Skocz do zawartości

[rower] all mountain


kuba83

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

 

Chcialbym Was prosic o pomoc w wyborze. Obecnie smigam na Kona Blast 09', ale chcialbym sie przesiasc na fulla. Interesuje mnie rower uniwersalny do jazdy po gorkach ( gory swietokrzyskie ), zarowno do podjazdow jak i zjazdow. Wiekszosc czasu spedzam poza szosa, dlatego to chyba powinno byc cos na styl all mountain,bc? Moje typy to:

 

- Kona Dawg 10'link

- Scott Genius 60 10' link

 

Ktory z nich sie lepiej nadaje? Warto dolozyc do tego Scotta? Sklaniam sie bardziej ku tej konie. A moze jakis inny rower, innej firmy?

Z gory dzieki za pomoc!

Napisano

Świat idzie do przodu a Kona dalej trzepie ten sam zawias :icon_wink: Ten bike bym z miejsca skreślił.

 

Do takich tras jak piszesz znacznie lepszy będzie full z mniejszym skokiem 120-130mm, bo z założenia będzie lżejszy i łatwiej będzie podjeżdżać.

Np taki Trance bije na głowę te oba biki

link

Napisano

Author jest na pełnym osprzęcie sram X9 a w trance jest deore/slx...ramę z authora można sprzedać i kupić lepszą i w cenie trance ma się dużo lepszy rowerek

Napisano

Za ile sprzedasz ramę Authora i co za to kupisz? Dodatkowo, kupując nowy sprzęt od razu pozbawiasz się w tym momencie gwarancji.

Dość dziwna filozofia, przy zakupie roweru lepiej kupić dobrą ramę kosztem słabszego osprzętu.

EDIT:

Jeszcze niedawno można było wyrwać zeszłoroczne Trance X w promocji. Były w Twomarku, może jeszcze coś zostało.

Napisano

Author jest na pełnym osprzęcie sram X9 a w trance jest deore/slx...ramę z authora można sprzedać i kupić lepszą i w cenie trance ma się dużo lepszy rowerek

Nie no powalająca teoria ;) To po co w ogóle kupować tego Authora? Równie dobrze można kupić sztywniaka Rockridera 8.2, sprzedać ramę i kupić inną.

Napisano

Tak się składa, że mam w Rawiczu kolesia który lata na Coilair i zdecydowanie odradzam. Nie tyle ze względu na działanie zawiechy co na jej trwałość. Mega ilość połączeń ruchomych, łożysk i innych dziwnych tworów powoduje, że już dwa razy bike był oddawany do serwisu.

 

Mój głos tak jak koledzy wyżej zdecydowanie na TRANCE X.

 

Pozdrawiam!

Marcin

Napisano

Przyznaję rację, tym bardziej że to wersja 2008 z ML w pierwszej wersji, teraz z ML@ to już Abracadbra bodajże, ale cenowo względem Trance X nieopłacalna.

Napisano

A co powiecie na:

-Giant Reign 2

-Giant Reign X2

 

W Scott Genius mozemy sobie ustawic skok w przednim amorku na 120 lub 150 mm, czy w tych rowerach tez tak bedzie? Chcialbym wiekszy amor niz w tym trance, jezdze w 90 % w terenie dosc urozmaiconym ( glazy na trasie ). Czy te 150mm az tak bedzie mi przeszkadzalo w podjazdach?

 

Pozdrawiam

 

Kona juz sobie odpuscilem, z obecnego roweru nie jestem zadowolony ( pekajacy hak przerzutki ), podobno tak ma byc. Co wyjade gdzies dalej wracam na piechote, i strasznie mnie to irytuje.

Napisano

Nie w przednim tylko w tylnym zawieszeniu, bo Recon nie ma żadnej regulacji skoku i tym bardziej nie ma 150mm tylko 140mm.

Reigna X to z miejsca skreśl, bo to już za ciężki sprzęt żeby gdzieś tym podjechać.

Reign od biedy też się nada ale ma 2 minusy, większa waga i 150mm z przodu bez blokady.

Napisano

Reign X to świetny sprzęt do enduro czyli AM ze skokami i ostrym pocinaniem w dół, jest stosunkowo lekki ale wytrzymały.

Reign jest super do AM a przy odrobinie techniki można go używać do enduro, 150mm skoku daje ci pewność na zjazdach ale IMO nie przeszkadza w podjazdach, jest to teraz jeden z lepszych rowerów w tej cenie do AM

Napisano

Reigna X to z miejsca skreśl, bo to już za ciężki sprzęt żeby gdzieś tym podjechać.

 

Mylisz się, może nie wszędzie, ale da radę tym podjeżdżać. DAMIAN24 dobrze podsumował ten sprzęt.

Napisano

Damian nie chcę krytykować tej maszyny bo i nawet nie jeździłem, ale skoro da się wszędzie to jaką przewagę (poza wagą) miały by klasyczne ściganty XC (fulle oczywiście) ?

Nie chcę mi się wierzyć, że jest do wjechania na reignie wszystko to co na takich ścigantach.

Napisano

full XC poza wagą ma jeszcze kilka przewag w maratonie: geometrie przy której pedałowanie jest bardziej efektywne, mniejszy skok przy którym zawiecha mniej pompuje, waga też tu jest dużym czynnikiem.

Ale, że podjechać da się wszystko rozumiem w pojęciu podjechać w bliżej nieokreślonym czasie, na fullu XC podjedziesz szybciej a na Reignie wygodniej. Warto zauważyć też fakt, że taki skok zawieszenia jak w Reignie bardzo pomaga na górskich szlakach >> nie musisz myśleć o podnoszeniu tyłka z siodełka a tylne koło ma cały czas kontakt z podłożem, a jeżeli masz go wyposażonego w dodatku w przedni skracany widelec to już w ogóle bajka :(.

Miałem do czynienia i z fullami XC i z maszynami do enduro i dla moich zastosowań: czyli brak chęci lepszych wyników w maratonach(jak na razie najlepiej na reignie 2 miejsce ;)), jazda po górach i ewentualnie Enduro Trophy przy odrobinie czasu nie widzę przewagi fulla XC na podjazdach. Polecam też samemu spróbować jazdy na Reignie bądź nawet innym rowerze z większym skokiem ale o masie ok. 14kg ;)

Napisano

Dziekuje za Wasza wiedze, od tych wszystkich wiadomosci ostatnio rozbolala mnie glowa, ale powoli wszystko mi sie rozjasnia:)

 

Bije sie teraz miedzy Giant Reign 2 a Scott Genius 50 (oba w podobnej cenie)

Za Scottem przemawiam przedni jak i tylni amorek ( z tego co wyczytalem to mozna sobie regulowac skok za pomoca manetki przy kierownicy? ). Minusem jak dla mnie jest serwis dampera i brak zamiennika.

Reign 2 bardzo mi sie podoba, szkoda ze nie ma mozliwosci regulacji skoku. Tylko czy to takie bardzo potrzebne? Czy nie jest tak ze na poczatku na podjazdach sie z tego korzysta, a pozniej i tak nie robi to roznicy czy sie podjezdza na pelnym skoku czy na tych 150 mmm?

Jest jeszcze jeden rower Cannondale RZ ONE Forty, tylko czy ten cudak jest czegos wart?:devil:

Napisano

Dziekuje za Wasza wiedze, od tych wszystkich wiadomosci ostatnio rozbolala mnie glowa, ale powoli wszystko mi sie rozjasnia:)

 

Bije sie teraz miedzy Giant Reign 2 a Scott Genius 50 (oba w podobnej cenie)

Za Scottem przemawiam przedni jak i tylni amorek ( z tego co wyczytalem to mozna sobie regulowac skok za pomoca manetki przy kierownicy? ). Minusem jak dla mnie jest serwis dampera i brak zamiennika.

Reign 2 bardzo mi sie podoba, szkoda ze nie ma mozliwosci regulacji skoku. Tylko czy to takie bardzo potrzebne? Czy nie jest tak ze na poczatku na podjazdach sie z tego korzysta, a pozniej i tak nie robi to roznicy czy sie podjezdza na pelnym skoku czy na tych 150 mmm?

Jest jeszcze jeden rower Cannondale RZ ONE Forty, tylko czy ten cudak jest czegos wart?:devil:

 

Co do Geniusa - skok można regulować z tyłu, tak jak o tym pisał Schwefel. Przy okazji zmieniasz też trochę geometrię.

 

Nie demonizowałbym serwisu, bo nie jest aż tak tragicznie. W sensie, że jest on do zrobienia w Polsce, co trwa ok. miesiąca.

 

Ale też można go wysłać samemu do centrum serwisowego w Niemczech - czeka się wtedy o połowę krócej.

 

Krótszy skok z przodu jest przydatny przy podjazdach, chyba że lubisz leżeć brzuchem na kierownicy. Ale nie jest to patent niezbędny, można się bez niego obejść.

 

Czy dobrze rozumiem, że szukasz lekkiego fulla o dużym skoku? Czy po prostu lekkiego fulla?

Napisano
Damian nie chcę krytykować tej maszyny bo i nawet nie jeździłem, ale skoro da się wszędzie to jaką przewagę (poza wagą) miały by klasyczne ściganty XC (fulle oczywiście) ?

Są szybsze bo są lżejsze, mają lżejsze koła, dlatego to są ściganty, ale to nie znaczy, że podjadą wyżej niż Regina ze skróconym widelcem :wallbash:

 

Możesz zapytać "Kubus18" na czym podjeżdża wyżej - na ściganckim Anthemie czy na Santa Cruz Heckler :P

Krótszy skok z przodu jest przydatny przy podjazdach, chyba że lubisz leżeć brzuchem na kierownicy. Ale nie jest to patent niezbędny, można się bez niego obejść.

Tak można się obejść, tyle że nie podjedzie się pod to samo wzniesienie co na skróconym :devil: , bo w fullach o większym skoku kąt główki jest mniej stromy, co sprawia, że szybciej zaczyna myszkowac i szybciej podrywa przednie koło, o ile podrywaniu kółka można częściowo zapobiec przez wychylenie do przodu, to utrudnionemu kontrolowaniu kierunku już nie.

Napisano

Czy dobrze rozumiem, że szukasz lekkiego fulla o dużym skoku? Czy po prostu lekkiego fulla?

Szukam zlotego srodka do jazdy w kazdych warunkach. Wydaje mi sie ze max 150 mm z przodu zebym dawal rade na podjazdach. Nie interesuja mnie ciezkie rowery z siodelkiem na tylnym kole do DH/FR

 

pzdr

Napisano

I do tego budżet w granicach 9-10 k jak mniemam?

 

Sorry, ale ponieważ u każdego producenta coś by się znalazło, wybór jest tak spory, że jeżeli go jakoś nie zawęzisz, to do każdy będzie proponował coś innego.

 

W każdym razie mi najbardziej podchodzi Genius 50 (pewnie dlatego, że sam celuję w Geniusa). Zauważyłem, że z przodu ma Revelation z u-turnem, więc da radę zmienić skok i to podczas jazdy.

 

Jeżeli chcesz coś bardziej egzotycznego, to obadaj Bionicona. Panowie od ładnych paru lat rozwijają patent zmiennej geometrii i ponoć nieźle im idzie (zobacz test na bikeboard.pl), ale czy ktoś na tym jeździł i potrafi się autorytatywnie wypowiedzieć - nie wiem.

 

P.S. W ostatnim MR pozytywnie ocenili Cube Ams Pro. Mniejszy skok, inna geometria, ale mimo wszystko przydatny do ambitnej turystyki i ponoć świetnie podjeżdża. Zobacz, może ci podejdzie.

Napisano

Jeżeli chcesz coś bardziej egzotycznego, to obadaj Bionicona. Panowie od ładnych paru lat rozwijają patent zmiennej geometrii i ponoć nieźle im idzie (zobacz test na bikeboard.pl), ale czy ktoś na tym jeździł i potrafi się autorytatywnie wypowiedzieć - nie wiem.

 

Ja miałem przyjemność dosiadać tego roweru model Supershutle FR(czy jakoś tak :rolleyes:) w dodatku z sztycą teleskopową, rozwiązanie naprawdę świetne i godne polecenia. Brakuje mi tu tylko jakiegoś mądrzejszego zawieszenia niż jednozawias, bo żeby nie pompowało na podjeździe trzeba blokować damper.

Napisano

Ja miałem przyjemność dosiadać tego roweru model Supershutle FR(czy jakoś tak :P) w dodatku z sztycą teleskopową, rozwiązanie naprawdę świetne i godne polecenia. Brakuje mi tu tylko jakiegoś mądrzejszego zawieszenia niż jednozawias, bo żeby nie pompowało na podjeździe trzeba blokować damper.

 

Pewnie w Coolbike, co :rolleyes:.

 

W każdym razie mają w ofercie czterozawias - Golden Willow. Skok 120 mm i geo bliższe XC niż FR. IMO brzmi i wygląda nieźle, ale żeby sprawdzić jak jeździ trzeba by się było kopnąć do za siódmą górę.

 

Czyli do Szczecina :).

Napisano

Taa, temat z praktycznej porady zmienił się w akademicką dyskusję.Zamiast dyskutować o wyższości swiąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia.

Co do samego Scotta, to ten model nie ma amora o zmiennym skoku (ale tył na pewno znacznie ułatwia podjazdy), i podobno nieźle daje sobie radę w terenie mimo że nie ma HorstLinka.

Największy problem to damper, jeszcze bardziej kłopotliwy w obsłudze niż Brain.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...