nnin Napisano 21 Marca 2010 Napisano 21 Marca 2010 Cześć. Mój pierwszy post, wypadałoby się przywitać, no więc witam wszystkich . A teraz do rzeczy. Kupiłam ostatnio taki oto rower: http://www.bikekatalog.pl/2010/rowery/837/Cube.Ltd.Pro/ i mam problem z metalicznym "dzwonieniem", rzęrzeniem w przednim kole. Ma to miejsce podczas przechylania roweru, na nierównościach i dynamicznej jeździe na stojaka. Po wizycie w serwisie Skiteamu dowiedziałam się, że wszystko mam idealnie ustawione, a że hamulec obciera o tarcze to normalne przy wiotkim amortyzatorze i dużej tarczy. "Ten typ tak ma". Trochę dziwne skoro ważę tylko 55 kilo. Powiem szczerze, że jestem trochę załamana i wkurzona, bo odgłos jest tak głośny, że wstyd jeździć . Czy rzeczywiście to wina sprzętu i nic nie można na to poradzić? Może mogę coś we własnym zakresie zrobić mimo braku doświadczenia? czy może oddać do lepszego serwisu? Zrozpaczona
Mod Team Puklus Napisano 21 Marca 2010 Mod Team Napisano 21 Marca 2010 No to jest ewidentna wina sprzętu a raczej jego braku sztywności. Ale czy Minute jest na tyle mało sztywny (o ile taki amor posiadasz bo taki jest w rowerze z linku) ?? Wątpię ... jaki masz rozmiar tarczy ?? Jeżeli jest to 203 to niestety taka duza tarcza będzie dzwonić. 160tka nie powinna prawie wcale. Rozwiązaniem może być tarcza na aluminiowym pająku, jest sztywniejsza od zwykłej. Sprawdź czy masz wszystko poprawnie zamontowane, czy na kole czasem luzu nie masz.
Rulez Napisano 21 Marca 2010 Napisano 21 Marca 2010 Szczerze wątpię by była to wina amortyzatora, ja ważę 85 kg, mam amortyzator Minute o skoku 140 mm. i nic takiego u mnie nie występuje. Przy 55 kg i Minute o skoku 100 mm. niemożliwe żeby winny był amortyzator (no chyba , że jest uszkodzony), może to wina piasty, czy szybkozamykacza.
Schwefel Napisano 21 Marca 2010 Napisano 21 Marca 2010 Bardzo dziwna sprawa, bo tarcza wcale nie jest wielka (180mm) a dodatkowo tarcze Hayesa uchodzą za najbardziej sztywne. Amor? Też dziwna sprawa, bo na Minecie przejechałem trochę km i dzielnie znosił moje 85kg. Serwis Skiteam od razu olej bo to banda naciągaczy. U nich się tylko wymienia części na nowe zamiast odpowiednio je ustawić. Według mnie warto by sprawdzić luz na piaście, bo masz Shimano na zwykłe kulki. Druga sprawa to zakupić skręcany zacisk koła, np Dartmoora http://velo.pl/www/produkt/?m=3&id=1761 To nie są wielkie pieniądze a usztywnią połączenie piasta-amor. No i samemu się zabrać za regulację zacisku. Luzujesz 2 śruby imbusowe mocujące zacisk do amora, przesuwasz zacisk i patrzysz żeby klocki były równo oddalone od tarczy, dokręcasz śruby.
TocaS Napisano 21 Marca 2010 Napisano 21 Marca 2010 ja ważę 85 kg, mam amortyzator Minute o skoku 140 mm. i nic takiego u mnie nie występuje. ...a jaką tarcze posiadasz ?? Bo u koleżanki widzę 180mm z przodu i dodam od siebie, że mam również 180 i przy Relicu na zakrętach dzwoni, czego na 160mm nie słyszałem... ale ! Wydaje mi się, że na 160 mm zaczęło dzwonić jak zmieniłem opony, to tak wygląda jakby tarcza na zakrętach przez zmianę tego bieżnika wchodziła w jakiś rezonans (?)
Rulez Napisano 22 Marca 2010 Napisano 22 Marca 2010 180 z przodu Relic to za przeproszeniem trochę inna półka (golenie 30 mm) Ale o czym my tu piszemy, przy 55 kg. nawet Skareb nie jest miękki
n3mo Napisano 22 Marca 2010 Napisano 22 Marca 2010 Strokery brzęczą i brzęczeć będą, amen. Jakiś czas jeździłem na Stroker Ryde i brzęczały jak rąbnięte, mimo perfekcyjnego ustawienia. Im większy bieżnik z przodu tym bardziej dzwonią, nawet mimo sztywnej piasty/amora. Nawiasem mówiąc Juicy 7 też dzwonią, głównie na twardych nawierzchniach i przy określonej prędkości. Od fizyki nie uciekniesz, jak trafisz na zestaw opona/amor/tarcza który ma szeroki zakres rezonansu to można się wściec.
Mod Team Puklus Napisano 22 Marca 2010 Mod Team Napisano 22 Marca 2010 Sprawa jest faktycznie bynajmniej ciekawa, z przodu z tego co wynika z liku jest NN (noby nic) ma bieżnik który mógłby wpływać na większe dzwonienie ale bez przesady. Może tarcza jest poluzowana ?? No nie ma za wiele możliwości, raczej wszystkie zostały juz wymienione.
RAFI1784 Napisano 22 Marca 2010 Napisano 22 Marca 2010 a ja wam mówię że kolesie nie mogli sobie poradzić z dokładna regulacją, też tak wiele razy słyszałem, że dotrą się albo kiedyś przestanie... to standardowa odpowiedź... gdy poszedłem do kolegi- hample nagle stały się bezgłośne, oczywiście z taką samą siłą hamowania.
grindz0ne Napisano 22 Marca 2010 Napisano 22 Marca 2010 w moich 160mm przód i tył lekko ociera z tyłu i przód dość mocniej ocierał ale wyregulowałem to sam poprzez wyregulowanie zacisku z przodu na kole. W serwisie oczywiście ten sam film przewinęli że to normalne itp...że się musi dotrzeć...a ja nim zrobiłem ponad 100km wówczas. A i przód tarcza mam wykrzywioną lekko to dziwne...myślałem że tarcze są mocne a tu taki "zonk" pierwszy rower na tarczówkach...
dobry Napisano 22 Marca 2010 Napisano 22 Marca 2010 Ustawienie dobrze hamulców jest czasem bardzo trudne, a czasem od razu będzie dobrze. Ja mam juicy7 i z przodu tarczę 180, ustawić tak, żeby nie brzęczało przy mocnym pochyleniu jest ciężko, ale się da. W serwisie tego mogą nie zrobić. Ja robię w ten sposób. Po założeniu koła i ustawieniu hamulców wybieram się na jakąś 100 metrową traskę, skręcam sobie w trakcie jazdy i sprawdzam w którą stronę brzęczy. Jeżeli brzęczy przy przechyle w prawo to przy następnej regulacji między lewym klockiem a tarczą włożę wizytówkę, taką papierową, trochę tylko grubszą niż zwykła kartka papieru. Zwykle działa od razu po drugiej regulacji.
RAFI1784 Napisano 22 Marca 2010 Napisano 22 Marca 2010 Dokładnie tez to stosowałem, przy tarczówkach wizytówka, przy V karta telefoniczna...
nnin Napisano 22 Marca 2010 Autor Napisano 22 Marca 2010 Na początek dzięki ze szybkie i konkretne odpowiedzi, miło mnie zaskoczyliście Rower w między czasie odwiedził dzisiaj dwa serwisy i potwierdziły się wasze przypuszczenia. Po pierwsze panowie serwisanci zgodnie twierdzą, że skiteamowe "idealne ustawienia" pozostawiają trochę do życzenia i można poprawić położenie klocków, bo tarcza nie jest centralnie między nimi. Ale uważają również, że to jest jedyne co można w tej sytuacji zrobić i nie należy się spodziewać po tym cudów. Taki jest urok hamulców tarczowych, ma prawo obcierać i muszę się z tym pogodzić. Co do wiotkości amora, podobnie jak wy, zdania mieli podzielone. W czwartek mam przegląd gwarancyjny po 100km w skiteamie i teraz już wiem za co ich gonić . Jak sobie nie poradzą, to spróbuje zastosować wasze patenty i sama wyregulować dobrze to ustrojstwo. Pewnie też skusze się na te zaciski dartmoora, czerwone idealnie będą pod kolor . Jak będzie dalej dzwonić to przynajmniej ładniej będzie wyglądać
honek Napisano 23 Marca 2010 Napisano 23 Marca 2010 ...a jaką tarcze posiadasz ?? Bo u koleżanki widzę 180mm z przodu i dodam od siebie, że mam również 180 i przy Relicu na zakrętach dzwoni, czego na 160mm nie słyszałem... ale ! Wydaje mi się, że na 160 mm zaczęło dzwonić jak zmieniłem opony, to tak wygląda jakby tarcza na zakrętach przez zmianę tego bieżnika wchodziła w jakiś rezonans (?) W SKI -TEamie rozmawiajcie TYLKO z Łukaszem Tchórzewskim /Jest tam kierownikiem tego bałaganu i zna się na rzeczy.Wiem co piszę to wporzo gość
gruber69 Napisano 23 Marca 2010 Napisano 23 Marca 2010 Możesz spojrzeć jeszcze na ten temacik: Klik W nim wskazano mi dużo możliwych źródeł dzwonienia
zakaz Napisano 29 Sierpnia 2010 Napisano 29 Sierpnia 2010 a ja wam mówię że kolesie nie mogli sobie poradzić z dokładna regulacją, też tak wiele razy słyszałem, że dotrą się albo kiedyś przestanie... to standardowa odpowiedź... gdy poszedłem do kolegi- hample nagle stały się bezgłośne, oczywiście z taką samą siłą hamowania. Dla twojej informacji, hamulce tarczowe musisz dotrzeć, żeby hamowały z odpowiednią siłą, a skoro ciskasz rowerem gdzie popadnie, to nie miej pretensji do serwisu, skoro masz pogętą tarczę. Na początek dzięki ze szybkie i konkretne odpowiedzi, miło mnie zaskoczyliście Rower w między czasie odwiedził dzisiaj dwa serwisy i potwierdziły się wasze przypuszczenia. Po pierwsze panowie serwisanci zgodnie twierdzą, że skiteamowe "idealne ustawienia" pozostawiają trochę do życzenia i można poprawić położenie klocków, bo tarcza nie jest centralnie między nimi. Ale uważają również, że to jest jedyne co można w tej sytuacji zrobić i nie należy się spodziewać po tym cudów. Taki jest urok hamulców tarczowych, ma prawo obcierać i muszę się z tym pogodzić. Co do wiotkości amora, podobnie jak wy, zdania mieli podzielone. W czwartek mam przegląd gwarancyjny po 100km w skiteamie i teraz już wiem za co ich gonić . Jak sobie nie poradzą, to spróbuje zastosować wasze patenty i sama wyregulować dobrze to ustrojstwo. Pewnie też skusze się na te zaciski dartmoora, czerwone idealnie będą pod kolor . Jak będzie dalej dzwonić to przynajmniej ładniej będzie wyglądać Normalnie dramat, jak można pisać takie bzdety, że klocki nie mogą zmienić położenia, Panienko, przestawia się cały zacisk, albo planuje mocowanie adaptera, normalnie dramat, jeśli uważasz hamulce tarczowe za ustrojstwo, to myślę, że powinnaś kupić sobie vbrake tektro. Manitue jest wiotki (za sprawą booostera blee), co zrobić, ale da się na nim ustawić hebel tak, aby nie obcierał. Lock-out też czasami blokuje manetka, chciałem przypomnieć ;]
adii22 Napisano 29 Sierpnia 2010 Napisano 29 Sierpnia 2010 zakaz - ok, ale teraz napisz nam, co wniosłeś do tematu poza niezłym uniesieniem się i wytknięciem błędów innym a także niezłym jasnowidzeniem, skoro wiesz gdzie i jak ktoś używa roweru Owszem, tarcze muszą się dotrzeć, ale dlaczego przy docieraniu mają dzwonić? jeśli uważasz hamulce tarczowe za ustrojstwo, to myślę, że powinnaś kupić sobie vbrake tektro. przepraszam, popłakałem się ze śmiechu co masz do ustrojstwa? hę? nie każdy potrafi od razu posłużyć się hydraulikami od strony bardziej złożonej niż naciskanie klamki:)
descanting Napisano 30 Sierpnia 2010 Napisano 30 Sierpnia 2010 serwisy w takich kwestiach lepiej omijac szerokim łukiem bo to lenie patentowe i wynalazcy raczej niż fachowcy. To jest ich interes aby ci na gwarancji mówić "wszystko jest ok" bo nic nie muszą robić. Po gwarancji sie rozpadanie to cie skasują jak za zboże...i dalej będzie źle Dzwonienie ma tylko jedną przyczynę łączenie koła z amorkiem czyli zacisk, ośka, dalej piasta. Jeśli któryś z tych elementów ma choć drobne luzy albo choćby i koło jest minimalnie źle włożone - jest problem. Realne także że cały ten zestaw Cube jest "miękki" i na to wskazuje dzwonienie o którym piszesz - jazda na stojąco, zakręty czyli typowo - nierównomierny nacisk na obręcz, piastę, szprychy - koło pracuje. Dodatkowo może być wątły amor i fabryczna giętkość na goleniach lub co gorsza fabryczne luzy jak to niska półka sprzęta
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.