HANSON Napisano 22 Kwietnia 2010 Napisano 22 Kwietnia 2010 Witam wszystkich! Stoję przed dylematem, jakiej szerokości opony kupić. Wiem że będą to Schwalbe 2x Nobby Nic i 2x Racing Ralph. Opony będę używał do maratonów i xc. Mam 3 warianty 2,1 2,2 lub przód 2,2 a tył 2,1. W ostatnim przypadku nie wiem czy różna szerokość opon nie będzie miała jakiegoś negatywnego wpływu na osiągi. W dalszej części sezonu zamierzam używać tych opon w systemie no-tube więc lepiej kupić chyba zwykłe a nie UST prawda? Z góry thx!
HANSON Napisano 23 Kwietnia 2010 Autor Napisano 23 Kwietnia 2010 różne szerokości opon nie powodują negatywnego oddziaływania na osiągi, szerokość opony jest dobierana zazwyczaj od miejsca gdzie jeździsz. Ja w Sudetach wybieram dosyć szerokie laczki, wiadomo Karkonosze to jednak są już góry i przydaje się szersza opona z dużym balonem, na nizinach nie jest to tak potrzebne Zauważyłem, że prawie nikt nie używa różnych szerokości opon a to dziwne bo moim zdaniem szersza opona z przodu powoduje lepszą trakcję i pewność a węższa z tyłu jest lżejsza a co jest pozytywne w przypadku opony napędowej. Osobiście lubię jeździć na niskim ciśnieniu a do takiej jazdy chyba lepsze są oponki szersze 2,2 . Co do terenu to będę używał w górach NN a na nizinach RR:)
tobo Napisano 23 Kwietnia 2010 Napisano 23 Kwietnia 2010 Wg mnie roztrzygająca dla komfortu nie jest szerokość opony a jej wysokość. Opony takich firm jak nokian czy maxxis mają stosunkowo niewielką wysokość mimo sporej szerokości. Różnice między oponami w tym względzie mogą być naprawdę drastyczne a ty możesz się bardzo rozczarować. Nie sugeruj się danymi liczbowymi: to, że na oponie podana jest szerokość 2,1 czy 2,2 lub inna wcale nie oznacza realnie tej wartości. Jeśli zależy ci na komforcie wynikającym z niskiego ciśnienia to może popatrz na nowe lekkie modele znanych opon w szerokości np 2,4 takie jak nobby nic czy rocket ron, które wg mnie są naprawdę uczciwe co do szerokości i mają duuużą objętość. zakładając na tył oponę węższą zmuszasz się do zwiększenia dysproporcji w ciśnieniu opon - nie możesz stosować takiego samego, niskiego z tyłu jak i z przodu bo łatwiej złapiesz wtedy z tyłu kapcia lub zniszczysz opone/obręcz. zabieg taki stosują rzadko firmy rowerowe, przychodzi mi do głowy jedynie gt w serii i-drive, gdzie w rowerach z serii fs maraton z przodu była opona 2,3 a z tyłu 2,1 (kenda nevegal w gt kolegi).
Rulez Napisano 23 Kwietnia 2010 Napisano 23 Kwietnia 2010 Stosują stosują różne szerokości : Spec Stumpjumper FSR : " Przednia oponaS-Works Purgatory, 26x2.2", 120 TPI, tubeless ready aramid bead, dual compound Tylna opona The Captain Control, 26x2.0", 60 TPI, tubeless ready aramid bead, dual compound" Chociaż ja mam 2.2" z przodu i tyłu. Co do samych opon Speca jest to uczciwe 2.2".
cichy66 Napisano 23 Kwietnia 2010 Napisano 23 Kwietnia 2010 Ta sama opona założona na dwóch różnych obręczach(o innych szerokosciach)po napompowaniu tego samego ciśnienia również będzie miała różną wysokość i szerokość. Nie jest to zapewne drastyczna różnica w wysokosci czy szerokosci,ale na pewno większa jeśli chodzi o obwód koła.
Klosiu Napisano 24 Kwietnia 2010 Napisano 24 Kwietnia 2010 Dwa lata jezdzilem na oponach 2.0, w tym roku przekonuje sie powoli do 2.2. Zalozylem Race Kingi 2.2 do roweru na Wielkopolske, jestem zadowolony, moze trakcja nie zachwycaja, Kendy Karmy moim zdaniem mialy lepsze trzymanie, ale swietnie ida po piachu i jest na nich po prostu miekko. Na gory zaloze w tym roku NN 2.25, glownie dlatego ze na oponach 2.0 zlapalem w zeszlym roku kilka snejkow, byly one jedynym powodem laczkow w czasie maratonow. Mam nadzieje ze szerszy balon wyeliminuje ten problem. No i oczekuje nieco lepszego komfortu na kamieniach . Bo w oporach miedzy 2.0 a 2.2 faktycznie nie ma wiekszej roznicy, to zalezy przede wszystkim od bieznika.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.