Skocz do zawartości

[Lidl] oferta rowerowa


hehe12

Rekomendowane odpowiedzi

Kurczę, niezłe dochodzenie w sprawie tych okularków. :-) To i ja jeszcze dodam.

 

Rzeczywiście. Producent podany na opakowaniu to: SPEQ GmbH. Adres siedziby jest inny niż Cratoni (aczkolwiek dzielą ten sam kod pocztowy D-73635). Na stronie SPEQa warto zajrzeć na przykład w zakładkę Downloads. Okazuje się, że to jest właśnie producent ######vo. Zakładka Service-Centre i klikając w link replacement parts możemy sobie wejść na stronę i zamówić poszczególne części do produktów. Wchodząc na przykład dalej Replacement parts order for glasses możemy zauważyć: 1. Modeli okularów ten producent trochę ma. Ja z mojego Lidlowskiego opakowania widzę model SP-1460, czyli z listy ten pierwszy; 2. Jakie dokładnie sklepy ten producent zaopatruje. Nie tylko Lidla, ale i np.: Tchibo, które jest wymienione w innym temacie.

 

Zakupiłam te okularki. Po pierwszej przejażdzce jestem całkiem zadowolona. Pomarańczowe szkła są super na wieczór. :-) Ale NAJWAŻNIEJSZE. Posiadają atesty i spełniają europejskie normy. :-) To jest dla mnie już znak, że warto było. Aczkolwiek, nie powiem, produkt nie jest wolny od wad.

 

Notabene fajnie, że można sobie zamówić części jak się popsują. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem widziałem. Rękawiczki tragedia, jakość wykonania nie do przyjęcia lepiej kupić najtańsze z decathlonu- nie ma porównania.

Kupiłem za to spodenki shorty z pampersem, wylądają ok, jakościowo i wykończeniowo wydają się opłacalną inwestycją. Jutro test na rowerze ale zapowiada się nieźle. Koszulki widziałem, myślałem, że będą troszke lepsze ale cena jest odpowiednia i plus za różnorodność.

Co ciekawe w Krakowie maszynki do czyszczenia łańcucha schodziły bardzo słabo, po 13 kosz był bardziej pełny niż pusty, za to okulary byłyna wykończeniu.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tych okularów to w Rzeszowie były dwa modele, ale widzę, że jest jeszcze trzeci w innych miastach. Te z Rzeszowa miały oprawki z boku zamkięte pożyczony obrazek i były jedne niższe i bardziej "jaowate" - to te z linka a drugie bardziej okrągłe. Te okrągłe miały taką gąbkę jak cratoni, te jajowate inną. Trzeci model to ten z postu z poprzedniej strony: te i ich nie widziałem w Rzeszowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś może zakupił ergo gripy z dzisiejszej gazetki? U mnie tego jest mnóstwo, a właśnie o tym myślałem bo po ok 30 km drętwieją mi palce przy oryginalnych gripach Kellys'a i. Wyglądają bardzo przyzwoicie w porównaniu z tanimi ergo gripami Velo które miałem kiedyś okazje oglądać, tylko nie wiem jak w praktyce się sprawdzają.

Ogladałem te gripy ale sa cholernie ciezkie. Duzo lepsze są według mnie teraz do kupienia w ofercie Chibo. Lzejsze ,pewniej mocowane i lepiej wykonane. Cena ździebko wieksza,ale i tak duużo niższa niz orginalne Ergony(które jednak polecam,od 2 lat jeżdże i problem z drętwiejaca ręka zniknął)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś może zakupił ergo gripy z dzisiejszej gazetki? U mnie tego jest mnóstwo, a właśnie o tym myślałem bo po ok 30 km drętwieją mi palce przy oryginalnych gripach Kellys'a i. Wyglądają bardzo przyzwoicie w porównaniu z tanimi ergo gripami Velo które miałem kiedyś okazje oglądać, tylko nie wiem jak w praktyce się sprawdzają.

Ja cały poprzedni sezon przejeździłem na http://www.bikekatalog.pl/2010/komponenty/140/Setlaz.KEVLAR/ i są rewelacyjne, gąbka świetnie amortyzuje wstrząsy w porównaniu z gumowymi gripami które miałem od nowości w Giancie. Więc na Twoim miejscu zmienił bym gripy na jakieś wykonane właśnie z takiej gąbki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli chyba już wszystko jasne, różne modele tego producenta były w Lidlu.

SP-1450

te to chyba SP-1460

być może jeszcze jakieś inne były

 

Co do tych okularów to w Rzeszowie były dwa modele, ale widzę, że jest jeszcze trzeci w innych miastach. Te z Rzeszowa miały oprawki z boku zamkięte pożyczony obrazek i były jedne niższe i bardziej "jaowate" - to te z linka a drugie bardziej okrągłe. Te okrągłe miały taką gąbkę jak cratoni, te jajowate inną. Trzeci model to ten z postu z poprzedniej strony: te i ich nie widziałem w Rzeszowie

 

Właśnie w Rzeszowie na Podkarpackiej kupiłem te, których mówisz, że nie widziałeś. Niestety nie zdążyłem dokładniej pooglądać tych pudełek, być może było kilka modeli w każdym sklepie, albo to był czysty przypadek gdzie jakie trafiły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna rzecz jaką wziąłem to torba pod siodełko, jak za 19 zł to całkiem fajna i jeszcze klucze się przydadzą.

 

Też tak myślałem, dopóki nie zaczałem używać tych narzędzi.. Z klucza do łańcucha odpadła rączka i wygiął się pin. Multitool posypał się podczas jazdy i próżno było szukać porozrzucanych na szosie podkładek. Łyżki do opon wyginały się na samą myśl o obręczy. 'Wodoodporny' pokrowiec na torbę przeciekł, a wiozłem pod siodełkiem dokumenty, pieniądze i telefon.

Z całej tej imprezy został mi klucz do szprych.

 

Od tamtej pory stornię od lidla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz kupiłem ciuchy w Lidlu i dziękuję. Koszulki oddałem sąsiadowi. Strasznie cienki materiał , rozciągliwe, materiał się zaciąga, gumka na dole rozciągła się po kilku użyciach.

Do niedzielnych wypadów do parku może i się nadaje, ale jak ktoś jeździ więcej to lepiej dołożyć do czegoś lepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gumka na dole rozciągła się po kilku użyciach.

lepiej dołożyć do czegoś lepszego.

 

Najlepiej do słownika. Ludzie, jak można tak pisać, "rozciągła". A może coś się jeszcze "wygło"?

 

Ja mam z zeszłego roku koszulkę z Lidla z długim rękawem, faktycznie jest dosyć cienka, ale to co dla jednych jest wadą to dla innych akurat zaleta (jak ktoś się mocno poci, jak ja).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mysle, ze skusze sie na te skarpetki:)

 

Garp wybacz koledze, ale jak widze, to on ze Śląska, jak ja;)

a w naszej gwarze, to normalne, że coś sie rozciągło, albo wygło:)

a osoba, ktora od urodzenia 'godo', nie zastanawia sie, jak kazde slowo brzmi poprawnie po polsku:)

 

pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą wróciłem z Lidla - kasków nie było więc NA ICH TEMAT się nie wypowiadam.

Były koszulki, szorty,

rękawiczki i kurtki więc napiszę o nich: najdelikatniej -jak można- pisząc, odzież jest beznadziejnej jakości. Uważam, że gdyby była dwa razy tańsza, to i tak -w stosunku do tego co prezentuje- byłaby za droga.

Rozumiem, że ktoś może mało jeździć i nie zależy mu na czymś lepszym lub ktoś dysponuje ograniczonymi środkami

i nie chce czy nie może wydać więcej,

ale dorabianie do tego ideologii typu, że "to jest na pewno to samo co odzież znanych producentów, ale bez znaczka

i przez to kilka razy tańsze" nie jest już nawet śmieszne, ale żałosne.

Oczywiście niczego nie kupiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z bólem, ale niestety muszę poprzeć i przyznać rację koledze Darek14. Tym razem oferta Lidla jest strasznie uboga i nędznie wykonana. Może nie wszystko jest tak żałosne, ale parę rzeczy naprawdę woła o pomstę do nieba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o to chodzi czy zlinczują czy też nie, oferta rowerowa ofercie rowerowej w Lidl`u nie jest sobie równa. W pierwszej ofercie produkty były lepszej jakości niż w obecnej (w tym roku), okulary w tamtym roku były tańsze i były znacznie lepszym zakupem niż te oferowane "obecnie" (w mojej opinii). Ale kupiłem w Aldi`m kask za 48zł - na pudełku napis "Baugleich mit Cratoni C-Daily" mogę zrobić zdjęcie :) porównując tylko i wyłacznie organoleptycznie jest to ten sam kask co w Lidl`u podczas tegorocznej pierwszej oferty rowerowej.

Obecna oferta rowerowa nie jest "hitem", porównując nawet same koszulki, we wcześniejszej były lepszej jakości, i nie ma co tutaj wyolbrzymiać tych produktów, fakt faktem można trafić naprawdę warte uwagi i stania w kolejce, produkty dobrej jakości w przystępnej cenie np. bielizna termoaktywna w pierwszej ofercie.

 

Trzeba do wszystkiego podejśc ze zdrowym rozsądkiem :thumbsup:

P.S. trochę po za tematem

Wczoraj kupiłem filtr powietrza (AP155) do samochodu, cena w ASO 35zł - cena w sklepie niedaleko mnie 13zł. Ten który kupiłem był bez pudełka (folia i naklejka co to takiego), w aso z pudełkiem, ale nie zmienia to faktu ze nazwa fabryki ta sama ;), oczywiście wizualnie brak różnic.

 

Więc produkty tej samej jakości funkcjonują pod różną nazwą, w lepszej cenie, do Biedronki tez trafiają produkty polskich producentów pod inną nazwą w lepszej cenie ;) - tylko trzeba umieć to znaleźć i nie przypisywać wszystkiego do produktów "HI-Tech"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

jako, że Lidela mam praaawie pod nosem to miałam 2-i raz w tym roku szansę na bycie nieomalże na otwarcie. Mnie ciekawiły ciuchy i narzędzia i to też zakupiłam. Na buty się nie miałam co czaić bo za duży rozmiar.

Byłam wczoraj rano i dzisiaj po południu - dzisiaj nie było już: kasków, torebek z narzędziami,prawie skarpetek, okularów - reszta leżała i czekała na lepsze czasy.

Ja zakupiłam z damskiej opcji: koszulkę białą i czarną (biała wydaje się być luźniejsza od czarnej chociaż to ten sam rozmiar M), obie mają zamki i nie mają gumki ale mają kieszonki. Materiał jest miły w dotyku ale co do kwestii jazdy w słońcu to już średnio (przynajmniej ta biała luźniejsza, jutro przetestuję czarną, bardziej opiętą). Niemniej są przyjemne ale chyba faktycznie delikatniejsze od tych z marca (chyba).

 

Kupiłam też zielone szorty - wypadają dość duże (wzięłam M i majtki w środku OK ale spodnie zewnętrzne już są za luźne) ale wygodne, nie obcierające, wyglądają cywilnie i dobrze się w nich i chodzi i jedzie. Skarpetki są też milasie ;-)

 

Następnie pokusiłam się na nakładkę na kierownicę - ponieważ wcześniej miałam badziewne nakładki z "bąblami" to w ramach, żeby nie bolała mnie dłoń zmieniłam na ergonomiczne + rogi. Nie wypowiadam się na temat wagi bo nie o to mi chodziło przy zakupie. Jak na mój gust nieźle się w nich jeździ, a od Tchibo się różnią bo czibowskie nie mają rogów tylko przedłużenie samych chwytów do góry (te pseudo rogi są krótsze, a wyglądają materiałowo b. podobnie). Po jednym dniu i tak mnie bolą dłonie ale może dlatego, że w rękawiczkach skończył się prawie żel. I tak jestem zadowolona.

A przykręciłam je tymi nieszczęsnymi narzędziami, które do badziewia totalnego wcale nie należą - nei są z wysokiej półki ale są przydatne bo przynajmniej nie muszę sobie obciążać plecaka tylko wkładam do torebeczki, którą nota bene koszmarnie mi się montowało w moim siodełku accenta (ma pod spodem takie amortyzujące guziki z wkładką i ona trochę przeszkadza ale grunt, że dałam radę). Nawet jeżeli nie jest w 100% wodoodporna to i tak ją mogę zawsze owinąć reklamówka i gitara. A ma sporo miejsca w środku ;-)

 

Maszynka zakupiona ale jeszcze nie testowana - zrobię to w weekend ;-)

 

Rękawiczki obejrzałam i wyglądały dość średniawo - taki jakiś nieprzemyślany wyrób - z jednej strony jakoś za duże czy za długie, dużo gumy - trochę mi przypominały robocze vampirki za 2dychy czyli dużo za dużo.

 

Kurtka leciutka i zwiewna i mam mieszane uczucia bo trochę już wydałam na to co mam, a taka szmatka byłaby dobra na wiatr. Zastanowię się do jutra.

 

Na okulary się nie czailam ale wyglądały dość przyzwoicie.

 

KAsk - leciutki, zgrabniutki z daszkiem i wymienną gumką (zdaje się był w Pozku na Bułagrskiej w 2 kolorach)

 

Jestem generalnie dość zadowolona z tego co kupiłam bo potrzebuję na teraz i natychmiast, a z czasem jak będzie potrzeba i finanse to pomyślę nad lepszymi jakościowo (jak znajdę i mi się spodobają)

 

pozdro

 

Edit:

 

zerknęłam na zdjęcie na stronei Lidla i tam te chwyty na kierę mają ogumowane rogi - w realu tak jednak nie jest i rogi są normalne, czarne z jakiegoś zwykłego tworzywa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zakupiłem (nie ukrywam, że to był główny cel wyprawy do lidla) butki. Jak na razie wrażenia:

-wykończenie nienajgorsze

-podeszwa sztywna

-sznurówki to zło! powinny być same rzepy

-but trochę ciężki

 

Z wad, to stopa w nich nie oddycha za dobrze i noga się mi bardzo poci. Wcześniej jeździłem w jakichś tanich adasiach i nie miałem tego problemu.

W każdym razie ogólnie jest dobrze, jeździ się zdecydowanie lepiej niż w zwykłych butach. Z konkretnymi przemyśleniami wstrzymam się do czasu dotarcia 520 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogladałem te gripy ale sa cholernie ciezkie. Duzo lepsze są według mnie teraz do kupienia w ofercie Chibo. Lzejsze ,pewniej mocowane i lepiej wykonane. Cena ździebko wieksza,ale i tak duużo niższa niz orginalne Ergony(które jednak polecam,od 2 lat jeżdże i problem z drętwiejaca ręka zniknął)

Zaryzykowałem i kupiłem. Faktycznie może i ciężkie, ale nie montowałem rogów z zestawu tylko zostawiłem fabryczne KBIX bo są mega dużo lżejsze i troche dłuższe co mi akurat pasowało, ale co do samych gripów to powiem że jestem bardzo zadowolony, do mocowania nie mam zastrzeżeń do jakości na razie też, zobaczymy ile wytrzymają, 50km przejechane i super, tylko musiałem się rękawiczek pozbyć bo dużo wygodniej bez. Więc jak ktoś ma podobny problem z drętwieniem palców to polecam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Widzę, że lidlomania forum opanowała... Wpadłem do Lidla w Mrągowie po maszynkę - ktoś wspomniał o logo Barbieri - potwierdzam jest takie logo :icon_wink:

Rękawiczki raczej takie sobie, skarpety ujdą przy okazji natknąłem się na trzy kaski z poprzedniej dostawy. Były rozszabrowane tj nie miały światełek i pudełka lekko rozdarte, ale za 39 zł. Kupiliśmy sobie z kolegą po jednym. Maszynek od groma bluz i ciuchów też. Sporo zostało z poprzednich ofert rowerowych więc zapraszam na Mazury :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...