[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?

[roweras]

Też kupiłbym kask,ale będzie mnie pił w podbródek.Zawsze powtarzam,że chcę kask,ale rodzice wiadomo - po co ci.Ogólnie nie mam kasy na kask

Edytowane 19 Sierpnia 2011 przez roweras

[brt0555]

A ja cos nie moge znalesc odpowiedniego na moja glowe, wiekszosc co mierzylem to byly za plytkie .

[kubajedlicze]

Ostatnio wygrałem kask Kellys ACCESS co możecie o nim powiedzieć oprócz tego że jest ze styropianu ??

[zuzanka]

Możecie polecić jakiś kask damski (jest jakieś rozróżnienie? ) w granicach 200 - 300 zł ?

[chickenowa]

Jako argument ZA KASKIEM posłużę się zdjęciem mojego Rudego po wypadku z prędkością 40+ :

Pomyślcie co byłoby z moją głową gdyby nie on...

Upadłam na lewy bok, waląc głową o żwir i ryjąc po nim przy okazji twarzą. Skończyło się na opuchliźnie twarzy i jej zadrapaniach, obiciach łokci, kolan i jedna rana pod kolanem. Kiedy czekałam na pogotowie przestraszył mnie fakt, że nie widziałam dobrze na lewe oko Na szczęście za jakiś czas minęło. Nie miałam wstrząsu mózgu.

Gorzej skończył mój rowerek: ma wgniecioną ramę, wyprzedzoną prawą goleń, skrzywioną klamkę od hamulca i zupełnie skrzywione siodełko-teraz jeżdżę na jakimś supermarketowym no namie'e i mnie szlag strzela...

 

Kupiłam już nowy kask, wybór padł na Giro E2 Ten mi pasuje do roweru

 

@zuzanka

Ja jeżdżę w zwykłych męskich i są ok. Wydaje mi się, że damskie mają po prostu jakieś bardziej dziewczęce malowania

Edytowane 2 Września 2011 przez Odi

[ooggii]

Skończyło się na opuchliźnie twarzy i jej zadrapaniach, obiciach łokci, kolan

maść witaminowa na strupy + arcelan na opuchliznę/krwiaki - po tygodniu nie będzie śladu

Edytowane 2 Września 2011 przez ooggii

[chickenowa]

Spokojnie, mam małe znamię na twarzy ale mi to zejdzie za jakiś czas. Poza tym widać spory ślad na kolanie i to wszystko. Od wypadku minęło już 2 tygodnie

[Sol]

Jeszcze jeden przykład przydatności kasków.

 

http://www.shimano-polska.com/publish/content/global_cycle/pl/pl/index/nieuws/wypadek_bogdana_czarnoty.html

[darok]

Złamała mu się kierownica,lepiej niech poda jak to kierownica jak robi reklamę to i antyreklamę

[tomek33]

Witam serdecznie!

 

Poszukuje kasku, który przede wszystkim będzie zapewniał to co jest jego przeznaczeniem czyli ochronę głowy a nie tylko ją ozdabiał . Górna granica cenowa to 200zł. W tym zakresie znalazłem na allegro kilka ofert. Proszę o pomoc w wyborze bo na kaskach zupelnie sie nie znam. Czy uvex robi dobre, wytrzymale i przewiewne kaski,bo właśnie ku tej firmie najbardziej sie skłaniam. Z góry dziękuje za odpowiedź i namawiam wszystkich do jeżdżenie w kaskach.

 

http://allegro.pl/kask-giro-rift-uniwersalny-54-61cm-3-kolory-w-wa-i1830698337.html

http://allegro.pl/uvex-kask-rowerowy-regul-52-57cm-okulary-gratis-i1846680104.html

http://allegro.pl/kask-kellys-spirit-dla-doroslych-super-cena-s-m-i1838700630.html

[jasskulainen]

giro i uvex to uznani producenci smialo mozesz brac

 

kask kellys pewnie tez jest ok, ale nigdy nie wiesz kto dla nich go zrobil, dlatego wzialbym giro lub uvexa

[Delur]

Mam kask firmy Kelly's i polecam, sprawdza się przy waleniu głową w ziemię

[tomek33]

A czy liczba otworów wentylacyjnych - uvex 17 giro 24 - robi dużą różnicę?

[Pavvel]

Robi. nie pamiętam, ile miał poprzedni mój kask, ale na pewno mniej, niż obecny Giro i wentylacja głowy jest dużo lepsza. Pewnie ma znaczenie również kształt i rozmieszczenie, ale piszę z własnego "chłopskiego" doświadczenia.

 

P.

[piotrusss]

Witam,

podłączę się do tematu. Niestety miałem małą przygodę na drodze i muszę kupić nowy kask. Mój poprzedni kask to niczym nie wyróżniający się Author i niestety gębę sobie w nim odrapałem. Rozmarzyłem się widząc takie oto cudo: http://www.chainreactioncycles.com/Models.aspx?ModelID=45391

niestety cena by mnie zabiła. Tu rodzi się pytanie, a właściwie dwa: czy znacie jakieś odpowiedniki (chodzi mi o ten pałąk, chroniący szczękę) czy dać sobie z tym spokój i szukać czegoś konwencjonalnego?

Kask szczękowy odpada - to chyba przerost formy nad treścią.

 

 

Mój styl jazdy: dość rekreacyjnie (70 - 100 km/tydzień), dominuje lekki szuter, trochę piachu. Jazda głównie pozamiejska.

Edytowane 9 Października 2011 przez piotrusss

[ukaniex]

Nie wiedziałem gdzie film umieścić, ale nawiązując do wypowiedzi chickenowej...

 

http://www.youtube.com/watch?v=S2oymHHyV1M

[ElDiablo]

hard core po prostu!

[piotrusss]

Sam sobie odpowiem na pytanie. Poza MET Parachute, który kosztuje trochę poniżej 600 zł, znalazłem jeszcze Cratoni c-maniac (około 250zł). Niestety żaden z tych kasków mi nie odpowiada. Pomimo poszukiwań nie stwierdza się na rynku takich wynalazków.

[safian]

Troszeczkę poszperałem i znalazłem jeszcze kask Casco Viper MX (Tu: http://www.rower.com/archiwum.php?art=2267 test), z tym że jest dość ciężki, cena u dystrybutora to ok 750 PLN a i wygląd jest... taki sobie

Ale przynajmniej wygląda dość solidnie.

[Klosiu]

piotrusss --> nie potrzebujesz takiego kasku. Szczególnie do jazdy rekreacyjnej, w ogóle moim zdaniem do jazdy rekreacyjnej kask w ogóle nie jest potrzebny. Jak masz mieć lęki, to kup sobie po prostu zwykły kask, tym bardziej że już przyglebiłeś, ale nie przesadzaj .

Czasem jak widzę kolesia przemieszczającego się na rowerze 10km/h, w bawełnianej koszulce i bermudach, ale oczywiście w kasku to się zastanawiam po co mu to.

[piotrusss]

Ale mi tylko chodziło o pałąk chroniący szczękę... No trudno, zadowolę się zwykłym kaskiem. Te byłyby strasznym przerostem formy, wyglądałbym komicznie

 

PS Tak, zdarza się, że jeżdżę w bermudach i koszulce bawełnianej, ale głównie po mieście

[iza121]

Czasem jak widzę kolesia przemieszczającego się na rowerze 10km/h, w bawełnianej koszulce i bermudach, ale oczywiście w kasku to się zastanawiam po co mu to.

 

Tylko, czy to jest jednoznaczne z tym, że taka osoba nigdy nie jeździ po ulicy, a może 10km/h jeździ tylko po mieście, a nie w terenie hmm? Czasem jak widzę wariatów w kaskach jadących 30km/h po często uczęszczanych chodnikach to też, się zastanawiam co oni tam robią

[PauL605]

Czy ktoś użytkuje kaski:

1. UVEX model FP1

2. Giro Atmos

 

Prosiłbym o kilka słów o nich

[MMMAAACCC7]

co niektózy tu przesadzają-mój pierwszy kask kosztował niecałe 40zł, typowy chińczyk, nazwa bodajże "Moon", głęboko nachodzący na głowę, gruby-ścianki boczne koło 1,5cm

 

 

no i zakończył swoje użytkowanie w momencie gdy przy prędkości +/- 50km/h przyziemiłem w krawężnik głową (wypchnął mnie jakiś samochód pędem powietrza)

 

no i kask w miejscu uderzenia sięspłąszczył do grubości kartki papieru, z drugiej strony dostał "fale" na styropianie, ja skończyłem z 5 szwami na brodzie, dmuchaniu w alkomat i jazdą karetka na kogutach, bo wpierw gliniarze uznali że jak jestem wesoły to że pijany lub naćpany a w karetce że to może być od wstrząsu mózgu, a ja po prostu miałem napad śmiechu że wypchnął mnie samochód->długi szlif głową po ziemi->wstałem->zebrałem bidony, lampki, telefon->dopiero poprosiłem kogos o pomoc,

 

 

mina państwa którzy mi pomogli-bezcenna

[iza121]

Z tymi chińczykami to zależy jak się trafi, mój pierwszy kask też chińczyk (z atestem podobno) i pękło mu zapięcie przy ubieraniu (to z tyłu głowy). Z dwojga złego lepiej, że przy ubieraniu niż przy wypadku , a wytrzymał ze mną "aż" 6 miesięcy

Edytowane 22 Października 2011 przez durnykot
Nie cytujemy postów znajdujących się bezpośrednio nad pisanym