[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?

[Monika1996]

W dniu 11.09.2019 o 09:28, HurtLocker napisał:

Wsrod miejskich rowerzystow  w Sztokholmie bardzo popularne ostatnio staja sie takie kolnierzyki, dziala to na zasadzie poduszki powietrznej

Ciekawe czy taki kołnierzyk nie włączy się jadąc wyboistą drogą. Tu jest wideo jak włącza się kołnierz gdy samochód potrąca nam rower.

https://hovding.se/app/themes/hovding/assets-static/crash-test-video.mp4

Przecież rower nie posiada czujników zderzeniowych. Taki kołnierz bardzie w motorze by się przydał gdzie prędkości są kilka razy większe.

[HurtLocker]

Nie wczytywalem sie w temat ale to co wyzwala procedure "wystrzelenia" to sily przyspieszenia dzialajace na rowerzyste, rower nie ma tu nic do rzeczy. To jest rozwiazanie dla rowerzystow, z wzgledow czysto praktycznych nie wyobrazam sobie uzytkowania tego na motocyklu, ped powietrza wywolalby potezne lzawienie bez odpowiedniego helmu.

[Sabarolus]

9 godzin temu, HurtLocker napisał:

ped powietrza wywolalby potezne lzawienie bez odpowiedniego helmu.

Ewentualnie kask orzeszek + okulary. Dla mnie jazda na motocyklu bez okularów (jezeli już ktoś nie ma pełnego kasku) to tortura a i generalnie niebezpieczna sprawa. Wypadków gdzie wpadło przy dużej prędkości coś w oko i nagle tracisz kontrolę nad motocyklem jest całkiem sporo.

[Pietern]

11 godzin temu, Monika1996 napisał:

Ciekawe czy taki kołnierzyk nie włączy się jadąc wyboistą drogą.

Sobie wyobrażam ten "szalik", kiedy dymam pod górkę przy 32 stopniach! Do pełnego szczęścia brakowałoby mi podobnej otuliny na genitaliach. 

 

[HurtLocker]

3 godziny temu, Pietern napisał:

Sobie wyobrażam ten "szalik", kiedy dymam pod górkę przy 32 stopniach! Do pełnego szczęścia brakowałoby mi podobnej otuliny na genitaliach. 

To jest rozwiazanie do jazdy miejskiej, nikt w tym nie jezdzi ani pod gore w 32 stopniach ani po dziurach.

[Pietern]

Teraz, HurtLocker napisał:

nikt w tym nie jezdzi ani pod gore w 32 stopniach ani po dziurach.

Dzięki, dobry człowieku, za próbę uspokojenia mojej skołatanej duszy. A jesteś pewien, że nikt?

[safian]

10 lat jazdy w kasku i dopiero jakiś miesiąc temu faktycznie mi się przydał. Szlif na równym asfalcie, ok 40-41km/h, kilkucentymetrowa kupka piachu której nie zauważyłem + górny, wąski chwyt = trochę szlifów i wstrząśnienie mózgu :p

Czy kask uratował mi zdrowie/życie - nie wiem, ale na pewno cieszę się że mogłem "wywalić" kilkaset złotych akurat w taki sposób

[1415chris]

Zdrowo!

A co tam, tez dorzuce swoj z 2012. Wgniecenie w przednij czesci kasu to efekt uderzenia w krawedz scietego pnia po niekontrolowanym opuszczeniu asfaltowej drogi przy duzej predkosci. Uderzenie na tyle silne, ze (zdjecia moze tego tak nie oddaja) kask mial spore odksztalcenia w czolowej czesci, pekniecia w srodkowej i prawie oderwany caly tyl.

https://get.google.com/albumarchive/101675571523053400933/album/AF1QipMEfNGvj74V5OMy0CUaj4ayZtWwOKJKlEpe5GEI?feat=directlink

[Monika1996]

10 godzin temu, safian napisał:

10 lat jazdy w kasku i dopiero jakiś miesiąc temu faktycznie mi się przydał.

Można posklejać kropelką i wystawić kask za pół ceny
Albo jak jest na gwarancji to oddaj i powiedz że nie wytrzymał wywrotki może wymienią na nowy.

[Gość]

6 godzin temu, Monika1996 napisał:

Albo jak jest na gwarancji to oddaj i powiedz że nie wytrzymał wywrotki może wymienią na nowy.

A wiesz na czym polega działanie kasku?

[safian]

Żarty żartami, ale sporo firm ma crash replacement, niestety Catlike nie ma, albo po prostu słabo szukam informacji :p

[Sabarolus]

Kask ma pęknąć podczas wypadku, o to właśnie chodzi, tak samo jak samochód ma się jak najbardziej poskładać.

[Monika1996]

2 godziny temu, Sabarolus napisał:

tak samo jak samochód ma się jak najbardziej poskładać

Tu raczej bym się nie zgodził.
Idąc twoim tokiem myślenia to taki samochód wg Ciebie jest bezpieczny ? Poskładał się bardzo dobrze
 

 

[ostry2407]

Koledze pewnie chodziło o strefy zgniotu

[Sabarolus]

Dokładnie tak, samochód ma się w określonych strefach zgnieść i przyjąć energię chroniąc kokpit. Tak samo kask ma peknac, aby odebrać energię uderzenia

[wkg]

Oczywiście nie ma pęknąć. Ma się zdeformować i pozostać zdeformowany - odkształcić się plastycznie a nie sprężyście. Na tym polega pochłanianie energii.

Pęka bo po prostu nie wytrzymuje naprężeń ale w żadnym wypadku nie dlatego, że powinien: D

[Sabarolus]

Teraz, wkg napisał:

Oczywiście nie ma pęknąć. Ma się zdeformować i pozostać zdeformowany - odkształcić się plastycznie a nie sprężyście. Na tym polega pochłanianie energii.

Pęka bo po prostu nie wytrzymuje naprężeń ale w żadnym wypadku nie dlatego, że powinien: D

Oczywiście, że pękniecie samo w sobie nie jest celem chyba żadnej osoby, która kask na rower, motocykl czy narciarski projektuje. Po prostu chodzi mi o to, że jeżeli kupiłbyś kask, który nawet przy porządnym uderzeniu by nie pękł to prawdopodobnie kupiłeś smieć, ot co. Mam nadzieję, że teraz jest jasne co chciałem napisać.

[krzysztof127]

Zapytam tutaj żeby nowego tematu nie robić jaki kask na rower do 400zł?

 

[Charvel]

Taki jaki Ci pasuje. Idź do sklepu i przymierz. Nie znamy Twoich gustów ani rozmiaru głowy ;P

 

[sholvakree]

W dniu 29.11.2019 o 09:32, krzysztof127 napisał:

Zapytam tutaj żeby nowego tematu nie robić jaki kask na rower do 400zł?

 

Bazując na Twoich wymaganiach co do kasu, to najlepszym modelem dla Ciebie będzie zdecydowanie https://allegro.pl/oferta/uniwersalny-kask-rowerowy-lazer-tonic-55-59-cm-7464091054?utm_medium=afiliacja&utm_source=ctr&utm_content=a3405d56caccf47906cb8f1f5b2b12e83e0a3529e298f63725b7caebb9550e49&cs=4001502259c689e1a4515eba500fe223b3965d12766057c38530087295b3515b i żaden inny  A poważnie, to warto się przejść do sklepu. Ewentualnie wybrac dobry rozmiarowo, zastanowić się czy do MTB czy szosa a reszta to kwestia gustu. Ważne aby miał certyfikat. Ewentualnie można zwrócić uwagę na technologię MIPS itp.

[michuuu]

1 godzinę temu, sholvakree napisał:

Bazując na Twoich wymaganiach

Ale jakie wymagania?

Cena ?

[Invi.]

Witam wszystkich,

Poszukuję nowego kasku. Budżet określiłem na 300 plnów (a najlepiej bliżej 200) i nie przekroczę go ani o złotówkę, na moje trzepackie potrzeby wystarczy. Kask ma być all black (ew. jakieś małe wstawki które mógłbym zakleić/zamalować) i nie mogę w nim wyglądać jak w jakimś kapeluszu;P
Zrobiłem wstępny research i wygrzebałem Bell Draft, Bontrager Starvos, Merida Beetle, Met Strale (i kilka podobnych modeli od tej firmy), Zero RH+ ZW22.

Wybierać z tego co wymieniłem i podobnych, względnie popularnych marek czy jesteście w stanie podrzucić coś ciekawego, rzadziej spotykanego w tej kasie?

[Gość]

Trzymaj się znanych firm, zajmujących się kaskami i pokrewnymi akcesoriami. Met, Giro, Bell, Rudy, Kask. Te sprzedawane pod marką producenta rowerów, też na ogół są dość w porządku.

Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo ( ciekawe że o tym nie wspomniałeś gdy tematem jest kask), to wszystkie dopuszczone do obrotu, mają wymagane certyfikaty bezpieczeństwa. Natomiast wcale nie oznacza tego, że wszystkie są równie bezpieczne. Te droższe mają dodatkowe systemy, np MIPS czy WaveCel, ale to raczej już nie ten budżet. 

Przejrzyj tę stronę i przeczytaj drugi akapit. Według mnie to jest kryterium wyboru. Powinieneś coś dla siebie znaleźć. Zwróć uwagę że nie zawsze drogi kask= bezpieczny kask.

https://www.helmet.beam.vt.edu/bicycle-helmet-ratings.html

Osobiście mam GIRO Foray MIPS ( trochę poza Twoim budżetem) i uważam że jest bardzo dobry.

[TheJW]

Bell Drifter MIPS (lub Formula - jeden czort, tylko bez daszka, który i tak od razu się zdejmuje ), staniał i mieści się w budżecie. Fajny kask.
Tylko nie z mikesport.pl - potrafią mieć dobrą cenę, ale z góry odrzucają reklamacje. W moim zepsuła się regulacja i rozkleiły gąbki - odrzucili, bo regulacja wg. nich działa (cudowne naprawienie!), a gąbki się naturalnie zużyły.

Edytowane 1 Stycznia 2020 przez TheJW

[Invi.]

23 godziny temu, skom25 napisał:

Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo ( ciekawe że o tym nie wspomniałeś gdy tematem jest kask), to wszystkie dopuszczone do obrotu, mają wymagane certyfikaty bezpieczeństwa. Natomiast wcale nie oznacza tego, że wszystkie są równie bezpieczne. Te droższe mają dodatkowe systemy, np MIPS czy WaveCel, ale to raczej już nie ten budżet. 

Przejrzyj tę stronę i przeczytaj drugi akapit. Według mnie to jest kryterium wyboru. Powinieneś coś dla siebie znaleźć. Zwróć uwagę że nie zawsze drogi kask= bezpieczny kask.

https://www.helmet.beam.vt.edu/bicycle-helmet-ratings.html

Zakładam, że każdy producent spełnia normy CE. Ale mniejsza - nie jestem w stanie sprawdzić tego jaki kask, w jaki sposób ochroni mnie w danej sytuacji. Co do systemów itd - pod linkiem, który podałeś kask speca "tylko" z mipsem ma lepszą ocenę niż dwa razy droższy bontrager z niby superinnowacyjnym wavecel także może skuszę się na carnac croix;P

Giro foray mierzyłem kiedyś w wersji bez mips. Wystawał strasznie do przodu a myślę, że to ta sama konstrukcja

22 godziny temu, TheJW napisał:

Bell Drifter MIPS (lub Formula - jeden czort, tylko bez daszka, który i tak od razu się zdejmuje ), staniał i mieści się w budżecie. Fajny kask.
Tylko nie z mikesport.pl - potrafią mieć dobrą cenę, ale z góry odrzucają reklamacje. W moim zepsuła się regulacja i rozkleiły gąbki - odrzucili, bo regulacja wg. nich działa (cudowne naprawienie!), a gąbki się naturalnie zużyły.

Masz jakąś fotkę jak to wygląda po odpięciu daszka, czyt. czy nie ma jakiś dużych dziur/mega widocznych mocowań itd.