rafalek940 Napisano 11 Marca 2010 Udostępnij Napisano 11 Marca 2010 Witam Mam pytanko odnośnie podjazdów baze mam w miare dobra wytrenowana przez zime i chciałem sie zapytać jak najlepiej przygotować sie na podjazdy na maratonach i nietylko chodzi mi na podjazdy o roznej budowie tzw od 2-10 km i od 5 %-30 % Mieszkam w Piekarach Śląskiech i niestety ciężko tu znależć długie górki takie jak w górach są górki w samych Piekarach mam wymyśloną pętle 3 km przebiega ona tak na poczatku zjazd okolo 500m podjazd 800m (srednie okolo 9% max 16%) pożniej zjazd i pagórek pożniej lekki podjazd 500m (sredni 4 % max 6%) oraz na koniec podjazd 500 m (srednie 9% max 11%) Czy robienie owych kółek przełoży sie na dobre czasy uzyskiwane na podjazdach a jak nie to jak to zrobic ? a jesli tak to ile kolek takich robic jak często oraz w jakiej strefie i kadencja ? Dodam bedzie jezdzil caly cykl Golonki i Grabka na mega wiek 16 lat Dzięki wielkie za odp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 11 Marca 2010 Udostępnij Napisano 11 Marca 2010 Wielu by chciało mieć takie górki . Nachylenie nie jest ważne, ważne jest przełożenie z jakim podjeżdżasz. Ma być twardo i z małą kadencją. Tak się ćwiczy siłę. Tylko nie rób za często takiego treningu, raz w tygodniu 4-6 razy tą pętelkę wystarczy. Ćwiczenia siły są dość męczące, i ważna jest pełna regeneracja po nich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Drozdzu5 Napisano 11 Marca 2010 Udostępnij Napisano 11 Marca 2010 A ktoś ma jakiś pomysł jak zasymulować takie podjazdy na trenażerze, bo mi się już przełożenia skończyły... :-( Jadę na maksymalnym przełożeniu (najtwardszym), a prędkości ponad 30 km/h wychodzą, więc co to za symulacja podjazdu z taką prędkością... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qamal Napisano 11 Marca 2010 Udostępnij Napisano 11 Marca 2010 Zmiana trenażera albo czas wypuścić się na Polskie góry albo może naprawdę bezproblemu możesz 30km/h pod góre Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schwefel Napisano 11 Marca 2010 Udostępnij Napisano 11 Marca 2010 To coś kiepski masz ten trenażer. Ja na 44/11 i 10 stopniu w trenażerze ledwo kręcę korbą, wręcz staję na pedałach a i tak ciężko korbę poruszyć. Opór jest ogromny, jeszcze w realu nie podjeżdżałem pod taką górkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 11 Marca 2010 Udostępnij Napisano 11 Marca 2010 Zalezy jaki trenazer, jak nie ma regulacji oporu albo to rolki to kiszka. Ja tam sile na szosowce robie na malej tarczy, bo jak wrzuce w trenazerze 7 opor to mi puls momentalnie skacze na 90%, a pod rowerem zaczynaja sie kaluze z potu formowac . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moloch89 Napisano 12 Marca 2010 Udostępnij Napisano 12 Marca 2010 A ktoś ma jakiś pomysł jak zasymulować takie podjazdy na trenażerze, bo mi się już przełożenia skończyły... :-( Jadę na maksymalnym przełożeniu (najtwardszym), a prędkości ponad 30 km/h wychodzą, więc co to za symulacja podjazdu z taką prędkością... http://allegro.pl/item939868088_magnes_neodymowy_55x25_magnesy_megamocny_okazja.html tylko musisz znaleźć sposób jak to zamocować przy tym metalowym krążku trenażera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dornif Napisano 12 Marca 2010 Udostępnij Napisano 12 Marca 2010 W moim są neodymowe, ale wielkości tej właśnie 5 złotówki Najtańszy magnetyczny taxc, btw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 13 Marca 2010 Udostępnij Napisano 13 Marca 2010 Witam Mam pytanko odnośnie podjazdów baze mam w miare dobra wytrenowana przez zime i chciałem sie zapytać jak najlepiej przygotować sie na podjazdy na maratonach i nietylko chodzi mi na podjazdy o roznej budowie tzw od 2-10 km i od 5 %-30 % Mieszkam w Piekarach Śląskiech i niestety ciężko tu znależć długie górki takie jak w górach są górki w samych Piekarach mam wymyśloną pętle 3 km przebiega ona tak na poczatku zjazd okolo 500m podjazd 800m (srednie okolo 9% max 16%) pożniej zjazd i pagórek pożniej lekki podjazd 500m (sredni 4 % max 6%) oraz na koniec podjazd 500 m (srednie 9% max 11%) Czy robienie owych kółek przełoży sie na dobre czasy uzyskiwane na podjazdach a jak nie to jak to zrobic ? a jesli tak to ile kolek takich robic jak często oraz w jakiej strefie i kadencja ? Dodam bedzie jezdzil caly cykl Golonki i Grabka na mega wiek 16 lat Dzięki wielkie za odp Siema Rafał. Zacznijmy od tego, że wałkując te podjazdy powiedzmy 2 razy w tygodniu.. po 2 miesiącach nie będą już dawały efektów. Przygotowanie siłowe powinieneś zacząć w grudniu na siłowni, a nie teraz gdy sezon już się zaczął. Teraz juz nie ma na to czasu.. Robiłeś coś zimą, żeby rozwinąć płuca ? Jakieś treningi wytrzymałościowe ? Basen, bieganie ? Mimo wszystko jeśli chcesz poprawić Swoje podjeżdżanie to: 1. Jeśli masz się ścigać maraton/xc to te treningi powinny byc raczej w terenie - tutaj proponuje Księżą Górę, Bytomskie Dolomity, park Chorzowski ( poproś Maria, to Ci pokaże ładne podjazdy w terenie i nie tylko ) i trasy wyścigów z ostatnich lat 2. w weekendy w czasie których nie jesteś na wyścigu powinieneś spędzać w górach i szlifować technikę, wtedy też pójdzie siła. Jak masz jakieś pytania to wal na gg. pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Drozdzu5 Napisano 13 Marca 2010 Udostępnij Napisano 13 Marca 2010 To coś kiepski masz ten trenażer. Ja na 44/11 i 10 stopniu w trenażerze ledwo kręcę korbą, wręcz staję na pedałach a i tak ciężko korbę poruszyć. Opór jest ogromny, jeszcze w realu nie podjeżdżałem pod taką górkę. Mam trenażer magnetyczny Elite Elastogel, wiec chyba nie ma aż tak źle. Co prawda w zamontowanym rowerze mam tylko 42/13 i max. 5 stopni na manetce trenażera. Opór jest spory, ale daleko temu do podjazdów, gdzie max to 10-15 km/h. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 13 Marca 2010 Udostępnij Napisano 13 Marca 2010 Drozdzu5 z tego co mi wiadomo do trenażerów Elita dołączane są książki z specjalistycznymi treningami na trenażer. Od wielu zawodników słyszałem, że sam trening według niego na trenażerze zimą daje bardzo dobre efekty. Jeśli takowego nie posiadasz gdzieś go widziałem w necie do pobrania, spróbuj według niego. Samo obciążenie nie jest aż tak ważne, ale utrzymanie stałej kadencji przez określony czas.. Gdy w ten sposób zaczniesz trenować wtedy zobaczysz, że on daje obciążenie ale nie tak od razu.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piootrj Napisano 14 Marca 2010 Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Mam trenażer magnetyczny Elite Elastogel, wiec chyba nie ma aż tak źle. Co prawda w zamontowanym rowerze mam tylko 42/13 i max. 5 stopni na manetce trenażera. Opór jest spory, ale daleko temu do podjazdów, gdzie max to 10-15 km/h. Ja myślę, że kolega powinien wydłużyć treningi na trenażerze. W godzinę to się robi rozgrzewkę Proponuje pokręcić więcej godzin z interwałowymi symulacjami podjazdów, tak po 10 minut jeden, między każdym odstęp 5-10 minut, wtedy poczujesz, że trenażer daje dobry opór Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Drozdzu5 Napisano 14 Marca 2010 Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 No niestety nie posiadam tej książki Elite'a z opisanymi treningami. Macie pewnie rację z tym, że po dłuższej jeździe odczuję większy opór. Ale co do dłuższych treningów na wytrzymałość, to nie są mi potrzebne, bo trenuję pod kątem krótszych wyścigów ok. godzinnych, a Friel w "Biblii..." pisze, że treningi na podstawową wytrzymałość powinny trwać od 20 minut do 3 godzin, tak więc te moje przeciętne 60 minut w przypadku takich treningów powinno być ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.