ruferzyk Napisano 8 Kwietnia 2010 Napisano 8 Kwietnia 2010 Witam. Chciałbym się dowiedzieć jak radzicie sobie z problemem "strzelającego" piachu w rurze podsiodłowej, rozumiem ze jak się wyczyści to nie strzela i tak też robie. Problem polega na tym ze dużo jeżdżę w terenie z błotem i piachem, no i cały czas się piach dostaje miedzy sztyce a ścianki rury. Czy ktoś z was ma może jakiś patent na pozbycie się tego problemu, no bo trochę mnie wkurza to "strzelanie". Z góry dziękuje za pomoc.
Cycu85 Napisano 8 Kwietnia 2010 Napisano 8 Kwietnia 2010 a ktoredy sie tam dostaje? Ja mam rure podsiodlowa krotka i ucieta w polowie z racji konstrukcji ramy, zalepilem od dolu gumowa zaslepka i jest git.
Classified Napisano 8 Kwietnia 2010 Napisano 8 Kwietnia 2010 Witam. Chciałbym się dowiedzieć jak radzicie sobie z problemem "strzelającego" piachu w rurze podsiodłowej, rozumiem ze jak się wyczyści to nie strzela i tak też robie. Problem polega na tym ze dużo jeżdżę w terenie z błotem i piachem, no i cały czas się piach dostaje miedzy sztyce a ścianki rury. Czy ktoś z was ma może jakiś patent na pozbycie się tego problemu, no bo trochę mnie wkurza to "strzelanie". Z góry dziękuje za pomoc. Strzelającego piachu? Masz kwadratową rurę że piach Ci wchodzi? Przecież jak zamkniesz zacisk to rura i sztyca są silnie ściśnięte, piach tam nie ma dostępu. Jeżeli masz zapiaszczoną powierzchnię sztycy to ją dokładnie wyczyść, tak samo zrób z wnętrzem rury podsiodłowej, zamknij i czołem Nie wiem jaką masz konstrukcję i którędy piach wpada do rury. Napisz coś o tym?
ruferzyk Napisano 8 Kwietnia 2010 Autor Napisano 8 Kwietnia 2010 Jak wyczyszczę to jest spoko, grzeczna cisza, ale po ok 30km w błocie i piachu zaczyna strzelać. Ramę mam hardtail level a6 a sztyce bbb 27,2 400mm. Nie jest to jakoś niezmiernie uciążliwe, ale trochę wkurza. W każdym razie jeśli ktoś ma inną radę niż przetarcie sztycy to poproszę.
Desperados Napisano 8 Kwietnia 2010 Napisano 8 Kwietnia 2010 Również mam taki problem. Na razie nie stosowałem żadnego innego patentu jak tylko czyszczenie sztycy, ale tak jak u kolegi wyżej problem wraca. Może posmarowanie czymś sztycy oczywiście nie na całej długości żeby nie zjeżdżała w dół i to może powstrzymało by ziarenka piasku?
dlisek Napisano 8 Kwietnia 2010 Napisano 8 Kwietnia 2010 Ja tez tak mialem ale porzadnie wymylem rame w srodku i sztyce i ustalo calkowicie.
nabial Napisano 8 Kwietnia 2010 Napisano 8 Kwietnia 2010 po wyczyszczeniu wszystkiego nasmarujcie sztyce gestym smarem, tak aby bo zacisnieciu jej wystawal smar na calym obwodzie i w tym nacieciu podsiodlowki, jak po 30km znowu zacznie trzeszczec, to albo masz dziurawa rame, albo trzeszczy jarzemko/korba
pawel1315 Napisano 8 Kwietnia 2010 Napisano 8 Kwietnia 2010 Pierwsze co mi przyszło na myśl to wyczyścić sztycę, dobrze ją ustawić i okleić wszystko taśmą izolacyjną. Nie testowałem tego i nie wiem czy się sprawdzi... Mi również po jeździe w błocie sztyca strzela i jest to bardzo wkurzające. To co pisze nabial ma sens, ale nie wiem czy tak będę robił, ponieważ potem ze smaru zrobi się niezłe błoto (nawet po jeździe w suchym).
Mod Team bogus Napisano 9 Kwietnia 2010 Mod Team Napisano 9 Kwietnia 2010 Ja jak strzela mi sztyca to wyciągam ją, czyszczę dokładnie, wnętrze rury podsiodłowej również i psikam na sztycę Brunoxem. Następnie wkładam sztycę, ustawiam odpowiednio i problem z głowy. U mnie ten patent pomaga i nic nie trzeszczy.
Mod Team Odi Napisano 9 Kwietnia 2010 Mod Team Napisano 9 Kwietnia 2010 Wyczyścić, dać cieniutko smaru łożyskowego, odpowiednio zacisnąć i jazda. Jeśli dalej strzela to sprawdzić z innym zaciskiem.
Patryke Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 Ze smarem jest dobry patent, tylko w niektórych przypadkach sztyca może się za bardzo obsuwać. Ja tak przynajmniej miałem Zacisk to KCNC na śrubę. Ale tak jakby dać go trochę przy zacisku, aby tylko uszczelnić całość to jest ok. Jeszcze za trzeszczenie może być odpowiedzialne ubrudzone same jarzemko sztycy, a mianowicie przy elementach ruchomych odpowiedzialnych za położenie siodła.
slaweksie Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 strzela, jak strzela, mnie nie strzela ... trzeba pojeździć jak jest mokro, w deszczu i jak jest błocko i piach się dostanie nie ma siły. Ja radze sobie tak że czyszczę dokładnie sztycę i rurę ramową w która owa sztyca wchodzi. W poprzednim rowerze jak trzeszczało i strzelało to okazało się że sztyca nie strzela tylko mocowanie siodełka do sztycy, radze zaglądnąć też tam.
grindz0ne Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 strzela, jak strzela, mnie nie strzela ... trzeba pojeździć jak jest mokro, w deszczu i jak jest błocko i piach się dostanie nie ma siły. Ja radze sobie tak że czyszczę dokładnie sztycę i rurę ramową w która owa sztyca wchodzi. W poprzednim rowerze jak trzeszczało i strzelało to okazało się że sztyca nie strzela tylko mocowanie siodełka do sztycy, radze zaglądnąć też tam. Chodzi ci o zacisk sztycy...wszystko to wyczyściłem razem z rurą w ramie i sztycą...przesmarowałem gęstym smarem i zobaczymy jutro jak się sprawdzi...bo dziś jakoś pogoda niezbyt...:-/
afly Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 U mnie strzelanie ustąpiło po tym jak pręty w siodełku w miejscu połączenia z "obudową" potraktowałem WD 40 - poprostu zero cisza.
slaweksie Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 tak jak pisałem, często jest to też siodełko na łączeniu ze sztycą. Poza tym za dużo smaru nie ma co, sztyca sie wciska przy mocnym napieraniu
worms Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 U mnie ostro strzelało, potraktowałem sztycę silikonem, po około 2 tygodniach trzaski powróciły. Wczoraj wszystko wyczyściłem i zastosowałem smar(kiedyś tak robiłem), zobaczę jak długo się ten patent sprawdzi. Sztyca KCNC, zacisk też KCNC. Wczoraj się obawiałem że może strzelać łączenie sztycy z siodełkiem carbonowym, ale na szczęście ustąpiło więc nie będę musiał kupować smaru na takie wiązania.
stefanX Napisano 12 Kwietnia 2010 Napisano 12 Kwietnia 2010 Pierwsze co mi przyszło na myśl to wyczyścić sztycę, dobrze ją ustawić i okleić wszystko taśmą izolacyjną. Nie testowałem tego i nie wiem czy się sprawdzi... Sprawdzone eksperymentalnie. Okleiłem tak, że taśma sięga aż za rozcięcie na kominie ramy, a z góry wchodzi na sztycę. Przejeżdżona zima i trzasków brak, a wcześniej miałem z tym nie lada problem. Żadne czyszczenie, smarowanie itd na długo nie pomagało. Jak się trochę postarasz, to takie oklejenie nawet najgorzej nie wygląda.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.