[kaseta] sama się odkręca

[border]

Hej, mam problem z kasetą ale zacznę od początku czyli od września 2009.

Jechałem 6 dni z sakwami. Po przejechaniu około 600km odkręciła mi się nakrętka która trzyma kasetę na bębenku. Z braku klucza dokręciłem innymi narzędziami tak jak mogłem mimo to rozkręciła sie po 30km - no trudno, nie miałem narzędzi.

Po przyjechaniu do domu dokręciłem mocno kluczem do kaset i zrobiłem kilkadziesiąt km bez problemu. Po 5cio miesięcznej przerwie (kontuzja) zrobiłem 300km z czego jakieś 80km na 8mce i znów się odkręciła.

Przed chwila sprawdziłem oba gwinty - są nie ruszone więc zabrałem się do przykręcania. Dokręciłem do niezbyt dużego oporu i zakrętka przeskoczyła.

Miał ktoś podobny problem ? Mój tato - złota rączka powiedział, że to może być jakieś mikro pęknięcie na bębenku i dla tego przeskakuje ale że może być ono mikro to gołym okiem go nie zauważyłem.

Szczerze mówiąc nie mam ochoty na wymianę piasty.

[kubek20]

Może spróbuj lekko silikonem posmarować, może się nie odkręci. U mnie dałem silikon na śruby od mostka i teraz się trzymie.

[cichy66]

Sprawdź jeszcze raz dokladnie obydwa gwinty i na bębenku i na nakrętce czy nie są czasami uszkodzone np. zerwany jeden zwój.Na większości nakrętek podany jest moment dokręcenia tj.40Nm.Wierz mi że to duża siła - zazwyczaj dokręcam dość mocno kluczem a następnie biorę klucz dynamometryczny i zazwyczaj jeszcze klucz z takim nastawieniem mimo wszystko bardziej dociąga nakrętkę.I nigdy po takim zabiegu nie miałem kłopotu z luzowaniem się kasety.

[1415chris]

Może spróbuj lekko silikonem posmarować, może się nie odkręci. U mnie dałem silikon na śruby od mostka i teraz się trzymie.

Tylko ze nakretka przy dokrecaniu przeskakuje co oznacza ze gwint na nakretce lub na piascie jest zrabany, oby na nakretce.

[cichy66]

No to na pewno masz przyczyne luzowania kasety-zerwany gwint(przeskakuje).

Nakrętka kosztuje grosze,gorzej jak uszkodzony jest gwint na bębenku(chodź jak jest metalowy a nie aluminiowy- to możliwe że padła nakrętka).

[border]

Gwinty są ok, nawet przez lupę patrzyłem i nie są uszkodzone. Jeśli by tak było to wydaje mi się ze nakrętka by cofała się o jeden zwój a w moim przypadku nakrętka całkowicie wyskakuje. Mało tego, pożyczyłem nakrętkę od znajomego i też przeskakiwało.

[n3mo]

Pewnie peknięty bębenek, normalnie tego nie zobaczysz bo dopiero wkręcana śruba ma energię wystarczającą do rozchylenia pęknięcia.

[border]

też tak myślę Obręcz już zdjęta. jutro przed pracą jadę kupić nową piastę - tym razem coś konkretniejszego