uniwersum Napisano 1 Kwietnia 2010 Napisano 1 Kwietnia 2010 Cześć, Niedawno postanowiłem złożyć sobie nowy rower bazując na ramie Merida TFS 900 z 2009 roku. Plan był taki, aby stopniowo przechodzić na nowy sprzęt z tego na czym jeździłem dotychczas (Kelly's Magic 2005), zakładałem więc przeniesienie większości całego osprzętu ze starego roweru na nową ramę i napotkałem pewien problem - otóż: mój stary, budżetowy (ale sprawny) amortyzator Suntour XCR LO (skok 100) niby bez problemu pasuje do nowej ramy, ale nagle praktycznie przestał pracować. W pozycji w jakiej zazwyczaj śmigam na rowerze, praktycznie niczego nie amortyzuje, jest jak sztywny widelec... Wydaje mi się, że jest to wina innej geotermii ramy (głównie kąt główki ramy- Kelly's: 71, Merida TFS: 70,5) i amortyzator "leży" teraz zbyt płasko (amortyzuje jeżeli zacisnę hamulec i przechylę się do przodu) i pytanie: czy dobrze mi się wydaje, że właśnie coś takiego może być przyczyną takiego zachowania? Jeżeli to co napisałem powyżej nie mija się z prawdą jako tako, to zastanawiam się na co wymienić obecny amor. Sprawdzałem ofertę Meridy na rok 2009 i wszystkie praktycznie wszystkie modele gotowych rowerów były wyposażone w amortyzatory ze skokiem 80mm, czy to oznacza, że również jestem skazany na taki model? Zaznaczę, że poszukałem po necie i ludzie używali tejże ramy również z amorkami o skoku 100mm, a więc skąd mogą wynikać moje problemy? Pozdrawiam.
Barwa Napisano 1 Kwietnia 2010 Napisano 1 Kwietnia 2010 możliwe ze przez zmianę ramy zmieniły się siła działająca na amorka i jest za twardy inna rama możliwe że inny środek ciężkości, trzeba próbować go nasmarować, skręcić na miększy i może zacznie działać Chociaż w mojej ramie z takim właśnie wynalazkiem kat główki to 69,15 stopnia i wszystko chodziło lux
Rulez Napisano 1 Kwietnia 2010 Napisano 1 Kwietnia 2010 Faktem jest, że Merida TFS z roku 2009 jest zaprojektowana pod amor o wysokości 450 mm (czyli około 80 mm skoku) , oraz to, że kat główki ramy po założeniu wyższego o 20 mm amortyzatora wypłaszczy się jeszcze o +/- 1 stopień, jeśli podasz jaki rozmiar Kellysa na jaki rozmiar Meridy zamieniłeś, to będzie wiadomo czy twoja pozycja nie jest odsunięta bardziej do tyłu. Wszystko to ma wpływ na obciążenie przedniego widelca, a co z tym idzie skłonność do uginania, ale różnica nie powinna być aż tak duża.
uniwersum Napisano 2 Kwietnia 2010 Autor Napisano 2 Kwietnia 2010 Dziękuję za informacje. Przesiadłem się z Kellysa 21.5 na Meridę 20 i przy samym porównaniu ram (na oko po przyłożeniu ich do siebie) widać, że płaszczyzna w jakiej leży widelec w główce jest inna w obu ramach. Nurtuje mnie jednak to, że widziałem rowerki oparte na takiej ramie i amortyzatorze ze skokiem 100mm (przynajmniej według opisu posiadacza) i pewnie miało prawo to działać poprawnie. Zastanawiam się czy nie jest to też kwestia samej konstrukcji amortyzatora tzn. przesunięcia jego dolnej części "w przód" względem rury sterowej. Być może gdyby rura była mniej więcej w tej samej płaszczyźnie co golnie sytuacja wyglądała by inaczej.
Rulez Napisano 2 Kwietnia 2010 Napisano 2 Kwietnia 2010 Nie jest to wina konstrukcji, a ugięcie powinno się zmniejszyć niewiele, nie tak jak u Ciebie. Jest jeszcze kwestia obciążenia przodu roweru, nowa rama jest krótsza o 10 mm.
uniwersum Napisano 2 Kwietnia 2010 Autor Napisano 2 Kwietnia 2010 Zrobiłem mały eksperyment, przekręciłem amortyzator o 180 stopni względem pionowej osi główki ramy, tak aby wystające do tej pory do przodu golenie znalazły się bliżej ramy (czyli po prostu amorek przekręcony w drugą stronę razem z kołem) i oczywiście problem zniknął - zaczął się uginać. Cóż nie mam chyba wyboru jak tylko kupić coś nowego zbudowanego w taki sposób aby rura sterowa była mniej więcej na równo z dolną częścią amortyzatora.
Rulez Napisano 2 Kwietnia 2010 Napisano 2 Kwietnia 2010 Wszystkie amortyzatory są zbudowane tak samo. Różnice wysunięcia haków koła są w granicach 5 mm.
el_gregorio Napisano 2 Kwietnia 2010 Napisano 2 Kwietnia 2010 Witam! Mam rower złożony na takiej dokładnie ramie - Merida TFS900 z 2009 roku i z amortyzatorem XCR LO o skoku 100mm. Nie ma żadnego problemu z działaniem amortyzatora, geometria roweru też jak najbardziej ok - dobry na podjazdach jak i na zjazdach. Może powinieneś pokręcić pokrętło tłumienia i poprubować czy coś to zmienia, albo przeprowadzić pełny serwis amortyzatora. Taki problem nie powinien występować. Pozdrawiam!
matkell Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 Witam, ja w kellysie spiderze miałem podobny problem z XCM, przestał pracować, ale wystarczyło go rozebrać, wyczyścić i pozbyć się rdzy z elementu nad elastometrem
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.