Mod Team michuuu Napisano 2 Marca 2010 Mod Team Napisano 2 Marca 2010 Pytanie do uczonych mężów. Jako że po sprężynowcach stałem się posiadaczem powietrznego amora mam kilka pytań. Zgodnie z zaleceniami producentów ciśnienie z reguły jest zbyt duże do wagi, to już wielokrotnie było opisywane i jest to fakt. Zastanawiam się (brak doświadczenia) jak można zejść z ciśnieniem i z czy to się wiąże jeżeli chodzi o pracę amora i jego bezpieczeństwo (uszkodzenie?). Przy ciśnieniu 90psi ugięcie wstępne mam ok 30mm (100mm skoku) ale pod moją wagą 95kg wtedy dobrze pracuje (subiektywne). Kombinować z ciśnieniem czy poczekać na dotarcie.Amortyzator raidon lo 100mm
Mod Team durnykot Napisano 2 Marca 2010 Mod Team Napisano 2 Marca 2010 Poczekać ,-W Twoim wypadku dalsze zmniejszanie cisnienia mija się z celem.Nic nie zyskasz,a mozliwośc dobicia wzrasta.
Mod Team bogus Napisano 2 Marca 2010 Mod Team Napisano 2 Marca 2010 Mój po kilkuset kilometrach zaczął pracować trochę inaczej. Ale uważam, że ciśnienie masz ustawione ok. W Raidonie mniej więcej waga rowerzysty równa się ilości PSI w komorze. Ja ważę 78 kg, ciśnienie 75 PSI. Ty ważysz 95 kg, ciśnienie 90 PSI. Wszystko by się zgadzało, o dobicie nie masz się co martwić.
Mod Team michuuu Napisano 2 Marca 2010 Autor Mod Team Napisano 2 Marca 2010 30 mm sagu ? Moim zdaniem nawet za dużo... Z czym to się wiąże? Niebezpieczeństwo dobicia? Czy zła praca amortyzatora?
Mod Team bogus Napisano 2 Marca 2010 Mod Team Napisano 2 Marca 2010 Może trochę za duża faktycznie, ale nie zapomnijmy że Marzocchi też miały spory SAG przy niskim ciśnieniu, a o dobicie było trudno. Suntour wykupił niektóre technologie od Marzocchi, może stąd takie ustawienia są odpowiednie. Na wszelki wypadek możesz dopompować 5 PSI dla pewności. Zawsze jak zauważysz że amortyzator jest za twardy możesz upuścić trochę powietrza.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.