Skocz do zawartości

[Amorek przedni] Jaki klucz?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

 

Wytłukły mi się sprężyny w moim przednim amortyzatorze NoName. Aby go rozkręcić należy ściągnąć gumki i wprowadzić do golenia klucz typu imbus. Ale ta śruba jest na dnie golenia czyli na poziomie połowy wysokości amorka. Więc:

- Po pierwsze jaki tam może być rozmiar tej śruby?

- Po drugie gdzie kupić taki długi imbus?

 

Zależy mi żeby to zrobić jak najszybciej, bo amor zaczął mi strasznie tłuc, a ja niedługo będę bardzo intensywnie używać mojego sprzętu - więc będę serdecznie wdzięczny za każdą radę do pytania powyżej.

Napisano

Dzięki śliczne za odpowiedź.

Jak tylko w ciągu dnia będę miał wolną chwilkę, to spróbuję pokombinować.

  • Mod Team
Napisano

A co masz na myśli "wytłukły" ?? Mailem taki ... takie coś zwane widelcem o właśnie takim systemie mocowania. Był to złoom i tu chyba jest podobnie ;)

Napisano

"wytłukły" ??

 

Amortyzator po dobiciu "nie wraca" i generalnie przy nawet mniejszych dziurach dobija aż do końca. Przypuszczam, że tamtejsze liche sprężynki pewnie się połamały, albo inny szlak je trafił.

Napisano

hm... a ja mam taki problem :P mam amortyzator ZOOM Bóg wie jaki :) chce go przeczyścić ale nie wiem jak odkręcić :) Pod spodem jest śruba ale nie ma podejścia pod imbus (jest zwykła okrągła nakrętka z okrągłą dziurą :P ). Jak to coś odkręcić???

Napisano

No to ze tak powiem szkoda zachodu chyba ze jesteś ciekawy co tam w środku zaszło :P

 

Coś się wykombinuje, to tak prymitywna konstrukcja, że nie ma szansy abym nie dał rady czegoś z tym zrobić :) Zamierzam wyjeździć ten amortyzatorek do końca sezonu, a w przyszłym kupię coś innego. Napaliłem się na amorka z regulacją twardości :)

 

Birwus, pokaż fotki tego sprzętu to na pewno spróbujemy zlokalizować śrubę.

Napisano

Birwus, pokaż fotki tego sprzętu to na pewno spróbujemy zlokalizować śrubę.

 

 

Ha ha :D aparat mi sie sypnął :) no ale na necie poszukam

 

100_20771003714888983fec32e.JPG

 

śruba :thumbsup: czy coś takiego podobnego, ale taka czapka jest

Napisano

Mi to wygląda na jakąś zatyczkę albo zaślepkę. Fotka jest zbyt mała, żeby dojrzeć czy ma gwint.

  • Mod Team
Napisano

Napaliłem się na amorka z regulacją twardości ;)

A co konkretnie ? Bo jedyna działająca regulacja twardości to amor powietrzny albo posiadający regulacje komprecji. Preloady to to nie działają :)

Napisano

Mi to wygląda na jakąś zatyczkę albo zaślepkę. Fotka jest zbyt mała, żeby dojrzeć czy ma gwint.

zaślepka to raczej to nie jest bo to pod amortyzatorem jest. Długo by tam nie posiedziała...

Napisano

A co konkretnie ? Bo jedyna działająca regulacja twardości to amor powietrzny albo posiadający regulacje komprecji. Preloady to to nie działają :P

 

Jeszcze się na nic nie zdecydowałem, bo i pieniędzy jeszcze nie przygotowałem :whistling:

 

zaślepka to raczej to nie jest bo to pod amortyzatorem jest. Długo by tam nie posiedziała...

 

Tak jak mówiłem, najlepszy byłyby zdjęcia tego amorka. Inaczej ciężko wymyślić coś na ten temat.

Napisano

dobra na razie cos zrobiłem bez rozkręcania :) Nie wiem czy dobrze... Zalałem go ropą, przepłukałem i zalałem olejem... na razie chodzi cacy... ciekawe jak długo.... ;)

Napisano

Zależy jaki olejem zalałeś. Ja w taki sposób "przepłukiwałem" silnikowym półsyntetykiem i przez 2-3 tygodnie chodził ładnie, ale później trzeba było powtarzać czynność. Jest to jednak dobry sposób jeśli zależy nam na czasie i nie chcemy się bawić w rozbieranie.

Niemniej jednak trzeba uważać, tak jak w moim przypadku w którym spód amorka nie jest całkowicie szczelny i w rezultacie olej cieknie na tarczę.

Napisano

Zależy jaki olejem zalałeś. Ja w taki sposób "przepłukiwałem" silnikowym półsyntetykiem i przez 2-3 tygodnie chodził ładnie, ale później trzeba było powtarzać czynność. Jest to jednak dobry sposób jeśli zależy nam na czasie i nie chcemy się bawić w rozbieranie.

Niemniej jednak trzeba uważać, tak jak w moim przypadku w którym spód amorka nie jest całkowicie szczelny i w rezultacie olej cieknie na tarczę.

 

ja mam v-ki zalałem rzadszym olejem do łańcuchów, a olej nie kapie jak na razie ;) jest dobrze :wallbash:

  • Mod Team
Napisano

Jeśli nie dostaniesz takiego klucza to pozostaje ci delikatnie śrubokrętem i młotkiem próbować odkręcić.

Takie rozwiązanie ma wady, bo istnieje spore ryzyko uszkodzenia korka, ale klucze do nich są niestety trudno dostępne.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...