[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?

[pszemoo]

Zasadnicza różnica między kaskiem MTB a szosowym to daszek

[Nastar]

Który często jest demontowalny...;-) I ja osobiście jeżdżę bez daszka zawsze.

[Gość]

Daszek czasem też sie trafia w kaskach szosowych ... ale to chyba bardziej zabieg producenta żeby dany kask mozna tez bylo uzywac do MTB.

 

Daszek na szosie przeszkadza, pozaycja jest na szosie bardziej pochylona, przez co glowe trzeba zadrzec wyzej zeby spojrzec w dal. Po paru godzinach osobnicy niezwyczajni do szosowej pozycji mający kaski z daszkiem odczuwać mogą ból/zmęczenie karku.

 

Druga różnica to brak siatki, czeto, a nawet przewaznie szosowe kaski nie maja siatki.

 

 

 

Czy jeździ ktoś w pełnym kasku w okularach korekcyjnych? Jak tak chciałbym się dowiedzieć czy okulary nie przeszkadzają w jezdzie

 

Raczej nie ma takiej opcji zeby w sensownym kasku cos przeszkadzalo w jezdzie w kasku i w okularach na raz. Generalnie kaski uwzględniaja jazde w conajmniej okularach przeciwsłonecznych.

a tak przy okazji,

Na forum jest watek zakupowy w PX, a wlasnie jest tam chyba fajny kask w dobrej cenie

http://www.planetx.co.uk/i/q/HEBRQTRDH/briko-quarter-road-helmet

 

72% off ;-))

Inne modele Briko tez maja mocne przeceny w PX  ;-P

[Nastar]

A coś w temacie tego Force'a, którego podlinkowałem ?

[Gość]

Na moje podobny optycznie do tego briko... ale ma full wypelnienie wkladkami... niby to fajnie dla wygody ale... ciekawe jednak z czego to zrobione i jak szybko schnie... dlugoschnace wkladki to dramat szczegolnie gdy sa tak wielkie. Przy czestym uzywaniu np 2 razy dziennie, mysle ze po 3 miechach kask bedzie smierdzial, tj te wkladki. .. no chyba ze ktos umie jezdzic tak ze mu sie gliwa nie poci. Z czestym praniem wkladek szybko sie je wykonczy.

Kask troche ciezkawy, dla mnie 300g to limit przyzwoitosci.

 

Jak cos to zdam relacje o tym briko. W przyszlym tyg powinienem miec go na chacie. ;-)

[Nastar]

Ten też mi się podoba: http://allegro.pl/szosowy-kask-rowerowy-uvex-boss-race-55-60-okazja-i6787100340.html

 

Z opisu wynika, że szosowy ale siatka jest więc podszedłby też pod MTB zapewne...

[Gość]

Co by nie mówić uvex robi dobre i trwale rzeczy. Mam ich model magnum od lat. Uzywany byl bardzo intensywnie z 15tys km, 2x dziennie, a w sezonie czesciej, i wszystkie regulacje, pokretlo czy to fajne uvexowe zapiecie podbrodkowe dziala. Przeżyliśmy jednego dużego dzwona po ktorym lekko pekl, ale dzieki niemu mialem tylko siniaka na glowie. Dobre jest to ze w wiekszosci uvexow mozna wyjąc i wyściółkę i paski do prania. Ułatwia to sprawę utrzymania kasku w czystości.
Moj uvex był z gąbkami i takiego bym już nie kupil. Jesli ten boss ma wkladki jak modele cc to w tej cenie może być dobrym wyborem.

 

Tez go kiedyś rozważałem, jednak na żywo nie miałem okazji przymierzyć.

 

 

Edytowane 20 Kwietnia 2017 przez Gość

[Nastar]

I to, że jest opisany jako szosowy nie ma znaczenia ?

[Gość]

Znaczenia w sensie ? Ja śmigam wymiennie w Kasku szosowym na rowerze nieszosowym, w zimie w mniej przewiewnym kasku MTB na szosie ...

Pomijając sprawy wentylacji kasków, to może te  szosowe maja inne  otwory uwzględniające inne pochylenie głowy, ale jak dla mnie to sa jakies malo istotne rzeczy przy liczie otworow 24 i wiekszej.

Jedyne co robi roznice to ten daszek faktycznie jak nie jezdzisz w okularach - ja nie lubię. Wtedy na szosie daszek przeszkadza, a i tak  na szosie patrzy się  "nizej" i tam slonce jest ciutke mniej upierdliwe, w rowerach o bardziej wyprostowanej pocyzji czasem daszek sie przydaje jak jedziesz, ze ci slonce przeszkadza....to przy odpowiednim ustawieniu do slonca mzoe pomagac

 

Ten Boss race to widac ze jakis rozsadny produkt. bo i daszek mozna dokupic. http://allegro.pl/uvex-boss-race-r-l-55-60cm-daszek-zakup-11-2016-i6789488902.html

Ktos sprzdaje kupiony w listpadzie, ciekawe czemu, ale zakladam ze duzo nie najedzil,

Edytowane 20 Kwietnia 2017 przez Gość

[Nastar]

Miałem na myśli znaczenie takie, że chciałbym używać go tylko do MTB. Zawsze jeżdżę w okularach.

Dzięki za konkretne podpowiedzi. Coraz bardziej skłaniam się do tego modelu. Przekonuje mnie też, że jest dość lekki.

[iza121]

Ten Boss race to widac ze jakis rozsadny produkt. bo i daszek mozna dokupic. UVEX Boss Race r. L.55-60cm+daszek - zakup 11.2016 (6789488902) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Ktos sprzdaje kupiony w listpadzie, ciekawe czemu, ale zakladam ze duzo nie najedzil,

 

bo zaliczył lekkiego dzwona, w którym nie pękł i nie jest pewny, czy bezpiecznie jest go nadal używać, tak gdybam... ale pamiętajmy, że nie po każdym kontakcie kasku z ziemią, na kasku są widoczne ślady, natomiast sam kask można już wtedy uznać za uszkodzony, mimo, że kupujący po oględzinach nie jest w stanie stwierdzić nic 

 

zresztą jak na używany kask facet sprzedaje go strasznie drogo. Po tym linkiem jest nowy boss ze sklepu, za całe 40zł więcej... http://allegro.pl/szosowy-kask-rowerowy-uvex-boss-race-55-60-okazja-i6787100340.html myślę, że wybór jest oczywisty  

Edytowane 20 Kwietnia 2017 przez iza121

[Nastar]

Dokładnie o tym samym pomyślałem. Oferta na Allegro wypada w tym momencie znacznie korzystniej.

[Gość]

 

 

bo zaliczył lekkiego dzwona, w którym nie pękł i nie jest pewny, czy bezpiecznie jest go nadal używać, tak gdybam...

Pierwsze primo nikogo nie namawiam do kupna uzywki, z różnych względów.

Drugie primo to na kasku widac czy mial dzwona powaznego czy lekkiego  czy  możę upadł. widac to na warstwie zewnatrznej, ktora przewiewane sie odkleja, rysuje wgniata itd, Wedlug mnie jesli zaczniesz ugniatac kask i nie widac zeby sie jakos dziwnie uginał, tj skorupa nie ma pekniec,  wgniecen to mozna w nim jezdzic smiało.

 

Lekkich dzwonow w moim uvexie mialem dwa, na kasku tego nawet widac nie bylo.

Ciezkigo dzwona raz, Ci  co  to widzieli mysleli, ze juz nie wstane, udrzylem dosc mocno w glebe, zlamalem zęba szóstkę, od uderzenia mialem Limo na oku, kask pekł, uderzenie o chodnik.

 

 

Pekniecie jest nad uchem,  aIe jestem przekonany ze ten kask wytrzymalby jeszcze nie jedno uderzenie.

[iza121]

Pierwsze primo nikogo nie namawiam do kupna uzywki, z różnych względów.

sprzedajesz ten kask, czy co, bo mam wrażenie, że się oburzyłeś, tylko nie wiem na co, bo ja tylko odpowiadałam na pytanie "ciekawe czemu"... które było zawarte w Twoim poście. Wyluzuj nikt nie mówił o żadnym namawianiu, a o ewentualnych przyczynach sprzedaży "nowego" kasku

 

 

 

Drugie primo to na kasku widac czy mial dzwona powaznego czy lekkiego  czy  możę upadł. widac to na warstwie zewnatrznej, ktora przewiewane sie odkleja, rysuje wgniata itd, Wedlug mnie jesli zaczniesz ugniatac kask i nie widac zeby sie jakos dziwnie uginał, tj skorupa nie ma pekniec,  wgniecen to mozna w nim jezdzic smiało.

 

Nie zawsze, zaliczywszy parę gleb w życiu stwierdzam, że nie zawsze. W pierwszej poważniejszej moja głowa spotkała się z kamieniem - kask pękł ale tylko jego wewnętrzna skorupa - na zewnątrz brak śladu. W drugiej uderzyłam płasko w asfalt, usłyszałam ten sam dźwięk gniotącego się styropianu co w pierwszej, kask nie pękł, mało tego nie ma nawet rysy na zewnątrz, a uderzenie było na tyle mocne, że trafiłam na sor, z powodu braku możliwości poruszania szyją (za pierwszym razem paradoksalnie nic się nie stało) i o ile można w nim dalej jeździć (choć nie wiadomo, jak zachowa się przy kolejnym uderzeniu) i nie ma na nim śladu, to niestety ale dzwona dosyć mocnego zaliczył, byłabym chamska, to sprzedałabym go jako lekko używany i bez wypadkowy - dlatego nauczona doświadczeniem, nigdy nie kupiłabym kasku używanego, a już na pewno nie, gdy różnica jest 40zł, bo głowę ma się jedną, a OUN się nie regeneruje niestety... 

Edytowane 20 Kwietnia 2017 przez iza121

[Gość]

Jestem wyloozowany. ;-) napisalem ze nikogo nie namawiam na uzywki...a Ty dorabiasz piesn o spinaniu posladow. :-))

Rower i tematy z nim zwiazane nie sa w stanie mnie spinac. ;-) za duzy jestem na takie rzeczy zeby sie przejmowac ami ;-)

 

Wracajac do tematu kasku .. przyszlo mi juz Briko, szybko... sprawia wrazenie malego jak na rozmiar 58-62cm, ale i dobrze wykonanego. W weekend moze znajde chwile na blizsze ogledziny. Jesli ktos jest ciekaw tego modelu niech zaklika na prv.

Tak czy siak zerorh+ to nie jest jesli chodzi o wygode. Nie ma wow.

Edytowane 21 Kwietnia 2017 przez Gość

[Gość]

No i obejrzalem dokladnie Briko quarter.
Jest ciekawostka. Po wyjeciu z pudelka kask jest szosowy...ale w magicznym woreczku na kask byla wesola torebeczka w ktorej... ;-) jest sobie daszek (kask ma sprytnie schowane otworki pod zaslepkami do montażu daszka)  ii ... drugi dodatkowy zestaw wkładek ...tylko dodatkowe wkładki sa ... MTBtyczne - mwkładka czołowa jest duza i ma siatke ;-) siatka zaslania czolowe otwory kasku, ;-)
Wiec to taki 2w1... przy cenie ok 100pln w PX swietna sprawa.

 

EDYTA: W zalaczniku fotosy: 1m to komplet wyjety z pudla ale "przerobiony" moimi lapkami  na MTB,, tylko daszek odpiety, 2m to wkladki "szosowe" , 3m to dodatki MTB

Kask po podregulowaniu wydaje sie byc calkiem niezly, ale sprawia wrażenie plytkiego, chyba to najmniejszy na szerokosc kask 58-62 z tych ktore aktualnie mam, w pozostałych bez problemu wrzucam jeszce na glowe czapke polarowa ws na zime. w tym Briko  chyba sie nie zmiesci ;-P a kazdy z nich jest 58-62.

EDYTA 2: Sprawdzone,  w Uszatce na polarze moj czerep sie tam nie miesci, jedynie w czapce typy R.Lazio. Zatem to najmniejsza z L'ek jakie do tej pory widzialem

Moj sagan oceniam na 60cm, w kazdym innym kasku L po zluzowaniu paskow, jestem wstanie zmeiscic glowe w czapce polarowej, w Briko nie wlazi. ;-P

Kask bardoz łądny wizualnie.

Edytowane 22 Kwietnia 2017 przez Gość

[Nastar]

 

 

Ten też mi się podoba: Szosowy KASK ROWEROWY UVEX Boss Race 55-60 Okazja (6787100340) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

 

Kask właśnie do mnie dotarł. Muszę przyznać, że UVEX dał radę.

Przed zakupem zrobiłem pomiar obwodu głowy i wyszło mi 58,5cm. Zamówiłem rozmiar 55-60. Wyszło idealnie w granicach regulacji.

Kask dopasowany, dobrze leży, jakość wykończenia bardzo dobra. Wygodny sposób zapinania i wypinania.
Jest trochę płytszy niż mój stary Bell ale minimalnie a właśnie na tym mi też zależało.
No i kolorystycznie to jest właśnie to co chciałem żeby pasowało do roweru ;-)   

Po powrocie do domu jeszcze go zważę ale na pewno wyjdzie mniej niż Bell (306g). Jak go trzymam w rękach to robi wrażenie naprawdę lekkiego. Oby to nie było tylko złudzenie :-)

[iza121]

 

 

Jest trochę płytszy niż mój stary Bell ale minimalnie a właśnie na tym mi też zależało.

 

Boss posiada system IAS o ile mi wiadomo, dzięki czemu możesz regulować jego głębokość - po pociągnięciu bocznych "zapadek" w dół, nad ringiem, który trzyma głowę  

[Nastar]

Tak, wiem. Już potestowałem trochę ustawienia. Ale chodzi mi o samą skorupę. Jest trochę płytsza bo to jest kask szosowy wg producenta.

[filip3434]

Cześć, chciałbym zapytać jaki kask byście polecili i do MTB i na szosę, niestety potrzebuje jednego w miarę uniwersalnego. Budżet do 700 zł ( +/- 50zł).

Patrzyłem kaski KASK ale ciężko je dostać z tego co patrzyłem

[proqqe]

co powiecie o tym kasku?

http://www.planetx.co.uk/i/q/HECANOTUS/carnac-notus-road-helmet

[K3RMIT]

Co głowa to inna opinia nikt nie doradzi jaki kask będzie dla ciebie odpowiedni ja w sklepie mierzyłem chyba 10 modeli kasków w różnych cenach jeden uwierał z tyłu drugi z przodu także lepiej jest przymierzyć jedyny jaki pasował to Rudy Sterling komfort dla mnie jakbym ubrał dobrą czapkę, minus cena nie jest mała ale według mnie na tym oszczędzać nie można

[Mirecki]

Pamiętaj że jeżdżąc na szosie masz pozycję mocno pochyloną , a co za tym idzie to głowa zadarta do góry. Powoduje to przy nieodpowiednim kasku popychanie go ( przesuwanie ) do przodu przez kark , a więc spychanie go na oczy .... Przy krótkich dystansach da się żyć , ale na jazdę "po horyzont" jest to kłopotliwe . to samo dotyczy się wagi kasku.

[Gość]

 

 

Powoduje to przy nieodpowiednim kasku popychanie go ( przesuwanie ) do przodu przez kark , a więc spychanie go na oczy

 

To chyba musi byc jakis wybitnie dziowny kask, typu orzech albo jakies inne cudo. EW ktos ma jakis garbaty kark.

[otofilip]

Jak dobrać kask, żeby dobrze wentylował głowę i odprowadzał wilgoć? Czy jest to w ogóle możliwe? Miałem dotychczas dwa kaski i za każdym razem miałem ten sam problem - po zdjęciu go z głowy, czułem, że mam mokre całe włosy, do tego parowały mi gogle. Z tego właśnie powodu nie za bardzo lubię jazdę w kasku. Może powinien mieć on jakoś specjalnie umiejscowione otwory wentylacyjne?  

Edytowane 25 Maja 2017 przez otofilip