rafalek940 Napisano 5 Marca 2010 Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Witam Dziś bylem u lekaRZa bo przy przelykaniu sliny boli mnie gardło. Bez gorączki, kataru z lekkim złym samopoczuciem. Widać lekarz zna sie na rzeczy znam go nie od dziś i pogadalasmy ze jezdze na rowerze itp. Powiedzial że najlepszy bedzie antybiotyk bo podobno angina mnie powoli chyta lecz mozna zapobiec tej chorobie seria Antybiotyku Amoksipla albo jakoś tak Ja troszke przestraszony ze forma spadnie i to bardzo zapytalem sie jak zapobiec spadku powiedzial pic conajmniej 3 litry plynów dziennie mam do was pytanko czy to jest mit czy prawda ze po antybiotyku jest bardzo duzo spadek formy ? oraz jak sobie radzic w czasie badz po seri by tego spadku jesli jest nie odczuc ? Bardzo prosze was o szybkie odp Dzieki wszystkim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariuszk Napisano 5 Marca 2010 Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Ja osobiście nie choruje, ale kilka lat temu zdarzyło się jakieś antybiotyki brać i nie czułem znaczącego wpływu na kondycje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafalek940 Napisano 5 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 a mzoe ktos by sie podzielil inf ten co byl np niedawno chory i bral i cwiczyl reguralnie przez cala zime ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 5 Marca 2010 Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 bezposrednio antybiotyki nie wplywaja na spadek formy, a to, ze wyjalawiaja wnecznosci, ich przyjmowaniu towarzyszy oszczedzanie sie, to i mozna odniesc wrazenie, ze forma spadla wlasnie przez przyjmowanie specyfiku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slaweksie Napisano 5 Marca 2010 Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Moje uwagi. W 2009 pojechałem |Harpagan na jesieni. Trzy dni wcześniej skończyłem brać antybiotyk. Zero mocy, porażka totalna. Nie miałem siły jechać, 15 km/h to był maks. No power W moim teame jest dwóch lekarzy, jak im powiedziałem że jeszcze we wtorek brałem antybiotyki to powiedzieli że jestem po....jechany. Efekt tego startu był mizerny i kolejna ropna angina i kolejny antybiotyk. Radzę sie oszczędzać w czasie brania antybiotyku i tuż po nim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 5 Marca 2010 Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 No bo fakt, antybiotyki po pierwsze kasuja odpornosc, a po drugie masakruja flore bakteryjna w jelitach, a brak bakterii - mocno uposledzone trawienie, wiec co za tym idzie braki paliwowe w czasie jazdy. Ja generalnie staram sie unikac antybiotykow jak moge, wiecej daja szkod niz pozytku, tym bardziej ze lekarze bardzo czesto szafuja nimi na lewo i prawo bez powodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schwefel Napisano 5 Marca 2010 Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 W moim przypadku to była prawda a nie mit. Miałem zapalenie ucha środkowego i dostałem Augmentin + jakąś tam osłonę. Skutek był taki nie mogłem podjechać pod górę, 20km to był nie lada wyczyn a o ściganiu z kimkolwiek to w ogóle mogłem zapomnieć. Powrót do wcześniejszej formy trwał jakiś miesiąc, więc tu raczej nie masz się co martwić, że forma nie wróci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 6 Marca 2010 Udostępnij Napisano 6 Marca 2010 Forma spokojnie wróci. Rok temu miałem dwa przypadki brania antybiotyku, w lipcu augmentin na opuchliznę przy stanie zapalnym zęba - opuchlizna zeszła ząb wyrwany, po wyrwaniu i przestaniu brania antybiotyku 4 dni po byłem wypoczęty i noga ładnie podawała. No i drugi przypadek w listopadzie kiedy to złapałem ospę, musiałem sobie odpuścić półtora miesiąca prawie, brałem doxycyclinum plus lek antywirusowy Heviran, więc pod dwóch tygodniach od kuracji antybiotykiem i lekiem przeciw wirusowym nie było tragedii. Ważne by podczas kuracji mieć osłonę np. Trilac plus jogurt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafalek940 Napisano 6 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Marca 2010 Bo mam taki dylemat jeszcze jeden poszedłem do laryngologa bo mnie gardło bolalo jak przelykalem śline powiedzial mi ze angina sie zbliża ale jest jeszcze troszke za nami i powiedzial mi ze antybiotyk a ja mu tłumacze ze to to i to ze rower i nie chce stracic formy i powiedzial ze jak jutro (dziś) nie bedzie lepiej z tym bolem przy polykaniu śliny wziązc antybiotyk Moja mama jest pielegniarka i jej sie przypomnialo ze ma jakis antybiotyk ktorym mozna PŁUKAĆ gardło więc wczoraj 3 razy popłukałem Dziś czuje poprawe bol nadal towarzyszy ale nie taki Więc pytanko wziązc ten antybiotyk czy nie brac ? Mama mi mowi ze dzis i jutro i moze poniedzialek płukania i juz po chorobie. Dodam: - brak gorączki - brak kataru - brak ciąglego bólu gardła - lekkie złe samopoczucie Starty juz od 28 Marca mam dla ludzi z Śląska (mistrzostwa w Orzeszu) a pożniej Dolsk 10 kwiecień Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 6 Marca 2010 Udostępnij Napisano 6 Marca 2010 Jeżeli ból mija, jest mniejszy to można by pominąć główny antybiotyku. Lekarz też nie musiał mieć racji co do tej anginy. To może być zwykłe zapalenie gardła. Nie mniej jednak warto zapamiętać, że choroby zapaleń gardła czy angina biorą się m.in. z bakterii paciorkowca. Paciorkowiec produkuję streptolizynę - białko, które podobne jest do tego na komórkach sercowych. Teraz im dłużej jesteś chory tym większą organizm wytwarza odporność przeciwko paciorkowcom wytwarzając jednocześnie odporność przeciw komórkom serca. Zespół ten zwany jest gorączką reumatyczną, który może wystąpić po chorobie i uszkodzić serce. Nie bez powodu po anginie czy anginie ropnej zaleca się czasami wizytę u lekarze kardiologa, pierwszymi objawy mogą być: kiepskie samopoczucie i szybkie męczenie się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dornif Napisano 6 Marca 2010 Udostępnij Napisano 6 Marca 2010 Wpływ na kondycję zależy jeszcze od typu antybiotyku. Najmocniej jadą po wątrobie i wydolności antybiotyki z grupy tetracyklin. Lekarz pewnie zapisał Ci amoxiclav, (nie "Amoksipla" ), który jest mieszanką amoksycyliny i penicyliny, więc obojętny dla kondycji nie będzie, ale nie powinno być aż tak źle. Ja nabawiłem się wręcz lekofobii ze względy na dbałość o kondycję, i używam tylko naturalnych "leków". Jadaj kanapki z czosnkiem, pij miód z cytryną, siedź w domu, wygrzewaj się, cały czas w szaliku, płukaj gardło środkami odkażającymi, może nawet antybiotykiem... I powinno minąć, bez nadużywania antybiotyków ogólnoustrojowych. Antybiotyk jest natomiast bardzo wskazany przy anginie ropnej. Zwykłą można łatwo pomylić z zapaleniem gardła (czy migdałków), natomiast ropnej nie pomylisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paczos Napisano 14 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2010 No wlasnie ja mam podobny problem. Od dwoch dni męczy mnie kaszel, ból gardła i katar. Reszta w miare ok, ale logiczne, ze trening chwilowo odstawilem. Dzis bylem u lekarki i przepisała mi donosowo i doustnie Bioparox (taki aerozol). Jest to antybiotyk w zasadzie o dzialaniu miejscowym i mam go brac okolo 1 tygodnia 4 razy dziennie, ale pytanie do Was: czy moze miec to wplyw na obnizke formy? Chce w tym roku wystartowac w co najmneij 3-4 maratonach, pierwszy 29 maja w Szczawnicy. Chciałbym jeszcze do tego pierwszego zrzucic z 5 kilo balastu. Z gory dzieki za info! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bts Napisano 14 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2010 Bo mam taki dylemat jeszcze jeden poszedłem do laryngologa bo mnie gardło bolalo jak przelykalem śline powiedzial mi ze angina sie zbliża ale jest jeszcze troszke za nami i powiedzial mi ze antybiotyk a ja mu tłumacze ze to to i to ze rower i nie chce stracic formy i powiedzial ze jak jutro (dziś) nie bedzie lepiej z tym bolem przy polykaniu śliny wziązc antybiotyk Moja mama jest pielegniarka i jej sie przypomnialo ze ma jakis antybiotyk ktorym mozna PŁUKAĆ gardło więc wczoraj 3 razy popłukałem Dziś czuje poprawe bol nadal towarzyszy ale nie taki Więc pytanko wziązc ten antybiotyk czy nie brac ? Mama mi mowi ze dzis i jutro i moze poniedzialek płukania i juz po chorobie. Takie doraźne stosowanie antybiotyku to jest tylko hodowanie sobie w organiźmie antybiotykoopornych bakterii. Moim zdaniem - jeśli sytuacja nie jest tragiczna, to przy zwykłych infekcjach lepiej trzymać się z dala od lekarzy i od jakichkolwiek leków. Ja antybiotyków nie brałem już od kilku lat. Z infekcjami mój organizm zazwyczaj radzi sobie sam, gdy tylko odpuszczę mu rygor treningowy na kilka dni - ewentualnie wspomagam go wtedy domowymi sposobami (gorąca kąpiel, czosnek, itd.). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikodem Napisano 14 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2010 sam używałem bioparox ale przez krótszy okres czasu i nie pamiętam, żeby miało to jakiś wpływ na formę. Większe znaczenie miało to, że byłem zwyczajnie przeziębiony. Lekka temp. katar itp. to znacząco obniżyło mi wydolność A sam lek? Czy ja wiem... mi się wydaje, że to za "płytko" wnika w organizm by miało jakiś większy wpływ na formę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pikielo Napisano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2010 witam wszystkich roweromaniaków.... no i stało sie i u mnie ....lipa na całego, jakiś tydzień temu źle się poczułem, złapało mnie przeziębienie , no troszkę mocniejsze treningi, i przyszło osłabienie organizmu, nie było to przetrenownie bo nie jeździłem codziennie,miałem w pierwszy dzień objawy podobne do grypy..., wziąłem kuracje nocną jak zawsze co stawiało mnie na nogi czyli fervex+rutinoscorbin+czosnek + syropo z cebuli żonki roboty...wypociłem poczułem się lepiej i poszedłem do roboty.... pracowć trzeba.!!! Pojawił się mocny uciążliwy kaszel..i katar... Poszedłem więc do rodzinnego, chciAŁ OCZYWIŚCIE OD RAZU ANTYBIOTYK, powiedział że zapalenie gardła, ja oczywiście stronie od tego g...... itp., brałem syropy na kaszel, nie pomogło. dzisiaj poszedłem drugi raz ... co si ę teraz okazało... f***, ZAPALENIE PŁUC!!!, no i w tym wypadku bez tego sie nie obejdzie...własnie wziąłem pierwszą dawkę i siedzę w wyrku, no martwie się strasznie bo 1 maja pierwsza edycja CYKLOKARPAT w Przemyslu i raczej jak mi przejdzie w tydzień ..oby... to raczej będzie ciężko wystartować.!słyszałem właśnie o tym całym osłabieniu i że łatwo sobie doprawić po takiej chorobie , zastanawiam się czy jechac na Przemyśl czy raczej odpuścic i skupić się na następnej edycji w Żegiestowie..Czekam na wasze opinie i sugestie...pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dornif Napisano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2010 Jak masz zapalenie płuc, to odpuszczasz bezwzględnie. Od tego się umiera. W najlepszym wypadku powikłania będą ciągnąć się nie wiadomo ile. Ja miałem niedawno zapalenie oskrzeli, 6 dni bez treningu i prawie przeszło, znów zacząłem napierać i teraz mam kaszel, chrypę i obrzęk oskrzeli już jakieś 2 tygodnie. Prawie robi wielką różnice... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bros Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 Jak masz zapalenie płuc, to odpuszczasz bezwzględnie. Od tego się umiera. [...] Prawda ... niestety. W ciągu ostatnich 3 lat zmarło dwóch moich znajomych w wyniku zapalenia płuc lub komplikacji po nim wywołanych Były to osoby młode (21, 24 lata), które raczej nie brały leków bo ich organizm zawsze sobie dawał radę. Tak więc radzę zadbać o powrót do zdrowia i wyleczenie choroby do końca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pikielo Napisano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2010 dzieki za odpowiedzi ... tak właśnie zrobie ..daruje sobie Przemyśl... i trzeba sie wykurować... przez te chobę tylko forma spadnie , ale cóz ..takie jest życie. pozdrawiam :icon_wi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ins4ne Napisano 1 Maja 2010 Udostępnij Napisano 1 Maja 2010 Ja w tej chwili jade na Tetracyklinach już trzeci tydzień i w tym okresie jeździłem jak nigdy. Tak jak już wspominano większość negatywnych skutków antybiotyków wynika z tego,że wyżyna z Ciebie naturalna florę bakteryjną niezbędna do prawidłowego przebiegu np. procesów trawienia. Można zminimalizować ten efekt łykając np. Lacidofil. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
morganfriman Napisano 4 Maja 2010 Udostępnij Napisano 4 Maja 2010 e tam Lacidofil. Antybiotyk to zło. Lekarze zbyt często go zapisują. I robią to na oko. Przed przypisaniem antybiotyku powinno się pobrać wymaz - tak jak to się robi na zachodzie. Ale wymaz to koszt 56zł bodajże. I jakby tak za każdego pacjenta mieli tyle płacić... uu... nic by dla nich nie zostało. Dlatego kup pan antybiotyk - po refundacji za 5zł. A odporność po każdym spada... I im częściej się je antybiotyki tym ich skuteczność jest mniejsza... aż w końcu przestaną działać. I co wtedy? Skoro antybiotyk to najmocniejsza broń znana do tej pory? Pomyślcie o tym. Ja zawsze robię wszystko żeby tego świństwa nie brać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ins4ne Napisano 13 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 I im częściej się je antybiotyki tym ich skuteczność jest mniejsza... aż w końcu przestaną działać. I co wtedy? To wtedy przepisuje się inny lek. I nie wiem dlaczego zakładasz, że gnieżdżą się tu lekomani. Są sytuacje w których antybiotyk to jedyne wyjście i z tych 'alternatywnych metod' nawet posypywaniem się pyłem z rogu jednorożca w trakcie pełni księżyca go nie zastąpi. Ja nadal biorę ten lek choć już w mniejszej dawce i czuję się o wiele lepiej niż zanim zacząłem go przyjmować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.