Skocz do zawartości

[karta rowerowa] gdzie zdać?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wie ktoś może gdzie mogę zdać na kartę rowerową? Na policji czy gdzie? :)

I jak to wygląda? Teoria i praktyka tego samego dnia?

Napisano

podstawówkę kilka lat temu już skończyłem. 18 jeszcze nie mam, więc karta się przyda ;/

 

jeżeli tak, to dziękuję za pomoc :D

Napisano

kiedyś jeszcze czasem niebiescy sprawdzali karte, ale teraz (przynajmniej w moim regionie) już wogóle tego zaprzestali :icon_wink:

choć oficjalne wymaganie jest.

hmm... mój znajomy zdaje się że 'załatwił' sobie kartę właśnie gdzieś na pobliskiej komendzie i ponoć było nawet łatwiej niż w szkole bo został odpytany ze znaczków i... to wszystko :)

tyle że było to już parę ładnych lat temu, gdy chodziłem do 4 klasy S.P. :)

Napisano

Hmm, no właśnie kto to sprawdza jeszcze. :)

W podstawówce robili na pewno, a w gimnazjum były na motorowerową, więc można podbić i załapać się na jedno i drugie.

Napisano

no ja też nie widziałem, żeby sprawdzali, ale może się przydać w razie jakiejś stłuczki itp. Lepiej na wszelki wypadek mieć.

I gdyby taka stłuczka się wydarzyła, szkody pokryje ubezpieczyciel a nie z własnej kieszeni :)

Napisano

Za te dwie dyszki lepiej kupić sobie kodeks drogowy i zapoznać się prawami o ruchu drogowym. Bardziej się to przyda.

A od stłuczki nic nie chroni lepiej, niżeli zdrowy rozsądek.

Napisano

w tym roku kończę 18lat a śmigam na rowerze po ulicy już gdzieś od 3 lat i nigdy nikt nie sprawdzał czy mam kartę rowerową. Jak masz kask to policja cie nie zatrzyma( jak nie masz to wtedy mogą cie zatrzymać i przy okazji sprawdzić czy masz papierek). Oto kolejna zaleta jazdy w kasku :)

Napisano
w nocy nieoświetlony rowerzysta rzuca się w oczy. :D

to zależy od punktu widzenia: dla kierowców niemal wogóle nie widoczny, ale niebieskim miśkom bijesz po oczach aż miło (dla nich) :)

 

na rowerze śmigam po drodze... hmm... już nie pamiętam od kiedy ;) i przez jakiś czas woziłem ze sobą karte, później nie chciało mi się już, bo to dodatkowa masa do uciągnięcia, a i tak nikt mnie nigdy nie poprosił o 'okazanie' (oprócz coniektórych kumpli w szkole ) :P

Jak do tej pory po drogach jeździłem też bez kasku (wiem, to było głupie i nie rozważne już więcej nie będę ;) ) i również nigdy nikt nie pokusił się o upomnienie mnie.

Światełek też kiedyś nie woziłem na rowerze i... nic.

 

Może trochę dzięki fartowi, może dzięki lenistwu miśków, może dlatego że na drodze staram się być 'grzeczny' i 'miły' , a dopiero w lesie zaczynam się dobrze bawić, grunt że obyło się bez nieprzyjemności ;)

Napisano

Czytając wasze posty też sobie pomyślałem, że dowód zabrałem tylko raz jak jechałem za granicę.

Ogólnie często spotykam się z dziwnym wzrokiem panów policjantów, jak np. przejadę w kosmicznie dziwnym stroju przez pasy( zagrożone mandatem), nie spotkałem się nigdy żeby mnie zatrzymali. Jeszcze dziwniejsze spojrzenia były jak jechałem przy -17st. C.

 

edit:

Aha, a dowód zabrałem po to żeby piwo w Czechach kupić. :)

Napisano

Byłem na komendzie. U nich nie można zdawać karaty. Szkoły jedynie organizują coś takiego. Tak dla informacji :whistling:

można zamknąć ;]

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...