Skocz do zawartości

[ maraton ] Mazovia 24h edycja 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Wtedy obrałem sobie taką taktykę: za jednym razem przejechać 100km, odpocząć i dokładać co jakiś czas następna pętlę. Przejechałem pierwsze cztery okrążenia prawie bez przerwy (tylko po drugim się zatrzymałem na chwilę aby napełnić bidon i z powrotem na trasę). Jadąc solo pokonałem 247km. Myślę, że gdybym na początku nie jechał na wariata i po każdej pętli (zaczynając od pierwszej) robił odpowiednie przerwy spokojnie pokonałbym 300km.

Jeżeli wystartuję w tym roku to 300km będzie moim planem minimum. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu są wszystkie wyniki w pliku excel, poszukaj danych dla quatro: http://www.mazovia24h.pl/index24h.php?news=68'>http://www.mazovia24h.pl/index24h.php?news=68

 

Trasa była, hmm... typowo mazowiecka. :thumbsup:

 

W opisane "strome skarpy i małe górki" nie ma za bardzo co wierzyć. Małe górki są rzeczywiście bardzo małe. O ile dobrze pamiętam to największym przewyższeniem na które trzeba było wjechać to wjazd na wał. Trasa nie była trudna. Przypomina mi się tylko jedno miejsce gdzie trzeba było zachować trochę uwagi. Był to zjazd z wału po trawie. Po deszczu było ślisko.

 

Trasa na 2010 ma być trochę zmieniona. Zobaczymy co pokarzą organizatorzy.

Tu jest opis na 2010 http://www.mazovia24h.pl/index24h.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna runda miała 18 albo 19km. Ja w tym roku wystartuję po raz drugi, w solo, założenie na ten rok to 400km. Poprzednio miało być 300 ale skończyło się na 24kilku... Robiłem kilku, kilkunastominutowe postoje co okrążenie, i jeden długi w nocy, ale nad ranem już ciężko było usiąść na siodle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do osób, które startowały; jaka średnia Wam wyszła + ile h postoju?

 

Szkoda, że M1 jest od 1985r w górę ale z drugiej strony to większa motywacja :icon_mrgreen: Mam cichą nadzieję, że nic nie stanie mi na drodze by przyjechać i trzasnąć 400 (a po sobie wiem, że ~200km w 12h to nie problem :whistling:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli nie będzie kolidowało z moim planem urlopowym (nie pamiętam na kiedy zaplanowałem urlop, lol) to przyjadę.

Z założenia plan minimum to 400, chociaż celować będę w przekroczenie 500 km.

Jeszcze nie wiem, czy będzie mi się chciało krążyć po takiej małej pętli.. na Puławach było to około 100 km, więc ciężko było mówić o monotonii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Atakuje ktoś z forum ten wyścig ?

 

ja spróbuję. nie mam żadnych oczekiwań. pierwszy raz taki wyścig.

 

ktoś z Warszawy się wybiera i ma ochotę potrenować w tygodniu? chciałbym zacząć od 150km w okolicach 15-16 czerwca i jak się uda to przejechać bez kontuzji to 200km w okolicach 29-30 czerwca. oczywiście trening na wytrzymanie długiego czasu na rowerze (ewentualnie z przerwami), nie na szybkość (bez ścigania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktoś z Warszawy się wybiera i ma ochotę potrenować w tygodniu? chciałbym zacząć od 150km w okolicach 15-16 czerwca i jak się uda to przejechać bez

 

Dobra "wycieczka" to zielony szlak rowerowy wokół Kampinosu - około 137km.

Doliczysz dojazd do szlaku i masz 150km trasy o rożnym podłożu.

Byliśmy w niedziele, nieprzejezdny jest odcinek Brochowice - Tułów z powody zalania terenu przez Bzurę. (alternatywa to Janów)

Szkoda ze tak mało czasu i już tej trasy nie zliczymy drugi raz przed zawodami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra "wycieczka" to zielony szlak rowerowy wokół Kampinosu - około 137km.

Doliczysz dojazd do szlaku i masz 150km trasy o rożnym podłożu.

Byliśmy w niedziele, nieprzejezdny jest odcinek Brochowice - Tułów z powody zalania terenu przez Bzurę. (alternatywa to Janów)

Szkoda ze tak mało czasu i już tej trasy nie zliczymy drugi raz przed zawodami.

 

 

Tak, tak, ja wiem gdzie trenować :) Właśnie o tym szlaku myślałem.

Czy możesz zdefiniować termin "nieprzejezdny"? Jest zamknięty, błotnisty, zalany wodą? Jeżeli zalany wodą to czy widać choć trochę ścieżkę lub sam jej kierunek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak, ja wiem gdzie trenować :) Właśnie o tym szlaku myślałem.

Czy możesz zdefiniować termin "nieprzejezdny"? Jest zamknięty, błotnisty, zalany wodą? Jeżeli zalany wodą to czy widać choć trochę ścieżkę lub sam jej kierunek?

 

nie wiem jak wyglądał tam przejazd wcześniej ale aktualnie rzeka ma szerokość 40-70 metrów i widać zatopione drzewa od polowy

Podejrzewam ze wcześniej był nisko przejazd po mostku który zmyło.

Pisze o przejeździe za kościołem. Później jest trasa czerwona ale tak samo nieprzejazdna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Mod Team

Ktoś był w okolicy trasy ostatnio ? Jest już przejezdna ? Wpisowe już poszło na zawody :( Johnny też będę startował pierwszy raz i zabijać się o lokaty nie mam zamiaru, a bardziej chodzi o wybadanie imprezy od środka :P Startujesz w solo czy duo lub quatro ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś był w okolicy trasy ostatnio ? Jest już przejezdna ? Wpisowe już poszło na zawody :) Johnny też będę startował pierwszy raz i zabijać się o lokaty nie mam zamiaru, a bardziej chodzi o wybadanie imprezy od środka ;) Startujesz w solo czy duo lub quatro ?

 

 

Na chwilę obecną planuję duo. Też się zabijać nie będę o lokaty, ale chciałbym być gdzieś w środku stawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...