Skocz do zawartości

[maraton] Eska BikeMaraton Wrocław 25.04.2010r.


Drozdzu5

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Już za 2 tygodnie pierwsze zawody z cyklu BikeMaraton! :) Trasa we Wrocławiu ma być o wiele ciekawsza niż w ostatnich latach, miejmy nadzieję, że pogoda także dopisze. BikeMaraton obchodzi w tym roku 10-te urodziny, więc podejrzewam, że to zapowiada wiele ciekawych niespodzianek dla uczestików! :D

 

Do zobaczenia na starcie, BM 2010: 717. :)

Napisano

2 batony jak bedzie bardzo litościwy :)

a swoja drogą nie powinnien wg mnie to być maraton Wrocławino Sroda Śląska bo to jest gdzies 25 km od centrum wrocka :D

Napisano

2 batony jak bedzie bardzo litościwy :)

a swoja drogą nie powinnien wg mnie to być maraton Wrocławino Sroda Śląska bo to jest gdzies 25 km od centrum wrocka :P

 

Pierwszy raz wystartuję w tym cyklu. Ciekaw jestem jak Bikemaraton prezentuje się na tle konkurencji. No i jaka atmosfera na trasie :icon_mrgreen:

Napisano

W miare łatwe trasy, atmosfera jak na każdym wyścigu, czyli jedziesz i nie gadasz  :)

 

Czyli standard, wiadomo, zobaczymy jak reszta, każdy cykl ma swoje plusy i minusy. A może wiecie jak z nazwijmy to atrakcjami dla rodzin zawodników, co jest organizowane, czy dzieciaki mają co robić ?

Napisano

Co do gadżetów, to podobno ma być coś ciekawego. Na tą chwilę org nie zdradził jeszcze dokładnie co, ale podobno coś "fajnego i czarnego". :) A widzieliście jakie są aktualne prognozy pogody na ten dzień?! Prognoza długoterminowa (16 dni) wróży, że w niedzielę 18.04 będzie aż 23C we Wrocku i extra słońce! :) Oby się sprawdziło.

Napisano

Co do gadżetów, to podobno ma być coś ciekawego. Na tą chwilę org nie zdradził jeszcze dokładnie co, ale podobno coś "fajnego i czarnego". :D

Już zdradził -tu jest to cuś czarnego Swoją stroną styl nawet, nawet, lubię w tym tonie ciuchy. Ciekawe jak z wykonaniem.

 

A co do trasy to jutro ją objadę (na 99%) i postaram się zrobić paręnaście zdjęć. Chyba, że się nie wyśpię i będę marudził (III zmiana rządzi się swoimi prawami). Typ taki jak ja tak już ma :)

Napisano

...

A co do trasy to jutro ją objadę (na 99%) i postaram się zrobić paręnaście zdjęć. Chyba, że się nie wyśpię i będę marudził (III zmiana rządzi się swoimi prawami). Typ taki jak ja tak już ma :confused:

 

No to mam nadzieje, że się podzielisz i zdjęciami i wrażeniami z trasy :rolleyes:

Napisano

Jak wspomniałem wcześniej objechałem część trasy tegorocznego maratonu. Ze względu na nie dość dokładne wytyczne podane na mapce w kilku miejscach błądziłem :P

 

Dojechałem na miejsce ok. 15:10. Wg. podanych współrzędnych miejsce rozpoczęcia maratonu wygląda następująco:

zdjcie127.th.jpg

zdjcie125m.th.jpg

zdjcie126.th.jpg

 

Początek trasy był dla mnie nie zrozumiały dlatego pojechałem na wprost po płytach:

zdjcie128.th.jpg

 

Wjeżdżając do lasu na "dzień dobry" wita nas dość nieciekawy odcinek ok. 100-130 metrowy, który jest dość błotnisty i rozjeżdżony przez traktory. Czuję, że będą tu niezłe korki:

zdjcie129.th.jpg

 

Na szczęście dość szybko się kończy i trasa wygląda już zupełnie inaczej: typowe leśne dukty, w miarę szerokie więc nie powinno być problemu z wyprzedzaniem:

zdjcie130.th.jpg

zdjcie131.th.jpg

 

Dojeżdżamy do pierwszej przeprawy przez drogę asfaltową prowadzącą na Brzezinę. Na poniższym zdjęciu nie uchwyciłem drogi, w którą wjeżdżamy (sorki), na następnym zdjęciu jest ona pokazana. Trasa prowadzi zaraz po prawej stronie od tych domów:

zdjcie132.th.jpg

 

I kolejny lekko błotnisty odcinek. Wg. mnie lepiej go pokonać z lewej strony, ale mogę się mylić. Mała uwaga. Kilkaset metrów dalej po lewej stronie na długości 50-60 m. wystają kikuty gałęzi; tak na ok. 10-15 cm od ziemi. Można niespodziewanego kapcia tam złapać.

zdjcie133.th.jpg

zdjcie134.th.jpg

 

Dalej trasa prowadzi wzdłuż lasu, po czym dojeżdżamy do rozwidlenia (tu lekko pobłądziłem ;)) Stamtąd jedziemy (gdzie linia drzew):

zdjcie135k.th.jpg

 

I kierujemy się na ścieżkę po prawej:

zdjcie136.th.jpg

 

Odcinek prowadzący do Wojnowic:

zdjcie137.th.jpg

zdjcie138k.th.jpg

 

Tuż przed Wojnowicami mały szybki zjazd, który tak szybko się kończy jak szybko zaczął :D Kawałek drogi z wielkimi dziurami w ziemi i dojeżdżamy do drogi asfaltowej, na którą jedziemy w lewo. Zjazd jest w tamtym kierunku:

zdjcie142.th.jpg

 

A tu skręcamy:

zdjcie141b.th.jpg

 

Błoto, które w trakcie znalazło się na oponach szybko odpadło i koła były już czyste.

 

No i do tego momentu jakoś sobie radziłem. Potem były tylko problemy. Za Chiny ludowe nie znalazłem tego zjazdu z asfaltu na boczną ścieżkę. Wszystko było: chaszcze, krzaki, po prawej bagna a drogi jak nie było tak niema. Chyba tylko sam ORG wie, którędy ona leci. Zrezygnowany wróciłem i pojechałem z powrotem do Wojnowa i dalej drogą na Białków:

zdjcie140t.th.jpg

 

a następnie dalej na Łąkoszyce by dojechać do rozjazdu. Tutaj też miałem problemy; później w domu sprawdziłem sobie na mapie i się okazało, że skręciłem w prawo o kilkadziesiąt metrów na wcześnie, bo niby droga była (wzdłuż brzóz) ale po kilkudziesięciu metrach droga nagle się urwała a ja nie miałem już ochoty po raz kolejny łazik po krzakach:

zdjcie143.th.jpg

 

No cóż. Kolejne nadłożone kilometry i z powrotem do do Białkowa, a potem przez Klęki do Miękini. W sklepie kupiłem jakiś napój, w między czasie przysłuchując się dwóm kolesiom, którzy próbowali kupić 5 kilo kiełbasy, 20 piw i koło do betoniarki (te grillowe imprezy ) od młodej ekspedientki :D Zrobiło się po 17:00 i musiałem porzucić plan pokonania dalszej trasy, mimo szczerych chęci. Chwila odpoczynku i nawrót w kierunku Wrocka. Kilkadziesiąt minut i znalazłem się niedaleko Osiedla; jeszcze tylko 25 km-ów na Psie Pole :) . Zmęczony, niewyspany i głodny o 18:40 pojawiłem się pod domem.

 

Podsumowując: mimo niezaliczenia większości trasy wiem już, co mnie (i Was, zainteresowanych) może czekać. Trasa płaska, żadnych trudnych odcinków, ba, nawet trudniejszych nie ma (chyba...) Podłoże w lasach ubite, są odcinki szerokie, na których spokojnie można będzie wyprzedzać. Jest co prawda kilka "perełek", ale kto ma w pamięci trasę Wrocka z 2008 te błotniste kawałki to pikuś. Jeżeli pogoda się utrzyma i będzie podobnie jak dziś czy jutro trasa naprawdę będzie lajtowa. No chyba że będzie padać na okrągło przez 5 dni :P

A tutaj jeszcze profil z przejazdu (Psie Pole - Os. Malownicze - część trasy - Psie Pole). Pousuwałem odcinki, na których błądziłem i wyszło mi niecałe 74 km, choć naprawdę wyszło mi z przejażdżki 79,5 km (różnica między GPS-em a licznikiem ~600m):

profilu.th.jpg

Napisano

Mam pytanie odnośnie logowania. Zapłaciłem już przelewem, ale w profilu, na dole nie mam tej literki "Z" (zapłacone) może ktoś zerknąć u siebie czy też tak ma bo nie wiem czy to nie jakiś błąd. Z góry dzieki.

Napisano

Powiem tak: w zeszłym roku miałem opłacone pakietowo za 6 startów z góry. A literkę Z miałem chyba dwie. Tak więc olej tą literkę i podejdź przed startem do biura zawodów - tam będziesz miał pewność że wpłata doszła.

Napisano

Pierwszy maraton i jeszcze na miejscu. Jestem ciekaw jak wygląda wyposażenie i prezenty i jak w ogóle cała atmosfera maratonu :icon_wink: Trasę też chciałem pojechać, dojechałem na miejsce, ale jak zobaczyłem błoto na wstępie to zrezygnowałem. Jutro też nie pojadę bo ma padać, a w dodatku złapałem dzisiaj 2 kapcie i nie mam zapasowych dętek... Tak więc będę startował bez wcześniejszego objechania trasy. Mam nadzieję, że będzie dobrze oznakowana i nie będzie padać.

 

Mój numer: 1300. Widzimy się na starcie.

Napisano

Ja też nie objechałem nigdy trasy przed wyścigiem i jakoś się nigdy nie zgubiłem, więc nie masz się co martwić  :thumbsup:

Napisano

Ja też nie objechałem nigdy trasy przed wyścigiem i jakoś się nigdy nie zgubiłem, więc nie masz się co martwić  :thumbsup:

Noo, chyba że się ORG pomyli trasę, jak 2 lata temu, gdzie w Pruszowicach miał skręcić zaraz w lewo a pilot pojechał prosto :yes:

@lek - rezerwuj miejsce obok Waszego samochodu :thumbsup:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...