Skocz do zawartości

[opony] Street, Dirt - małe fundusze


Wolvek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

Chciałbym zakupić jakieś nowe opony,tak do ok. 100zł za dwie.

Moją uwagę zwróciły Kenda Komodo Kevlar 26x2.1.

Kumpel je ma jakieś 2 lata i praktycznie nie widać na nich śladów zużycia, stąd moje zainteresowanie.

Lecz jest też jeden problem - chciałbym coś grubszego, tak ok. 2.3 albo i więcej.

Czy są jakieś opony tego typu (waga,cena,wytrzymałość) warte zainteresowania, czy raczej kupić te kendy?

 

Wielkie dzięki za wszelkie porady,

 

Wolvek

Napisano

Ta kenda odpada,już nawet nie przez jej ogromną wagę,ale paskudny wręcz wygląd ;P

A jeśli chodzi o table top,jak jest z jej wytrzymałością?

Jestem przewrażliwiony na tym punkcie,bo moje opony scott'a (nie pamiętam modelu,ale kosztowały coś

60-70zł sztuka) po jednym sezonie nadają się na śmietnik,a nie mam w zwyczaju hamowania z "piskiem opon".

A może jest coś wartego uwagi,gdybym podniósł fundusze do max 200zł za 2szt. ?

Zależało by mi na wytrzymałości,wadze no i dość dużej szerokości :down:

Napisano
Kumpel je ma jakieś 2 lata i praktycznie nie widać na nich śladów zużycia

Z jednej strony może to i dobrze - oszczędnie, ale z drugiej strony... czyż opona szybciej zużywająca się (miększa guma) nie daje lepszej przyczepności? Patrząc chociażby na oponki Maxxis'a, mieszanka 60a a 42a.

 

Moją uwagę zwróciły Kenda Komodo Kevlar 26x2.1.

Z takim bieżnikiem wypędzą Cię wszyscy BMX'iarze i bardziej "true" dirtowcy :)

 

Lecz jest też jeden problem - chciałbym coś grubszego, tak ok. 2.3 albo i więcej.

Po co Ci tak wielka opona!? Ciężkie to, baloniaste... wątpie żeby znalazło się coś dirtowego większego od 2.3.

 

K-rady ma (miał) kolega - o ile Cię interesuje opinia "innych" (w sensie że nie moje doświadczenie), to określał je jako tragiczne... zero trzymania.

 

Ja (i kilku innych w mieście...) mam Kenda SBE 2.1 - po sezonie jazdy bieżnika jest jeszcze całkiem dużo, przyczepne na suchej ziemi - fajne oponki. Ale wykraczają poza Twój budżet...

Napisano

W takim razie chyba posłucham rady fachowca.

Mam wiec teraz do wyboru Table Top albo Kenda SBE 26x2.1 albo Kenda SBE 26x2.35.

Bo z tego co widzę to te SBE wcale budżetu nie przekraczają.

Teraz mam problem,postawić na wygląd i satysfakcję (zawsze lubiłem mieć grube i pięknie brzmiące opony) czy na wagę, bo miedzy 2.1 a 2.35 jest ponad 200g różnicy.

Powiedz mi tylko,jak spisują się te oponki na błocie? Mają dość drobny bieżnik co mnie troszkę zastanawia.

 

Panowie, Wielkie dzięki za zaangażowanie w ten temat :)

Napisano

SBE w błocie... nie bardzo. Tragicznie nie jest (miałem gorsze oponki, jakieś najtańsze), ale jednak rzadki i niski bierznik ślizga się na luźnej ziemi. Chociaż skacząc dirty przyczepność nie jest aż tak ważna (zazwyczaj zakręcasz w stromych bandach), więc...

Napisano

A jak sie spisują na suchym/mokrym asfalcie?

Bo przecież tylko po suchej ziemi jeździł nie będę ;)

Do czego tak w ogóle je wykorzystujesz, że je tak chwalisz?

W sumie podałeś jeden argument z suchą ziemią ;)

Napisano

Na mokrym asfalcie się trochę ślizgają, niepewność jest. Na suchym jest w miare OK.

Używam ich... głownie do 4x (na suchej ziemi, na błoto mam inne), ale dirt'ów czy nawet leśnego cross-conutry też nieraz zasmakują.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...