Ros Napisano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2010 Poprawcie mnie jeśli się mylę ale nie ma jednego rozwiązania które pozwoli w ww. temperaturach ochronić nasz przed chłodem i deszczem jeżeli mamy na sobie krótki rękaw koszulki rowerowej lub bieliznę termoaktywną? Nie mylisz się Większość tego co jest sprzedawana w sklepach jest softshellem tylko z nazwy ponieważ posiada jakąś membranę, zaś membrana jak to membrana - ma kiepską oddychalność. Szczególnie w czasie tak intensywnego wysiłku jak jazda na rowerze. Jeżeli chcemy ochrony przed wiatrem i deszczem a jednocześnie mieć niezłą (pytanie tylko czy wystarczającą na rower bo swoje wywody opieram na użytkowaniu w górach) oddychalność można się zainteresować czymś opartego na: 1. Polartec Wind Pro - gęściej "upakowane" włókna dają 95% wiatroszczelności, jest w miarę ciepły, posiada powłokę DWR dającą częściową ochronę (nie całkowitą jak wszystkie Gore Texy i inne "śmeksy") przed deszczem, 2. Polartec Windbloc ACT - tutaj mamy już wiatroszczelną (98%) membranę ale z dziurkami dla lepszej oddychalności, do tego częściowa odporność na deszcz (DWR), komfort cieplny zapewne podobny jak w Wind Pro 3. Polartec Power Shield i Power Shield O2 - właściwie ulepszona wersja Windbloc ACT na późno jesienne i zimowe warunki, na wiosnę-lato za ciepła bo membrana jednak robi swoje 4. Polartec Powershield Pro - najnowsze "cudo" czyli z kolei ulepszony Power Shield, lepsza wodoodporność (5000 mm) i podobno lepsza oddychalność. Piszę podobno bo jest to taka nowość, że brakuje rzetelnych opinii. 5. Pertex - materiał który jest wysoce wiatroodporny, bardzo dobrze oddycha a jak ma powłokę DWR to częściowo wodoodporny. Wadą jest to, że nie grzeje. Poza tym są różne rodzaje Generalnie softshelle to temat rzeka, warto poczytać forum NGT - szczególnie ten temat albo tę stronkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stefanX Napisano 8 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2010 marka cobolt już się w tym wątku pojawiła. Nie chcę zakładać nowego wątku, bo tematyka pokrewna. Ostatnio wpadłem na COBOLT BLACKLINE Czy ktoś miał ją na sobie? Ze zdjęć wynika, że to uniwersalny krój. Chciałem się dowiedzieć, czy nada się na rower, tzn. czy nie będzie mi wietrzyk po nerach hulał. Każde opinie będą mi pomocne przy wyborze. Co do przeznaczenia - to szukam czegoś na wierzch, w czym przejeżdżę zimę. Zeszłoroczny styczeń-luty dałem radę w zwykłej bluzie rowerowej z długim rękawem + tania wiatrówka (naprawdę tania: rogelli arizona za 6 dych). Zestaw taki był dobry jeśli chodzi o zatrzymanie ciepła, ale nie jeśli chodzi o ewakuację potu. Jeżdżąc tak w obecnych warunkach 0-10 stopni jestem zlany jak szczur. Proszę o pomoc w wyborze kurtki do 250zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Salahan Napisano 12 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2010 StefanX: Przeglądałem ostatnio troche internet w poszukiwaniu softshella oraz różne sklepy tematyczne i powiem Ci, że ze wszytskch najlepsze na rower są: Marmota, jacka Wolfskina, Milo, Mammuta, Arcteryxa. Wiem, ceny kosmiczne (choc marmota można za 300 zł dorwać), ale są polecane takze do jazdy rowerowej. We Wrocu w Horyzoncie, sprzedawca, który sam jeźdxi sporo na rowerze, nie tylko do pracy i po parku, zachęcałmnie do Jacka Wolfskina Muddy Pass.Nie nabyłem, wciąż szukam, ale to póki co najlepsze co widziałem, nie wliczając wyższych półek J.W. A z innej beczki, jeździ ktoś w Softach na rowerze? jakies wrażenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 12 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2010 tak...lepsze niz tania membrana, ale jednak troche sie poci czlowiek...do kurtki rowerowej z membrana na froncie i przewiewnym materialem na plecach nie ma startu, poza tym soft o technicznym kroju jest za krotki na plecach...ogolnie wg mnie lepiej smigac w dobrym, nieco sfatygowanym juz sofcie niz kupowac zimowe rowerowki za 150zl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arek03170 Napisano 12 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2010 Ja jeżdżę w softshellu Endura fusion, zakładam go poniżej 10 stopni. Bardzo dobrze chroni przed wiatrem, jakośc wykonania i krój jak najbardziej na plus. Przy 5 stopniach z cienką bielizną pod spodem jest idealnie. Softshell sprawdza się jak najbardziej na rowerze, Ostatnio jechałem w nim 2 h w deszczu i nadal jestem zdrowy, trudno powiedzieć czy przemókł, powiedziałbym raczej, że w deszczu gorzej oddycha. Podczas postoju wysycha momentalnie, sam z siebie nie grzeje przez co może się robić zimno. Jak wracam do domu mam plecy mokre od plecaka, bielizna tez jest wilgotna, ale na rowerze przy takiej pogodzie jest to nieuniknione. Poza tym bardzo dobrze wygląda i można go nosić na codzień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
prekto Napisano 12 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2010 witam to ja może polecę bluzę Adidas Summit Softshel 635349 WindStopper, kupiłem ją i jestem bardzo zadowolony. na taką pogodę jak jest teraz ubieram bieliznę firmy Brubeck model Thermo, polar 200 (w zimne dni) lub bluze CRAFT Pearl Performance Pullover (w cieplejsze dni) i softshel i jest git a nawet lepiej. Pozdro Prekto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Salahan Napisano 13 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 nabial: A jak z oddychalnoscia? Cyferek na tyck Softach jest bez liku. Od 5 tyś do 20 tyś, aż się zgubic można... P.S. Dobrze ludzi z Gliwic widzieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.