michalbike Napisano 16 Kwietnia 2010 Napisano 16 Kwietnia 2010 Zadam pewnie zbyt banalne pytanie dla większości, dla mnie też sprawa ta wydawała się banalna do dziś. Przebiłem dziś dętkę no i po powrocie do domu przyszedł czas na zmianę dętki. Zdejmowanie poszło gładko, choć opona pewien opór stawiała. Gorzej natomiast, dużo gorzej z założeniem opony. Nie mam pojęcia jak to zrobić. Jedna strona jakoś wchodzi, druga do pewnego momentu tylko. Mniej więcej 1/5 obwodu nie chce wejść za obręcz. Próbowałem z pomocą drugiej osoby, używałem dwóch łyżek i ani drgnie. Wydaje mi się, że człowiek nie jest w stanie podważyć tej opony by założyć ją w całości poprawnie. Pomóżcie, czy coś źle robię? Niby prosta czynność - podstawa, a tyle problemu. Straciłem 3 godziny i bez efektu. Jutro pewnie pojadę do jakiegoś serwisu by mi ją założyli, ale co jeśli stanie się to w dalekiej trasie, jak Wy sobie radzicie. Pewnie żadne specjalne patenty nie są potrzebne, ale może inaczej należy zabrać się do zakładania opony zwijanej. Wcześniej w poprzednim rowerze dysponowałem drutowanymi oponami, nigdy nie miałem problemu z tą czynnością. Mam pierwszą zwijaną, przejechałem 700km no i pierwsza guma... nie wiem, czy zmienić na drutówkę, zwijane niby droższe, lepsze, ale żeby nie móc założyć na obręcz? Proszę pilnie o pomoc za która z góry dziękuję Dzień bez roweru jest dla mnie dniem straconym Pozdrawiam!
Logith Napisano 16 Kwietnia 2010 Napisano 16 Kwietnia 2010 Witaj, Dzisiaj przyjechały do mnie Race Kingi 2.0 zwijane, normalnie je założyłem, (palce od zakładania bolały troszke mocniej niż od furious fredów) Potem musiałem jedną zdjąć, bo okazało się że dętka ma minimalna dziurkę i trzeba było to zakleić. Myslałem, że zdejmowanie będzie trudne - wręcz przeciwnie bez łyżek szybciutko. Potem i drugą musiałem zdjąc, bo nie w tą stronę założyłem, i tak samo - bez problemu. Nie wiem jak można mieć z tym problem ;-) Ja nie używałem dotychczas ani jednej łyżki, a wprawę mam bardzo niewielką. Napompuj delikatnie dętkę, włóż ją na obręcz, połóż to wszystko na podłodze i mając to wszystko w poziomie nakładaj oponę, czy kawałek po kawałku wszystkie strony, czy pierw jedną stronę a potem drugą to obojętne. Ja robiłęm i tak i tak dzisiaj z tego co pamiętam, też wchodziło za ostatnim razem opornie, ale już stoją przy mnie dwa koła i czekają na założenie do roweru ;-)
Klosiu Napisano 16 Kwietnia 2010 Napisano 16 Kwietnia 2010 Nie ma cudow, gdzies musiala sie ta opona zaczepic, ze nie dalo sie jej zalozyc. Race Kingi sa bardzo luzne, na moje kolo zakladam palcami bez zadnych problemow. Jak latwo zeszla, to musi latwo wejsc, fizyki pan nie oszukasz . Na moje to po prostu gdzies na obwoodzie rant wyskoczyl poza obrecz i dlatego byla tak naciagnieta. Wsadz do srodka lekko napompowana detke i sprobuj jeszcze raz na spokojnie.
michalbike Napisano 16 Kwietnia 2010 Autor Napisano 16 Kwietnia 2010 No nie wiem co zrobić Zeszła kolejna godzina z życia. Próbowałem najpierw jedną stronę, później drugą, obie strony na raz, z łyżkami, beż łyżek - nic. Zastanawia mnie gdzie by opona mogła się zaczepić, bo nie widzę jakoś tego. Co do wyskoczenia rantu opony za obręcz, to nie wyskoczyła ona, ale oczywiście ta 1/5 obwodu, o którym pisałem jest za obręczą i siłą rzeczy być musi, bo podczas zakładania opony na początku cały rant jest po za obręczą, następnie wraz z postępem zakładania część rantu chowa się za obręczą i tak do tej 1/5, tutaj następuje koniec z powodu bardzo silnego naciągu rantu. Mógłbym się na tym powiesić, podejrzewam, że i ze dwie osoby nawet gdyby się powiesiły i swoją masą naciągnęły oponę, i tak ona by się za obręczą nie schowała :/
1415chris Napisano 17 Kwietnia 2010 Napisano 17 Kwietnia 2010 Dziwnie to brzmi, mam wersje SS i jest to 'najluzniejsza' opona jaka kiedykolwiek mialem. Praktycznie sama wchodzi na obrecz. Jak latwo udaje ci sie zalozyc jedna strone opony na obrecz?
MichalK Napisano 17 Kwietnia 2010 Napisano 17 Kwietnia 2010 Bardzo dziwne, mam akurat wersję zwijana 2.2 i zakładam ją bez wysiłku palcami . Jaką masz obręcz? Próbowałeś powciskać palcami rant opony po przeciwległej stronie do tej której nie możesz założyć?
michalbike Napisano 17 Kwietnia 2010 Autor Napisano 17 Kwietnia 2010 Zakładałem w ten sposób, że najpierw na gołą obręcz wsadzałem jeden brzeg opony (cały obwód). Wchodził dość łatwo, ale na końcu też był małe problemy. Wspomogłem się łyżkami, odgiąłem trochę oponę za obręcz i weszło (dętki nie było jeszcze w środku). Drugi brzeg był jeszcze po za obręczą i wtedy zakładałem dętkę. Kiedy dętka była w środku, zabierałem się do wciskania drugiej strony. No i początku opona łatwo wchodzi, nie ma żadnego naprężenia gumy. Dopiero dochodzimy do wspomnianej 1/5 obwodu. Wtedy naprężenie rantu jest tak duże, że nie mogę tego niczym podważyć. Podobnie jakbym chciał naciągnąć stalową linę, tyle siły potrzebuję.
Logith Napisano 17 Kwietnia 2010 Napisano 17 Kwietnia 2010 Czy masz dętkę do opon 2.2? Najlepiej jak byś nagrał filmik jak zakładasz te opony i umieścił to na YT.
michalbike Napisano 17 Kwietnia 2010 Autor Napisano 17 Kwietnia 2010 Więc na razie sprawa wygląda tak: pojechałem do serwisu i tam gość założył od ręki, postępował podobnie jak ja, ale też się męczył. Zrobił to o wiele szybciej niż ja straciłem czasu, bo mniej więcej 3 minuty. Pomagał sobie łyżką i jakoś ta cholerna opona weszła Wcześniej padło pytanie o moją obręcz - posiadam całe koła ZZYZX Cross Attack 24 Aktualnie męczę się z ułożeniem jej na obręczy, ni jak, też nie mogę dać rady jej wycentrować. A dętkę mam do opon 2.2, tzn rozmiar uniwersalny 26x1.75-2.5 Przy następnym flaku nagram filmik, sprawdzicie co robię nie tak
MichalK Napisano 17 Kwietnia 2010 Napisano 17 Kwietnia 2010 Wycentrować tej opony raczej Ci się nie uda. One są chyba krzywo odlane. Moje obie biją mniej lub bardziej co bym nie robił.
michalbike Napisano 17 Kwietnia 2010 Autor Napisano 17 Kwietnia 2010 No właśnie próbowałem ją wycentrować, ale bez powodzenia. Tak jak napisałeś, nieważne jak się do tego zabiorę - nie uda mi się. Chyba, że wypowie się ktoś komu się udało, może ktoś ma jakiś ciekawy, w miarę łatwy sposób, by tego dokonać? Jak się zdenerwuję to kupię parę drutówek, są o połowę tańsze i nerwów stracę o połowę mniej.
cre900 Napisano 18 Kwietnia 2010 Napisano 18 Kwietnia 2010 Możesz spróbować posmarować oponę płynem do mycia naczyń wokoło tam gdzie się będzie stykać z obręczą, żeby podczas pompowania się równiej ułożyła. Ja zawsze pompuje delikatnie, np do 1 bara po czym z obu stron wyrównuję oponę wokół obręczy - na oponie jest wyraźny pasek, który powinien wystawać tyle samo na całym obwodzie. Potem dobijam powiedzmy 2 bary, mocno obijam o ziemię całe koło dookoła i jeśli trzeba znowu można wyrównać rowek. Jak po napompowaniu rowek wystaje równo wokół całej opony a dalej jest bicie to nie potrafię pomóc. Wiem tylko, że w moim Schwalbe NN ten rowek potrafił z jednej strony wystawać 3 mm a z drugiej głęboko się chować pod obręcz jeśli go ręcznie nie ułożyłem co skutkowało biciem góra-dół i prawo-lewo chyba też
yaaz Napisano 19 Kwietnia 2010 Napisano 19 Kwietnia 2010 Witam! prosze o pomoc, chcę kupić sobie właśnie Race King 2.2 ale nie wiem czy wejdzie z tyłu w moją Kone. Czy jakiś życzliwy user mógłby mi podać szerokość oponki w mm? dziękuje za szybką odpowiedź
yaaz Napisano 19 Kwietnia 2010 Napisano 19 Kwietnia 2010 Dzięki, moja akutalnie ma około 51, ale mam jeszcze po 8-9mm zapasu na strone, kupuję =]
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.