Freefly Napisano 22 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 Myślę że rozwinę duży temat Nie znalazłem nic co traktowałoby o tym "Compactowo" a zbliża się zima to i innym sie może przyda ..... więc pytam: Jak zabezpieczyć i zakonserwować rower na zimę Rower to Scott Aspen 2005 na aluminium alloy 6061 z amorem Manitou Axel Comp i 9-cio rzędową kasetą. (nie wiem czy to potrzebne informacje) Końcem września muszę wyjechać z kraju i nie mogę zabrać roweru ze sobą :-( a wyjeżdżam na ponad 3 miechy bo wiadomo w zimie zastój w branży :mrgreen: i w związku z tym chciałem zapytać jak mam zakonserwować i zabezpieczyć rower na zimę! Co mam wogóle zabezpieczać i na co zwracać szczególną uwagę , czym ewentualnie smarować itp. Co robić z amorem, rozkręcać czy nie rozkręcać itp, itd. Jak wy to robicie!! ?? Czekam na różne koncepcję!! Zaznaczam że mieszkam w mieszkaniu w bloku (mało troche miejsca) a w piwnicy boję się go zostawiać bo kradną niemiłosiernie!! .... Chyba że nie będzie wyjścia!!:/ Czekam na pomysły!! Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Budzix Napisano 22 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 moim zdaniem warto po sezonie dac do przegladu - niech wyszstko zrobia jak nalezy i go normalnie zostawic (jak malo miejsca powiesic) w pokoju Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wsfetrze Napisano 22 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 Koniecznie zrzucić przerzutki na najmniejsze zębatki i trochę powietrze spuścić (czemu spuszczamy to nie wiem, gdzieś tak podsłyszałem). A sam też się zastanawiam czy smarować i czyścić po zakończeniu sezony czy też może przed rozpoczęciem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Freefly Napisano 22 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 moim zdaniem warto po sezonie dac do przegladu - niech wyszstko zrobia jak nalezy i go normalnie zostawic (jak malo miejsca powiesic) w pokoju Brałem to pod uwagę ale w serwisie był w zeszłym tygodniu czy coś koło tego - więc chyba nie ma sensu ale czy są jakieś inne pomysły ?? Co na przykłąd z powietrzem w kołach ?? [ Dodano: 2005-08-22, 11:57 ] Koniecznie zrzucić przerzutki na najmniejsze zębatki Dlaczego na najmniejsze i jesli tak to na najmniejsze z tyłu i z przodu czy tylko z tyłu?? a z przodu np. na środek?? bo jak dam iztyłu i z przodu to łańcuch jest w krzyzowej pozycji i to mu chyba nie służy :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wsfetrze Napisano 22 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 z przodu i z tyłu, krzywa pozycja raczej mu nic nie robi kiedy brak jest napięć i naprężeń wynikających z jego pracy podczas pedałowania, a zapobiega to rozciąganiu tegoż łańcucha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Napatos Napisano 22 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 Naciąg "generowany" przez sprężynę przerzutki nie rozciągnie łańcucha Chodzi raczej o to, żeby sprężyna w przerzutce niepotrzebnie się nie "wyciągała" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wsfetrze Napisano 22 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 A to mi sie coś popieprzyło faktycznie to jest bardziej racjonalne wytłumaczenie. ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macrianus2 Napisano 22 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 przede wszystkim musisz sprzet dokladnie umyc. jesli jestes pedantem to rame mozesz dodatkowo zabezpieczyc np. woskiem do karoserii samochodych. potem naped: wydaje mi sie (sam tak robie), ze wystarczy go dokladnie wyczyscic i solidnie nasmarowac. co do spuszczania powietrza to nie mam doswiadczen- nigdy tego nie robilem (inna sprawa, ze moj sprzet musi byc w gotowosci, bo czasem jezdze tez zima, wiec tego raczej zrobic nie moge ). co do konserwacji amora: moj jest na sprezynach, ktore traktuje wd-40, ale co trzeba zrobic z axelem, ktory ma tlumienie olejowe nie wiem, wiec nie bede sie wypowiadal. ps. warto tez wyczyscic lozyska piast ps2. jesli chodzi o ustawienie przerzutek: zalaczenie najmniejszych trybow z przodu i z tylu bedzie dobre dla przerzutek, ale tragiczne wrecz dla lancucha, wiec pomysl raczej slaby. moznaby tak ustawic, a lancuch po prostu zdjac albo ustawic na jakies dopuszczalne przelozenie po prostu (co w zasadzie nie bedzie chyba zle). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MIC Napisano 22 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 Mysle ze wystarczy zrzucic lancuch z tylu na najmniejsza zebatke zeby sprezyna przezutki nie pracowala - ja tak robie nieraz jak nawet stoi sobie tylko kilka godzin :-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Napatos Napisano 22 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 macrianus2, Myślę, że łańcuchowi nic się nie stanie jeżeli podczas ułożenia "przekosem" nie będzie pracował. Najlepiej to chyba łańcuch zdjąć i schować do szafy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Freefly Napisano 22 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 Najlepiej to chyba łańcuch zdjąć i schować do szafy.... .... A Żona wyrzuci Cię razem z rowerem z domu hehehe dobry pomysł nie wiem czemu mojej Żonie się nie podoba :lol: Łańcuch musi zostać na rowerze bo nie jest jeszcze rozkuwany a rower ma może z 400 km maxymalnie więc nie ma sensu go rozkuwać na razie - zresztą - oryginalne skucie zawsze najlepsze. Aha a co do piast to mam je rozkręcac czy jak ??? Pozdrawiam i czekam na dalsze opinie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Napatos Napisano 22 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 Freefly, Jak dobrze schowasz, to może Żona nie zauważy :wink: W końcu łańcuch nie jest duży :-D Właściwie, jak rower ma 400km to nie ma co się przesadnie bawić w jakąś głębszą konserwację Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
invx Napisano 22 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 najlepiej trzymac go w domu, bo piwnicach w blokach, to jest zazwyczaj wilgoc, i tylko bedzie sprzyjac rdzewieniu. Optymalnym rozwiazaniem bedzie: - lancuch zdjac, i go wrzucic do oleju, niech polezy kilka dni, potem zawinac w szmatke i do pudelka. - zebatki, jak nigdy posmarowac (a raczej zakonserwowac) WD-40 - powietrze w oponach zredukowac, ale jak bedize stal na wlasnych kolach, to zeby opona ni byla ugieta ! - czywiscie wszystko ladnie wyczyszczone. :wink: - jak masz jakies oswietlenie, powyjmuj z niego baterie, jesli akumulatorki naladuj, i w zacienionym, chlodnym miejsu przechowuj, nie w zamarazarce ! :sss: - przerzutki po zdjeciu lancucha, powrzucac z przudo na 1, z tylu na 9, aby linki nie byly napiete, i sprezyny byly "na luzie" - dobrze by bylo rowerek powiesic :wink: i to jest takie minimum :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macrianus2 Napisano 22 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 robie polowe z tego twojego minimum wyjasnij mi, jaki sens ma spuszczanie powietrza z opon na zime?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
invx Napisano 22 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 przy cisnieniu "operacyjnym" zarowno detka jak i opona sa "napiete", czyli pracuje na rozciaganie, a to z kolei prowadzi szybciej do zmeczenia materialu :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
knoss Napisano 14 Października 2005 Udostępnij Napisano 14 Października 2005 Co do konserwowania roweru to proponuje Magazyn Rowerowy (10/2005). Jest tam duży dodatek o serwisowaniu, konserwowaniu i regulowaniu roweru. Proponuje wydać te 8,50 zł i być zadowolonym :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macrianus2 Napisano 14 Października 2005 Udostępnij Napisano 14 Października 2005 to ich "temat dyzurny" na jesieni. co roku pisza prawie to samo, czyli niewiele. bo coz wielkiego na ten temat w sumie mozna napisac? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
knoss Napisano 17 Października 2005 Udostępnij Napisano 17 Października 2005 Dla różnych takich: jak to się robi? a jak przerzutke się reguluje? i dla poczatkujacych mechanikow to jest już trochę :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macrianus2 Napisano 17 Października 2005 Udostępnij Napisano 17 Października 2005 poczatkujacym mechanikiem mozna sie nazwac, jak sie takie rzeczy wie :mrgreen: jak ktos ich nie wie to jest kompletnym laikiem :? ps. nie to, zebym komus ublizal, bo sam tez nie znam sie na wszystkim, ale takie jest moje skromne zdanie 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krezystof Napisano 17 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2005 A jak rozkuć i później skuć łańcuch? Zima jest to dobry czas, żeby o nigo zadbać i porzadnie wyczyścić... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macrianus2 Napisano 17 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2005 skuwaczem :mrgreen: poszukaj- na forum ten temat byl opisywany 10tki razy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vovovoytek Napisano 17 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2005 Czy może ktoś wie, czy należy spuszczać też powietrze z amortyzatorów i damperów, jeżeli się długo nie jeździ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krezystof Napisano 18 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2005 A jakiś inny sposób nie mając go, żebyś ściągnąć bo z założeniem do serwisu najwyżej pojadę.. Ale tak, żeby go do bardziej nie osłabiło jak w przypadku rozkuwacza.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macrianus2 Napisano 19 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2005 A jakiś inny sposób nie mając go, żebyś ściągnąć bo z założeniem do serwisu najwyżej pojadę.. Ale tak, żeby go do bardziej nie osłabiło jak w przypadku rozkuwacza.. slyszalem, ze ludzie rozkuwaja np. gwintownikami albo gwozdziem i mlotkiem, ale tak naprawde to nie bedzie to za dobre dla lancucha (rozkuwanie w ogole jest niedobre dla lancucha, ale takimi metodami szczegolnie). jesli masz przerzutke z rozkrecalnym wozkiem to mozesz po prostu wyjac koleczka i w ten sposob zdjac lancuch nierozkuty, jesli cie to urzadza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krezystof Napisano 19 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2005 Zobaczymy jak pójdzie rozkuwaczem bo właśnie kupiłem (tani - 12 zł) a jak nie to tak bede próbował... Takie rozkucie bardzo go osłabi? Bo jak tak to lepiej może go zdjmę tylko dużo z tym roboty bo koło trzeba zdjąć, przerzutki porozgręcać, a znowu boję się o to zeby pózniej się nie zrywał łancuch... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.