pierotez Napisano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2012 Czy ten Lazer jest na pewno w technologii inmold: http://www.mikesport.pl/lazer-tempo-kask-rowerowy-pl-2-3.html Potrzebuję takiej rozmiarówki dla młodego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iza121 Napisano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2012 jest ale "młody" powinien go przymierzyć, no chyba, że chcesz kupić dzieciakowi niewygodny kask Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pierotez Napisano 30 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2012 Aaa, no tak. Ładny weekend a więc po sklepach. Pisano tutaj o kaskach z lidla ale raczej nie skorzystam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pierotez Napisano 30 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2012 Sorki że dubluje. Kask dla synka kupiony w go-sporcie, po przymiarkach idealnie leżał Giro Transfer. Trochę duży ale użytkownik zadowolony, koszt 155zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mac1ej Napisano 21 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2012 Witam, przymierzam się do kupna kasku, ale niestety mój budżet jest dosyć niski. Szukając kasków, znalazłem taki na allegro: http://allegro.pl/kask-mtb-bell-venture-black-m-55-61-wyprzedaz-i2505653216.html Czy będzie to dobry wybór w tej cenie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arturs Napisano 22 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2012 jak masz na 120 na kask to ja bym kupił giro indicator czy giro transfet - pieniądze takie same a firma chyba bardziej znana i kaski dużo osób ma i poleca - ja mam indicatora i jeszcze jakiś - modelu nie pamiętam - ale spisują się oba doskonale.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 22 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2012 No Bell też bardzo znana firma, robi kaski nie tylko na rower. Nie wiem jak ten model, ale z tego co pamiętam, to oni lubili robić kaski na szeroki baniak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mac1ej Napisano 22 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2012 jak masz na 120 na kask to ja bym kupił giro indicator czy giro transfet - pieniądze takie same a firma chyba bardziej znana i kaski dużo osób ma i poleca - ja mam indicatora i jeszcze jakiś - modelu nie pamiętam - ale spisują się oba doskonale.. To mówisz, że w tej cenie ten kask: http://allegro.pl/kask-giro-indicator-black-uni-54-61-2012-wyprz-i2500903238.html będzie najlepszy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arturs Napisano 22 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2012 czy najlepszy to nie wiem ale sporo ludzi ma i poleca - moja żona i córka jeżdżą w giro indicatorze i tym drugim, ja kiedyś też mierzyłem i całkiem spoko.. regulacja przyzwoita - w sumie to najlepiej jakbyś gdzieś mógł przymierzyć bo może się okazać że np. nie jest twarzowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Maniak Napisano 22 Lipca 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 22 Lipca 2012 Kupiłem giro jako pierwszy kask i od tamtej pory jestem wierny marce (poza tym po prostu dobrze pasują mi kształtem na głowę) obecnie używam flagowego modelu tej firmy. Rozbiłem 2 sztuki (model Monza) i za każdym razem mogę śmiało powiedzieć że uratowały mi łepetynę. Jeśli ktoś rozważa zakup kasku to pytaniem nie powinno być czy kupić (bo kupić należy bezwzględnie) tylko jaki... Uważam że należy kupić najlepszy model na jaki nas w danym momencie stać. Oczywiście tańsze chronią równie dobrze ale ważne są też względy użytkowe - wygoda, wentylacja, wygląd, waga. Jeśli mamy szczęście to zakup na lata, jeśli pecha i kask zniszczymy to możemy śmiało stwierdzić że to dobrze wydane pieniądze jeśli uratuje nam zdrowie lub życie, w końcu po to jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezarypioro Napisano 28 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2012 Co powiecie o tym kasku? http://www.profibike.com.pl/uvex-xp-cc-5560-cm-p-574.html Bardzo podoba mi się, to że dodają okulary.. Jeżdżę po różnych terenach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iza121 Napisano 29 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2012 Ten post nie ma za zadania nikogo zachęcać do noszenia kasku ale pomóc zdecydować tym co zastanawiają się, czy warto : Wczoraj wybrałam się na rekreacyjną wycieczkę do sklepu, na niewielkim zakręcie po wjechaniu w sypki piach, przednie koło wpadło w poślizg, a ja znalazłam się na ziemi. Upadać potrafię w zasadzie z obrażeń ogólnych jest tylko lekko zdarta okolica pod łokciem i zbita kość biodrowa (przez będącą tam mp3 na którą spadłam) mimo tego, moja głowa, a raczej kask miał bliski kontakt z ziemią, efekt jest taki: http://www.forumrowerowe.org/gallery/album/2139-kask/ cezarypioro jeśli pasuje i czujesz się w nim dobrze, to kupuj śmiało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Maniak Napisano 29 Lipca 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 29 Lipca 2012 (edytowane) iza121 nie wiem co to za kask ale mój Giro Monza wyglądał podobnie przy dzwonie 60km/h przez kierownicę prosto na główkę o asfalt, drugi podobne tylko ze przy 50 bokiem po kamieniach zniszczenia wewnętrznej części były na podobnym poziomie przy czym te modele mają w styropianie zatopiony jeszcze wewnętrzny stelaż. Teraz pytanie czy kask twój taki "pękliwy" czy po prostu tak ostro/niefortunnie przyłożyłaś, niemniej jednak dobrze że był na głowie. cezarypioro - dobrze by było jakbyś go przymierzył, musi dobrze pasować, nie każdy kask ma wewnątrz dobry kształt albo rozmieszczenie gąbek, poza tym jak Ci się podoba to na pewnie nie jest to zły wyrób. Edytowane 29 Lipca 2012 przez Maniak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iza121 Napisano 29 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2012 (edytowane) trafiłam nim w jedyny wystający kamień, takie to już szczęście trzeba mieć , a kask to uvex xenova cc Edytowane 29 Lipca 2012 przez iza121 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s2power Napisano 31 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 Od pewnego juz czasu rosnie ilosc uzytkownikow rowerow jezdzacych stale w kaskach, podobnie jak na nartach. Ja zaczynalem i sporo jezdzilem jeszcze w troche innych czasach i okolicznosciach. Zastanawia mnie jak to faktycznie jest z ta skutecznoscia ochrony itp. Czy to nie jest glownie piekny twor marketingu, jak to czesto ma obecnie miejsce? Statystyki wypadkow bardzo jasno pokazuja, ze ponad 90% urazow nie dotyczy glowy. Jesli sprawy dalej beda szly w tym kierunku to za pare lat kaski beda obowiazkowe a wiekszosc ludzi bedzie jezdzila z "zolwikiem" po miescie. Gdzie jest granica pomiedzy rozsadkiem a nieskrepowanym funem? Iza, co robila MP3 na Twoim biodrze? Osobiscie uwazam, ze sluchanie muzy podczas jazdy na rowerze to dopiero objaw glupoty. To jak wylaczenie jednego z naszych zmyslow. Czlowiek staje sie po prostu gluchy na wiel sygnalow z ulicy. Dziwi mnie, ze nie jest to zakazane prawnie. Wiele razy widzialem "rozsluchanych" w swoich rytmach rowerzystow doprowadzajacych do bardzo niebezpiecznych sytuacji na drodze. Sam nie potrafie zyc bez muzy, jednak nie na rowerze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iza121 Napisano 31 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 (edytowane) Nawet jeśli tylko 10% to urazy głowy, to te 10% zawsze może się zdarzyć akurat nam, a przy większej prędkości głowy nie idzie utrzymać z dala od ziemi, po prostu uderzy w nią i tyle i człowiek nie jest w stanie nad tym zapanować. To trochę tak jak pokutowała opinia, że dziecka nie trzeba przypinać pasami, bo jest trzymane przez rodzica, a prawda jest taka, że działają w tym momencie takie siły, których nie jesteśmy w stanie pokonać. mp3 to nie ten temat ale jeśli słuchasz muzyki na całkiem cicho, to słyszysz każdy hałas ulicy, łącznie z rozmową ludzi. W zasadzie słyszy się więcej niż w samochodzie z włączonym radiem i zamkniętymi oknami - wszystko zależy od rodzaju słuchawek i siły dźwięku jaką mamy ustawioną w mp3 Edytowane 31 Lipca 2012 przez iza121 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Maniak Napisano 31 Lipca 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 Od pewnego juz czasu rosnie ilosc uzytkownikow rowerow jezdzacych stale w kaskach, podobnie jak na nartach. Ja zaczynalem i sporo jezdzilem jeszcze w troche innych czasach i okolicznosciach. Zastanawia mnie jak to faktycznie jest z ta skutecznoscia ochrony itp. Czy to nie jest glownie piekny twor marketingu, jak to czesto ma obecnie miejsce? Statystyki wypadkow bardzo jasno pokazuja, ze ponad 90% urazow nie dotyczy glowy. Jesli sprawy dalej beda szly w tym kierunku to za pare lat kaski beda obowiazkowe a wiekszosc ludzi bedzie jezdzila z "zolwikiem" po miescie. Gdzie jest granica pomiedzy rozsadkiem a nieskrepowanym funem? Iza, co robila MP3 na . Złamana ręka czy noga szybko się zrasta i stosunkowo mało boleśnie, nawet skomplikowane złamania można wyprowadzić na prostą, obojczyki, zwichnięcia to wszystko znacznie mniej groźne od uderzenia w głowę. Przywaliłeś kiedyś gołą głową o asfalt? Bo ja za szczyla miałem tą wątpliwą przyjemność podczas nauki jazdy na rowerze, ból pamiętam do dziś. Prawidłowo wyprofilowany i noszony kask poza samą "czachą" chroni również twarz, nos, uszy, a nie należy do przyjemności uszkodzić się/obetrzeć w którejkolwiek z tych okolic. Śmiało mogę powiedzieć jedno, kilka wypadków/gleb które miałem w kasku, wstałem i pojechałem dalej skończyła by się znacznie fatalniej gdybym go na głowie nie miał, również bolałoby znacznie mocniej. Na 100 gleb pewnie z 97razy się tylko obetrzesz i poobijasz, ze 2 razy być może nawet połamiesz ale starczy że raz przywalisz głową. Zapewniam że dla tego jednego razu warto mieć kask. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JeruTheDamaja Napisano 6 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2012 Kilkanaście lat wstecz po wyskoku źle upadłem na glebę i uderzyłem głową w utwardzoną nawierzchnię. Dobrze, że miałem kask !! Kask pękł w jednym miejscu ale myślę, że uratował mi życie. Byłem z kumplem i nie pamiętam ale mówił, że chodziłem w kółko przez chwilę i próbowałem podnosić rower. Nie pamiętam którędy wracaliśmy do domu (ok 2km). Miałem trochę twarz porysowaną przez odczepiany daszek. Mogę tylko powiedzieć, że ten kask na 99% uratował mi życie... http://img194.images...06/img3601h.jpg Jeździłem wtedy ok 4 lata prawie codziennie i raz miałem taki wypadek... Po powrocie na bezdroża po kilkunastoletniej przerwie planuję kupić kask i to będzie właśnie MET ale tym razem Terra. Forma powraca i jazda staje się bardziej dynamiczna po bezdrożach wiec nie ma to, tamto. Kask trzeba mieć na głowie i już! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenzo Napisano 6 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2012 Terra jest super. Gdybym znalazł czarną kiedy szukałem kasku, to teraz nie śmigałbym pewnie w Zumie (choć też jest kozacki) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szych Napisano 7 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 Trzeba, nie trzeba, kwestia otwarta, żadne uogólnenia nie sa dobre. Znam człowieka, który w pracy stracił oko. Wg. powyższej logiki, wszyscy powinni teraz nosić okulary ochornne. Najwazniejsze to zdawać sobie sprawę z ewentualnych konsekwencji przy danym typie jazdy i być odpowiednio wyposażonym. Tak jak nigdy nie założę kasku w mieście, tak nie wyobrażam sobie zjazdu w górach bez takowego. Inna jazda, inne potrzeby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Maniak Napisano 7 Sierpnia 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 ... Tak jak nigdy nie założę kasku w mieście, tak nie wyobrażam sobie zjazdu w górach bez takowego. Też nie zakładam do miasta ale nie uważam żeby było to szczególnie rozsądne. Ryzyko jest nawet wieksze jak w terenie bo jak sie leci to na twardo a nie w piasek itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turina Napisano 15 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2012 Zastanawiam się nad kupnem kasku, człowiek oferujący ten kask http://allegro.pl/show_item.php?item=2561110174 chce za niego 70zł, posiada ktoś ten kask ? Warto kupić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iza121 Napisano 15 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2012 (edytowane) Raz, że osobiście nie kupiłabym używanego kasku ponieważ ktoś się w niego pocił, a gąbki mimo prania zazwyczaj przechodzą "zapaszkiem" - są nawet na tym forum wątki z pytaniami jak się tego pozbyć. Dwa ten kask nowy kosztuje od 111zł - 150zł to dla mnie osobiście byłaby to wystarczająco mała różnica, żeby nie kupować kota w worku http://www.sportmall...7990bfaa61183ed Edytowane 15 Sierpnia 2012 przez iza121 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turina Napisano 15 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2012 (edytowane) Wielkie dzięki ale ten jak widzę jest damski Edytowane 15 Sierpnia 2012 przez Turina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 15 Sierpnia 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2012 Iza - gdy jeździłem trochę więcej niż emeryt to wychodziło mi średnio dwa kaski na sezon(gdzieś w garażu mam cmentarzysko martwych kasków). W tym sezonie poszedł tylko(aż) jeden. Kiedyś śmigałem tylko w czapce i nic się nie działo. Gdy zacząłem nosić kaski to dziwnym trafem zaczęły one pękać przy zderzeniu z asfaltem, no ja nie wiem jak to jest A tak na poważne - ile nie będziemy pisać o tym jak kaski nas ratowały i tak będą ludzie którzy pojadą z dzieciakami w teren czy też na głupią ścieżkę rowerową bez kasków - a bo po co? Cały lipiec spędziłem w Górach Stołowych i po pracy śmigałem sobie po górach. Co prawda udało się zabrać tylko sztywniaka ale i tak nie umiem się powstrzymać przed ambitniejszym zjazdem. Lecę, z klocków sypią się iskry(poważnie), mijam sekcję kamieni wielkości telewizorów a tu dwóch chłopaczków próbuje zjeżdżać. Oczywiście bez kasków. Pytam czemu nie mają - oni mi na to - bo jest gorąco... Nie mam więcej słów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.