[rower] Która szosa z dolnej półki?

[marshall]

Witam serdecznie szanowną brać rowerową

Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w wyborze roweru szosowego. Nie ma być to wyścigówka wykonana w kosmicznej technologii tylko prosta, tania szosa do jazdy amatorskiej. Nie zależy mi na zostaniu drugim Armstrongiem czy tam innym Contadorem (zdecydowanie za stary na to jestem ) tylko na czerpaniu czystej przyjemności z jazdy.

Upatrzyłem sobie trzy rowery: Kross Venom Enyo (1400zł), b'Twin Sport1(1500zł), Merida Road 880 (1600zł). Który z nich byłby najtrafniejszym wyborem? Oczywiście jeśli istnieje jakaś sensowna alternatywa w podobnej cenie będę wdzięczny za każdą propozycję. Jeśli w jakiś sposób jest to istotne dla rozpatrywanego problemu to do kolosów nie należę: 175cm wzrostu i 55kg. I nie, raczej już nie urosnę (ale może masy nabiorę :]).

 

Pozdrawiam

Dawid aka marshall

[Nachaj18]

Witaj.

Z tych 3 rowerów najlepszym wyborem będzie merida.

Według mnie jeżeli masz do wydania załóżmy ok 2000 zł to lepiej poszukać używanej szosówki na tiagrze/105 albo poczekać i zaoszczędzić jeszcze trochę żeby kupić coś lepszego.

[pawelsystem]

Witaj.

Z tych 3 rowerów najlepszym wyborem będzie merida.

Według mnie jeżeli masz do wydania załóżmy ok 2000 zł to lepiej poszukać używanej szosówki na tiagrze/105 albo poczekać i zaoszczędzić jeszcze trochę żeby kupić coś lepszego.

 

popieram

[marshall]

A gdyby do porównania dodać rower Kross Venom Berus za 1600zł. Wydaje mi się, że w porównaniu do Meridy wypada lepiej. Manetki i przerzutki to już Tiagra

[Aston95x]

Ja chciałem kupić Krossa Venoma za 1450 złotych ale venom berus to o 2 klasy wyżej i nawet lepszy od meridy 880-16 pomyśl o propozycji kolegi za 2000 złotych . Może Girs francuski używany z allegro . za 2300 to scotta kupisz :0 ale pomysl za 2000 kółka z tych 3 popieram merida oraz berusa