cre900 Napisano 15 Kwietnia 2010 Napisano 15 Kwietnia 2010 Witam, w poprzednim sezonie Reba miała przejechane z 600km (i jest to jej całkowity przebieg), wszystko było w porządku natomiast zimę przeleżała w piwnicy i po wyjęciu w komorach było ciśnienie ok 20psi. W poniedziałek napompowałem 90/60 po czym zupełnie nieruszany rower stał do dziś i ciśnienie było już tylko 50/30. Najpierw przykręciłem pompkę do negatywnej komory i napompowałem do 60psi, po czym pozytywną do 90 i po tym zabiegu w negatywnej także było 90. Spuściłem do 60 i już nie wyrównało ciśnień, zostało 90/60. Kilka razy ucisnąłem porządnie amorka i zeszło chyba 30 psi. Ktoś zorientowany mógłby podać mi przyczynę tej usterki? Wina wyłącznie uszczelek? (Których?) Widzę, że nie obejdzie się bez serwisu ale chciałbym wiedzieć jaka jest prawdopodobna przyczyna, żeby mnie nie naciągnęli na dodatkowe koszty. Pozdrawiam
cre900 Napisano 16 Kwietnia 2010 Autor Napisano 16 Kwietnia 2010 Czy nie wykonując nigdy samodzielnie żadnych czynności serwisowych przy amortyzatorach mogę go bezpiecznie rozłożyć i samemu wymienić uszczelki i olej? Ze sprawnością manualną u mnie nie najgorzej ale boję się czegoś nie schrzanić. Nie mogłem edytować poprzedniego posta, proszę też o przeniesienie tematu do odpowiedniego działu
kello Napisano 16 Kwietnia 2010 Napisano 16 Kwietnia 2010 Pewnie ze mozesz go sam bezpiecznie rozlozyc jak przeczytasz przedtem instrukcje. Reba jest widelcem prostym, wymiary uszczelek byly podawane w obszernym temacie o Rebie. Mysle, ze poszly ci uszczelki miedzy komorami, albo tez i przy korku. Wymien wszystkie, zaden koszt.
Sel Napisano 16 Kwietnia 2010 Napisano 16 Kwietnia 2010 Sam robiłem serwis po raz pierwszy tydzień temu, fakt jakąś tam smykałke do takich rzeczy mam ale: 1) Pierwszy serwis zrobiłem w ciągu około 1h, z czyszczeniem, wymianą wszystkich(prawie ) oringów i zalaniem nowym olejem - z pomocą manuala/filmików SRAM'a na youtube 2) Okazało się że 1 oringa nie wyminiłem - ponowne rozebranie i wymiana z zalaniem zajęła mi z.. 15min ;P
cre900 Napisano 16 Kwietnia 2010 Autor Napisano 16 Kwietnia 2010 Mogę zalać wszystko olejem 5W? W sensie nie kupować drugiego litra Motula, bo 40zł to niemało... Oringi wziąłem rozmiary z jakiegoś tematu i idę do sklepu właśnie.
Patryke Napisano 16 Kwietnia 2010 Napisano 16 Kwietnia 2010 Spokojnie dasz rade, w manualu ze strony SRAM'a wszystko jest naprawdę bardzo dobrze opisane. Jeśli chodzi o 15W to ja bym go niczym innym nie zastąpił. RS taki zaleca i bym się tego trzymał, wreszcie różnica w gęstości jest dość spora. Niby w tłumiku nie jest używany tylko raczej do smarowania komór, lag, uszczelniania? Jak coś to kupiłem ostatnio 1l tego Motula i mogę Ci za symboliczną opłatą trochę jego odsprzedać, ten jeden litr starczy mi chyba do końca życia
Sel Napisano 16 Kwietnia 2010 Napisano 16 Kwietnia 2010 Ja wszędzie zalałem olejem tym który jest do tłumika i nie widzę żadnych negatywnych skutków Imho kupowanie 1l dla parunastu ml mija się z celem.
cre900 Napisano 16 Kwietnia 2010 Autor Napisano 16 Kwietnia 2010 Oringi mnie kosztowały... 1,7zł Jutro kupię te oba oleje, mija się z celem czy nie, wolę nie ryzykować, muszę jutro zrobić amorka a mniejszych opakowań nie ma... Chciałbym tylko wiedzieć czy mogę teraz bez obaw dopompowywać czy to powietrze co ucieka może gdzieś zostawać w amortyzatorze i mogę coś trwale uszkodzić?
Patryke Napisano 16 Kwietnia 2010 Napisano 16 Kwietnia 2010 Ja wszędzie zalałem olejem tym który jest do tłumika i nie widzę żadnych negatywnych skutków Imho kupowanie 1l dla parunastu ml mija się z celem. Faktycznie, wychodzi to bardzo niekorzystnie, ale jakoś tak z rozpędu kupiłem już oba. W serwisie biorą ponad stówkę za serwis to co tam będę żałował Czy będzie gorzej działał... W sumie raczej nie, za jakoś pracy w większości odpowiada sam tłumik, tutaj pewnie głównie chodzi o smarowanie samych elementów ruchomych, tj. lag. 15W jest gęstszy, producent tak zaleca, to musi mieć to jakieś znaczenie. Może tylko symboliczne lub pomijalne. Okaże się jak będzie rozbierany przy kolejnym serwisie, czy coś się może nader zużyło Chyba, że ktoś ma już jakieś doświadczenie w tym zakresie? Chciałbym tylko wiedzieć czy mogę teraz bez obaw dopompowywać czy to powietrze co ucieka może gdzieś zostawać w amortyzatorze i mogę coś trwale uszkodzić? Powietrze na pewno nic Ci nie uszkodzi, tam masz tłok bardzo podobny do tego ze strzykawki Tylko jest jedna sprawa... Jak schodzi Ci powietrze to jest coś uszkodzone i jak będziesz go dalej używał to można tą usterkę tylko powiększyć.
cre900 Napisano 16 Kwietnia 2010 Autor Napisano 16 Kwietnia 2010 Następne pytanie... co prawda w manualu srama książkowym tego nie ma ale na filmiku poniżej koleś smaruje uszczelki na tłumiku jakimś smarem grease, mam nadzieję, że mogę to pominąć i sam olej wystarczy? Ponadto nie mam klucza dynamometrycznego, wy go mieliście czy przykręcaliście na oko? @link do manuala Minuta 2:35 i 3:55
Sel Napisano 20 Kwietnia 2010 Napisano 20 Kwietnia 2010 To jest smar stały do amortyzatorów np. Judy Butter czy zamiennik RST może też być, ponoć sporo tych smarów jest popytaj się - pudełko oryginalnego Rock Shoxa Judy Buttera nie powiem jest drogie.
cre900 Napisano 21 Kwietnia 2010 Autor Napisano 21 Kwietnia 2010 Już po serwisie, banalnie proste i przyjemne, jedynie się bałem mocniej uderzać w jedną goleń bo mi nie chciała odpuścić ale sobie poradziłem, no i z pierścieniem przy blokadzie się męczyłem dość długo bo moje szczypce miały trochę za grube końcówki i się cały czas pierścień wyślizgiwał Zalane według przykazania, 5W i 15W Motula, oringi wszystkie wymieniłem i chodzi jak powinno, trzyma już powietrze Ale nie wyglądały oringi na zużyte czy uszkodzone
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.