RAFI1784 Napisano 14 Marca 2010 Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Mam pytanie jak zalać opony mlekiem i jakie jest na chwilę obecną dobre? Nigdy nie miałem bezdętkowców, a swoją droga da się jeździć bez zalewania czy co 10 min pompowanie? W kwestii dokładności gumy to piranie, koła mavic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzymo Napisano 14 Marca 2010 Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Mam pytanie jak zalać opony mlekiem i jakie jest na chwilę obecną dobre? Ilu rowerzystów, tyle zdań na temat różnych płynów Nigdy nie miałem bezdętkowców, a swoją droga da się jeździć bez zalewania czy co 10 min pompowanie? Dłuższy odcinek to jedynie na UST, na tzw. Tubeless Ready możesz zbyt daleko nie dojechać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RAFI1784 Napisano 14 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Ilu rowerzystów, tyle zdań na temat różnych płynów Dłuższy odcinek to jedynie na UST, na tzw. Tubeless Ready możesz zbyt daleko nie dojechać UST- universal system for tubeless? chyba mam takie piranie Czym one się różnią zaczepem gumy o felgę? Potrzebuję jakiegoś dokładniejszego wytłumaczenia i dobrej rady kolegów:) Bo jeżeli mam co chwilę dymać to wlewam, jeśli nie to nie chciałbym tego robić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeks Napisano 14 Marca 2010 Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Rzymo - jeździłeś, czy jesteś kolejnym forumowym teoretykiem ? Da się spokojnie jeździć na oponach nie ust z płynem, zależy to od opon/obręczy i samego płynu. Ja cały poprzedni sezon przejechałem na oponach geax gato ( zwykle zwijane ) i nie zlapałem ani jednego kapcia, a zapewniam nie jest to lekka jazda ( przeważnie maratony na najdłuższym dystansie ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 14 Marca 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Klaniam, Widzialem na YT jak jeden gosciu pokazywal konwersje ghetto oponek UST. Poprostu strzal z kompresora i opona trzymala sie feli jak przyspawana. W koncu nie od biedy opony UST sa ciesniejsze niz zwykle i maja sztywniejsze scianki boczne. Jednkowoz nawet UST bez "mleka" to dla mnie jakas pomylka. A co jak przebijesz opone? Wtedy jestes ugotowany na miekko... A jesli masz sealant to o malych dziurkach nawet sie nie dowisz az do momentu inspekcji opony. Szacunek... I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 14 Marca 2010 Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 UST jest zawulkanizowana gumą więc niby utrzymuje powietrze bez mleka (jednak np. takie Schwalbe bez mleka bardzo powoli puszczały powietrze przez mikroszczeliny na bocznych ściankach) , Tubeless Ready mają tak jak UST stopkę na rancie która utrzymuje oponę na obręczy, jednak nie są zawulkanizowane "na szczelno" czyli są jak zwykłe opony, więc koniecznie potrzebują mleka, akrat użuwam Speców 2Bliss z mlekiem NoTubes i jest ok. Co do utrzymywania ciśnienia bez mleka przez Tubeless Ready, na jeden, nawet krótki wyjazd, nie dadą rady. A co jak przebijesz opone? Wtedy jestes ugotowany na miekko Wozi się dęteczkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RAFI1784 Napisano 14 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Czyli morał jest jeden: zalewać, kilkanaście gram mnie zbawi, druga sprawa- jak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 14 Marca 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Wozi się dęteczkę. Nie to oczywista oczywistosc... Ale chyba nie o to do konca biega. Po to jest UST, tubeless ready czy insze ghetto z mlekiem aby detke wozic ze soba jako ostatnia instancje ratunkowa jak juz rozwalisz opone tak ZeSwietybozeNiePomoze... A jak? Jak masz wykrecany srodek wentyla to oczywiscie przez wentyl, jak nie to niestety boczkiem, boczkiem... Szacunek... I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kunis8 Napisano 14 Marca 2010 Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Czyli morał jest jeden: zalewać, kilkanaście gram mnie zbawi, druga sprawa- jak? najlepiej strzykawką przez wykręcany wentyl; Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel1315 Napisano 14 Marca 2010 Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Jak zalać ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzymo Napisano 14 Marca 2010 Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Rzymo - jeździłeś, czy jesteś kolejnym forumowym teoretykiem ? Przeczytałeś ze zrozumieniem co napisałem i na jakie pytanie odpowiedziałem? Na Tubeless Ready BEZ PŁYNU daleko nie zajedziesz. Poza tym jeździłem na UST oraz Tubeless Ready, z mleczkiem i bez - więc jakieś tam doświadczenia mam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 14 Marca 2010 Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Nie to oczywista oczywistosc... Ale chyba nie o to do konca biega. Po to jest UST, tubeless ready czy insze ghetto z mlekiem aby detke wozic ze soba jako ostatnia instancje ratunkowa Są jeszcze łatki do UST, a niektóre opony można ręczną pompką nabić (co mi się zdarzało), dętka też bywała potrzebna. A te kilkanaście gram do Tubeless Ready to będzie mało ... raczej dziesiąt gram ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rainier Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 cały czas zastanawiam sie nad systemem ghetto, jednak możliwość spadnięcia opony z felgi jest spora a jakoś nie wyobrażam sobie na zakręcie zostać np bez przedniej opony, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RAFI1784 Napisano 15 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Kurde ale srania sie z tym jest patrząc na ten filmik... masakra... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Czy ja wiem czy aż tak dużo, ze wszystkich czynności serwisowych zabawa z oponami tubules to i tak lajtowa rzecz Ja jeszcze chciałem przypomnieć o pewnej nowości a mianowicie o nowych dętkach które weszły jakiś czas temu. Są bardzo lekkie (grubo poniżej 100g) i mają ponoć niezwykłą wytrzymałość, wiem że forum LB było o nich, ale nie widziałem ich w Polsce. Dętki eclipse http://light-bike.com/forum/viewtopic.php?t=15337 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RAFI1784 Napisano 15 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 No ale już raczej nie wchodzą w grę, a co do robocizny to na pewno więcej niż zwykłe napompowanie dętki:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Dętka = snake, zwłaszcza przy niskim ciśnieniu Tubeless Ready + mleko to chwila roboty, satysfakcja gwarantowana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RAFI1784 Napisano 15 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 No dobra to dzięki filmikowi wiem jak zalać i jak się omachać kołem co by się uszczelniło, teraz co polecacie i dlaczego? no i jakie koszty? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Lepiej podaj ile możesz wydać i w jakim terenie głównie będą używane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RAFI1784 Napisano 15 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 No oprócz szosy oczywiście trenuje w okolicach dolinek podkrakowskich n o i w tym roku 6 ostatnich edycji bike maratonu jest w planie... co do wydania na mleko to nawet nie wiem jak kwotowo to się przedstawia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Niezłe mleko : http://lemonbike.eu/product_info.php?products_id=741 Używałem też tego : http://www.sklep.rowery.com.pl/index.php?products=product&prod_id=2421 Ale wg. mnie jest gorsze niż No Tubes Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miskov17 Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Pytanie tylko jak to w końcu jest z zasychaniem mleczek na bazie lateksu? Podobno 2-3 miesięce i trzeba ponownie zalewać... http://vincere.pl/sklep/index.php?p272,caffelatex-zestaw-bezdetkowy-na-dwa-kola ciekawy patent, opinie niestety skrajnie różne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 caffelatex to niby nie wysycha ??? , może niech inni poeksperymentują, są sprawdzone środki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodziekk Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Pytanie tylko jak to w końcu jest z zasychaniem mleczek na bazie lateksu? Podobno 2-3 miesięce i trzeba ponownie zalewać... Używam Joe'sa. Po 2-3 miesiącach nie trzeba nic ponownie zalewać. Nawet jeśli coś zasycha, to bardzo niewielka ilość. Poza tym po ponad pół roku płyn w moim przypadku nie stracił swoich własności i opona po podwinięciu się z powodu zbyt niskiego ciśnienia uszczelniła się. Natomiast po roku już zdecydowana większość płynu była zaschnięta, ale trochę niezaschniętego jeszcze zostało. http://bodziek.bikestats.pl/index.php?did=274182 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1415chris Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Z tego co mozna wyczytac tu i tam No Tubes jest na czele listy jesli chodzi o uszczelnienie opony, z trwaloscia juz tak rozowo nie jest. Slime podaje 2 lata!!! ale uszczelnianie pozostawia wiele do zyczenia, latanie dziur ok. Jest na bazie wody, wiec odpada bo takie wynalazki lubia sie rozpuszczac w mokrych warunkach. Slime Pro, na bazie lateksu, ciekawe jak to bedzie dzialac...??? Osobiscie od 3 lat uzywam No Tubes Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.