intruz Napisano 5 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2010 Witajcie. Od jakiegoś czasu dziennie robię sobie trening rowerowy na trasie o długości około 15 km. Przejechanie tej odległości zajmuje mi około 45 minut (załączam stoper kiedy wyjeżdzam z domu a wyłączam kiedy jestem już z powrotem). W międzyczasie w punkcie gdzie zawracam robię około 3-4 minutową przerwę nie za długą aby nie ochłodnąć. Domyślam się że ten czas jest raczej przeciętny ale nie o to mi chodzi aby go pokonać jak najszybciej, tym bardziej że w jedną stronę jadę z dużej górki a z powrotem muszę ciężko pedałować pod górę. I tutaj moje pytanie, czy jazda na stojąco powoduje większe rozbudowanie mięśni ? Jeśli tak to jakie partie. Zauważyłem, że zdecydowanie rozwinęły się mi mięśnie ud, ale od strony stawu kolanowego natomiast górna część nadal jest nieco "otłuszczona". Tak samo wewnętrzna strona łydki. W jaki sposób jeździć aby się pozbyć zwałów tłuszczu w tych miejscach ? Kolejne pytanie, to jakie ćwiczenie polecacie na pozbycie się tłuszczu na mięśniach brzucha ? Próbowałem robić brzuszki, niestety jestem tak słaby w tym punkcie, że wystarczy mi 5-10 i czuję się jak flak. Tak samo jest kiedy próbuję robić pompki. Maksymalnie daję radę 5 co oczywiście nie jest powodem do dumy, nie mniej domyślam się że może to być spowodowane słabym brzuchem bo wtedy to czuje. Dodam, że mam 22 lata, 184 cm wzrostu i 91 kg wagi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seker1995 Napisano 5 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2010 Ja mam około 170cm wzrostu, 14,5 lat i ważę 53 kg. Ostatnio zainteresowałem się trochę ćwiczeniem i codziennie robię pompki, brzuszki i ćwiczenia na łydkę Na razie chyba tyle wystarczy Na łydki to ja sobie robię takie ćwiczenie, że staje na jakimś krawężniku lub czymś podobnym, tak że stoję na nim tylko 2/5 przednich części stop i podnoszę się do góry na palce i z powrotem na dół tak, żeby pięty były niżej niż ten krawężnik. Ja robię to codziennie, przynajmniej staram się codziennie 2 serie po 50, ale jak już robię pod koniec to jest bardzo ciężko czuję jakby mnie skurcz łapał Co do brzucha to jeśli robisz na razie 5-10 brzuszków to chyba na razie nic innego nie znajdziesz Jest np. 6 Weider'a, ale to jest dużo, dużo, dużo trudniejsze niż brzuszki wiec jak robisz 5-10 to nie ma szans. Musisz na razie robić tyle, ile możesz i po kilka serii, aż będziesz mógł więcej. Ja teraz robię codziennie 2 serie po 50 i nie jest najgorzej i właśnie na wakacjach planuje robić 6-teczkę, bo teraz nie mam na to tyle czasu. P.S. Przypomniałem sobie jeszcze ze na brzuch podobno dobre jest jeszcze takie ćwiczenie, że wisisz na drążku i podciągasz nogi tak, żeby dotknąć kolanami klaty P.S.2 Aha i spróbuj sobie brzuszki robić tak, że nogi zgięte w kolanach, ręce skrzyżowane za głową i dociągasz brodę na max'a do klaty, podnosisz się do momentu, żeby łopatki leżały na ziemi, i gdy do tego momentu się już podciągniesz to mocno napinasz mięśnie brzucha, i z powrotem się kładziesz Jest to chyba bardziej wydajne i mniej obciąża kręgosłup. A co do pompek to jeśli nie masz hantli ani sztangi to chyba zbytnio też nic nie wymyślisz, alem mogę się mylić Ćwicz Ćwicz i jeszcze raz ćwicz Jeśli chcesz coś osiągnąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 5 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2010 tluszcz z brzucha zrzuca sie cwiczeniami kardio, a nie katowaniem samej oponki, wypady 2-3h rownym tempem bez zadyszki pomoga, pedalowanie na stojaco to taki rodzaj nitro, na dluzsza mete bardzo sie zmeczysz, wiec staraj sie pedalowac z siodla tyle w skrocie, uzyj szukajki i po problemie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4ngus Napisano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 A ja sam robiłem i polece HIIT-a (wygoogluj). Zajmuje to mi około 15 min, 3 razy w tygodniu czyli 45~50 min tygodniowo. Przy umiarkowanym jedzeniu i robieniu HIIT-a tłuszcz spada równomiernie, a oponka znika w oczach (w ciągu półtora miesiąca stały spadek z 85 na 79 w pasie) Pamiętaj, nie rób za dużo i za często, bo nie chcemy spalić mięcha, czyż nie ;>? Pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bros Napisano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 A ja zdecydowanie nie polecałbym HIITa dla osoby bez odpowiedniego przygotowania kondycyjnego. Nie dość, że zapewne nie będzie w stanie go poprawnie wykonać to nie wiadomo jak serducho na niego zareaguje. Aeroby będą lepszym wyjściem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.