Mod Team michuuu Napisano 7 Maja 2010 Mod Team Napisano 7 Maja 2010 A da radę rozcieńczalnik poradzić sobie z naklejkami nie uszkadzając lakieru. No i powracam do mojego poprzedniego pytania czy nie uszkodzi opon Na naklejki najlepsza suszarka do włosów. Nie ryzykowałbym z rozpuszczalnikami na lakierze. Co prawda ekstrakcyjny nie jest tak agresywny jak nitro ale różnie bywa (może zmatowić lakier). Z całą pewnością nie zaszkodzi denaturat (spirytus).
Rophoe Napisano 7 Maja 2010 Napisano 7 Maja 2010 Zaryzykowałem no i nic się nie stało. Suszarką już próbowałem. Bodajże ma tu poradzić temperatura? Jeśli tak to dziwne, bo mam czarną ramę z jakimiś tam niebieskimi machnięciami tak więc w piękny, gorące dzień lipca powinny już schodzić. Spróbuję z wrzącą wodą.
nieborak Napisano 8 Maja 2010 Napisano 8 Maja 2010 tak więc w piękny, gorące dzień lipca powinny już schodzić To nie jest tak, same nie zejdą. Jak podgrzejesz i folia zrobi się bardziej plastyczna to musisz podważyć nożykiem. No chyba, że naklejki są pod lakierem bezbarwnym..
Mod Team michuuu Napisano 8 Maja 2010 Mod Team Napisano 8 Maja 2010 Suszarka grzeje intensywnie miejscowo, naklejki miękną i można je zdjąć komfortowo. Wypróbowane nie tylko na rowerze.Jeżeli pod lakierem to kicha, nic nie pomoże.
Paviarotti Napisano 16 Maja 2010 Napisano 16 Maja 2010 Rozpuszczalnikiem/rozcieńczalnikiem/benzyną bałbym się dotykać elementów gumowych (szczególnie np. uszczelek w amortyzatorze), ale na lakier nie stwierdziłem ujemnego efektu. Ostatnio musiałem kupić coś do czyszczenia napędu i tak jak standardowo kupuję rozcieńczalnik ekstrakcyjny w mojej mieścinie (ok 3 zł za 0,5 litra) to teraz musiałem dokonać zakupu w Krakowie. Niezłe było moje zaskoczenie jak dostałem go dopiero w Castoramie i to za prawie 7 zł! "czysta" benzyna ekstrakcyjna była droższa o 2 zł. Zawsze biorę rozcieńczalnik to i tym razem wziąłem, ale ciekawi mnie czy różni się czymś od "czystej" benzyny? Następnym razem chyba wypróbuję szejkować z płynem do mycia naczyń i gorącą wodą tak będzie chyba najtaniej i najbardziej eko.
Flash3M Napisano 17 Maja 2010 Napisano 17 Maja 2010 Ostatnio użyłem zwykłej benzyny (Pb 95) i było dobrze, chyba nawet równie dobrze jak po ekstrakcyjnej... ale na pewno 2 razy taniej
Rophoe Napisano 17 Maja 2010 Napisano 17 Maja 2010 Ten rozcieńczalnik jakiś przereklamowany. Myślałem, że mi obręcze raz dwa wyczyści z gumy, ale tylko troszeczkę. Niby dobrze hamuje, ale jednak to szpeci. Coś źle zrobiłem ? Benzynkę wlałem w zakrętkę po kawie i moczyłem w niej troszeczkę szmatkę. Może lakier od zakrętki osłabił?
nieborak Napisano 17 Maja 2010 Napisano 17 Maja 2010 Po prostu nasącz szmatke zatykając nią otwór butelki i przechyl do góry nogami
Arek03170 Napisano 17 Maja 2010 Napisano 17 Maja 2010 obręcz bardzo łatwo czyści się szczoteczką do zębów i benzyną
twix09 Napisano 17 Maja 2010 Napisano 17 Maja 2010 A z kolei ja obręcz z tej gumy czyszczę zwykłym rozpuszczalnikiem. Od razu schodzi bez żadnych problemów.
onkiel Napisano 17 Maja 2010 Napisano 17 Maja 2010 do lancucha to polecam szejka w nafcie bo lepiej rozpuszcza tlusty syf a dopiero pozniej benzyne ekstrakcyjna do wyplukania nafty i osuszenia lancucha.
Rophoe Napisano 22 Maja 2010 Napisano 22 Maja 2010 Szczotą i rozcieńczalnikiem robiłem, i też nie jest tak łatwo. Musiałbym chyba szorować godzinę. Po za tym szybko się ulatnia na szczotce.
onkiel Napisano 23 Maja 2010 Napisano 23 Maja 2010 do pojemnika z nafta wloz lancuch niech polezy sobie jeden dzien. rozpusci wszystko. wyszejkuj zeby wyplukac syf i wyciagnij lancuch. nafte odlej do odstania sie ( gdy osiadzie brud to bedzie mozna uzyc jeszcze wiele razy ), pojemnik wycieram szmata zeby wytrzec brud i nalewam benzyne ekstrakcyjna w ktorej plucze lancuch. wyplucze nafte i reszte brudu. wieszam lancuch do wyschniecia. gdy obeschnie wycierm czysta szmatka i zakladam do roweru. smaruje olejem rohlofa , wycieram nadmiar i jazda. sposob sprawdzony i polecany innym.
Artro Napisano 23 Maja 2010 Napisano 23 Maja 2010 A próbował ktoś Karcherem myć łańcuch? Jak to się sprawdza? Ostatnio mama kupiła Karchera Tylko obecnie jestem w Warszawie. I właśnie nie wiem czy się coś nie stanie jak bym tym czyścił....
afly Napisano 24 Maja 2010 Napisano 24 Maja 2010 A próbował ktoś Karcherem myć łańcuch? Jak to się sprawdza? Ostatnio mama kupiła Karchera Tylko obecnie jestem w Warszawie. I właśnie nie wiem czy się coś nie stanie jak bym tym czyścił.... Dzisiaj będę mył w ten sposób rower, to podziele sie wynikami - pierwszy raz bedę to robił ale jest ubłocony i trzeba odnieść sie do takich środków
onkiel Napisano 24 Maja 2010 Napisano 24 Maja 2010 karcher ladnie myje ale tez wyplukuje smary z piast i mufy.
afly Napisano 25 Maja 2010 Napisano 25 Maja 2010 Dzisiaj będę mył w ten sposób rower, to podziele sie wynikami - pierwszy raz bedę to robił ale jest ubłocony i trzeba odnieść sie do takich środków Podjechałem na ręczną myjnie samochodową, oparłem rower o scianke, wrzuciłem złotówke i jazda, na początku napęd. Skończyłem napęd idę dalej do ramy itp a tutaj koniec , wrzucam kolejną złowtówkę, myje ramę, amortyzatorek, troszkę napęd poprawiłem, przekręcam rower a tutaj znowo koniec - powiedziałem sobie że więcej jak dwa złote nie dam - czeka mnie rozkręcenie i doczyszczenie tego co się nie udało, nie wiem czy ja się tak wlekłem, ale wcześniej na tej samej myjni myłem auto i 8zł wystarczyło.... Jak widzicie mycie nie bardzo mi sie powiodło, jedyne co mogę powiedzieć że smaru z łańcucha nie wypłukało - trzeba będzie zastosować do niego domowe metody.
oggylwiatko Napisano 25 Sierpnia 2011 Napisano 25 Sierpnia 2011 Mnie się podoba pomysł nafta + benzyna ekstrakcyjna. Kilka osób też polecało takie rozwiązanie. Tylko skąd taką naftę ? Też w rowerowym ? I mam takie laickie pytanie, czy zamiast benzyny ekstrakcyjnej można użyć zwykłej Pb95 ? Czym to się różni ?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.