Skocz do zawartości

[Lidl] oferta rowerowa


hehe12

Rekomendowane odpowiedzi

Doszedłem do wniosku że te okulary to wersja damska. Zasłaniają mi pół twarzy i wyglądają jak gogle. Mojej siostrze bardziej pasują - będzie gift.

Bo było kilka wersji tych okularów, czarne i tytanowe na pewno męskie, brązowe-przeźroczyste i jakieś tam raczej damskie. W dodatku ta wyściółka też się różniła - w jednych była gąbkowata, w drugich piankowata. W tarnowskim Lidlu gdzie kupowałem jeden z klientów był bardzo dociekliwy i rozpakował kluczykami ze 3 blistry stąd dobrze się im przyglądnąłem. IMHO najfajniejsze na faceta były te oznaczone jako Tytan (matowe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz mejla do centrali lidla z pytaniem czy to jest sklep czy hurtownia. Mówię poważnie. Obsługa nie powinna pozwalać na hurt.

 

I zaraz inspekcja handlowa by im tylek zdarla za takie praktyki jak to bylo z cukrem.

Towar na polce to tez mozna go kupic ile dusza zapragnie.

 

Wracajac do tematu:

 

Koszulki z dlugim rekawem, inne niz rok temu, lepszy material i chyba troche cienszy. Niestety to nie sa bluzy. Nie kupilem kolejnej, aczkolwiek dziewczyna wziela 1 bo brakuje jej czegos takiego. Damski material jest inny, podobny do koszulek z krotkim rekawem meskich z wiosny 2011. Lepiej doplacic do te 100-150zl do porzadnej bluzy, np. Nalinii.

Rekawiczki - Na wiosenny/jesienny wypad rowery w gory w sam raz w tej cenie. PAMIETAJCIE ze kazdy typ/kolor ma inny fason i rozmiarowke. Wzialem rozowe, z poprzedniego sezonu oddaje dziewczynie bo wzialem za male. NIE ROZCIAGAJA sie wiec brac rozmiar idealnie na reke.

Spodnie olalem - nie maja szans z firmowymi za 100zl+, tak wiec zakup jest nieoplalny nawet porownujac je do rogelli. I sa to slowa dziewczyny ktora dopiero co wyprobowala jazde z pielucha, aczkolwiek jezdzi pare tys. km rocznie.

Plecak - rewelacja w tej cenie. Dziewczyna byla wniobowzieta. Do pelni szczescia brakuje dobrego buklaka.

 

I teraz cos co chyba wszyscy przegapili co bylo w ofercie jakies 2-3tyg. temu, aczkolwiek u mnie tego jest sporo.

SPODNIE obcisle dlugie do biegania - Rewelacja, podobne do tych z poprzedniego roku, lepszy material i wstawki z siateczki. Rozmiarowka wreszcie POPRAWIONA i dodano rozmiar "S", kupilem 2 pary. "S" jest idealne na wzrost 175cm, poprzednio roczna "M" byla duzo za duza i dluga. IDEALNE nawet na zime i -10oC, lepsze jak kupno nogawek. Bardzo dobrze spisywalymi sie w deszczu i zimie bez zadnego podkladku pod.

Bardzo dobrze oddychaja, sa malo przewiewne i radza sobie w ostrym zimnym deszczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sorcerer, cukru nadal NIE można kupować hurtem w marketach. Mnie to wnerwia kiedy ktoś kto może bladym świtem iść do sklepu kupuje 20 par spodni a potem sprzedaje odpowiednio drożej na alleprowizji - vide maszynki do łańcucha. Swoją drogą to ludzie z tym lidlem mają jakąś manię opętańczą i przypomina mi to poprzedni ustrój :P Nic tylko patrzeć jak napotkany po drodze rowerzysta będzie się darł "DO LIDLA TOWAR RZUCILI!" :) Staram się oglądać wszystko co jest w kolejnych promocjach i nie mogę się oprzeć wrażeniu, że poprzednie edycje były lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sorcerer, cukru nadal NIE można kupować hurtem w marketach.

 

Przepisy KH i KC sa jasne.

Dlatego tez sklepy wprowadzily inna rzecz, cukier kosztowal drozej jesli byl kupowany w wiekszych ilosciach. Tego sklepom nikt nie zabroni. Koniec tematu ;)

Przypominam iz mamy poniekad wolny rynek (cukier niestety nie jest i wiele innych), kazdy moze kupic i sprzedac drozej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przeczytałem, że licznik jest bezprzewodowy to od razu pojechalem do Lidl'a mimo, że mialem odpuścić tę akcje. Kojarzy mi się ten licznik z Sigmą BC 1009. Za te pieniadze jak dla mnie ok. Duzy wyswietlacz z podswietleniem, przyciski z wyczuwalnym skokiem. Mialem w tej cenie Kellysa (35zł) ale przerwał mi sie kabel jak wiozlem rower w bagazniku ze zdjetym kolem - juz nie naprawialem ;p

 

Wróciłem popołudniu do Lidla po bluze ale jednak za cienka jak dla mnie. Kupiłem za to okularki ten model z pełną oprawką i pianką wew. (nie gąbka). Leża ok jak się ma wąski nos ;) Mnie były potrzebne po prostu pomaranczowe tanie okularki wiec kupiłem. U mnie (Kraków, ul. pachonskiego) ludzie otwierali blistery z licznikami i okularami i problemów nie bylo ze strony obslugi.

 

A co powiecie o tej pąpce (małej) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kask crivit - nie wiem czy tak jak wcześniej są to te same kaski co cratoni. Na opakowaniu inf. made in China.

po przewertowaniu tego tematu dzisiaj kupiłem kask Crivit i zarówno na opakowaniu jak i kasku widnieje adres producenta z Niemiec 73635 Rudersberg (adres zbliżony do Cratoni), więc nie wiem jaki kask z Chin oglądałeś. Ja osobiście jestem zadowolony z zakupu, lepszy taki kask niż żaden, a cena była zachęcająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po przewertowaniu tego tematu dzisiaj kupiłem kask Crivit i zarówno na opakowaniu jak i kasku widnieje adres producenta z Niemiec 73635 Rudersberg (adres zbliżony do Cratoni), więc nie wiem jaki kask z Chin oglądałeś. Ja osobiście jestem zadowolony z zakupu, lepszy taki kask niż żaden, a cena była zachęcająca.

 

kask jak kask - nie mam zastrzeżeń poza tymi wyżej.

Na opakowaniu jest inf.

vyrobce: SPEQ GmbH

vyrobene v: Kina/Cina

opakowanie mam przed sobą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie masz rację, przed chwilą dokładnie przeczytałem informację na opakowaniu, ale co teraz nie jest produkowane w Chinach :icon_lol: Więc przepraszam za wprowadzenie małego zamieszania. Mam nadzieje, że nie będę musiał testować, czy przy produkcji tego kasku małe chińskie rączki się postarały czy też nie :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie masz rację, przed chwilą dokładnie przeczytałem informację na opakowaniu, ale co teraz nie jest produkowane w Chinach :icon_lol: Mam nadzieje, że nie będę musiał testować, czy przy produkcji tego kasku małe chińskie rączki się postarały czy też nie :icon_mrgreen:

 

Ma 3-letnią gwarancję(na wypadek gdyby paski/zapięcia się posypały) i trzyma się głowy, dodatkowo świeci sobie z tyłu. Ja więcej nie potrzebuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wymieniłem na drugi i po wejściu w stan oszczędzania energii, nie startuje, natomiast jak go włączę przyciskiem to działa. Chyba go wymienię na trzeci.

 

To się lepiej wstrzymaj. Bo licznik jest pod tym względem taki "inteligenty", że nie wzbudza się po jednym impulsie - jak inne liczniki, z którymi miałem do czynienia, tylko wymaga porządnego zakręcenia kołem, żeby zaczął mierzyć. Jakieś garażowe przestawianie roweru itp. nie uruchamiają licznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem sporo rzeczy dzisiaj.

 

Koszulki kupiłem dwie. Bardzo fajne, wygodne. Rozmiary rzeczywiście takie nie polskie. Są troche większe.

Szorty, ekstra. Chodziłem i jeździłem cały dzień, wygodne, funkcjonalne, pampers ok.

Spodnie zipp-off. Nie miałem okazji testować, ale po mierzeniu w domu wydają się dobre i wygodne. Lycra taka sama jak wyżej.

Kurtka. Kupiłem mimo złych opinii. Oddychać może nie oddycha, ale jak deszcz zaskoczy to lepsze to niż nic, jak będzie budżet to kupię oddychającą.

Dwie pary skarpetek. Kupuje zawsze w lidlu jak są skarpetki sportowe chwale sobie od dawna.

Rękawiczki. Jak ktoś wspomniał każdy fason ma inną rozmiarówke. Wziąłem takie z niebieskim i jak ogólnie nosze 9.5 a te musiałem wziąć 8.5. Fajne, wygodne, na jesień się przydadzą. Podoba mi się funkcja ręcznika na kciuku.

Kask. Pewnie budżetowy, ale lepszy taki niż żaden. Tutatj z rozmairem było podobnie. Ludzie o 8 rzucili sie na rozmiar L/XL i został tylko biały, który nie bardzo mi pasował. przymierzyłem, ale okazał się za duży (głowę mam raczej sporom) wziąłem tą mniejszą wersje, była popielata, jest jak dla mnie lepsza, lepiej przylega i w ogóle ale to pewnie kwestia osobista. współczuje tym, którzy nie mierzyli tylko polowali.

Wkładki. Wziąłem na zapas. Wydają się solidne, żelowa wkładka pod piętą.

 

Wszystko mierzyłem na ciuchach "na oko" więc w domu nie było zdziwienia. tylko pozytywne. W zakupach musiała pomagać mi mama, było mi dużo łatwiej polować (dzięki mamo!)

 

Do tego wszystkoiego kupiłem sobie pompke, tą małą teleskopową. jeszcze jej nie zamontowałem. Nie mam miejsca "bidonowego" więc przymocuje sobie ją opaskami zaciskowymi.

Znalazłem też torebke podsiodłową z zestawem narzędzi za 19.99 (pewnie poprzedni rzut). Nie jest to master-klasa ale w nagłym wypadku na pewno się przyda.

 

SAKWY! Mega. Jakość świetna, są duże, pojemne, sztywne. Górna część odpinana, z tyłu dwie kieszenie na bidony.Zrezygnowałem z zakupu sakw z kellysa na rzecz tych lidlowych. Zapłaciłem połowe, dostałem durzo większe i mysle że na pewno dorównującej jak nie większej jakości. Gratisowo pokrowiec o którym chyba nie było mowy w gazetce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam uczucia mieszane... Towaru oczywiście o 17 już bardzo mało, przynajmniej tego lepszego. Bluza ma z bluzą wspólne tylko długie rękawy ale i tak się na nią skusiłem :) Na chłodniejsze dni będzie lepsza niż krótki rękawek, a najwyżej pod spód się coś założy. Z długich spodni, którymi byłem zainteresowany, została tylko jedna para - XL, która w rzeczywistości była wielka jak XXL. Kurtki pozostawiają dużo do życzenia. Krótkie spodenki (te obcisłe z pampersem pod normalnymi krótkimi) wydawały się tak cienkie, że przy pierwszym praniu chyba się rozpuszczą... Spodnie zipp-off jak na moje oko nie są warte swojej ceny-zbyt "normalne" jak na tę cenę i możliwe do kupienia taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...