Skocz do zawartości

[Ciekawe aukcje] na Allegro, E-Bay'u i in.


Odi

Rekomendowane odpowiedzi

Pojawiła się dzisiaj aukcja kół z bardzo ciekawą ceną. Sam się trochę zawahałem skorzystać z opcji Kup Teraz, nie chcąc robić ewentualnych problemów sobie czy sprzedającemu. Jestem ciekaw czy była to okazja czy błąd sprzedającego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Trzeba być pazerną świnią żeby taki złom wystawiać na sprzedaż i to za niemałe pieniądze, i trzeba być naprawdę naiwnym żeby to kupić. To siodło nadaje się do śmietnika. A jeśli pręt jest już podgięty to może trzasnąć w każdej chwili podczas jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odi, nie wiem kto Ci dał status moderatora, ale widzę, że faktycznie to forum schodzi na psy, skoro nawet mod używa takich zwrotów, z resztą jakby nie patrzeć do forumowicza...

 

Przecież nikogo nie naciągam, nie oszukuję. Dokładnie opisałem stan siodełka, porobiłem zdjęcia. Każdy ma wolną wolę i zadecyduje sam.

Siodełko wyszło trochę nieproporcjonalnie, ale to przez odklejające się poszycie. Jest proste, nie uszkodzone.

Fakt, że wygląda brzydko, jednak technicznie nic mu nie dolega. Czyli Twoim zdaniem po przetarciu poszycia SLR za 500zł nadaje się do śmietnika? Pozazdrościć możliwości finansowych...

 

Pręt tak wyglądał przed założeniem siodełka na początku sezonu 2010, przejeździłem tak cały sezon i nic się nie stało, dlatego mogę zaproponować kupującemu gwarancję rozruchową, jestem w pełni przekonany że nie wpływa to na jego trwałość.

 

Z mojej strony tyle, jeżeli ktoś ma jakieś pytania proszę o PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

roswell może trochę mnie poniosło i przesadziłem. Dajesz gwarancję rozruchową? I co, oddasz pieniądze jak pręt po kilku tygodniach dniach pęknie? Już to widzę. Miałem jedno siodło z lekko wygiętym prętem, który w końcu pękł w najmniej spodziewanym momencie podczas jazdy, dobrze że nic się nie stało. A że siodło kosztowało 500zł? Co z tego jak jest w takim stanie, że nadaje się na śmietnik? Ja bym się wstydził coś takiego sprzedawać, ale każdy ma swoje zasady. Jak widać sytuacja analogiczna jak na rynku motoryzacyjnym, czyli naiwny się znajdzie. Bo po co kupować coś na co mnie stać jak mogę kupić 5x droższe tylko w opłakanym stanie i jakoś się naprawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...