Mod Team michuuu Napisano 13 Września 2010 Mod Team Napisano 13 Września 2010 Łańcuch najlepiej dokładnie wyczyścić i wysuszyć. Co miałoby mu się stać? Raz zostawiłem łańcuch w butelce z benzyną na miesiąc i po wyjęciu wyglądał fatalnie (prawie jak hg-50). A opony czymś konserwować, smarować? Raz w sklepie widziałem jak smarowali pędzlem opony w rowerach (pewnie, żeby nie pękały). Opona zimą nie powinna być bez powietrza. A jeżeli koniecznie chcesz konserwować to można tym http://kymcosklep.ba...wacji-opon.html Jak dla mnie to raczej dla podniesienia estetyki oponki ale znam zwolenników takich środków.A w sklepie smarują dla wyglądu sprzętu, klient kupuje również oczami.
nieborak Napisano 14 Września 2010 Napisano 14 Września 2010 Na jakimś forum motocyklowym czytałem, że takie nabłyszczacze i czernidła nie najlepiej wpływają na przyczepność, raczej ją mocno upośledzają..
wagier Napisano 24 Września 2010 Napisano 24 Września 2010 do rozkucia i skucia jest takie uzadzonko ktore kosztuje wgranicach od 10 d0 18 zl ja zaplacilem 15 i nim mozna łatwo i szybko rozkuc jak i skuc łancuch jest male wiec nie bedzie problemu z przechowaniem
Acer Napisano 8 Listopada 2010 Napisano 8 Listopada 2010 To te przerzutki przód i tył na np. 1, czy przód i tył na najmniejsze zębatki?
Mod Team mrmorty Napisano 8 Listopada 2010 Mod Team Napisano 8 Listopada 2010 przód na najmniejszą i tył też na najmniejszą, a najlepiej to w ogóle rozepnij łańcuch to sobie sprężyna w przerzutce odpocznie(chodzi mi o tył)
dovectra Napisano 14 Lipca 2011 Napisano 14 Lipca 2011 ja tam rozkręcam po zimie na części pierwsze, czyszczę smaruje i wymieniam co padło. pozdro
GrawitacyjnyPl Napisano 28 Lipca 2011 Napisano 28 Lipca 2011 No można i tak. Fakt faktem, jest to jednak trochę czasochłonne i niekoniecznie dla każdego. Ale sposób dobry - przynajmniej (teoretycznie) w sezonie nic nas nie zaskoczy.
stefan2810 Napisano 28 Lipca 2011 Napisano 28 Lipca 2011 W ziemie nie jeżdżę, więc jest czas na całkowitą konserwację oraz wymianę części na inne - http://imageshack.us/photo/my-images/20/1007248r.jpg/
esku Napisano 21 Sierpnia 2011 Napisano 21 Sierpnia 2011 W ziemie nie jeżdżę, więc jest czas na całkowitą konserwację oraz wymianę części na inne - http://imageshack.us/photo/my-images/20/1007248r.jpg/ A potem przychodzi żona i wszystko na szufelkę zgarnia i do kosza . Ja bym się nie odważył z obecną swoja wiedzą tak rozkręcić rower.
Grand231 Napisano 7 Października 2011 Napisano 7 Października 2011 Ja serwisuje rower 3 razy w roku-tzn rozkręcam na części pierwsze wszystko smaruje itp.
shiler Napisano 6 Listopada 2011 Napisano 6 Listopada 2011 Jako że zbliża się zima (jeszcze jeszcze ale już trzeba się przygotować )i gorsze warunki mam do was pytanie. Ja w zimie raczej używam roweru i mam trochę gratów na gorsze warunki (hample i amor), a napęd będę dojeżdżał to pytania do was brzmią: 1.Czy serwis amortyzatora (Tora 318, wymiana olejów i o ringów ) zrobić teraz i żeby stał gotowy do wiosny czy czekać do wiosny i dopiero wtedy zrobić (amortyzator będzie nieużywany przez zimę)? 2.Tak samo z hamulcami (xtr) wymienić teraz olej i zostawić na półce czy poczekać z tym do wiosny? 3.Czy można jakoś zabezpieczyć ramę jakimiś środkami anty korozyjnymi (wosk) ?
dovectra Napisano 6 Listopada 2011 Napisano 6 Listopada 2011 Jako że zbliża się zima (jeszcze jeszcze ale już trzeba się przygotować )i gorsze warunki mam do was pytanie. Ja w zimie raczej używam roweru i mam trochę gratów na gorsze warunki (hample i amor), a napęd będę dojeżdżał to pytania do was brzmią: 1.Czy serwis amortyzatora (Tora 318, wymiana olejów i o ringów ) zrobić teraz i żeby stał gotowy do wiosny czy czekać do wiosny i dopiero wtedy zrobić (amortyzator będzie nieużywany przez zimę)? 2.Tak samo z hamulcami (xtr) wymienić teraz olej i zostawić na półce czy poczekać z tym do wiosny? 3.Czy można jakoś zabezpieczyć ramę jakimiś środkami anty korozyjnymi (wosk) ? witam, wydaje mi się ,iż zależy gdzie przechowujesz cześći. jeśli w szopie, mokrej piwnicy z kartoflami to lepiej zabezpieczyć przed wilgocią chodzi głownie o stal . aluminium malowane proszkowo, by skorodowało porządnie musiałbyś poobijać młotkiem i przywiązac na zimę na ulicy do latarni. niby olej się starzeje lecz myslę , iż parę miesięcy nie wpłynie zauważalnie na jego jakość, ponieważ fabrycznie zaleca się wymianę co 4 lata
shiler Napisano 6 Listopada 2011 Napisano 6 Listopada 2011 Tylko ramę będę używał w zimę. Części mam w piwnicy ale raczej nie jest tam wilgotno.
dovectra Napisano 6 Listopada 2011 Napisano 6 Listopada 2011 dla spokoju proponuję wosk samochodowy w spray-u nie zaszkodzi, i łatwo rozprowadzić na częściach drobnych pozdro ps.czasem dostać można smar w sprayu do lin i łańcuchów, to też taki wosk. ja psikam w zimie na rower dużo, bo sól z piaskiem to masakra, łańcuch i kaseta na wiosnę do wymiany. ale gdybym miał jeździć autem lub autobusem... to bym wydał i tak wiele więcej....
shiler Napisano 6 Listopada 2011 Napisano 6 Listopada 2011 napęd i tak planuję wymienić na wiosnę więc to mam w planach. Chodzi mi o zabezpieczenie ramy i serwis amora i hamulców.
Ryki Napisano 30 Listopada 2011 Napisano 30 Listopada 2011 Wystarczające są środki do konserwacji samochodów. Rower na pewno nie może stać na oponach, najlepiej wieszak. Zmniejszyć ciśnienie w kołach, luźny łańcuch, środek do smarowania i do wiosny. Zawsze dokładny przegląd robię przed sezonem.
Niedzwiedz1 Napisano 30 Listopada 2011 Napisano 30 Listopada 2011 Czemu to rower nie może stać na oponach? Zniszczą się od jego ciężaru czy co?
Piksel Napisano 30 Listopada 2011 Napisano 30 Listopada 2011 Panuje mit przejęty od samochodziarzy, że długotrwałe stanie opon w jednym miejscu może powodować odkształcenia, co jest bzdurą przy wadze roweru.
marcinBB Napisano 3 Grudnia 2011 Napisano 3 Grudnia 2011 Ja robie po swojemu;gdyz roweru praktycznie nie myje w sezonie;p 1-dokladnie myje ciepla,wrecz goraca woda z dodatkiem ludwika,lub innego detergentu/ 2-plukanie woda z weza/szlaufu 3-dokladne suszenie calego roweru 4-woskowanie ramy,amortyzatora i innych el.lakierowanych 5-blotniki(plastikowe)pokrywam warstwa auto plaka,po 10min wycieram ile wlezie;p 7-wizualnie sprawdzam stan opon,przy czym myje je za pomoca szczotki;p 8-opony psikam plakiem,silikonem czy czyms tlustym zeby nie sparcialy 9-lannuch rozkuwam,plucze w benzynie,po czym dokladnie go oliwie,wrecz przesadnie; 10-przezutke tylinia pozbawiam kóleczek i ja plucze w benzynie,po czym równiez oliwie 11-kasete myje benzna,i natluszczam ja za pomoca pendzelka(pedzelek wkladamy do oleju,po czym wycieramy go ile wlezie;pi mozemy natluszczac) 12-pedaly,rozkrecam,wymieniam smar w lozyskach 13-linki i pancerze-wkraplam zadki olej silnikowy(0w40) 14-suport-nie przejmuje sie nim zbytnio,gdyz jest na lozyskach maszynowych; 15-siodlo,dokladnie czyscze z wszelkiego syfu i pokrywam plakiem 16-klamkomanetki-oliwie 17-kamulce,na piwoty nakladam swierza wartwe smaru,sciagam sprezyny z bolców(luzuje)klocki wymieniam na wiosne; 18-dynamo w piascie-sprawdzam jedynie czy lozyska nie szumia,w zlaczke psikam sprejem kontaktowym czy innym poprawiajacym przewodzenie pradu 19-zwiekszam cisnienie w oponach 20-wieszam rower na scianie;nakrywam przescieradlem(wazne aby material byl przewiewny,woda nie bedzie sie zbierac) P.S.popuszczam linki z przezutek,dzieki czemu sprazyny sie nie "naciagna",na wiosne i tak czeka mnie regulacja;p
Grand231 Napisano 3 Grudnia 2011 Napisano 3 Grudnia 2011 Ja robie po swojemu;gdyz roweru praktycznie nie myje w sezonie;pOj nie ładnie u mnie rower zawsze musi lśnić czystością. Po każdej mokrej bądź błotnistej eskapadzie myję go. Zresztą zaniedbany rower szybciej wyzionie ducha - wyznaję taką zasadę.
marcinBB Napisano 3 Grudnia 2011 Napisano 3 Grudnia 2011 Celowo napisalem praktycznie nie myje,gdyz praktycznie nie jezdze po blocie,deszczu,jedyni tyle co na rybki musze po blotku przejechac,a biorac pod uwage predkosc tego przejazdu to jedynie opono zostaje ubrudzona,a jesli rower jest w miare czysty to po co go myc??? mój rower typowo do jazdy na ryby to hercules,rower ma 30lat,lanuch od 10 jest nasmarowany tawotem;przez te 10 lat byl myty tylko dwa razy,i nic wiecej nie robione,i jakos jezdzi,jest w miare czysty i zero rdzy!;
Niedzwiedz1 Napisano 3 Grudnia 2011 Napisano 3 Grudnia 2011 11-kasete myje benzna,i natluszczam ja za pomoca pendzelka(pedzelek wkladamy do oleju,po czym wycieramy go ile wlezie;pi mozemy natluszczac) To raczej dobrego wpływy na napęd nie ma, strasznie się brudzi. Cała reszta ok. Inna sprawa, że skoro łańcuch 10 lat wytrzymał, to nie wiem czy jest sens rozważać skuteczność tych zabiegów, raczej dużo nie jeździł.
marcinBB Napisano 4 Grudnia 2011 Napisano 4 Grudnia 2011 Co do lanucha to pisze o rowerze do tyrania na ryby,rower za 50zl wiec nie myje go nawet;p co do pkt11,ma to sens,po wymyciu kasety nie jest zabezpieczona przed ogniskami korzji,a po lekkim natluszczeniu jest zabezpieczona,a zeby piach i syf sie nie lepil trzba lekko natluscic. a swoja droga na codzien jezdze rowerem crossowym,do niedawana kross evado 1.1,a od poniedzialku rower crossowy przywieziony z raichu,blank nówka,na osprzecie deore,alivio,amorek rst sofi,dla mnie bomba,biorac pod uwage ze rower za 900zl jest nowy*,ma dynamo w piascie i lampy+blotniki i bagaznik; *prawie nowy,jedynie obtarte korby,z tego co widzilem na zdieciach;koniec OT
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.