwca 2010 Napisano 12 Czerwca 2010 Ja osobiście w dość domowy sposób czyszcze. Biorę szmatkę przykladam do lańcucha i go czyszcze. Później psykam WD40 a następnie daje smar WET&DRY (mokry i suchy) Smar ten kosztuje około 15zł daje sie niewielkie ilosci. Dobry smar długo sie utrzymuje na łańcuchu -nie zbiera piasku kurzu
hehe12 Napisano 2 Lipca 2010 Autor Napisano 2 Lipca 2010 Mój łańcuch jest jakiś dziwny. Gdy daję krople oleju na środek (na zdjęciu punkt 2) to zawsze mi piszczy, niedawno kapnąłem dosyć potężną kroplą, przeleżał dzień, dwa i dalej piszczał, musiałem poprawić dając olej między blaszki po bokach. Cały łańcuch ufajdał mi się olejem, dotrzeć szmatką nie mogę.
Mod Team Odi Napisano 2 Lipca 2010 Mod Team Napisano 2 Lipca 2010 W takim razie piszczy Ci coś innego a nie łańcuch. Albo tak zapuściłeś sprzęt, że już nawet smarowanie nie pomaga, choć za bardzo nie wierzę w taki scenariusz.
Zidentyfikowany Napisano 2 Lipca 2010 Napisano 2 Lipca 2010 Może kółka przerzutki ci piszczą? Smarowałeś je?
intruz Napisano 3 Lipca 2010 Napisano 3 Lipca 2010 Kółek przerzutki się nie smaruje, bo już po chwili od wyjechania przyklei się do nich pył i znowu będzie klops Ja co najwyżej je myję benzyną ekstrakcyjną żeby wyglądały jak nowe (czytaj były odtłuszczone). Tak samo wolnobiegu nie smaruje ani blatu z przodu. Jedynie co to łańcuch a i tak finalnie go jeszcze wycieram. Od jakiegoś czasu eksperymentowałem z różnymi sposobami smarowania i wierz mi że takie coś mi starcza nawet na 250 km.
Zidentyfikowany Napisano 3 Lipca 2010 Napisano 3 Lipca 2010 Chodzi mi o smarowanie tej tulejki co jest w środku kółeczka. Ja tam daję odrobinkę smaru bo już raz stamtąd zlokalizowałem pisk.
afly Napisano 3 Lipca 2010 Napisano 3 Lipca 2010 Kółek przerzutki się nie smaruje, bo już po chwili od wyjechania przyklei się do nich pył i znowu będzie klops ... A ja się z tym nie zgodzę, co prawda na razie mam w swoim rowerze prymitywną Acerę, gdzie kułeczka właśnie są na tulejkach, przez 800km jeździłem zawsze na suchych, raz przejechałem dystans 53km bez MP3 i cały czas denerwował mnie dźwięk napędu, dwie krople samru do łańcucha (a w sumie to używam oleju do pił łancuchowych) na "kołeczka" i problem zniknął - czego się naprawdę nie spodziewałem, na razie przejechane 200km od tego zastosowania, w terenie, i nie wydaje mi się aby napęd był głośniejszy, przy zmianie łancucha za 350km przeczyszcze kółeczka i napisze jak w "srodku" to wygląda.
borscik2 Napisano 4 Lipca 2010 Napisano 4 Lipca 2010 Nie wiem czy robię dobrze ale można zastosować WD40 który wypłucze brud. A następnie nanoszę cienka warstwę smaru na kółeczka. Po tym jeżdżę na wszystkich biegach by sie łańcuch dobrze nasmarował. Póki co u mnie dziala wszystko elegancko
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.