Skocz do zawartości

[licznik] +wysokościomierz


skalus88

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej ho,

 

Właśnie zapakowałem swój licznik Velomann V1.20A aby odesłać go do reklamacji i zwrotu kasy. Tym samym stoję znowu przed wyborem licznika. Model który miałem był bezprzewodowy i strasznie się na nim przejechałem więc tym razem chyba wybiorę wersję z kabelkiem. Czujnik był zamontowany o 10 cm bliżej(jakieś 50 cm pomiędzy licznikiem a nadajnikiem) niż w instrukcji i miał tendencje do gubienia sygnału przy trudniejszych warunkach atmosferycznych, co wyjątkowo irytowało. Również, wysokościomierz miał sporo wad. Po godzinnej wycieczce z wysokości 130 metrów (wprowadziłem wysokość rzeczywistą jak wychodziłem z domu) znalazłem się 50 metrów pod poziomem morza;/, a dzisiaj podczas dość stromego podjazdu licznik wskazywał mi, że zjeżdżam z górki o nachyleniu 16%. Zastanawiam się czy każdy licznik z altimetrem jest tak wrażliwy na wiatr.

No i jedno z ważniejszych kryteriów, nie szukam licznika z pulsometrem bo ten mam osobno.

 

Zastanawiam się nad VDO Cytec MC1.0, ma ktoś jakieś doświadczenia z tym modelem lub inne propozycje? Widziałem, że sporo ludzi pozytywnie się wypowiadało o sigmie ale modele z altimetrem mają też pulsometr, a jak już pisałem ten mam osobno.

 

byłbym bardziej niż wdzięczny za wasze propozycje/ przemyślenia

Napisano

Każdy licznik z wysokościomierzem świruje bo wysokość ustala na podstawie ciśnienia, które co tu dużo mówić jest zmienne jak wiaterki w polu. Albo inwestycja w giepeesa albo odpuść sobie wysokościomierz. Innej rady nie ma :icon_mrgreen:

Napisano

w sumie racja, tylko myślałem, że są bardziej odporne na podmuchy wiatru... a masz może doświadczenia z licznikiem z kadencją? Zastanawiam się czy taki bajer jest potrzebny skoro trenuje na pulsometrze?

Napisano

Posiadam licznik z kadencją i spisuje się zgodnie z oczekiwaniem :blink: Puls a kadencja to dwie różne rzeczy w sumie, musisz tylko zastanowić się czy rzeczywiście jej potrzebujesz. Jeśli trening, choćby amatorski to jest bardzo przydatna ;)

Napisano

Jak chcesz licznik z altimetrem, to musisz zainwestować w Sigmę 2006, albo jej nowszą wersję 2209. Ja mam 2006, ale jak pisał Vieri, szybkość rozkalibrowania altimetru jest porażająca. Jak dobrze pójdzie to 2-3 dni potrzyma w miarę dobre ustawienie. Z doświadczenia, zwykle każdego dnia zanim wyruszę spod domu, resetuję go do wartości "domowej". W pełni prawdziwą różnicę poziomów otrzymasz z jakiegoś logger'a GPS, chociaż kilka dni temu miałem okazję sprawdzić dwa różne odbiorniki i tak jak lukałem na nie i nawigację samochodową, to wszystkie miały błąd dokładności co do kilku metrów (zresztą w samych instrukcjach od nich pisze, że mogą mieć błąd do 10m).

Jeśli chodzi o kadencję, to się przydaje. Tylko musisz dokonać wyboru, czy trenujesz pod puls czy pod kadencję.

Napisano

Nie wiem dlaczego panuje przekonanie, że wskazanie wysokościomierzy opartych o GPS jest dokładniejsze niż wysokościomierzy barometrycznych. Gdyby tak było to Garmin nie dodałby do Edga 705 wysokościomierza barometrycznego. Pomiar w oparciu o zmiany ciśnienia choć nie pozbawiony wad zapobiega nagłym skokom wysokości, które prowadzą do idiotycznych wskazań np. na wykresie po zrzuceniu do kompa. Jeżdzę ostatnio z Sigmą 2006 i Edgem 705 obok siebie na kierownicy i różnice wskazań są minimalne. Jedyny problem to konieczność każdorazowego kalibrowania licznika przed startem. Ale jeżeli ktoś startuje zawsze z tego samego miejsca, to nie jest to problem.

Napisano

Trzeba tu zrozumieć pewien problem, a mianowicie wzrostowi prędkości

ruchu powietrza towarzyszy spadek mierzonego ciśnienia i jak długo

urządzenia nie będą posiadały KWEC (kompensator wariometru energii całkowitej)

to będą pokazywały wznoszenie, opadanie czyli nachylenie podjazdu, zjazdu

skażone zmianami prędkości. Nie jest to żadne nie wiadomo co bo urządzenie

stosowne jest już w lotnictwie sportowym od dziesiątek lat, np. przeciętny

pilot szybowcowy jest z pracą, wysokościomierza, wariometru i wariometru

z kwec-em dobrze zaznajomiony. Obecnie jesteśmy w takiej sytuacji,

że producenci chcą jak najwięcej i jak najdłużej zarobić tak więc

małymi kroczkami będą wprowadzać "wielkie" zmiany.

Póki co jest to uzupełnienie systemu gps o marnej dokładności w pionie

o pomiary ciśnienia, teraz co robi kwec? otóż wysokościomierz to takie urządzenie,

w którym ciśnienie otaczające wciska "coś" co ma stałe niezmienne ciśnienie

i stopień tego wyznacza nam wysokość, wariometr to taki dziurawy wysokościomierz,

ponieważ z jakiejś przestrzeni wypełnionej powietrzem gdy się wznosimy

ucieka powietrze bo w otoczeniu ciśnienie spada i jakiś znowu przyrząd pomiarowy

mierzy szybkość zmiany tych różnic ciśnień.

A teraz do rzeczy czemu wyniki są błędne na zjazdach, podjazdach.

Ucieka powietrze lub jak zjeżdżamy wpada do wnętrza bo na zewnątrz rośnie

ale jednocześnie wzrasta prędkość i obniża się wartość pozorna

co zaburza wynik. Oczywiście mechaniczne rozwiązania nie są nam obecnie

potrzebne przecież gps posiada zdolność określenia prędkości i gdyby wyniki tego

pomiaru połączyć z wynikami z wariometru (który jak podejrzewam też troszkę inaczej

działa w tych zminiaturyzowanych urządzeniach) to w efekcie można by na drodze obliczeniowej

całkowicie wyeliminować powstający błąd, który w analogowych urządzeniach załatwiał kwec.

No tak ale to przecież byłby kolejny milowy krok, a jego wprowadzenie to ma być seria

super nowych sprzętów za odpowiednie pieniądze i tak to korzystając z niewiedzy

klienta goli się go do woli. A wystarczyłby lepszy firmware bo czujniki wszystkie są,

dane są i tylko to wykorzystać.

 

Przychodząc rano na lotnisko codziennym rytuałem było ustawienie

prawidłowej wysokości pokrętłem wysokościomierza,

a w przypadku szybowców, które dłużej nie były

wykorzystywane poprawki czasami wynosiły do kilkuset metrów

a z dnia na dzień kilkadziesiąt do sto kilkadziesiąt

i czynność ta należała do procedury przedstartowej.

To samo wypada nam robić i dziś w takim liczniku.

 

 

Jacek

Napisano
Nie wiem dlaczego panuje przekonanie, że wskazanie wysokościomierzy opartych o GPS jest dokładniejsze niż wysokościomierzy barometrycznych. Gdyby tak było to Garmin nie dodałby do Edga 705 wysokościomierza barometrycznego.

Panuje takie przekonanie bo tak jest faktycznie - w sumie nie wiem czy tak jest, ale ja do takiego wniosku doszedłem stosując dwa tryby mierzenia wysokości. Wysokościomierz oparty o GPS wskaże zazwyczaj dokładniejszą (o ile jesteśmy w terenie gdzie nic nam nie zasłania nieba) wysokość niż ten z barometrycznego, ale za to ten z GPSa będzie wskazywał większe głupoty przy podliczaniu np sumy podjazdów. Ładniejszy (stabilniejszy) profil wysokości namaluje nam ten barometryczny bo tam nie będzie skoków związanych ze słabszym sygnałem, ale za to mogą wyjść głupoty typu że zaczęliśmy na 100 metrach a wracając w to samo miejsce po kilku godzinach już jesteśmy na 200 metrach. Na szczytach w górach wysokościomierz z GPSa wskazywał mi idealnie wysokość - jak szczyt miał 1425 metrów to tyle GPS wskazywał.

Dla mnie istotna jest wysokość na jakiej się znajduję a nie ładne profile wysokości i suma podjazdów (to sobie jestem w stanie orientacyjnie odczytać z map googla i narysowanego profilu z GPSa) więc do wysokościomierza barometrycznego jestem negatywnie nastawiony.

Napisano

Mam zgoła inne doświadczenia z wysokościomierzem barometrycznym. Na kilkudziesięciokilometrowej pętli różnica między początkiem i końcem wynosi u mnie zazwyczaj kilka metrów, a maksymalnie zdarzyło mi się może kilkanaście. Może to kwestia modelu licznika.

Nie przekonuje mnie też zdanie że wysokościomierz oparty o GPS wskaże zazwyczaj dokładniejszą wysokość, skoro nigdy nie wiesz czy rzeczywiście pokazuje prawdę czy właśnie na chwilę zwariował. Wiesz tylko kiedy wjedziesz na szczyt, którego wysokość znasz :) Tylko po co ci wtedy wskazanie GPSa? Dla większości trenujących myślę że ciekawsza jest suma przewyższeń i profil trasy niż chwilowa wysokość. A tu barometr wygrywa.

Gdyby rzeczywiście wskazanie oparte na GPSie było lepsze, to Garmin nie zaopatrywałby wyższych modeli dodatkowo w barometr. W modelach tych wysokość wcale nie jest podawana na podstawie GPSa, tylko na podstawie zmian ciśnienia. GPS służy tu tylko do wyeliminowania początkowej ręcznej kalibracji. Tu krótki cytat:

 

"Edge 705 ma wbudowany barometryczny altymetr, który jest precyzyjniejszy od tego opartego na GPS. Zaletą posiadania dwóch systemów pomiaru wysokości (GPS i barometrycznego) jest brak konieczności każdorazowej kalibracji altymetru barometrycznego. Dokonuje się ona automatycznie na podstawie wskazań wysokości oszacowanej przez GPS"

Napisano

Ja z kolei mam inne pytanie.

Czy wie ktoś skąd ściągnąć bądź gdzie zakupić oprogramowanie do PC celem podłączenia licznika Sigma BC-2209 MHR IAC STS 2010?

Wiem, że program nazywa się Sigma Data Center 2.0 jednak nie mam pojęcia gdzie można go dostać. Do licznika niestety nie jest załączany.

 

Pozdrawiam

M.

Napisano

Skoro nie ma oryginalnego, to będziesz musiał poszukać jakiegoś zastępczego albo szukać tego od Sigmy na jakiś warezach :icon_mrgreen:

 

Tak zainteresowany tematem, zacząłem grzebać w necie i z tego co widzę, to jedyne podstawki jakie można kupić to są te od Rox'a (na allegro za 145zł jest podstawka + oprogramowanie). Tylko, że podstawka od Rox'a jest inna niż w pozostałych Sigmach, bo oprócz 2 styków zamykających obwód ma jeszcze 4 dodatkowe pomiędzy nimi do transferu danych, także ciężko będzie cokolwiek zgrać z niższych modeli liczników. No chyba, że ta nowa seria liczników z 09 na końcu ma to złącze?

  • 2 tygodnie później...
Napisano

 

Oprogramowanie do niej podobno można zakupić na tej stronie:

http://www.sigmasport.com/en/produkte/bikecomputer/?gesamt=1&position=2

 

jednak nie mam pojęcia jak to zrobić :(

 

W tym momencie jest oprogramowanie tylko dla Roxa.

 

Razem z nowym licznikiem Sigmy (wybrane modele) dostajesz 50% off na zakup oprogramowania.

Mam nadzieję, że do maja pojawi się na www za nieduże pieniądze na www.

W końcu sezon rowerowy rozkręca się na dobre, a oni każą nam jeszcze czekać!

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Podłączę się do tematu.

Posiadam sigmę 2006, zawsze ruszam z tego samego miejsca. Mam ustawić ciśnienie czy ewentualnie wysokość startową tzw "home alt" tak żeby przed każdym wyjazdem kalibrować licznik i mieć prawidłowe wskazanie? Jakoś w instrukcji tak było napisane że nie bardzo wiedziałem jak to zrobić.

 

I jak się kalibruje? Które dwa guziki trzymać i na której funkcji?

Napisano

Home altitude ustawiasz "za każdym razem" na starcie spod domu (znaczy się miejsca gdzie masz zmierzoną konkretną wys. n.p.m.). Na raz wciskasz prawe przyciski (górny i dolny) i Ci ją ustawia, na dowolnej pozycji licznika.

Żeby bawić się z ciśnieniem musiałbyś wiedzieć jaka jest jego wartość w danej chwili dokładnie na poziomie morza.

Napisano

Dzieki!

Czyli ustawiam sobie dzisiaj wysokość npm i potem przed każdym wyjazdem kalibruję. A co mam zrobić z ustawieniem ciśnienia? Wyzerować?

Napisano

http://augustyna.pl/prognozy/hel.php

 

ale teraz już zgłupiałem, bo przecież ciśnienie zmienia się każdego dnia, a taki altimetr w bc2006 raczej sam nie mierzy aktualnego cisnienia tylko jego zmiany. w instr napisane że wystarczy skalibrować wysokość i nic więcej nie trzeba. no nic trzeba pojeździć i poobserwować jak się to ma.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...